NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Guns N' Roses => Wątek zaczęty przez: DrDrei w Maja 27, 2007, 01:26:53 pm

Tytuł: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Maja 27, 2007, 01:26:53 pm
jesli ktos bedzie podawal argumenty - prosze o kulturalna dyskusje, bez obrazania czlonkow
ww zespolow badz forumowiczow

ankieta wyslana w celu ustalenia ktora kapela ma wiecej fanow na tym forum

moj glos: newGNR
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Maro2 w Maja 27, 2007, 01:28:52 pm
Głos na newGN'R, po prostu tam jest Axl Rose, koniec wyjaśnień.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Boski_Krzychu w Maja 27, 2007, 01:39:28 pm
Chyba nie muszę mówić na co zagłosowałem :D
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w Maja 27, 2007, 01:41:04 pm
Velvet Revolver, bo wg mnie aktualnie grają lepszą muzykę niż "newGNR"  ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Maja 27, 2007, 01:47:57 pm
Zagłosowałam na new Gn`R z dwóch powodów:

1. Axl Rose
2. nowe piosenki Gunsów są wg mnie o wiele lepsze od tych z Contraband
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Maja 27, 2007, 02:41:02 pm
Głos zdecydowanie na Gunsów.

1. Za to co było kiedyś
2. Axl
3. Zdecydowanie bardziej mi odpowiada ich obecna muzyka niż VR
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Panna Nikt w Maja 27, 2007, 02:41:19 pm
VR bo to tam jest większa ilość członków starego GNR i ich muzyka bardziej do mnie trafia
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: księżanaksiężyc w Maja 27, 2007, 04:26:24 pm
Bezapelacyjnie VR, za:
 - wydanie płyty, szykowanie następnej
 - fajną muzykę
 - granie na koncertach swoich kawałków oraz kawałków starego dobrego GNR, do których mają więcej moralnego prawa niż obecnie podszywający się pod GNR zespół zwany NEW GNR. Nie muszą korzystać z cudzych dokonań artystycznych.
 - brak w zespole sfochowanego gwiazdorka Axla

Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Ace w Maja 27, 2007, 04:27:52 pm
Głos zdecydowanie na Gunsów.

1. Za to co było kiedyś
...

Nie chodzi o to co było kiedyś tylko co jest teraz... przynajmniej tak to czuje. Bo chyba nie głosujemy na nazwę zespołu, która się bardziej podoba tylko na zespół.

New GNR nie wydało żądnej jak dotąd płyty.. więc zagłosowałem na VR.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: kokosz1981 w Maja 27, 2007, 04:33:01 pm
new
VR jak dla mnie nie nagrało żadnej dobrej piosnki.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: AxlR w Maja 27, 2007, 04:47:12 pm
zagłosowałem na newGNR ale nie z powodu Axl'a bo dla mnie Slash i Axl są razem główną podporą GNR i trudno mi powiedzieć, którego z nich bardziej lubie, chodzi mi bardziej o muzyke, VR jest dobrym rockowym zespołem, ale nie znajduje jednak w nikm tego co zapoczątkowało moją fascynacje gunsami, świetnego wokalu, charyzmatycznego wokalisty, świetnych solówek slasha, VR bardziej przypomina mi współczesny rock czyli takie troche i myśle że Slash i reszta gra bardziej dla zabawy i nie zależy im na stworzeniu czegoś genialnego, z newGNR jest troche inaczej, ich muzyka jest inna, mimo, że też bardziej współczesna to jednak wprowadza coś nowego.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Maja 27, 2007, 05:04:29 pm
AXL... i wszystko jasne ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: ville w Maja 27, 2007, 06:38:33 pm
Głos na new GNR. Dlaczego?

Velvet Revolver lubię, ale jednak Guns N' Roses to Guns N' Roses, proste ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Maja 27, 2007, 06:41:12 pm
Wiadomo nGNR... Gra i wygląda na zespól, maja potencjał aby zbawic dzisiejszego rocka... Za znakomite piosenki, bez słabych kawałków... Za Chrisa, Axla, Braina, Dizzyego, Franka, Rona, Richarda, Tommyego, Robina... Za koncert w Wawie... Za to, że Axl sie nie poddał i wciąż walczy aby pokazać swiatu prawdziwego rocka...

Za to, że wciąż GNR to najwiekszy zespol świata...

I za wiele inncyh rzeczy :)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: RocketQueen w Maja 27, 2007, 07:58:50 pm
newGNR za niesamowity koncert w Warszawie i Axla z polska flaga, za kawalek Chinese Democracy, bo mnie powalil :D Za to, ze Axl nadal walczy o powrot Gunsow na szczyt i wciaz przyciaga na koncerty tlumy fanow..

Gdyby to nie Gunsi przyjechali do naszego pieknego kraju, tylko Velveci to moze zmienilabym zdanie - ale tamtego koncertu nie zapomne i glownie dzieki tym 2,5h na Gunsach moj glos zdecydowanie powedrowal na nich.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Ella w Maja 27, 2007, 09:32:31 pm
New GN'R 
za wszystko co zrobili teraz , za Axla i jego fanaberie, za inaczej brzmiaca muzykę,która nie jest tylko sieczką dla pospólstwa 8)
byc moze jak wydadza płyte, to zmienie zdanie........ ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: krelke w Maja 27, 2007, 10:08:38 pm
NewGN'R

wokalu VR nie znoszę... kawałki takie jakieś nijakie i wtórne... no i ten nowy teledysk... Herosów się naoglądali się czy jak... ?!

NewGN'R za koncert...i za emocje... i za kontakt z BF :) oraz za nowe utwory...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: owsik w Maja 27, 2007, 11:36:11 pm
VR bez dwóch zdań, ponieważ są świetnymi muzykami i to co robią jest na prawde fajne.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Kempes w Maja 28, 2007, 12:07:31 am
Brzmienie muzyczne , jednak VR ( nieśmiertelna gitara Slasha .. ) ale niestety wokal bardzo mi nieodpowiada ...
Wybieram nGnR przez mozolne ,stopniowe przekonywanie mnie do siebie no i oczywiście ze względu na Axl'a - tego sie nie da z siebie wyplenić , nawet jakby ten gość zaczał grać country albo hip hop , słuchałbym ,kupiłbym ...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Brokuła w Maja 28, 2007, 08:06:59 am
Głosowałem na GNR. Uwielbiam głos Axla, nawet jesli teraz sie zmienil, nadal jest bardzo charakterystyczny i daje niezłego kopa piosenką.
VR jest dobre, niestety tylko dobre. Slash mnie niestety nie zachwyca, Scott brzmi jak brzmi, brakuje świeżości. Na pewno ktos zaraz powie : 'stary oni graja czystego rock n' rolla'. Z tym sie zgodze, ale wszystko idzie do przodu, muzyka tez sie zmienia i trzeba sie jakos wpasowac. Nie mozna tkwic w przeszlosci i grac w sposob tradycjny. Gnr sa przykladem, ze nadal mozna tworzyc swietne rockowe kawalki, odbiegajac od jakiegos rodzaju stereotypu piosenki rockowej.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: chevantonGNR w Maja 28, 2007, 05:00:53 pm
głos na GNR
Ponieważ zachwycają mnie ich nowe kawałki, i mimo tego że płyta nie wychodzi, to utwory które mają sie tam znaleźć są bdb
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: slasherr w Maja 28, 2007, 05:16:42 pm
GNR bo
-Axl is Axl
-zespół bardziej zgrany niż VR
-1000 razy lepsze przecieki z ChD niż Liberad i Contraband razem wzięte
-lepiej wypadają live
-świetny kontakt bbf z fanami
-no i Scotta nie trawie...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: lamf w Maja 28, 2007, 05:36:30 pm
Gunsi...
Proste - siłą rzeczy Axla bardziej 'widać' ;) w GN'R niż Duffa w VR.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Queen of Sorrow w Maja 28, 2007, 08:13:04 pm
AXL... i wszystko jasne ;)

To mnie irytuje, to bezkrytyczne podeście do Axla.  :angry:  Cokolwiek on nie zagra, to będzie wyśmienite.  :huh:  Zadziwiające, że dzieciom się podoba "Madagascar", a gardzą np. Radiohead czy Bjrok.  :ph34r:
New GNR jest znacznie lepsze od VR (stan na dziś), ale zastanawia mnie ta nagła "otwartość" fanów na zupełnie nową muzykę Axla. I przykre jest to, że ubóstwianie Axla oznacza wieszanie psów na Slashu.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: krelke w Maja 28, 2007, 10:11:10 pm
...nikt tu nie mówił, że kimś gardzi... Bo Axl coś "nowego" robi...szuka nowych brzmień via Robin Finck & Chris Pitman... a Slash niestety muzycznie stoi w miejscu... dlatego m.in wybrałem NewGN'R
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Boski_Krzychu w Maja 28, 2007, 10:17:27 pm
...nikt tu nie mówił, że kimś gardzi... Bo Axl coś "nowego" robi...szuka nowych brzmień via Robin Finck & Chris Pitman... a Slash niestety muzycznie stoi w miejscu... dlatego m.in wybrałem NewGN'R
Sorry, ale mnie takie gadanie po prostu śmieszy... o tym, że COŚ robi pogadamy jak wyda tę widmo płytę bo na razie to Slash idzie do przodu a Axl promuje AFD...
Queen of Sorrow ma absolutną rację...cokolwiek zagra Axl - nawet największy badziew - będzie wyśmienite.. a ile osób stąd lubi nowe brzmienia w stylu własnie chociazby Bjork czy Radiohead założe się, że niewiele...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Kempes w Maja 28, 2007, 11:11:45 pm
AXL... i wszystko jasne ;)

To mnie irytuje, to bezkrytyczne podeście do Axla.  :angry:  Cokolwiek on nie zagra, to będzie wyśmienite.  :huh:  Zadziwiające, że dzieciom się podoba "Madagascar", a gardzą np. Radiohead czy Bjrok.  :ph34r:
New GNR jest znacznie lepsze od VR (stan na dziś), ale zastanawia mnie ta nagła "otwartość" fanów na zupełnie nową muzykę Axla. I przykre jest to, że ubóstwianie Axla oznacza wieszanie psów na Slashu.

Ja moge powiedzieć za siebie ..
Pytanie nGnR czy VR można różnie interpretować

Tak jak napisalem , bardziej podoba mi sie jednak muzyka VR ale największy magnes pozostał w GnR
Jak bym miał wybór koncertu ? Lece na Gunsów ...
Jakbym miał kompletować liste przebojów złożonej z tych dwóch zespołów ? Na 10 miejsc 3 przeznaczam dla Gunnerów ...

pan William przyciąga ale nie twierdze że zrobił coś kosmicznego
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Dead Head w Maja 29, 2007, 01:13:57 pm
...nikt tu nie mówił, że kimś gardzi... Bo Axl coś "nowego" robi...szuka nowych brzmień via Robin Finck & Chris Pitman... a Slash niestety muzycznie stoi w miejscu... dlatego m.in wybrałem NewGN'R
Sorry, ale mnie takie gadanie po prostu śmieszy... o tym, że COŚ robi pogadamy jak wyda tę widmo płytę bo na razie to Slash idzie do przodu a Axl promuje AFD...
Queen of Sorrow ma absolutną rację...cokolwiek zagra Axl - nawet największy badziew - będzie wyśmienite.. a ile osób stąd lubi nowe brzmienia w stylu własnie chociazby Bjork czy Radiohead założe się, że niewiele...
dobre, Slash stoi w miejscu. :] tylko że on nagrał w ciągu ostatnich 12 lat 3 płyty, każdą inną, ciekawą, a Axl nic nie zrobił. znam 7 "nowych" kawałków Axla (nie liczę Oh My God) i są świetne, ale trochę to mało jak na tyle lat. Nowe brzmienia masz na Contrabandzie, tylko produkcja i mix wokali drażnią, ale radzę posłuchać muzyki, a nie oczekiwać drugiego śpiewaka jak Axl Rose.
QoS i BK podali dobry przykład jak to fanatycy Axla kupią od niego największy szajs, a inni poszukujący muzycy są przez nich olewani
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Queen of Sorrow w Maja 30, 2007, 08:02:04 pm
on nagrał w ciągu ostatnich 12 lat 3 płyty

A za miesiąc będzie już czwarta w ciągu ostatnich 12 lat. ;) W porównaniu do Axla Slash jest bardzo płodny. ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 30, 2007, 08:57:58 pm
QoS: I to w każdym tego słowa znaczeniu :P Przynajmniej o tyle o ile wiemy ;)

Co do wyboru między Gn'R <skończmy z nazwą newGn'R może ;)> vs Velvet Revolver.

