NighTrain Station Guns N' Roses

Znów pojawiły się pogłoski o tym, że po trasie w Vegas z zespołem żegna się Bumblefoot.

http://www.mygnrforum.com/index.php?/topic/207427-ron-leaving-the-band/

Gdyby tak się faktycznie stało, to Gn'R sporo by według mnie straciło, a ja na pewno straciłbym ulubionego Gunsa.

Axl nie pożegna się z 3 gitarami już nigdy... Taki ten zespół ma już klimat od 14 lat i teraz to zmieniać...

Nie chcę zmian w składzie. Chcę zmian w podejściu.

Dobrze dla niego, może ruszy do przodu z jakimś dużym projektem.

Zgodzę się, ale tylko pod warunkiem, że Bucket wróci.

Jakoś nie chce mi się w to wierzyć    po Vegas mają czas na swoje projekty a potem nowa trasa  Axl uporządkuje nagrania ,powybiera i ruszy z płytą będzie miał na to czas 

Tak, a na dniach się dowiemy, że Bumblefoot nie jest od roku członkiem zespołu i występował gościnnie

Mi się wydaje ,że Ron sam by napisał na Twiterze jak by odchodził .Ale faktycznie dementować powinni wcześniej (swoją drogą i Ron to mógł zrobić ).

Beta i ogólnie Team Brasil podobno zostali wywaleni przez Axla w momencie wydania Appetite for democracy. Beta zaprzecza.
Jednocześnie wiadomo, że jednym z powodów, dla którego Bąblowi bywało źle w Gunsach był właśnie Team Brasil.
Inna sprawa, że według krążących informacji ( czy raczej plotek ) obecnego zespołu nie zobaczymy już w takim samym kształcie po ich powrocie do koncertowania. Wciąż mówi się o odejściu Rona, który chciałby się skoncentrować na karierze solowej. Głośniej zaczyna być o powrocie Duffa i... Matta. Co powiedzielibyście na takie zmiany? Czy Waz odbiór zespołu jakoś by się zmienił? Jak?

Czas wszystko zweryfikuje, na razie możemy tylko spekulować.