Autor Wątek: koncertowe czy studyjne?  (Przeczytany 20284 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Roxy

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2897
  • Płeć: Kobieta
  • ?
  • Respect: +4
koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #75 dnia: Kwietnia 21, 2007, 12:38:55 pm »
0
Cytuj
Hmmm a mi sie podoba Don't Cry z Live Ery ...
mi też, szczególnie ten moment, jak zaczyna się druga zwrotka, ale chyba najbardziej z LE lubię Move to the city i Yesterdays. W tym ostatnim Axl skrzeczy prawie tak jak Janis Joplin :D

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1540
koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #76 dnia: Kwietnia 21, 2007, 12:51:43 pm »
0
Cytuj
Cytuj
Hmmm a mi sie podoba Don't Cry z Live Ery ...
mi też, szczególnie ten moment, jak zaczyna się druga zwrotka, ale chyba najbardziej z LE lubię Move to the city i Yesterdays. W tym ostatnim Axl skrzeczy prawie tak jak Janis Joplin :D
Oj, Yesterdays w wersji koncertowej świetnie brzmi...

Offline Daniel

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 210
  • Respect: 0
    • http://
koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #77 dnia: Kwietnia 21, 2007, 07:57:14 pm »
0
Patience z Liver Ery to akurat zlepek dwóch wersji z dodatkową podgłośnioną publicznością, zwłaszcza w 1 zwrotce ... ale mi tam się podoba :P

Offline Queen of Sorrow

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 424
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: 0
koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #78 dnia: Kwietnia 21, 2007, 08:01:44 pm »
0
Cytuj
Nie przesadzajmy z tym najwspanialszym zespołem koncertowym...dobrym ale nie najwspanialszym... :P ;)
Znam mnóstwo lepszych muzyków technicznie od GNR, ale nikt nie miał takiej pasji na scenie jak oni. :)
Głos Axla był nie zawsze dobry, ale w sumie nikt nie był tak energetyczny i romantyczny jednocześnie na koncertach. :)
as water spins in circles twice
spiders, snakes and the little mice
get twisted around and tumble down
when Nature calls we all shall drown

Offline KuZik

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +4
koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #79 dnia: Kwietnia 21, 2007, 09:40:28 pm »
0
Cytuj
Patience z Liver Ery to akurat zlepek dwóch wersji z dodatkową podgłośnioną publicznością, zwłaszcza w 1 zwrotce ... ale mi tam się podoba :P
Wersja Patience z LE jest OK, ale sto razy bardziej lubie tą z np. Tokyo, bo jest dużo lepsza solówka. B)  

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #80 dnia: Kwietnia 21, 2007, 11:01:52 pm »
0
Cytuj
Cytuj
Nie przesadzajmy z tym najwspanialszym zespołem koncertowym...dobrym ale nie najwspanialszym... :P ;)
Znam mnóstwo lepszych muzyków technicznie od GNR, ale nikt nie miał takiej pasji na scenie jak oni. :)
Głos Axla był nie zawsze dobry, ale w sumie nikt nie był tak energetyczny i romantyczny jednocześnie na koncertach. :)
Nie chodzi mi o technike akurat... :P Pasje mieli i nie tylko GN'R no ale faktem jest że Axl lubił jogging na scenie :P Ale i tak pozostaje że są lepsze kapele koncertowe...

Offline Ivellios

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1910
  • Płeć: Mężczyzna
  • Paranormalium.PL
  • Respect: +396
    • Paranormalium - Portal Zjawisk Paranormalnych
Odp: koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #81 dnia: Czerwca 03, 2007, 11:27:12 pm »
0
Jeśli o mnie chodzi to ja słucham prawie wyłącznie wersji koncertowych ;] Najczęściej "November Rain", jakoś tak mi ten utwór przypasił że go mam prawie na każdej płycie MP3, raz sobie nagrałem nawet trzy wersje...

Chociaż, wiadomo, koncertówki nie zawsze wypadają dobrze. Weźmy np takie nagranie "November Rain" dla MTV, gdzie gościnnie wystąpił Elton John (na szczęście nie śpiewał :P ). No ludzie złoci! Nie ma nic gorszego, niż zachrypiony Axel, fałszujący Slash i wkurzony Elton John przy drugim fortepianie...

Offline Patience

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 919
  • Płeć: Kobieta
  • sex,drugs&rock n' roll
  • Respect: +1
Odp: koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #82 dnia: Lipca 03, 2007, 12:11:07 pm »
0
Cytuj
No ludzie złoci! Nie ma nic gorszego, niż zachrypiony Axel, fałszujący Slash i wkurzony Elton John przy drugim fortepianie...
:P to prawda,koszmarne było to wykonanie NR.