Cenię obydwa zespoły. Bardziej przyciąga mnie Gn'R,aczkolwiek niczego nie ujmuję VR
i niecierpliwie czekam na Libertad.
Nie wybiorę. W obydwu zespołach są muzycy,których cenię i których z chęcią słucham.
W obydwu są też tacy,których cenię mniej.

Kiedyś byłem "zapatrzony" w pana Rose,ale minęło ;) Co nie znaczy,że nie czekam na ChD,czekam,
tyle,że chwilami zastanawiam się,czy wystarczy mi życia ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: krelke w Maja 30, 2007, 10:05:58 pm
Boski Krzychu jak dla mnie nagrywanie Libertad z tego co słyszałem oraz Contraband... nie jest czymś świeżym, dla mnie nie wnosi niczego nowego... fakt solidne R'n'R granie... ale tu nie o tym :) Do twórczości GNR nigdy nie bylem bezkrytyczny.... Pozdro
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Queen of Sorrow w Maja 31, 2007, 02:00:46 pm
"QoS: I to w każdym tego słowa znaczeniu :P Przynajmniej o tyle o ile wiemy ;)"

2:0 dla Slasha. :D


"Co do wyboru między Gn'R <skończmy z nazwą newGn'R może ;)> vs Velvet Revolver."

Jeśli mamy oceniać całe GNR, to Slash ma równie wielki wkład jak Axl. Axl napisał "Estranged" i choćby "Breakdown", ale Slash to zagrał jak nikt inny, a na koncertach, gdzie Axl najczęściej dawał ciała, Slash i jego improwizacje w "Heaven's Door" i DTJ były najcudowniejszymi momentami, najbardziej magicznymi. Chociaż zawsze większy aplauz wzbudzało powiedzenie przez Axla "fuck", niż najbardziej niesamowita solówka Slasha.  :huh:


"Cenię obydwa zespoły. Bardziej przyciąga mnie Gn'R,aczkolwiek niczego nie ujmuję VR
i niecierpliwie czekam na Libertad.
Nie wybiorę. W obydwu zespołach są muzycy,których cenię i których z chęcią słucham."

Ja też nikomu niczego nie ujmuję, napisałam, że te parę utworów new GNR jest absolutnie genialne, ale troszkę to mało, zdecydowanie za mało. Przez te lata Slash nagrał znacznie więcej równie wspaniałych utworów.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: nightrain w Maja 31, 2007, 02:30:09 pm
GNR.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Kakula w Maja 31, 2007, 04:15:12 pm
GN'R
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: BARSIK w Czerwca 01, 2007, 01:06:47 pm
GNR

----
Zawsze to Axl :)

A nie jakiś tam chudy pajac ;P
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: księżanaksiężyc w Czerwca 01, 2007, 05:21:08 pm
Lepszy chudy pajac niż sfochowany dureń niewiedzący za bardzo co z sobą zrobić, ubierający się w śmieszne dresy i noszący dziwaczne warkoczyk a co najgorszei nie mogący przez kilkanaście lat wydać płyty :(

Niektórzy sobie wybierają fajnych idoli :lol:
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Czerwca 01, 2007, 08:23:27 pm
Niektórzy sobie wybierają fajnych idoli :lol:
Kwestia gustu... Jednak wole Axl, próbuje się zmieniać siebie i swoją muzykę... Akurat na plus...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: bizkit w Czerwca 02, 2007, 03:30:38 am
W ankiecie nie zagłosuję, bo nie umiem wybrać.
Pomino to, ze obie kapele są ponad wszystkie inne, to bez siebie panowie nie pozwolą mi się chyba zdecydować. Spróbuję sobie odpowiedzieć na te pytanie, po wydaniu dwóch najbliższych płyt. Chociaż jedna z nich wydaje sie "trochę" odleglejsza.
Gdyby GNR a nie newGNR vs. VR to odpowiedź by była jednoznaczna. GNR.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: slash145 w Czerwca 04, 2007, 03:23:48 pm
Najprostsze pytanie?? Nie dla mnie ;) Myślałem, myślałem i doszedłem do wniosku, że nie jestem w stanie wybrac. Z jednej strony świetne nowe "przeciekowe" kawałki i niezapomniany koncert w Warszawie, a z drugiej Slash, Duff i Matt wydający kolejny krążek. Oba zespoły  cenię sobie bardzo i przeżywam każdy koncert zarówno GnR jak i VR (np. wczorajszy świetny występ na Rock Am Ring). Piszę te słowa słuchając singla VR, ale wcześniej oglądałem klipy z koncertu gunsów w Meksyku. Czekam niecierpliwie na Libertad i Chinese Democracy... jak dla mnie : REMIS.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Czerwca 04, 2007, 11:24:51 pm
vr tak bo:

-wydali plyte i przymierzaja sie do nastepnej
-slash i duff to jednak stare dobre gitary/bas
-za to ze jak usunalem wokal scotta jakims dziwnym programem to caly contraband swietnie brzmi xD

vr nie bo:

-scott
-brak swiezosci

nGNR tak bo:
-przywrocic blask staremu dobrem zespolowi
-bo axlowi nie lamie sie glos

nGNR nie bo:
- poza rosem przecietni muzycy(NIE ZABIJAJCIE TO TYLKO MOJE ZDANIE :o)
-wydawanie jednej plyty 15 lat


generalnie trudno sie zdecydowac ale dam glos na vr bo maja mniej i bo w przeciwienstwie do nowych roz juz cos wydali :)

Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: gunska w Czerwca 05, 2007, 11:40:48 am
New GN'R z racji tego ze bardziej odpowiada mi ich muzyka poza tym jest tam Axl :) . VR nie przepadam za Scottem :)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: nightrain w Czerwca 05, 2007, 02:28:03 pm
new
VR jak dla mnie nie nagrało żadnej dobrej piosnki.

podpisuje sie pod tym dwoma rękami.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Shivel w Czerwca 07, 2007, 09:56:56 pm
To wcale nie jest "najprostsze pytanie", bo bardzo trudno jest mi wybrać pomiędzy Gn'R a VR. Jeśli chodzi o muzykę, to cenię zarówno tę tworzoną przez Gn'R, jak i tę, którą grają Velvet Revolver.
Jeśli jednak miałabym dokonać jednoznacznego wyboru, w tej chwili skłaniałabym się w stronę VR. Piszę "w tej chwili", bo ChD nie została i wciąż nie wiemy kiedy zostanie wydana. Obecnie znamy jedynie kilka utworów Guns n' Roses, natomiast VR wydali już jeden album i znamy również kilka utworów z drugiego, który wkrótce będzie miał swoją premierę.
Możliwe, że gdy przesłucham Chinese Democracy, to zmienię zdanie, ale z wyżej wymienionych powodów na dzień dzisiejszy wybieram Velvet Revolver.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: bala w Czerwca 17, 2007, 06:29:21 pm
GnR- dlaczego? Axl, Axl, Axl-  dla mnie najlepszy wokalista na swiecie  ;D
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Kempes w Czerwca 19, 2007, 10:29:48 am
-bo axlowi nie lamie sie glos

Zwróciłem uwage na te słowa... no cóż według mnie różnica między Axlem z przed 15 lat a obecnym jest taka że właśnie łamie mu sie głos i to dość często niestety ;)

Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: WooKy w Czerwca 23, 2007, 11:07:12 am
Velvet Revolver bo jestem fanem klasycznego hard rocka ktorego Gunsi juz nie graja
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Nope w Czerwca 23, 2007, 01:30:52 pm
już 17 osób do zbanowania... milusio...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Kirzen w Czerwca 23, 2007, 01:35:39 pm
18 już osób :D w tym ja. Także wole Velvetów za klasycznego Hard Rocka i brak syntezatorów czy innej elektroniki.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Mary Jane w Czerwca 23, 2007, 03:07:01 pm
Nie nazwałabym tego klasycznym hard rockiem, a czymś lepszym. ;-) Grają muzykę oryginalną i jak już się zdobyć na porównania w stylu ograniczonych dziennikarzy, to znacznie im bliżej muzycznie do STP niż do GNR. :-) Pewnie dlatego większość fanów Axla nie akceptuje tej muzyki, ale to ich prawo. ;-) Tylko trochę zabawne jest, gdy w ich mniemaniu parę kawałków rudzielca przechyla szalę z dwoma albumami Velvetów.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Maro2 w Czerwca 24, 2007, 02:56:09 pm
Okej, to ja chciałbym zmienić swój głos oddany na newGNR. Slash Libertadem pogrążył Axla i na chwile obecną to VR rockuje !!! whatever :D
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Czerwca 24, 2007, 11:08:46 pm
Tylko trochę zabawne jest, gdy w ich mniemaniu parę kawałków rudzielca przechyla szalę z dwoma albumami Velvetów.
Ilość czy jakość?
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Ace w Czerwca 24, 2007, 11:11:32 pm
Tylko trochę zabawne jest, gdy w ich mniemaniu parę kawałków rudzielca przechyla szalę z dwoma albumami Velvetów.
Ilość czy jakość?

Ilość i jakość.

Z reszta GNR coraz bardziej odchodzi rdzennego rocka(xD)... a to się nie wszystkim podoba... Nie mówię, że mi sie nie podoba.

A tak w ogóle to GNR to już chyba nie zespół tylko orkiestra :> :P
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Patience w Czerwca 25, 2007, 10:51:16 am
Velveci...dwie płyty,coś robią a nie tylko obiecują i grają koncerty z płyty widmo.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: księżanaksiężyc w Czerwca 25, 2007, 03:57:52 pm
Wychodzi na to, że wszystkie sukcesy GNR to zasługa Slasha i reszty ekipy. Axl bez nich jest nikim... jak narazie...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Mariusz w Czerwca 25, 2007, 04:54:37 pm
Wychodzi na to, że wszystkie sukcesy GNR to zasługa Slasha i reszty ekipy.
Niestety, ale musze sie zgodzic...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: FineFineWine w Czerwca 25, 2007, 06:32:56 pm
glos na guns n' roses
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: maciusgalactico w Czerwca 28, 2007, 08:02:17 pm
Głos na nG'N'R bo jest tam najwspanialszy wokalista wszechczasów (może troche przesadziłem ale co tam ) i dla tego że VR niema żadnej dobrej piosenki
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: bbfan w Czerwca 28, 2007, 08:09:08 pm
Głos na Guns N' Roses, bo choć Velveci mają super kawałki np. Slither, Headspace czy Come On Come In to ten wokalista jest słaby poprostu, tym bardziej koncertowo...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: veni_f w Czerwca 30, 2007, 10:24:10 pm
VR jest zaje*** ze strony instrumentalnej.Z wokalem jest gorzej. Głos powędruje na NewGNR
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Loremaster w Lipca 07, 2007, 04:36:51 pm
Guns N' Roses , VR maja fatalnego wokaliste ktory ruinuje caly zespol, pozatym nawet Slash od czasow Use Your Illusion nie rozwinal sie nie zagral nic lepszego ani nic co by bylo blisko solowek kiedy grywal w GN'R. Axl nadal ma genialny glos, pisze teksy kilka razy lepsze niz VR i ma bardzo ciekawy zespol wcale nie gorszy od poprzednich muzykow
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: księżanaksiężyc w Lipca 07, 2007, 06:09:50 pm
Za to NEW Guns N' Roses ma wyj...anego wokalistę, znakomitego frontmana, od czasów Spaghetti bardzo się rozwinął :lol:
NEW Guns N' Roses nagrywa płytę za płytą, nagrali ich aż 0 :lol:

Loremaster, dałeś czadu :lol:
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Loremaster w Lipca 07, 2007, 07:25:32 pm
Nie wiem o co Ci chodzi, ale co Slash nagral lepszego niz jego prace na Use Your Illusion ?? nic , gra slabiej jego solowki sa gorsze, a to dlatego ze Slash co prawda jest genialnym gitarzysta ale nie ma pojecia o pisaniu piosenek, wiekszosc jego solowek zostala napisana przez Izziego i widac to na nowych plytach VR, a Sweet Child O' Mine to byl dla niego zart i wcale nie uwazal tej piosenki za dobra.

