Autor Wątek: Tracii Guns o Axlu  (Przeczytany 11040 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline katarynka

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3036
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +192
Tracii Guns o Axlu
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 21, 2007, 01:00:12 pm »
0
W penym sensie masz racje. Ale jak by nie bylo kontrowersyjnego Axl'a to by nie było i GN'R. Jasne ze inni czlonkowie tez sa wazni ale zawsze jest tak ze ludzie najbardziej przygladaja sie wokalistom :P  

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Tracii Guns o Axlu
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 21, 2007, 01:14:35 pm »
0
Cytuj
Ja go nie kocham, i denerwuje mnie ze dla wszystkich tutaj Guns N' Roses to AXL
A z kim mamy utożsamiać obecne Gn`R jak wlaśnie nie z nim? To zupełnie logiczne, że wśród obecnego składu on jest na pierwszym planie i niestety reszta zawsze będzie w cieniu, bez względu na to jak dobrymi muzykami by nie byli. Odnośnie Slasha, Duff`a, Izza, Stevena...masz rację, że bez nich nie dałoby sie stworzyć kapeli takiej jak Gunsi, ale bez Axl`a byłoby to również niemożliwe - i chyba każdy fan starego czy nowego skladu zgodzi się w tej kwestii.
Po rozpadzie Gunsów, miałam ochotę nakopać Axl`owi do dupy, ale po tylu latach, kiedy emocje opadły, cieszę się, że wskrzesza zespół, który uwielbiałam i mam gdzieś pod jakim szyldem występuje. To taka moja mala dygresja, moglabym sie tutaj rozpisywać, ale nie zamierzam rozwijać dyskusji... ;)  

Offline DrDrei

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8527
  • one more step to go
  • Respect: +8
Tracii Guns o Axlu
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 21, 2007, 05:37:35 pm »
0
Cytuj
Jasne ze inni czlonkowie tez sa wazni ale zawsze jest tak ze ludzie najbardziej przygladaja sie wokalistom :P
dokladnie. jak to Matt kiedys stwierdzil: "jesli nie trzymasz instrumentu w rece to wiadomo ze bedzie z ciebie [i tu zostawie oryginalne stwierdzenie] pain in the ass"  :)

a tak na marginesie chwala Axlowi za to ze wogole jeszcze mu sie chce cos robic, rownie dobrze moglby wszysko olac, zaszyc sie gdzies i zyc z procentow do konca zycia
[size=3.75pt]GUNS AND ROSES[/size]

[size=3.75pt]la banda mas peligrosa del planeta[/size]


 www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

Offline Slash1989

  • Patience
  • Wiadomości: 24
  • Respect: 0
Tracii Guns o Axlu
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 21, 2007, 06:17:06 pm »
0
Ja nie odbieram mu chwaly za to ze chce cos robic ale móglbym zostawic juz GUNS N' ROSES ta legendarna nazwe 5tki nie zapomnianych degeneratów i stworzyc cos swojego i tam równiez moze grac swoje nowe utwory oraz grac covery, ale zepół Guns N' Roses jest realny tylko przy zgodzie wszystkich czlonków jak dla mnie a co do Traci Gunsa to nawiazalem tamtym postem do jego słów z komentarzem na temat metod Axla w stosunku do reszty zespolu, a to co teraz nazywacie Guns N Roses to jest Pseudo GNR i mimo ze bylo to walkowane jak to powiedziano trylion razy to widze ze nadal trzeba o tym przypominac! A na pytanie z czym masz utozsamiac obecne GNR to powiem ci Velvet Revolver bo tam jest najwieksza ilosc GNR a osoby które sa zatrudnione w tym Coverbandzie z orygnalna nazwa to tylko chlopcy Axla i tak naprawde ten zespół jest zespolem marionetkowym bo nikogo slowa nie maja znaczenia wiekszego niz Axla.

drugi post:
BArdzo lubie Axla Rose'a ale nie jestem nim zaslepiony jak wiekszosc na tym forum tak samo jak nie jestem zaslpiony reszta prawdziwych czlonków, jak chcialem tylko sprostowanie wprowadzic, bo widze ze robi sie tutaj z G**** cos wielkiego a jak narazie to nic wielkiego sie nie dzieje i nic wielkiego sie nie zapowiada.

trzeci post:
 Guns N Roses bylo kapela HardRockowa i wiekszosc z was wlasnie za to ich polubila a teraz nagle kazdy chwali to co robi Axl a to z Hard Rockiem niema nic wspólnego. Pare riffów nie najgorszych ale nic szczególnego, sredni zespół w polsce robi lepsza muze niz Axl teraz. Mozecie powiedziec ze Slash alb o ktos tam tez gral z popowcami itp. ale oni sie tylko udzielali na jako ich pocnicicy a spod swoich skrzydel nie wypuscili ani razu syfu którym mozna bylo by podwazyc styl ich gry i tego jak zawsze grali.

czwarty post:
    Sorry, rozpisalem sie jak cholera, ale nawiaze do forumowiczki o ksywie Katarynka. Mówisz ze jak by nie bylo kontrowersyjnego Axla to nie bylo by GNR, ale reszta zespołu była równie szalona i kontrowersyjna, nie mieli tylko tej charyzmy. Chociarz nawet gdyby mieli czego nie wykluczam to i tak nie mieli by szans bo sa instrumentalistami a tak sie przyjelo ze sa na drugim planie, ale kontrowersyjni byli równie jak on.


Zwykle taryfa ulgowa jest do 50 postów,ale tym razem,z racji przewinienia daję ostrzeżenie słowne i  nalegam na zapoznanie się z regulaminem forum,zwłaszcza w kwestii pisania posta pod postem.Wielki Zły.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2007, 07:22:39 pm wysłana przez zqyx »

 

PRZENIESIONY: Slash wróci do Guns N' Roses? Jeżeli tylko Axl Rose...

Zaczęty przez mafioso

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 3228
Ostatnia wiadomość Lutego 07, 2011, 09:30:16 pm
wysłana przez mafioso