Ja np.akceptuję Knocking on heavens door TYLKO I WYŁĄCZNIE w wersji koncertowej.Bo jak słyszę studyjną to natychmiast zmieniam kanał,ściszam radio itd. ;)
A moją ulubioną wersją koncertową KOHD jest ta z Freddy Mercury Tribute z 1992.W tym wykonaniu gitara i perkusja przyprawiają mnie o utratę tchu w piersiach,bezgraniczny zachwyt itp. :P
Cocaine Queen

Offline deep

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 50
  • Alcocholic[A]
  • Respect: 0
Odp: koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #83 dnia: Lipca 08, 2007, 08:08:15 pm »
0
koncertowo wolę DC reszta zależy od tego jaką formę mieli danego dnia/ występu
Living and dying laughing and crying
Once you have seen it you will never be the same
Life in the fast lane is just how it seems
Hard and it is heavy dirty and mean

Offline Mary Jane

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 280
  • Płeć: Kobieta
  • ból największą rozkoszą
  • Respect: +1
Odp: koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #84 dnia: Lipca 29, 2007, 06:09:30 pm »
0
A moją ulubioną wersją koncertową KOHD jest ta z Freddy Mercury Tribute z 1992.W tym wykonaniu gitara i perkusja przyprawiają mnie o utratę tchu w piersiach,bezgraniczny zachwyt itp. :P
To chyba jedno z gorszych wykonań KOHD, okrojone, solo Slasha na odpieprz zagrane, głos rudego fatalny. W Tokio i w Paryżu KOHD jest niesamowite, sola Slasha kosmiczne.

Ogólnie Gunsi byli wspaniali na żywo, mogę ich słuchać godzinami, choć czasem były problemy z dźwiękiem, Axl "śpiewał" jak dupa, ale przeważnie dawał radę. ;)
W dzień, gdy najsilniejsza światła moc
Ma miłość się ukrywa, bo jest sową
Nigdy się nie dowiesz jak wielki to ptak
Bo w twym sercu gniazdo wije wróbel

Offline Loremaster

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 391
  • Respect: +1
Odp: koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #85 dnia: Lipca 29, 2007, 09:08:18 pm »
0
Guns N' Roses sa swietnym zespolem koncertowym nie najlepszym ale w czolowce, z tych zespolow ktore widzialem to lepsi sa chyba tylko Rolling Stonsi, U2 i AC/DC.

Mi sie naprzyklad bardzo podoba KOHD z Wembley jest w nim wiele emocji i jest spiewane swietnie, Don't Cry z Live Era jest super podobnie jak Yesterdays, ale sa piosneki ktore po prostu koncertowo wypadaja tak sobie np.
- Coma , grana tylko kilka razy bo Axl nie wytrzymuje calej piosenki i nic dziwnego
- There Was a Time ktore koncertowo jest duzo gorsze od dema i rzadko grane

a naprzyklad koncertowe Civil War czy Locomotive wole duzo bardziej niz wersje z plyty.

Szkoda np. Breakdown rzadko grali na koncertach

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6427
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #86 dnia: Lipca 30, 2007, 03:59:30 am »
0
tak!
breakdown mogliby zagrać kilka razy więcej.

nie!
U2 nie jest lepszym zespołem niż Guns N' Roses pod żadnym względem a juz napewno nie pod względem koncertowym.

 8)
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)

Offline Loremaster

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 391
  • Respect: +1
Odp: koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #87 dnia: Lipca 30, 2007, 11:10:59 am »
0
Wiesz Twoje zdanie , dla mnie ogolnie GN'R jest duzo lepsze od U2 pod wzgledem muzycznym co nie ulega watpliwosci, ale lirycznie U2 jest niesamowite i daja genialne koncerty moim zdaniem lepsze od GN'R choc zdecydowanie bardziej lubie Gunsow, ale widzialem dwa koncerty U2 na zywo i jakies 5 na DVD i wypadaja duzo lepiej niz dwa koncerty GN'R ktore widzialem i to co mozna obejrzec z tasmy

Offline Nope

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 7132
  • Płeć: Mężczyzna
  • we're all mad here
  • Respect: +32
Odp: koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #88 dnia: Lipca 30, 2007, 12:53:47 pm »
0
litości, nie gadajcie mi to u U2!! jeszcze jeden post taki i warn!!

guest211

  • Gość
Odp: koncertowe czy studyjne?
« Odpowiedź #89 dnia: Sierpnia 20, 2007, 08:12:31 pm »
0
U mnie jest pół na pół. Część lubię tylko w wersjach koncertowych (np. Estranged, November Rain) część w studyjnych (np. The Garden czy You Could Be Mine).

---

A właśnie że będzie o U2. Widzę jakieś przepychanki ta grupa lepsza na koncertach tamta gorsza, żrecie się jak dzieci w piaskownicy gdy jedno zaj*bie drugiemu łopatkę. Bono i Axl się nie przepychali. Po prostu wykonali razem utwór.

"Axl Rose became obsessed with the song "One" when the album "Aghtung Baby" came out in 1991. This was around G&R's hey day and the song "One" made Axl cry. He became a U2 fan then."

"It was on 1992 U2 Tour,Viena ,Austria. Conflict from Barcelona <-> Catalonia. Spain" -
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=kSUVrOwB7yo" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=kSUVrOwB7yo</a>


Teraz możesz mi dać warna.

niech Ci bedzie, nie dostaniesz, ale ktoś kto na to odpowie dostanie :D




 

Reunion Gunsów w klasycznym składzie, nowa płyta Gn'R , czy powrót VR?

Zaczęty przez Zqyx

Odpowiedzi: 31
Wyświetleń: 12209
Ostatnia wiadomość Kwietnia 20, 2012, 10:38:31 am
wysłana przez slasherka