Wogole porownywanie Scotta do Axl'a to jest nieporozumienie, Scott nie ma glosu ,, nie pisze zadnych porywajacych tekstow i on sie dopiero cofnal w rozwoju w STP jeszcze jakos dawal rade teraz jest co najwyzej przecietny. Pozatym Axl jest jeddym z najlpeszych i najbardziej charakterystycznych frontmanow w przeciwienstwie do Scotta.

Solowki z There Was A Time,(Buckethead) Madagascar(Buckethead) czy Catcher in the Rye(Brian May) zabiaja wszystko co nagral Slash od odejscia z GN'R  sa po prostu lepsze. VR nie jest rowniez w stanie napisac tekstu ktory chociazby sie zblizyl do nowych piosnek Axl'a nie mowiac o utworach starego GN'R.

To ze GN'R nie nagrali plyty o niczym nie swiadczy o sile VR swiadczy to ze "Contraband" sprzedal sie w liczbie 2mln egzemplarzy, a slabiutkie "Greatest Hits"(wcale nie greatest ale to inna bajka) wydane w tym samym roku w liczbie 3mln egzemplarzy. I jezeli "Chinese Democracy" wyjdzie to napewno sprzeda sie lepiej niz wszytskie plyty VR razem wziete.
Pozatym GN'R graja koncerty i widac ze nowe utwory sa duzo lepsze niz cokolwiek nagranego przez VR( no moze oprocz Rhiad and Beduins i Silkworms).
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Ace w Lipca 07, 2007, 08:48:27 pm
Powiem tyle: żal.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Lipca 07, 2007, 09:29:13 pm
Powiem tyle Loremaster: Swieta prawda:)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Boski_Krzychu w Lipca 07, 2007, 09:37:01 pm
wiekszosc jego solowek zostala napisana przez Izziego i widac to na nowych plytach VR
Poproszę o jakieś źródło tej bzdury?
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Shivel w Lipca 07, 2007, 09:41:13 pm
wiekszosc jego solowek zostala napisana przez Izziego i widac to na nowych plytach VR
Poproszę o jakieś źródło tej bzdury?
Przyłączam się do pytania :ph34r:
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Lipca 07, 2007, 10:50:45 pm
Wychodzi na to, że wszystkie sukcesy GNR to zasługa Slasha i reszty ekipy. Axl bez nich jest nikim... jak narazie...

Ale bez Axla Slash nigdy nie będzie tak popularnym i cenionym gitarzystą jakim mógłby być. Należy tylko żałować, że zespół się rozpadł i nie ma co do tego wracać. Każdy poszedł w swoją stronę i wszelkie porównania są według mnie bez celu, służą tylko kłótniom.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Nope w Lipca 07, 2007, 10:59:29 pm
Powiem tyle Loremaster: Swieta prawda:)
no ja ze swojej strony to samo powiem :D
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: krelke w Lipca 07, 2007, 11:35:56 pm
Loremaster, dobrze prawisz ;) witamy w naszym klubie ;)
Za to NEW Guns N' Roses ma wyj...anego wokalistę, znakomitego frontmana, od czasów Spaghetti bardzo się rozwinął :lol:
NEW Guns N' Roses nagrywa płytę za płytą, nagrali ich aż 0 :lol:

Loremaster, dałeś czadu :lol:


A czy to jest najważniejsze "ile" wyda...no może ważne dla wytwórni, która na tym zarobi :P
A co do rozwinięcia... jeśli słuchałeś nowych kawałków...i nie widzisz różnicy...zmiany...to jest dopiero "lol"
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: księżanaksiężyc w Lipca 08, 2007, 11:55:19 am
Krelke, zmiana a rozwój to dwie różne sprawy. Dla mnie NEW Guns N' Roses to jest profanacja.
I chyba ważne jest ile wyda tych płyt. Bo lepsza jedna niż żadna.
I jak można kochać zespół który nic nie nagrał i którego jedyną działalnością jest czerpanie zysków z tego co stworzyli kiedyś prawdziwi Gunsi? To jest dopiero LOL!

Loremaster, może i solówki Slasha nie są już takie jak wcześniej ale zauważ, że przynajmniej są!
A gdzie są te wspaniałe utwory Axla :lol: To co on robi to jest śmiech na sali. Chcą grac to swoje obecne g..o to niech się nazwą inaczej. Fochman's Band czy jakoś tak i będzie git.
I czy ja w ogóle porównuję Scotta do Axla? Gdzie ty to przeczytałeś?

A to, że jeśli ChD kiedykolwiek zobaczy światło dzienne i sprzeda się lepiej niż wszystkie płyty VR razem wzięte to będzie zasługa między innymi Slasha, Duffa i reszty starych członków. To oni wypromowali markę Guns N' Roses na której teraz sam żeruje ten złodziej Axl.

Aha, no i Loremaster, wyjaśnij nam skąd masz info o tych solówkach? :D Bo to brzmi tak jakby to pisał jakiś LOLMaster ;D
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Lipca 08, 2007, 12:25:38 pm
Loremaster: co do kiepskich solowek Slasha po GNR-era: to proponuje ci chocby te 2 do przesluchania:
-Back And Forth Again pierwszego Snakepitu
-Street Child z plyty Elan

co do VR-era to sie zgadzam
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: krelke w Lipca 08, 2007, 12:34:10 pm
Po 1, nigdy nie pisałem, iż Kocham (bo to nie odpowiednie dla mnie słowo w takim znaczeniu) ten zespół...
Dla mnie czy wyjdzie płyta czy nie...nie jest najważniejszą rzeczą...wiadomo, iż fajniej by było gdyby płyta wyszła...ale bez przesady...żeby rozliczać pod kątem kto ile i kto szybciej wyda LP ;)
A tak btw... "wycieki" ktoś nagrał ;) i śmiem twierdzić, iż są to muzycy z GN'R ;) Ja tam mógłbym pójść z wielką przyjemnością na jig złożony tylko z utworów tzw. "newGN'R" (co mi się bardzo nie podoba... wole określenie "mark... któryś tam"
Dziwi mnie fakt, o czym już kiedyś pozwoliłem sobie napisać... Duży "konserwatyzm" fanów i trochę "lol"... przejawiający się np.

I jak można kochać zespół który nic nie nagrał i którego jedyną działalnością jest czerpanie zysków z tego co stworzyli kiedyś prawdziwi Gunsi? To jest dopiero LOL!

Gdyby tak było to by nigdy Better, ChD itd. nie grali na koncertach... a czemu obecni muzycy nie są prawdziwymi Gunsami ? jakaś definicja "Gunsa" ? ;)

Idąc Twoim tropem to Purple już nigdy by nie mogli zagrać Smoke On The Water... no a co oczywiste DP już nie istnieje ;) . Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: księżanaksiężyc w Lipca 08, 2007, 03:34:39 pm
Gunsi to pierwotni członkowie tego zespołu... Ewentualnie podpiąć jeszcze pod Gunsa można Matta Soruma i (ale to już podpinanie na siłę) Gilby'ego.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Nope w Lipca 08, 2007, 04:45:13 pm
nie roztrząsać mi tu kwesti kto jest gunsem a kto nie, załóżcie sobie na to nowy temat...

Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Loremaster w Lipca 08, 2007, 10:26:01 pm
Loremaster: co do kiepskich solowek Slasha po GNR-era: to proponuje ci chocby te 2 do przesluchania:
-Back And Forth Again pierwszego Snakepitu
-Street Child z plyty Elan

co do VR-era to sie zgadzam

Slyszalem wiem ale moim zdaniem nie sa lepsze od tego co nagral w Guns N' Roses, owszem sa duzo lepsze niz te w VR ale nie tak dobre jak te nagrane w VR

Co do tego iz solowki byly napisane przez Izziego to nie wiem czy znadje ale w ClassicRock magazine czy innym pismie muzycznym byl artykul o Izzim i powiedzial iz on pisal solowki dla Slasha , pozatym sprawa tych solowek byla juz dawno omawiana na anielsko jezycznych forach Guns N' Roses. Zreszta dziwne jest to ze Slash jako gitarzysta nie rozwinal sie wcale muzycznie , nie mowie ze go nie lubie byl czescia Guns N' Roses i wolalbym jego niz innego gitarzyste w zespole co nie zmienia faktyu iz Buckethead czy Bumblefoot sa w tej chwili lepszymi gitarzystami, Slash zaprzepascil szanse bo przez 20 nie zrobil ani jednego kroku naprzod w swojej grze a kilka do tylui, to jest tez dowod na to iz solowek nie pisal sam bo nic tak epickiego jak estranged czy November rain nie napisal ani nie napisze, jedyne wielka solowka napisana przez Slasha to Coma, gdzie tylko slowa dodal Axl.
Info o solowkach dawno znane muzyke w wiekszosci pisal Axl i Izzy , zreszta sa o tym artykuly to nie moj wymysl. 

"Gunsi to pierwotni czlonkowie zespolu"
Czyli ani Slash, ani Duff and Adler ani Sorum, gdyz zespol zostal zalozony w skladzie:
- Axl
- Izzy
- Traci Gun
- Ole Beich
- Bob Gardner

księżnaksiężyc Guns N' Roses w nowej formie nagrali lepsze pisoneki niz to Co zrobilo VR, solowki na demach a to sa tylko dema zabijaja to co nagrywa Slash w VR, solowki Fincka i Buckethead'a z T.W.A.T sa duzo bardziej zaawansowane pod kazdym wzgledem nzi to co Slash robi, Slash nie umie grac shredem pozatym. Jezeli mowisz ze obecne utowry to ***** twoje zdanie ale jest ono widocznie zboczone wiernopodanczemu stosunkowi do Slasha i starego zespolu niczym innym bo nowe dema i ich tematyka przebijaja VR kilka razy np. Catcher in Rye piosenka o poteznym przeslaniu i inspiracja z gitara Briana Maya. A VR na czym zdobylo popularnosc na tym ze to byli Gunsi gdyby nie to zespol ten nie sprzedalby tyle plyt ile sprzedal a wogole fakt iz "Greatest Hits" sprzedalo sie duzo lepiej niz krazek VR swiadczy o "sile" tego zespolu.

VR to zespol ktory bez etykietyki "Byli Guns N' Roses" sprzedalby z 10x mniej plyt , pozatym Scott spiewajacy "It's SO Easy" naprzyklad jest zalosny , moze niech nastepnym razem sprobuje Coma (chyab by sie zacial w polowie drugiej zwrotki) albo KOHD zaspiewac 
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: księżanaksiężyc w Lipca 09, 2007, 03:50:19 pm
Co do tego iz solowki byly napisane przez Izziego to nie wiem czy znadje ale w ClassicRock magazine czy innym pismie muzycznym byl artykul o Izzim i powiedzial iz on pisal solowki dla Slasha , pozatym sprawa tych solowek byla juz dawno omawiana na anielsko jezycznych forach Guns N' Roses.
Jak znajdziesz to podziel się z nami bo byłbym naprawdę zawiedziony gdyby się okazało, że Slash jest tylko wykonawcą solówek.
A co do for, to nie uważam aby użytkownicy jakiś tam angielskich for mieli większą wiedzę na temat Gunsów niż niektórzy spośród użytkowników tego forum.

