Dla osób dobrze znających angielski "Without you":
http://www.mygnrforum.com/index.php?act=ST...t=0#entry445984
Byłoby super,gdyby ktoś streścił.
Z gory przepraszam za bledy w odmianie. Bardzo to streszcze ale mam nadzieje ze nie splyce. To raczej nie jest historia na wakacje ale coz... W rolach glownych wystepuja: Mayne i Elizabeth
Pominalem przydlugi opis efektow jakie mial Mayne po alkoholu i narkotykach.
Ktoregos dnia Mayne zaczal analizowac swoj zwiazek z Elizabeth, dlaczego wiecej razy bylo gorzej niz lepiej? Kiedy mialo między nimi dochodzić do seksu dlaczego Elizabeth nie potrafila zrozumiec, ze kiedy czasami wymykal sie z ich sypialni nie znaczylo to ze jej nie kochal? Seks odgrywal tu kluczowa role. Nigdy nie zmuszal jej zeby byla monogamistka ale czul, ze jezeli by odkryl ze p****** sie z kims innym to go by to zabolalo. Bardzo! Tak myslac sam nie potrafil jednak ograniczyc sie do jednej kobiety. Probowal byc otwarty wobec niej ale uwazal ze niektore rzeczy powinny pozostac w sekrecie. Sex byl jednym z elementow jego uzaleznien (dodatkiem do jego ego), tych z ktorymi byl na scenie (alkohol i narkotyki). Majac tak wiele srodkow do swojej dyspozycji, za pieniadze nie kupi milosci, szczescia, spokoju na duszy. Ani Elizabeth. Rozgladajac sie po wielkim salonie, bardzo rozczarowany artysta ogladal nowoczesne wnetrza. Niewiele z tego co tam bylo oprocz kilku pamiatkowych przedmiotow przedstawiało jakakolwiek wartosc dla Mayna...
Pozniej jest opis bolu ucha jaki towarzyszyl Maynowi, pierwsze stadium uszkodzenia sluchu - jeden ze skutkow ubocznych rock'n'rolla. Bol trwal kilka sekund ale przypomnial mu ostatni show z poprzednim zespolem Suicide Shift. Z jakis niezrozumialych powodow ktorych nie mogl sobie przypomniec Elizabeth nie mogla wtedy byc z nim. To byla kulminacja trasy. Dzwonil do niej kilka razy, oferowal bilety lotnicze, probujac ja przekonac ale nie chciala.
To byl gig na Florydzie dla ponad 4000 widowni wypakowany alkoholem i narkotykami.
Po wystepie nadszedl czas na imprezowanie. Mayne wzial troche kokainy w lazience, nie tyle ile zwykle ale na tyle zeby poczuc sie dobrze. Zabawial sie z dwiema laskami w pokoju. Zadzwonil dzwonek do drzwi. W drzwiach z bagazem podrecznym stala Elizabeth. Potem rozegrala sie bardzo zla scena. Elizabeth wyszla zalamana i w histerii. To byl poczatek konca ich zwiazku.
Pozniej jest jakis w sumie malo istotny dla sprawy opis. Najwazniejsze z niego jest to ze bedac w domu na drugach i szukajac pomocy bliskiej mu osoby ktorej przy niej nie bylo podszedl do sejfu i wyciagnal z niego album ze zdjeciami. Gdy natrafil na zdjecie ktore mial z Elizabeth z wakacji w Las Vegas zaczal sie masturbowac. Na tym zdjeciu Elizabeth miala dlugie, rozwiane przez wiatr wlosy i usmiechala sie szeroko. Za nia byl hotel Caesar's Palace gdzie spedzili najlepsza czesc z dwoch tygodni pobytu w apartamencie. Bylo to typowe turystyczne foto ale ona usmiechala sie na nim do niego. Bylo to tak dalekie od bolu... Sam nie pamietal ile razy masturbowal sie przy tym zdjeciu.
Podczas jednego z ostatnich wspolnych spotkan powiedziala mu cos co zainspirowalo go pozniej do napisania najpiekniejszego utworu w jego karierze - Without You ktory sprzedal sie pozniej w 3 milionach egzemplarzy. Zaoferowal Elizabeth polowe wplywow ze sprzedazy ale odrzucila jego propozycje. Rozpoczelo sie tournee Mayne Mann Group (jego nowy zespol). Kiedy zawitali w trasie do L.A. Mayne desperacko probowal sie z nia skontaktowac, dzwonil, wysylal All-Access przepustki za kulisy ale nigdy sie nie pojawila.
Po koncercie wykapal sie, przebral sie w czyste suche ciuchy i podjechal razem z kierowca pod jej mieszkanie. Zadzwonil z telefonu w limuzynie. Odpowiedziala mu automatyczna sekretarka. Porozmawial sobie z automatyczna sekretarka, ze "slowa nie naprawia wszystkiego tego co wczesniej zrobilem, ale to juz przeszlosc" i takie tam (Elizabeth musiala slyszec to co on mowil). "Pewno juz za pozno", stwierdzil bedac juz w budynku. kiedy podjezdzal winda pod jej drzwi uslyszal znajoma muzyke. Im byl blizej tym muzyka byla byla glosniejsza. Swiat mu zawirowal gdy uslyszal glosny wystrzal. Natarl barkiem na drzwi, wylamal je. Znalazł Elizabeth leżącą na łożu, okropnie krwawiaca, wiekszosc jej glowy byla rozbryzgnieta na scianie za nia. Na zakrwawionym stoliku na przeciwko niej stal telefon z automatyczna sekretarka, dlugopis i wiele zgniecionych w kulki kartek papieru. Stojac kompletnie rozbity przed jej cialem zastanawial sie jak to sie moglo stac? Jedyne co jej zrobil to kochal ja. (Bardzo przepraszam jezeli sie tu pomylilem.) Zdruzgotany podszedl do jej stereo. Cd singiel Without You byl nastawiony na powtarzanie w kolko (repeat). Byl zdumiony ile razy ona sluchala tej samej piosenki i wylaczyl sprzet. Pozniej zauwazyl ze przy telefonie lezy notatka.
Numer jeden z kula - odczytal z zaplamionej na czerwono (zakrwawionej) notatki.
Dostal konwulsji, zaczal plakac i krzyczec jak dzikie zwierze. Czy zabila sie poniewaz im nie wyszlo czy dlatego ze nie zostawil jej w spokoju? Czy ta piosenka doprowadzila ja do tego? To sie naprawde stalo? Nastepna mysl przeleciala mu przez glowe. Wyjal pistolet z jej reki i przylozyl go sobie do skroni.
Postanowil dolaczyc do niej.
CLICK.
Komora (nabojowa) byla pusta. Elizabeth wiedziala ze bedzie potrzebowala tylko jednej kuli.
Dalej jest opis demolki jaka Mayne z zalu/wscieklosci urzadzil u siebie w domu. I ze znalazl ukojenie poswiecaja sie w calosci tworzeniu muzyki.
Uwierzcie, nie bylo mi latwo to pisac...
Marcin