Tłumaczyła Łania
Opowieść fana z mygnr:
Pracuję w księgarni i dziś zobaczyłem nowe wydanie magazynu o gitarach. Zamierzam kupic go i zeskanowac artykuł dla wszystkich być może jutro albo jakoś później w tym tygodniu o ile będę miał okazję i działający skaner. Dziś nie miałem przy sobie pieniędzy. W każdym razie, Slash jest na okładce i przeczytałem artykuł na przerwie.
Opowiada o nagrywaniu Appetite i o wielu interesujących sprawach o których nigdy wcześniej nie słyszałem. Przeprowadzający wywiad pyta go o znajdujące się w niewłaściwych miejscach syntetyczne brzmienia w czasie Paradise City (których wcześniej nie zauważyłem) i Slash odpowiedział, że to Axl je dorzucił podczas post-produkcji (etap mixowania) bez wiedzy członków zespołu. Powiedział, że Axl miał zamiłowanie do robienia takiego czegoś- wydaje mi się, że powiedział, że Axl zawsze dorzucał jakieś rzeczy do muzyki nie powiadamiając o tym nikogo, cokolwiek to znaczy. W każdym razie, Slash powiedział, że to wpłynęło negatywnie na piosenkę i przeprowadzający wywiad się z nim zgodził. Nigdy nie zauważyłem żadnych syntetycznych brzmień w Paradise City, no ale nieważne. Pomyślałem, że to zabawne ponieważ była to być może wczesna oznaka muzycznych ambicji Axla- nawet to, że próbował dokładac syntetyczne brzmienia i inne takie do piosenek....całkiem fajna ciekawostka dla fanów o której wcześniej nie słyszałem.
Opowiadał dużo o Appetite. Powiedział, że Izzy napisał Think About You i że to nigdy mu się nie podobało, ale wydawało mu się to podobne do piosenki Joe Perry „Combination” z albumu Rocks. Powiedział, że lubi grac ją dla Izziego i że było to dla Izziego ważne.
Powiedział, że SCOM wydawało mu się słabe i typowe i jeśli decyzja należałaby do niego to odrzucił by ją od razu. Powiedział, że on i Izzy napisali dużo piosenek i że Axl najbardziej udzielił się w SCOM i Nightrain – to wszystko co było już kiedyś powiedziane. Napisał refren do Paradise City z Izzym i początkowo tekst brzmiał "Take me down to the paradise city / Where the girls are fat and they got big titties." ( “Weź mnie do Paradise City gdzie dziewczyny są grube i mają wielkie cycki”). Opowiedział trochę więcej niż zazwyczaj o procesie pisania wszystkich piosenek, którego niestety sobie nie przypominam.
Opowiadał o balladach i powiedział, że Appetite jest jego ulubionym albumem, ponieważ jest osobisty i aktualny, albumom które wyszły po nim już tego brakuje. Powiedział, że odrzucił pomysł pisania ballad na UIY bardziej niż inni członkowie zespołu i nienawidził ich grac.
A teraz najważniejsze. Zapytano go o GN’R reunion. Powiedział : „Wydaje mi się, że Izzy zagrał z nimi parę koncertów” ale wraz z biegiem lat prawdopodobieństwo reunionu malało i że stało się już wysoce nieprawdopodobne 5 lat temu – dając do zrozumienie, że teraz jest już prawie całkowicie niemożliwe.
Ogólnie powiedział, że nie uważa, żeby doszło do reunionu i że jest on już poza GN’R.
Powiedział, że dużo złego napisano przez ostatnie 10 lat i że nie powie już nic negatywnego o Axlu ( nie wspomniał o incydencie z zeszłego roku ale myślę, że właśnie to miał na myśli).
Powiedział, że ostatecznie skupia się teraz na Velvet Revolver i że pracuje ciężko nad ich nowym albumem. Uważa, że jest on o wiele lepszy niż Contraband i że wszyscy zainteresowani dali z siebie dużo więcej. Uważa, że VR ma wielki potencjał i nie jest tylko gwiazdą jednego albumu.
Ciekawa informacja dla tych którzy cenią ironię – Slash na promujących zdjęciach (w tym na okładce) ma na sobie koszulkę Nine Inch Nails i wygląda to jak kontur Robina Fincka z literami NIN. Nie wydaje mi się, że by to był Renzor. Wygląda to jak koszulka bootleg z wczesnych lat zespołu, co jeszcze zwiększa szanse na to, że jest to Finck.
kompletny wywiad:
http://www.rosesofvelvet.com/forum/index.p...hp?topic=3916.0P.S Wywiad dotyczy Gn'R,więc myślę,że nie ma sensu dawać go do działu VR.