Zreszta dziwne jest to ze Slash jako gitarzysta nie rozwinal sie wcale muzycznie , nie mowie ze go nie lubie byl czescia Guns N' Roses i wolalbym jego niz innego gitarzyste w zespole co nie zmienia faktyu iz Buckethead czy Bumblefoot sa w tej chwili lepszymi gitarzystami, Slash zaprzepascil szanse bo przez 20 nie zrobil ani jednego kroku naprzod w swojej grze a kilka do tylui, to jest tez dowod na to iz solowek nie pisal sam bo nic tak epickiego jak estranged czy November rain nie napisal ani nie napisze, jedyne wielka solowka napisana przez Slasha to Coma, gdzie tylko slowa dodal Axl.
Info o solowkach dawno znane muzyke w wiekszosci pisal Axl i Izzy , zreszta sa o tym artykuly to nie moj wymysl.
A Axl i Izzy się w jakikolwiek sposób rozwinęli? Zgoda, Axl się zmienił ale czy się rozwinął? Czy to co robi jest krokiem w przód?  Nie sądzę...
Nigdy ale to nigdy nie przyszłoby mi do głowy żeby stwierdzić, że Buckethead czy Bumblefoot są lepszymi gitarzystami od Slasha :o
Odłóż narkotyki synku :lol:

"Gunsi to pierwotni czlonkowie zespolu"
Czyli ani Slash, ani Duff and Adler ani Sorum, gdyz zespol zostal zalozony w skladzie:
- Axl
- Izzy
- Traci Gun
- Ole Beich
- Bob Gardner
W mistrzowski sposób potrafisz łapać za słówka :)
Dobrze wiesz, o których członków mi chodziło :mellow:

księżnaksiężyc Guns N' Roses w nowej formie nagrali lepsze pisoneki niz to Co zrobilo VR, solowki na demach a to sa tylko dema zabijaja to co nagrywa Slash w VR, solowki Fincka i Buckethead'a z T.W.A.T sa duzo bardziej zaawansowane pod kazdym wzgledem nzi to co Slash robi, Slash nie umie grac shredem pozatym. Jezeli mowisz ze obecne utowry to ***** twoje zdanie ale jest ono widocznie zboczone wiernopodanczemu stosunkowi do Slasha i starego zespolu niczym innym bo nowe dema i ich tematyka przebijaja VR kilka razy np. Catcher in Rye piosenka o poteznym przeslaniu i inspiracja z gitara Briana Maya. A VR na czym zdobylo popularnosc na tym ze to byli Gunsi gdyby nie to zespol ten nie sprzedalby tyle plyt ile sprzedal a wogole fakt iz "Greatest Hits" sprzedalo sie duzo lepiej niz krazek VR swiadczy o "sile" tego zespolu. 
Nadal twierdzę, że obecne utwory zespołu Axla są słabiuteńkie. NIe ukrywam, że Slash jest moim ulubionym członkiem prawdziwego Guns N' Roses ale do wieronopoddaństwa to mi daleko. Za to widzę, że ty wlazłbyś tym Bucketheadom i innym Bumblefootom w dupę bez wazeliny.

A to, że Greatest Hits sprzedało się w takim nakładzie a nie innym to na 100% zasługa członków obecnego zespołu Axla :lol:
Zejdź na ziemię. Te hity z płyty to hity Axla ale także Slasha, Duffa, Izzy'ego itd. a nie jakiś tam grajków.

VR to zespol ktory bez etykietyki "Byli Guns N' Roses" sprzedalby z 10x mniej plyt , pozatym Scott spiewajacy "It's SO Easy" naprzyklad jest zalosny , moze niech nastepnym razem sprobuje Coma (chyab by sie zacial w polowie drugiej zwrotki) albo KOHD zaspiewac
Obecny zespół Axla bez nazwy Guns N' Roses, którą wypromował między innymi Slash i Duff, nie sprzedałby żadnej płyty. I z tym nie masz prawa dyskutować. W końcu żadnej nie wydali ;D
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Mary Jane w Lipca 09, 2007, 04:10:46 pm
Powiem tyle Loremaster: Swieta prawda:)

Powiem tyle, Lokus: wstyd i żenada.

Rollercoaster, czy jak tam ciebie zwą, to genialne solówki Slasha na koncertach choćby w czasie grania Double Talkin' Jive, czy KOHD też pisał mu Izzy? Wysyłał Slashowi taby mailem?
A utwory z pierwszego Snakepita muszą być do dupy, bo Axl je odrzucił? Powiem wam tyle, że GNR byliby dużo bardziej szanowanym zespołem obecnie, gdyby nagrali tamtą płytę z blues-rockowym feelingiem, ale Axl to wasz bożek i jest nieomylny. :]

O wyznaczniku wartości muzyki na podstawie ilości sprzedanych płyt się nie wypowiadam, bo to poniżej wszelkiej krytyki.
(http://bulak.home.pl/gunsnroses/forum/Themes/default/images/warnwarn.gif) Loremaster nie rc. Widocznie za trudny wyraz. Zdarza sie. SS
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Lipca 11, 2007, 08:57:59 pm
A utwory z pierwszego Snakepita muszą być do dupy, bo Axl je odrzucił? Powiem wam tyle, że GNR byliby dużo bardziej szanowanym zespołem obecnie, gdyby nagrali tamtą płytę z blues-rockowym feelingiem, ale Axl to wasz bożek i jest nieomylny. :]
Czy ja gdziekolwiek napisałem, że są złe... Gdybyś dlużej tu była wiedziałabys, że bardzo lubie SS :D Tylko po prostu nie pasuja te piosenki do GNR... Zreszta podobnie było z płyta Stinsona VGH :)

Cytuj
Nigdy ale to nigdy nie przyszłoby mi do głowy żeby stwierdzić, że Buckethead czy Bumblefoot są lepszymi gitarzystami od Slasha
Czy lepszy to nie da sie określić choć a paru rankingach Kubeł wyprzedza Slasha... Ale one raczej wyznacznikami umiejtenosci nie są;)
Buckethead i Bumblefoot napewno są bardziej wszechstronni... Wystarczy przesłuchać przynajmniej pare płyt Bucketheada by to dostrzec...

A uwielbiam ludiz którzy Kubła widzieli raz na RIR III na podstawie tego, że nosi Kubelek KFC wydaja opinie na jego temat...

Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: vitia w Lipca 11, 2007, 11:56:16 pm
Dylemat miałem kiedyś, gdy wracałem do GN'R po paru latach zaniedbania. Teraz nie mam absolutnie - New GN"R.

Choć uważam, że oba zespoły jadą na przeszłości. New GN'R powinno moim zdaniem nazywać się Axl N' Roses. Brzmi podobnie, kojarzy się, a nie ma sporu o nazwę.
Mój niegdysiejszy dylemat polegał na tym, że VR grają z werwą i wydaje się być to świeże. Natomiast Scotta nie lubiłem i nie polubię. Nowi Gunsi to dla mnie Axl i spółka (nadal średnio rozróżniam resztę, poza Dizzym ofkors. Ale on dla mnie tyż jest takim Gunsem jak Gilby czy Sorrum). Axl odszedł od typowego Rocka już przy UYI "udziwniając" piosenki. Teraz podąża tą drogą i to już mniej rock, a bardziej poprock. Ale i tak stawiam na NGN'R.

Wielu fanów Metallicy skreśliło ją po czarnym albumie. Ja się z tym nie zgadzam. Gdyby się nie zmienili, wyglądaliby jak np AC/DC - fajni, ale styknie jedna płyta, bo reszta jest bardzo podobna. A VR postępują podobnie. Moim zdaniem, to wcale nie jest odkrywcze co grają. Niezłe, ale nie nadzwyczajne. A nowe utwory NGN'R są lepsze, bo "Axl'owskie". Czuć tu jakiś jego styl.

Tyle :)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Mary Jane w Lipca 12, 2007, 06:12:04 pm
A utwory z pierwszego Snakepita muszą być do dupy, bo Axl je odrzucił? Powiem wam tyle, że GNR byliby dużo bardziej szanowanym zespołem obecnie, gdyby nagrali tamtą płytę z blues-rockowym feelingiem, ale Axl to wasz bożek i jest nieomylny. :]
Czy ja gdziekolwiek napisałem, że są złe... Gdybyś dlużej tu była wiedziałabys, że bardzo lubie SS :D Tylko po prostu nie pasuja te piosenki do GNR... Zreszta podobnie było z płyta Stinsona VGH :)

Cytuj
Nigdy ale to nigdy nie przyszłoby mi do głowy żeby stwierdzić, że Buckethead czy Bumblefoot są lepszymi gitarzystami od Slasha
Czy lepszy to nie da sie określić choć a paru rankingach Kubeł wyprzedza Slasha... Ale one raczej wyznacznikami umiejtenosci nie są;)
Buckethead i Bumblefoot napewno są bardziej wszechstronni... Wystarczy przesłuchać przynajmniej pare płyt Bucketheada by to dostrzec...

A uwielbiam ludiz którzy Kubła widzieli raz na RIR III na podstawie tego, że nosi Kubelek KFC wydaja opinie na jego temat...

Mistrzu dezinformacji, ktoś jeszcze pomyśli, że jadę po kubłogłowym i Ronie. ;) Ale powiem Ci, że to iż płyty Rona i Bucketa są bardziej poschizowane, nie znaczy, że są bardziej wszechstronni. Nie potrafią grać z tak bluesowym i jazzowym feelingiem jak Slash, nie tak ujmująco. Ale są świetni i nie zniżę się do poziomu przeciwników Slasha i nie będę odbierać tym gitarzystom tego, na co zasługują - szacunku.
A co do mego cytatu, to pamiętam, że przyklasnąłeś kolesiowi, który wszystko, co Slash zrobił poza GNR, określił niezbyt przychylnie, by nie napisać tego dosadniej.
I mój ulubiony kawałek: "Tylko po prostu nie pasują te piosenki do GNR". :D A to, co robi Axl, pasuje do GNR? :] Ja uważam, że tak, do tego zespołu wszystko pasuje, bo chyba każdy ma uszy i słyszał jaką zróżnicowaną muzykę grali. Wiem, że Axl raz powiedział o Slashu i innych byłych muzykach, że "grają oni świetnie, ale to nie pasuje do GNR". Powtarzasz za nim? :]
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Lipca 12, 2007, 07:39:09 pm
Cytuj
Nie potrafią grać z tak bluesowym i jazzowym feelingiem jak Slash, nie tak ujmująco.
A zaklda, że potrafią zagrać z feelingiem... A czy ujmująco to już kwestia gustu...

Cytuj
nie będę odbierać tym gitarzystom tego, na co zasługują - szacunku.
O ile to do mnie choc za przeciwnika Slasha sie nie uwarzam... To pokaż gdzie niby odebralem mu szacunek??

Cytuj
A to, co robi Axl, pasuje do GNR?
Napewno bardziej niż to co obecnie gra VR...

