A ja się zgadzam w 100% z holy69
newGnR jest rewelacyjne. I to z kilku powodów.... Po pierwsze mamy rok 2006 a nie 1990któryś i raczej chyba należy się skupić na tym co będzie a nie cały czas, że tak powiem "zamykać się" w tym co było. Jeżeli chodzi o starych Gunsów to był to zespół który rzeczywiście w tamtych latach ( zresztą tak samo jak dziś
) powala. Ktoś ładnie napisał że prawdziwe GnR to Axl, Slash i Duff z czym w pełni się zgodzę. I chętnie zobaczyłbym ich znów razem na scenie, ich płytę, koncerty itd. Jednak z wypowiedzi wszystkich człoknów starego GnR można wywnioskować, że prawie na pewno reunionu nie będzie. Tak więc zostaje nam to co mamy obecnie czyli newGnR i VR. A tutaj newGnR są dla mnie o wiele wiele wyżej! ( nasza mniejszość to już przynajmniej 2 osoby holy69
) Owszem, pierwsze próby możliwości newGnR (RIR3, trasa z 2002) nie wypadły najlepiej. Ale teraz kiedy posłuchałem nowych utworów, oglądam i słucham sobie nagrań z obecnej trasy, i po tym co widziałem na własne oczka na koncercie nie mam wątpliwości że to świetny zespół. A co do VR.... jakoś nie mogę się przekonać <_< podchodziłem do "Contraband" jakieś 10 razy i chociaż uważam że nie jest to złe to zdecydowanie mi czegoś brakuje (i to nie kwestia mojego uwielbienia dla Axla bo np. Snakepit podobał mi sie bardzo
) Mam nadzieję że w zalewie tego shitu którym raczy się nas w radiu, TV itd. newGnR będzie tym zespołem który będzie przypominał że rock nie umarł i że ma sie dobrze
a płyta, i mam nadzieję kolejne trasy koncertowe potwierdzą to co napisałem. (nawet jeżeli nie byłaby to tak wyjatkowa grupa jak w latach 80 i 90)
Podsumowując: najchętniej- stare GnR, ale jeżeli nie- newGnR ponad wszystko