A btw. nie wiem czym sie tak bulwersujesz... Nie można mniej agresywnie dyskutować??:>
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Mary Jane w Lipca 12, 2007, 07:44:38 pm
:lol: Dobrze, już Ciebie nie straszę. Nie wiedziałam, że aż tak bardzo się mnie boisz, bo agresywna nie jestem. ;)
A co ma VR do Snakepita? Zresztą, VR znacznie bliżej do rdzennego GNR niż obecnemu GNR.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Lipca 12, 2007, 08:52:29 pm
:lol: Dobrze, już Ciebie nie straszę. Nie wiedziałam, że aż tak bardzo się mnie boisz, bo agresywna nie jestem. ;)
A co ma VR do Snakepita? Zresztą, VR znacznie bliżej do rdzennego GNR niż obecnemu GNR.
Straszyć nie straszysz... Ale po co od razu sie napinać... Jak można spokojnie wymienić swe poglady;)
Zreszta jeszcze dostaniemy kolejne warny i sobie juz nie popiszemy:)

A Vr ma to do SS ze gra tam Slash :D No nie powiedzialbym, że VR blizej do GNR... Hmm może stylistycznie ciut, ale to troche zbyt miałkie takie jakieś, na jedno kopyto troche...:)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: krelke w Lipca 13, 2007, 09:00:30 pm
Loko ;) - przeciwnik Slasha...mający jego fotkę w komórce jako tapetę :)

Vitia zgadzam się z Tobą w kwestii którą poruszyłeś w drugiej części wypowiedzi... byłem bardzo ciekaw co VR wymyślą na nową płytę... no i niestety moje obawy się sprawdziły...może kolejne płyty będą skłonne przekonać mnie do głosu na nich...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Mary Jane w Lipca 15, 2007, 12:06:44 pm
:lol: Dobrze, już Ciebie nie straszę. Nie wiedziałam, że aż tak bardzo się mnie boisz, bo agresywna nie jestem. ;)
A co ma VR do Snakepita? Zresztą, VR znacznie bliżej do rdzennego GNR niż obecnemu GNR.
Straszyć nie straszysz... Ale po co od razu sie napinać... Jak można spokojnie wymienić swe poglady;)
Zreszta jeszcze dostaniemy kolejne warny i sobie juz nie popiszemy:)

A Vr ma to do SS ze gra tam Slash :D No nie powiedzialbym, że VR blizej do GNR... Hmm może stylistycznie ciut, ale to troche zbyt miałkie takie jakieś, na jedno kopyto troche...:)
Loko, nie napinam się, cokolwiek to znaczy w Twoim dialekcie. ;)
VR gra na jedno kopyto? Rozumiem, że możesz ich nie lubić, co mnie specjalnie nie dziwi. Sama mam zastrzeżenia do pierwszej płyty przez kombinowanie przy produkcji i spieprzenie mixów, szczególnie jeśli chodzi o backing vocals. Ale gdybyś choć raz przesłuchał Kontrabandę z minimum uwagi, to byś wiedział, że to nie jest granie na jedno kopyto, każdy kawałek jest inny zarówno aranżacyjnie, jak i melodycznie, a że wszystko Ci się nie podoba, to Twoje prawo, ale już nie wyżywaj się na nich gadką, że to wszystko jest na jedno kopyto. ;) Nie kop leżącego. :D
„Libertad” jest znacznie spójniejszym krążkiem, ale jest to granie bardzo oryginalne, rock’n’roll zapuszczający się w rejony obce dotąd. :)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Lipca 17, 2007, 09:19:13 pm
Ciut sie napinasz ;)

No nie mowie, ze to jedno kopyto to w stylu Lp gdzie piosenki sie nie da odroznić... Ale ogolnie VR nie ma bardzo roznorodnycvh kawałków... I nie ma tam raczej jakiś dzieł sztuki, normalny wyrobniczy rock;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Loremaster w Lipca 22, 2007, 10:53:35 pm
księżanaksiężyc nie wiem bo co sie tak spinasz wogole

Co do Twojej wypowiedzi :

1. Nie mówiłem że Axl sie rozwinal czy Izzy (ktory akurat poszedl kilometry do tylu) ale gitarzysty ma najwiecej mozliwosci do rozowju, wokalisci z wiekiem traca glos szczegolnie spiewajac tak jak Axl a Axl go narazie nie stracil sadzac bo Tourach z 2006 i 2007 roku. Gitarzysta powinien sie rozwijac i zazwyczaj tak jest a Slash nagrywa slabiutkie albumy jeden za drugim albo kompromituje sie grajac dla jakis gwiazdeczek latynoskich. Pozatym jezeli jest taki super czemu nagrywa tylko gorsze kawalki od tych z ery Guns N' Roses ?? Nie umie nagle solowki epickiej sklecic bo na to wyglada.

2. Bumblefoot i Buckethead sa pod wzgledem techncznym, szybkosci gry i wszechstronnosci o niebo lepsi niz Slash szczegolnie to co gra teraz w VR. Nie sa to jedyne aspekty gry na gitarze ale je da sie ocenic subiektywnie. Dla mnie potrafia stworzyc klimat i maja doskonale czucie , Slash tez mial genialne ale techniki takiej nie ma.  Sprawa jest prosta ludzie kochaja Slasha bo byl i super gral tylko prawda jest taka ze Buckethead (i Bumeblefoot)potrafia zagrac wszystko co zagral wszytsko co gral Slash nie mal identycznie + dodajac wlasne elementy aby nie bylo to wtore (szczegolnie Buckethead, Bumblefoota za malo slyszalem) a Slash nie dal by rady zagrac np. outra z There Was A Time, czy "Jordan" lub "Nottingham Lace" bo po prostu nie gra tak dobrze na gitarze jak Bucket :
- nie ta szybkosc
- nie potrafi grac shredem
wiec moge mowic ze sa oni lepszi gitarzystami ,gdyz potrafia zagrac wszystko co gral Slash ale Slash nie zagralby tego co oni potrafia zagrac na max swoich umiejetnosci (bo chyba np. solowka z "NRain" byla szczytem Slasha ). Ok powiesz ze Slahs tego nie probowal grac ale obiektywnie sprawdzajac nie ma szybkosci i techniki aby dorownac Bucketowi chociaz, a to ze Bucket wyglada i zachowuje sie dziwnie to nie dyskredytuje jego muzyki choc wg mnie Bumblefoot pod wzgledem wygladu duzo bardziej pasuje do GN'R niz Bucket. Co nie zmienia faktu iz wolalbym Slasha w zepsole bo genialnie pasowal do zespolu i gral siwetnie ale Slasha grajacego jak kiedys nie jak teraz. Slash mial genialane czucie moze nie tak jak Jimmy Page'a ale jego styl byl dobrze wkoponowany w utowry starego GN'R tak jak styl BBF i Bucketa swietnie pasuje do nowego zespolu.
A jezeli kots uwaza ze Bucket nie ma czucia to nie musi siegac do jego solowej tworczosci wystarczy posluchac tej solowki z "Madagascar" ktora jest natchniona i grana z ogormnym czuciem.
a Bumblefoot jego wykonanie solowe Don't Cry jest swietne , szczegolnie to ostatnie keidy Axl spiewa tylko gitara i wokal.

3. Nie lapie Cie za slowka tylko ukazuje iz wymieni przez Ciebie nie byli pierwotnymi czlonkami zespolu.

4. To ze lubie danych gitarzystow ktorzy notabene sa swietnymi gitarzystami i przez wiele osob z branzy uznawani za lepszych od Slasha ( rankinngi, opninie wirtuozow : Malmsteen, Vai, Satriani. ) to jest wlazenie w dupe ?? Moze za duzo prochow albo masz jakies traumatyczne doswiadczenia zwiazane z wlazeniem w dupe ??

5. Argument o Greatest Hits nie mial zamiaru chwalic Axl'a itd itd. tylko ukazac jak slabo pierwszy krazek VR zostal oceniony przez fanow orginalnego GN'R

6. Moim zdaniem Chinese Democracy broni sie samo, demowki sa lepsze od czegokolwiek co napisal VR pod kazdym wzgledem "
- muzycznym
- szczegolnie lirycznym
- wokalnym

Mary Jane
jakby Slash maial decydowac co Gunsi nagraja to bym byla tragedia w zyciu bysmy nie uslyszeli :
- Sweet Child O' Mine
- Think About You
- Patience
- Don't Cry
- November Rain
- Estranged
- Breakdown
wiec ja sie nie dziwie ze Axl nie chcial sie Slashem sugerowac co ma zespol grac , Slash mial ogromny i piekny wklad  w te utowry ale dla niego mogloby ich nie byc.On woli kawalki w stylu "She Builds Quick Machines" Pozatym o jego slabosci swiadczy to ze pierwszym singlem byl utwor kotrego zespol nie chial jako singla tylko wytwornia tak zadecydowala co byloby nie do pomyslenia jakby Axl ktos cos wpychal na sile.

VR to sredni rock nic wybitnego, nic orginalnego, nic powalajacego. Tak srednik zespolik. GN'R nawet w tym skladzie jest zespolem duzo wiekszym i ciekawszym , Axl poszedl do przodu :
- 3 giatary
- shred
- pianina
- orginalne brzmienia np. "Better"
Powiem tyle Loremaster: Swieta prawda:)

Powiem tyle, Lokus: wstyd i żenada.

Rollercoaster, czy jak tam ciebie zwą, to genialne solówki Slasha na koncertach choćby w czasie grania Double Talkin' Jive, czy KOHD też pisał mu Izzy? Wysyłał Slashowi taby mailem?
A utwory z pierwszego Snakepita muszą być do dupy, bo Axl je odrzucił? Powiem wam tyle, że GNR byliby dużo bardziej szanowanym zespołem obecnie, gdyby nagrali tamtą płytę z blues-rockowym feelingiem, ale Axl to wasz bożek i jest nieomylny. :]

O wyznaczniku wartości muzyki na podstawie ilości sprzedanych płyt się nie wypowiadam, bo to poniżej wszelkiej krytyki.
([url]http://bulak.home.pl/gunsnroses/forum/Themes/default/images/warnwarn.gif[/url]) Loremaster nie rc. Widocznie za trudny wyraz. Zdarza sie. SS


Widocznie Loremaster za trudne do napisania dla Ciebie , nie wiem czy czytac nie umiesz czy moze pisac ze az tak przekrecilas moj nick.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: ronve w Lipca 24, 2007, 01:27:31 am
Zdecydownie New Gnr, przede wszystkim nie lubie wokalu VR a i same piosenki do mnie nie przemawiaja, ostatnio dośc czesto słuchałem na Youtubie nowych kawałków i taki The blues, better czy genialny catcher in the rya rzucają na podłoge, nie doświadczyłem tego śłuchając VR.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Ace w Lipca 24, 2007, 06:21:02 pm
Loremaster, a według mnie solo bombla w Don't Cry sssie pałe krótko mówiąć: P
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Nope w Lipca 24, 2007, 07:59:53 pm
Loremaster, a według mnie solo bombla w Don't Cry sssie pałe krótko mówiąć: P
dla mnie wręcz przeciwnie, zajebiście ją gra :D
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Loremaster w Lipca 25, 2007, 01:26:31 pm
Loremaster, a według mnie solo bombla w Don't Cry sssie pałe krótko mówiąć: P

Alez przeciez to Twoje prawo, Tobie sie nie podoba, dla mnie jest genialnie grane, chociaz jezeli chodzi o gitare to zdecydowanie wole Madagascar solo Bucketheada
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Boski_Krzychu w Lipca 25, 2007, 02:01:58 pm
Co do tego iz solowki byly napisane przez Izziego to nie wiem czy znadje ale w ClassicRock magazine czy innym pismie muzycznym byl artykul o Izzim i powiedzial iz on pisal solowki dla Slasha , pozatym sprawa tych solowek byla juz dawno omawiana na anielsko jezycznych forach Guns N' Roses. Zreszta dziwne jest to ze Slash jako gitarzysta nie rozwinal sie wcale muzycznie , nie mowie ze go nie lubie byl czescia Guns N' Roses i wolalbym jego niz innego gitarzyste w zespole co nie zmienia faktyu iz Buckethead czy Bumblefoot sa w tej chwili lepszymi gitarzystami, Slash zaprzepascil szanse bo przez 20 nie zrobil ani jednego kroku naprzod w swojej grze a kilka do tylui, to jest tez dowod na to iz solowek nie pisal sam bo nic tak epickiego jak estranged czy November rain nie napisal ani nie napisze, jedyne wielka solowka napisana przez Slasha to Coma, gdzie tylko slowa dodal Axl.
Info o solowkach dawno znane muzyke w wiekszosci pisal Axl i Izzy , zreszta sa o tym artykuly to nie moj wymysl.
Skoro jest to tak powszechnie znane to na pewno znalezienie tego zajmie Ci 5 minut - w każdym razie ciągle czekam.. a po drugie pisząc
Cytuj
iz solowek nie pisal sam bo nic tak epickiego jak estranged czy November rain nie napisal ani nie napisze, jedyne wielka solowka napisana przez Slasha to Coma, gdzie tylko slowa dodal Axl.
wydaje mi się, że mylisz słowo 'solówka' ze słowem 'piosenka' radzę skorzystać chociazby z wikipedii... ;)

PS. Proponuje Ci jeszcze wyjąć wkładkę z UYI II < zakładam oczywiscie, że masz oryginał> a nastepnie przeczytać notkę pod Estranged...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Mary Jane w Lipca 25, 2007, 04:00:26 pm
Powiem tyle Loremaster: Swieta prawda:)

Powiem tyle, Lokus: wstyd i żenada.

Rollercoaster, czy jak tam ciebie zwą, to genialne solówki Slasha na koncertach choćby w czasie grania Double Talkin' Jive, czy KOHD też pisał mu Izzy? Wysyłał Slashowi taby mailem?
A utwory z pierwszego Snakepita muszą być do dupy, bo Axl je odrzucił? Powiem wam tyle, że GNR byliby dużo bardziej szanowanym zespołem obecnie, gdyby nagrali tamtą płytę z blues-rockowym feelingiem, ale Axl to wasz bożek i jest nieomylny. :]

O wyznaczniku wartości muzyki na podstawie ilości sprzedanych płyt się nie wypowiadam, bo to poniżej wszelkiej krytyki.
([url]http://bulak.home.pl/gunsnroses/forum/Themes/default/images/warnwarn.gif[/url]) Loremaster nie rc. Widocznie za trudny wyraz. Zdarza sie. SS


Widocznie Loremaster za trudne do napisania dla Ciebie , nie wiem czy czytac nie umiesz czy moze pisac ze az tak przekrecilas moj nick.

Zabójcza riposta, chłopcze. Miło, że mądrze podzielasz „opinię” Ssolida i że nie odpowiedziałeś mi, czy Izzy wypieprzony z GNR pisał Slashowi solówki na koncerty. Jak zauważył Boski_Krzychu, utwór trwa parę minut, a solo od kilkunastu sekund do niewiele przeszło minuty i trudno, by rudy pozwolił kudłaczowi podpisać się pod utworem, w który ten miał mniejszy wkład. A jeśli nawet, to Slash napisał genialne sola do Civil War, Locomotive, Don’t Damn Me, czy najwspanialsze solo w historii, a mianowicie Back And Forth Again. I brniesz, chłopczyno, coraz dalej, bo skoro nie potrafisz udowodnić, że koncertowe sola Slasha nie są jego, to teraz zaczynasz pieprzyć, że „gdyby to zależało od niego, to byśmy nigdy nie usłyszeli tego i tamtego”. Wszyscy wiemy, że Think Abort You to jedyny utwór obok Anything Goes, który trzyma „Appetite”, bez nich ta płyta byłaby do dupy. :D Mistrzostwo świata z twojej strony. Rozpaczliwie sięgasz coraz dalej i pewnie niedługo napiszesz, że dzięki Axlowi Slash w ogóle się urodził, bo rudy pokonał rasizm Anthony’ego Hudsona i ten zapłodnił czarną Olę. :lol:
„Trzy gitary” Axla też są świetne, bo jedna jest absolutnie zbędna. Ale w cyrku musi coś cieszyć oko, nieprawdaż? Lubisz cyrk, bo Malmsteena trudno nie nazwać cyrkowcem. Popierdalanie po gryfie nie jest sztuką, tylko sportem i tacy sportsmeni zachwycają się tym, a jeśli spytasz np. Jurka Styczyńskiego, czy innych gitarzystów z prawdziwego zdarzenia, to powiedzą ci, że Clapton, Knopfler, Hendrix, Neil Young, Jeff Beck i właśnie Slash są najwięksi.
I po raz kolejny zachwycasz się swym wyimaginowanym solo w Madagascar. Tam nie ma sola, biedaczyno, bo zejście na struny e, B i G nie oznacza automatycznie sola. New GNR jest genialne, a sola w Belter, TWAT czy IRS są mistrzowskie, ale twoja postawa świadczy, że nie kumasz tej muzy i typowy z ciebie fan Axla. Już wcześniej tu zauważyło parę osób, że tak nagle otwarci jesteście na nową muzę, a słuchacie Aerosmith, The Rolling Stones, czy, o zgrozo, Poison, a Radiohead, którym Axl się zachwyca, jest wam obce.
Szczytem ignorancji jest gadanie, że Velveci nie grają nic oryginalnego. To powalający argument. Pisałam już lokusowi, że jego prawo nie lubić VR, ale gadanie, że to syf jest żałosne. Skoro tacy wtórni są, to od kogo zrzynają? Co słychać w ich muzyce, kogo kopiują? Nie odpowiecie mi, bo grają własną, oryginalną muzę, ale ktoś o tak szerokich horyzontach jak wy błyskotliwie pisze, że to „wyrobniczy rock”.
Żeby nie było, nie denerwuje mnie wasza czcza gadanina, bo denerwuję się tylko przez politykierów i kościelnych, ale już wam tutaj nie zawadzam. Mogłoby być zabawnie z kolejnymi wnioskami loremastera (jednak umiem czytać i pisać, choć ty pewnie przeczytałeś aż całą książeczkę do „Appetite”), ale ludzie żałośni szybko przestają być śmieszni.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: księżanaksiężyc w Lipca 25, 2007, 04:48:59 pm
Loremaster, według mnie najlepszym gitarzystą na świecie jest Grzegorz z Radomia bo jest najszybszy :o
 Potrafi zagrać 100 dźwięków na sekundę. Mało tego, potrafi grać przez 72 godziny jedną solówkę. Robi to bez odpoczynku, bez jedzenia, bez picia a na dodatek bez gitary :lol:

Axl poszedł do przodu dzęki pianinu? K..a nie wierzę ;D
Zacznie grać niedługo na grzebieniu to też napiszesz, że Axl idzie do przodu. Weź sobie lepiej Chopina posłuchaj.

Mi się Don't Cry NEW Guns 'N Roses kompletnie nie podoba. Wyraźnie słychać że to nie jest prawdziwe, genialne wykonanie.
Niech ci twoi wielcy idole nagrają coś swojego zamiast żerować ciągle na tym co osiągnęli Slash, Duff, Izzy i reszta bandy.

NEW Guns 'N Roses = profanacja!!
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Nope w Lipca 25, 2007, 07:17:54 pm
ja p******e, przestańcie sie kłócić nad tak banalnym tematem, każdy ma inne zdanie na ten temat a wy jak dzieci próbujecie sie nawzajem przekonać że macie racje... warn od teraz za to będzie...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Boski_Krzychu w Lipca 25, 2007, 08:01:38 pm
ja p******e, przestańcie sie kłócić nad tak banalnym tematem, każdy ma inne zdanie na ten temat a wy jak dzieci próbujecie sie nawzajem przekonać że macie racje... warn od teraz za to będzie...
To już nie mozna dyskutować...? czyżby temat niewygodny dla wielbicieli Rudego? A może na najswiętszego Axla juz słowa nie mozna powiedzieć...? zadałem pytanie Loremaster'owi i liczę na to, że jednak udzieli mi odpowiedzi...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Nope w Lipca 25, 2007, 08:07:01 pm
ja p******e, przestańcie sie kłócić nad tak banalnym tematem, każdy ma inne zdanie na ten temat a wy jak dzieci próbujecie sie nawzajem przekonać że macie racje... warn od teraz za to będzie...
To już nie mozna dyskutować...? czyżby temat niewygodny dla wielbicieli Rudego? A może na najswiętszego Axla juz słowa nie mozna powiedzieć...? zadałem pytanie Loremaster'owi i liczę na to, że jednak udzieli mi odpowiedzi...
wiesz co, bez takich... ja nie jestem fanatykiem ani Axla ani Slasha, wiec jak dla mnie dyskusja może być, ale nie taka, że ludzie kłócą sie kto jest lepszy... no przepraszam bardzo... tak można latami...
jak Loremaster będzie chciał odpowiedzieć na Twoje pytanie najprawdopodobniej napisze tutaj znając go, choć apeluje by napisał na pm albo gg...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: SSolid w Lipca 25, 2007, 08:34:39 pm
Powiem tyle Loremaster: Swieta prawda:)

Powiem tyle, Lokus: wstyd i żenada.

Rollercoaster, czy jak tam ciebie zwą, to genialne solówki Slasha na koncertach choćby w czasie grania Double Talkin' Jive, czy KOHD też pisał mu Izzy? Wysyłał Slashowi taby mailem?
A utwory z pierwszego Snakepita muszą być do dupy, bo Axl je odrzucił? Powiem wam tyle, że GNR byliby dużo bardziej szanowanym zespołem obecnie, gdyby nagrali tamtą płytę z blues-rockowym feelingiem, ale Axl to wasz bożek i jest nieomylny. :]

O wyznaczniku wartości muzyki na podstawie ilości sprzedanych płyt się nie wypowiadam, bo to poniżej wszelkiej krytyki.
([url]http://bulak.home.pl/gunsnroses/forum/Themes/default/images/warnwarn.gif[/url]) Loremaster nie rc. Widocznie za trudny wyraz. Zdarza sie. SS


Widocznie Loremaster za trudne do napisania dla Ciebie , nie wiem czy czytac nie umiesz czy moze pisac ze az tak przekrecilas moj nick.

Zabójcza riposta, chłopcze. Miło, że mądrze podzielasz „opinię” Ssolid



Nie przyszedłem tu po to żeby wyrażać swoją opinię bo temat mi koło dupy lata tylko jako moderator. Jeszcze jeden komentarz z twojej strony na mój temat i sie żegnamy.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Lipca 25, 2007, 08:41:40 pm
"Trzy gitary” Axla też są świetne, bo jedna jest absolutnie zbędna."
Trzy gitary są już na AFD :D Wiec Axl nic nowego nie wymyślil ;P

"Co słychać w ich muzyce, kogo kopiują?"
Ech chyba pisalem ze mi chodzi o to, że ich styl jest dosc waski... A nie ze kopiuja jakas inna kapele...

"Axl poszedł do przodu dzęki pianinu?"
Axl gra na pianinie juz w czasach AFD:)

"Wyraźnie słychać że to nie jest prawdziwe, genialne wykonanie. "
Nie zeby cos ale DC to Slash nie wymyślił... Co najwyzej Axl i ciut Izzy :D
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: księżanaksiężyc w Lipca 25, 2007, 10:17:53 pm
To Loremaster napisał, że Axl idzie do przodu dzięki pianinu (dobrze w ogóle odmieniłem? :P)

Mi nie chodzi o to kto wymyślił DC, tylko o to w jaki sposób jest zagrane. Ostatnio jak słuchałem DC w wykonaniu nowych grajków Axla to aż mi głupio było słuchać.


Usunieto część wypowiedzi,która obrażała jednego z forumowiczów.Mawier


Pan Ahmet mówi papa :*
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Loremaster w Lipca 26, 2007, 01:08:31 pm
Boski Krzychu chyba Ty mylisz zapisek pod Estranged nie musi odnosci sie do napisania solowki, ale do genialnego wykonania partii gitarowych. Nie myle solowki z piosenka !!, solowka jest czescia piosenki jezeli sie w niej znajduje jezeli probujesz mi wmowic , iz solowka nie jest czescia piosenki to sorry ale SOLOWKI w NOVEMBER RAIN I ESTRANGED SA EPICKIE, ale jezeli Slash mialby jakis udzial przy tworzeniu tych utoworow bylby zamieszczony jako tworca, to ze je super zagral nie oznacza ze je tworzyl

Powiem tyle Loremaster: Swieta prawda:)

Powiem tyle, Lokus: wstyd i żenada.

Rollercoaster, czy jak tam ciebie zwą, to genialne solówki Slasha na koncertach choćby w czasie grania Double Talkin' Jive, czy KOHD też pisał mu Izzy? Wysyłał Slashowi taby mailem?
A utwory z pierwszego Snakepita muszą być do dupy, bo Axl je odrzucił? Powiem wam tyle, że GNR byliby dużo bardziej szanowanym zespołem obecnie, gdyby nagrali tamtą płytę z blues-rockowym feelingiem, ale Axl to wasz bożek i jest nieomylny. :]

O wyznaczniku wartości muzyki na podstawie ilości sprzedanych płyt się nie wypowiadam, bo to poniżej wszelkiej krytyki.
([url]http://bulak.home.pl/gunsnroses/forum/Themes/default/images/warnwarn.gif[/url]) Loremaster nie rc. Widocznie za trudny wyraz. Zdarza sie. SS


Widocznie Loremaster za trudne do napisania dla Ciebie , nie wiem czy czytac nie umiesz czy moze pisac ze az tak przekrecilas moj nick.

Zabójcza riposta, chłopcze. Miło, że mądrze podzielasz „opinię” Ssolida i że nie odpowiedziałeś mi, czy Izzy wypieprzony z GNR pisał Slashowi solówki na koncerty. Jak zauważył Boski_Krzychu, utwór trwa parę minut, a solo od kilkunastu sekund do niewiele przeszło minuty i trudno, by rudy pozwolił kudłaczowi podpisać się pod utworem, w który ten miał mniejszy wkład. A jeśli nawet, to Slash napisał genialne sola do Civil War, Locomotive, Don’t Damn Me, czy najwspanialsze solo w historii, a mianowicie Back And Forth Again. I brniesz, chłopczyno, coraz dalej, bo skoro nie potrafisz udowodnić, że koncertowe sola Slasha nie są jego, to teraz zaczynasz pieprzyć, że „gdyby to zależało od niego, to byśmy nigdy nie usłyszeli tego i tamtego”. Wszyscy wiemy, że Think Abort You to jedyny utwór obok Anything Goes, który trzyma „Appetite”, bez nich ta płyta byłaby do dupy. :D Mistrzostwo świata z twojej strony. Rozpaczliwie sięgasz coraz dalej i pewnie niedługo napiszesz, że dzięki Axlowi Slash w ogóle się urodził, bo rudy pokonał rasizm Anthony’ego Hudsona i ten zapłodnił czarną Olę. :lol:
„Trzy gitary” Axla też są świetne, bo jedna jest absolutnie zbędna. Ale w cyrku musi coś cieszyć oko, nieprawdaż? Lubisz cyrk, bo Malmsteena trudno nie nazwać cyrkowcem. Popierdalanie po gryfie nie jest sztuką, tylko sportem i tacy sportsmeni zachwycają się tym, a jeśli spytasz np. Jurka Styczyńskiego, czy innych gitarzystów z prawdziwego zdarzenia, to powiedzą ci, że Clapton, Knopfler, Hendrix, Neil Young, Jeff Beck i właśnie Slash są najwięksi.
I po raz kolejny zachwycasz się swym wyimaginowanym solo w Madagascar. Tam nie ma sola, biedaczyno, bo zejście na struny e, B i G nie oznacza automatycznie sola. New GNR jest genialne, a sola w Belter, TWAT czy IRS są mistrzowskie, ale twoja postawa świadczy, że nie kumasz tej muzy i typowy z ciebie fan Axla. Już wcześniej tu zauważyło parę osób, że tak nagle otwarci jesteście na nową muzę, a słuchacie Aerosmith, The Rolling Stones, czy, o zgrozo, Poison, a Radiohead, którym Axl się zachwyca, jest wam obce.
Szczytem ignorancji jest gadanie, że Velveci nie grają nic oryginalnego. To powalający argument. Pisałam już lokusowi, że jego prawo nie lubić VR, ale gadanie, że to syf jest żałosne. Skoro tacy wtórni są, to od kogo zrzynają? Co słychać w ich muzyce, kogo kopiują? Nie odpowiecie mi, bo grają własną, oryginalną muzę, ale ktoś o tak szerokich horyzontach jak wy błyskotliwie pisze, że to „wyrobniczy rock”.
Żeby nie było, nie denerwuje mnie wasza czcza gadanina, bo denerwuję się tylko przez politykierów i kościelnych, ale już wam tutaj nie zawadzam. Mogłoby być zabawnie z kolejnymi wnioskami loremastera (jednak umiem czytać i pisać, choć ty pewnie przeczytałeś aż całą książeczkę do „Appetite”), ale ludzie żałośni szybko przestają być śmieszni.


Heh widze ze sie strasznie irytujesz moze jaka terapia ?? Bo Twoj lekcewazacy stosunek swidaczy tylko o braku szacunku i wychowania , tylko dlatego ze ktos ma inne zdanie niz Ty. Dorosnij.
Probujesz mi narzucic swoja opinie sila bez podawania zadnych argumentow, bo opnia iz solo z Back and Forth Again jest najwsapnialesze w historii to jedynie Twoja subiektywan ocena poprarta jedynie Twoim gustem bo dziennikarze muzycznie jakos tego nie powornuja np. Do Stariway do Heaven
Malmsteen jest cyrkowcem ehhe , chyba kpisz jeden z najwsapnialszych gitarzystow prekursor shredu ceniony przez znawcow muzyki a dla Ciebie cyrkowiec hehe, On nie jest moim idolem , jego styl jest czasami dla mnie nudny co nie zmienia faktu iz na gitarzyscie gra doskonale. Gitarzysci z prawdziwego zdarzenia tyo Ci ktortzy popieraja Twoja ocene ?? Dobre. Jak dla mnie jezeli chodzi o gitarzystow do Slash sie do najlepszych nei zlaicza bo do : Page'a , Claptona, BB Kinga, Hendrixa, Briana Maya, Buckethead, Malmsteen'a i paru innych to mu duzo brakuje pod wzgledem techniczym.

Wielkie Pudlo bo akurat Radiohead uwielbiam i posiadam ich wszystkie plyty, podobnie jak zespolu jak np. U2, RHCP, Velvet Underground, The Verve i wiele innych wiec tak nie strzelaja domyslami bo slabo Ci to idzie.

A co graja Velveci orginalnego, nastepna rockowa kapela niczym sie nie wyrozniajaca, nie mowia ze to syf tylko ze sa sredni
(http://gunsnroses.com.pl/forum/Themes/Aa_New_Damage/images/warnwarn.gif) coś pisałem kilka postów wcześniej. prosze sie stosować. - AdV
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: owsik w Lipca 26, 2007, 02:13:44 pm
moim zdaniem solo z Back and Forth Again nie jest najwspanialsze n aświecie, ale też nie jest słabe, to chyba kwestia gustu. a dziennikarze muzyczni nie sa ostatecznymi wyroczniami. a jezeli mieli by porównywac do jakiejś solówki ld zeppelin, to musieliby porównywać tylko do Whole lotta love, boi to oni ogłosili to solo najdoskonalszym itp.

Page'a , Claptona, BB Kinga, Hendrixa, Briana Maya, Buckethead, Malmsteen'a i paru innych to mu duzo brakuje pod wzgledem techniczym. błagam nie wymieniaj przy mnie Bucketheada wśrod takich jak Hendrix, Clapton i bb king, bo mi sie chce wymiotować.
i prosze mi powiedz czego brakuje technice Slasha.
a wracając do gry Bucketheada, to Prince ma więcej finezji w grze niż ten pajac z kubkiem na głowie.
ogólnie zgadzam się z Loremaster.

Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Lipca 26, 2007, 03:01:10 pm
a wracając do gry Bucketheada, to Prince ma więcej finezji w grze niż ten pajac z kubkiem na głowie.
To sie chyba na warna kwalifikuje...
Slyszales chocby jedna jego plyte??:>
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Boski_Krzychu w Lipca 26, 2007, 03:17:38 pm
a wracając do gry Bucketheada, to Prince ma więcej finezji w grze niż ten pajac z kubkiem na głowie.
To sie chyba na warna kwalifikuje...
Slyszales chocby jedna jego plyte??:>
Ktoś nie cierpi Kubła, trzeba mu dać warna  :lol:  :lol: Loko więcej dystansu.. bo to co się dzieje tutaj jest chore..
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 26, 2007, 03:28:12 pm
Ja mam rację,nie,bo ja,a właśnie,że nie ,bo ja,a nie,bo ja: Ban Tiaaa :ph34r:

Wszystko,o czym tu się pisze to subiektywne opinie - są tacy,co kochają Axla i nie znoszą VR.są tacy,co mają alergię na Axla i luuuz.
Prawda jest taka,że Axl nie miał pojęcia o graniu na gitarze,bo gdyby miał,to Slash byłby mu niepotrzebny. Nie ma sensu wykazywanie tego,że Slash nie potrafi grać na gitarze,bądź,że to Axl napisał mu solówkę do Estranged,bo to bezedura. Z drugiej strony to samo Estragned z tekstem nana nana daj se siana  i monotonnym rytmem i wokalem też byłoby nijakie. Obaj to genialni muzycy. Różnica polega na tym,ze Axl nie daje szansy ocenienia swojej twórczości przez to od ponad 10 lat nie raczy wydać płyty. Można różnie oceniać to,co robi VR - grają inaczej niż Gunsi,ale czy gorzej? To kwestia gustu. A gusty w sumie nie podlegają dyskusji,jak już starożytniŁymianie mówili ;)

Gdyby Axl chciał być gitarzystą byłby nim,gdyby Slash chciał śpiewać śpiewałby. Ale tak jest świat skonstruowany,że jeden śpiewa,a drugi gra,no i nie wiem,jak wy,ale ja w tym nic złego nie widzę,jeśli jeden i drugi robi to dobrze. A to,czy robi dobrze,czy nie,to kwestia gustu.Tak,czy inaczej dopóki są ludzie,którzy chcą słuchać jednego i/lub drugiego  to jest ok.

I macie rację,nienawidzę Gn'R i  VR,tylko się maskuję,że lubię,żeby być tu imperatorem ;)

Co do Bucketheada - oczywiście można na niego patrzeć przez pryzmat kubła na głowie,zawężone spojrzenie rzecz jasna,no,ale jesli ktoś lubi to niech ma. To opinia,nie fakt. Od tego,że ktoś napisze,że Bucket to koleś z kubłem na głowie krzywda się mu nie stanie,bo Bucket ma kubeł na głowie. Ocena jego muzyki,każdej muzyki,to subiektywna opinia,własne odczucia,a to inna sprawa.
Poza tym nie zauważyłem,żeby Buckethead stanowił obecnie część VR,czy Gn'R,ale może nie nadążam...

Myślę,że da się dyskutować o pewnych rzeczach bez niepotrzebnego udowadniania komuś oczywistych rzeczy i wycieczek osobistych. Ale decyzja należy do każdego z Was.

A odpowiadając po po raz kolejny na pytanie co wybieram odpowiem znów z pełnym przekonaniem,że wybieram Gn'R - za Madagascar chociażby.

Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: owsik w Lipca 26, 2007, 11:38:24 pm
sluchalem :

KFC Skin Piles, Enter The Chicken oraz fragmenty szczątkowe Bucketheadland Blueprints - i ni eprzypadły mi do gustu.
jezeli mi chcesz dac warna to daj mi dwa. drugiego mi dasz za to co o Tobie pomyślę.  8)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Lipca 26, 2007, 11:40:38 pm
sluchalem :

KFC Skin Piles, Enter The Chicken oraz fragmenty szczątkowe Bucketheadland Blueprints - i ni eprzypadły mi do gustu.
jezeli mi chcesz dac warna to daj mi dwa. drugiego mi dasz za to co o Tobie pomyślę.  8)
A co pomyslisz??:>
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Nope w Lipca 27, 2007, 02:20:57 am
zaraz obaj dostaniecie warna bo to nie temat o kubełkogłowym... musze dodawać że każdy kolejny post o nim będzie nagrodzony  warnem???
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: owsik w Lipca 27, 2007, 11:40:28 am
Ja wybieram Velvet Revolver choćby za to, ze dbają o swoich fanów i wydają płyty. Za muzykę też.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Loremaster w Lipca 29, 2007, 03:25:41 pm
moim zdaniem solo z Back and Forth Again nie jest najwspanialsze n aświecie, ale też nie jest słabe, to chyba kwestia gustu. a dziennikarze muzyczni nie sa ostatecznymi wyroczniami. a jezeli mieli by porównywac do jakiejś solówki ld zeppelin, to musieliby porównywać tylko do Whole lotta love, boi to oni ogłosili to solo najdoskonalszym itp.

Page'a , Claptona, BB Kinga, Hendrixa, Briana Maya, Buckethead, Malmsteen'a i paru innych to mu duzo brakuje pod wzgledem techniczym. błagam nie wymieniaj przy mnie Bucketheada wśrod takich jak Hendrix, Clapton i bb king, bo mi sie chce wymiotować.
i prosze mi powiedz czego brakuje technice Slasha.
a wracając do gry Bucketheada, to Prince ma więcej finezji w grze niż ten pajac z kubkiem na głowie.
ogólnie zgadzam się z Loremaster.



OK ja rozumiem dziennikarze nie sa i dla mnie wyrocznia i tu sie zgadzam podalem to tylko jak wzmocnienie argumentu , ze to nie jest tylko moj wymysl.
Ok Buckethead nie jest moze jeszcze w ich lidze to sie zgodze, ale nie dlatego ze gra gorzej tylko tamci gitarzysci to legendy doceniane przez pokolenia. Ale rownie dobrze nie mozna zaliczac do tego grona Slasha co Mary Jane tak usilnie postuluje.
Technice Slasha nic nie brakuje, ja nie jestem z tych co go nienawidza, wolalbym go w zespole gdyz byl czescia tego zespolu i jego czucie niesamowice komponowalo sie z reszta muzyki, ale Buckethead czy Bumblefoot sa bardziej uniwersalni:
- graja znakomicie shredem
- potrafia grac duzo szybciej, co nie znaczy ze tak zawsze graja ale potrafia i nie jest to bezmyslne granie byle szybciej i ze mnie to jakos kreci po prostu stwierdzam fakt
Co do solowek to ja akurat najbardziej lubie Heartbreaker Led Zeppelinow choc Whole Lotta Love tez jest super i moim zdaniem naprzyklad Slash nie gra tak dobrze jak Page i jest wielu gitarzystow lepszych od niego


A co do Madagascar , to ze Bucket gra bardzo oszczednie tam nie oznacza nic gra na paru dzwiekach ale solo robi wrazenie i to jest SOLO, ida tokiem Mary Jane to The Edge z U2 wogole nie jest gitarzysta bo gra bardzo bardzo szczednie to ze muzyka swietnie sie komponuje, tworzy niesamowity klimat oczywiscie ie ma znaczenia :rolleyes:

A co do Malmsteena jezeli ktos nie lubi jego autorskich utworow  to wystarczy posluchac jak zagral : "Dream On" Aermosmith NIESAMOWICIE
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Nope w Lipca 29, 2007, 03:27:03 pm
ostatnie ostrzeżenie, bo zamykam temat i wszystkim piszącym nie na temat wlepiam warny...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Buick_Makane w Października 28, 2007, 12:16:48 am
Mimo wszystko nowi Gunsi bardziej do mnie przemawiają. Axl nadal walczy o dobro rocka... A mimo, że szanuję Velvet Revolver i nie mam nic przeciwko, niech sobie grają życzę szczęścia to ich utwór z lekka mnie usypiają, to nie ten sam energiczny, żywiołowy hard rock co kiedyś.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Queen of Sorrow w Października 28, 2007, 02:20:54 pm
Axl o nic nie walczy, chyba że dla siebie. ;) Może chce by pisali o nim jako o tym "który ocalił rocka". ;)
Żałosne jest tutaj mieszanie Slasha z błotem. "Axl to, Axl tamto, bez niego Slash to dno". Panowie się pokłócili, więc Wy też musicie się opowiedzieć tylko po jednej stronie? Ale to Wasze prawo. ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: EroticJesus w Października 28, 2007, 03:06:50 pm
[Ale gdybyś choć raz przesłuchał Kontrabandę z minimum uwagi, to byś wiedział, że to nie jest granie na jedno kopyto, każdy kawałek jest inny zarówno aranżacyjnie, jak i melodycznie
Ta, kontrabanda zróżnicowana. Jak kupiłem ją myliłem Dirty Little Thing i Sucker Train Blues bo nie wiem czy zauważyłaś że te dwa kawałki pod względem budowy są identyczne. no  i illegal, spectacle i headspace sie straasznie zlewają.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Queen of roses w Października 29, 2007, 04:34:48 pm
new GN'R
bo na tym poziomie sławy na jakim byli, łatwiej było Duffowi o Slashowi osiągnąćsukces w nowym zespole, niż Axlowi dalej walczyć w GN'R. ten zespol to jego cale zycie. a Axl to piosenkarz mojego życia...  ;D  a wiec wszystko jasne ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Viper w Października 29, 2007, 06:12:00 pm
Wybrałem VR bo  :
1.Slash
2.Libertad (świetna płytka)
3.I są ciągle na bieżąco, dbają o fanów
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Października 30, 2007, 12:04:40 am
Wybrałem VR bo  :
3.I są ciągle na bieżąco, dbają o fanów

szkoda ze nie o tych w Polsce
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Viper w Października 30, 2007, 07:30:12 am
No co Ty od razu wykluczasz koncert w Polsce ? :)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Października 30, 2007, 11:12:34 am
ja nie wykluczam, poki co to VR nas wykluczyli
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Queen of roses w Października 30, 2007, 03:50:39 pm
ja nie wykluczam, poki co to VR nas wykluczyli
A szkoda......   :(
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Queen of Sorrow w Listopada 03, 2007, 06:24:02 pm
[Ale gdybyś choć raz przesłuchał Kontrabandę z minimum uwagi, to byś wiedział, że to nie jest granie na jedno kopyto, każdy kawałek jest inny zarówno aranżacyjnie, jak i melodycznie
Ta, kontrabanda zróżnicowana. Jak kupiłem ją myliłem Dirty Little Thing i Sucker Train Blues bo nie wiem czy zauważyłaś że te dwa kawałki pod względem budowy są identyczne. no  i illegal, spectacle i headspace sie straasznie zlewają.
Idąc tym tropem, dojdziemy do smutnego wniosku, że 99% wszystkich kompozycji w historii ludzkości ma taką samą budowę. :D
DLT i STB są identyczne? Powiem więcej, to bezczelna zrzyna z It's So Easy i Right Next Door. :D
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Tewie80 w Listopada 03, 2007, 11:49:00 pm
A ja wolę Velvet Revolver choćby z tego względu, że jest tam więcej prawdziwego GNR. Poza tym cokolwiek Slash nie zagra jest to genialne, a jestem zakochany w jego grze. Niestety Gunsi to już nie tylko Axl. Pokazał to śpiewając w zespole grającym covery GNR. Tak jak stara ekipa bez Axla tak samo Axl bez starych Gunsów już nigdy nie będą tym zespołem...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: święty w Listopada 03, 2007, 11:53:00 pm
A ja wolę Velvet Revolver choćby z tego względu, że jest tam więcej prawdziwego GNR. Poza tym cokolwiek Slash nie zagra jest to genialne, a jestem zakochany w jego grze. Niestety Gunsi to już nie tylko Axl. Pokazał to śpiewając w zespole grającym covery GNR. Tak jak stara ekipa bez Axla tak samo Axl bez starych Gunsów już nigdy nie będą tym zespołem...

new GNR napewno nie bedzie tym zespolem co ze Slashem i resztą... dla jednych bedzie lepszy dla drugich gorszy, ale poki jest Axl jest GNR  ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Tewie80 w Listopada 04, 2007, 12:01:45 am
A ja wolę Velvet Revolver choćby z tego względu, że jest tam więcej prawdziwego GNR. Poza tym cokolwiek Slash nie zagra jest to genialne, a jestem zakochany w jego grze. Niestety Gunsi to już nie tylko Axl. Pokazał to śpiewając w zespole grającym covery GNR. Tak jak stara ekipa bez Axla tak samo Axl bez starych Gunsów już nigdy nie będą tym zespołem...

new GNR napewno nie bedzie tym zespolem co ze Slashem i resztą... dla jednych bedzie lepszy dla drugich gorszy, ale poki jest Axl jest GNR  ;)

Jasne, że jest, ale tylko z nazwy. A nie nazwa tworzy tą całą otoczkę, która wytworzyła się wokół starych Gunsów.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: święty w Listopada 04, 2007, 12:08:15 am
a byłeś może na jakimś koncercie newGNR ? w Warszawie była wspaniała otoczka  ;) fanatyzmu i kultu prawie  8) a zespół odwdzięczył się również czymś wspaniałym :)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Tewie80 w Listopada 04, 2007, 12:25:58 am
a byłeś może na jakimś koncercie newGNR ? w Warszawie była wspaniała otoczka  ;) fanatyzmu i kultu prawie  8) a zespół odwdzięczył się również czymś wspaniałym :)

To porównaj otoczkę choćby np. z Rock In Rio 1991 a z koncertu w Warszawie. Wtedy sobie odpowiesz czym jest tak naprawdę nowe GNR...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: święty w Listopada 04, 2007, 12:28:53 am
nie mozna porównać bo jak pisałem w innym temacie moda na Rock nie przetrwała, a poza tym Rock In Rio to ogromny festiwal na który szykuje sie zawsze wielu wielu fanow roznych zespolow  ;) dla przykładu tłumy na RIR4 Lisboa  rowniez z udziałem GNR, więc jesli chodzi o koncerty to newGNR nie przegrywa tak bardzo w porownaniu z OldGNR ;) aha, oczywiscie bioorąc pod uwage ze panuje teraz epoka techno disco czy jakoś tal  :P
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Listopada 04, 2007, 12:30:50 am
Delikatnie proponuje powrót do tematu.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Tewie80 w Listopada 04, 2007, 12:39:27 am
nie mozna porównać bo jak pisałem w innym temacie moda na Rock nie przetrwała, a poza tym Rock In Rio to ogromny festiwal na który szykuje sie zawsze wielu wielu fanow roznych zespolow  ;) dla przykładu tłumy na RIR4 Lisboa  rowniez z udziałem GNR, więc jesli chodzi o koncerty to newGNR nie przegrywa tak bardzo w porownaniu z OldGNR ;) aha, oczywiscie bioorąc pod uwage ze panuje teraz epoka techno disco czy jakoś tal  :P


OK, to był przykład. To odejdźmy od festiwali. Porównaj  Warszawę, z koncertem np.  w Argentynie w 1993 roku w Buenos Aires. Nie oszukujmy się, żaden koncert newGNR nie wywoła tylu emocji co te z tamtych czasów.

Z tym zapraszam tu    http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?board=17.0      Jak nie ma odpowiedniego tematu to zawsze mozna założyć.M.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: święty w Listopada 04, 2007, 12:44:55 am
Cytuj
OK, to był przykład. To odejdźmy od festiwali. Porównaj  Warszawę, z koncertem np.  w Argentynie w 1993 roku w Buenos Aires. Nie oszukujmy się, żaden koncert newGNR nie wywoła tylu emocji co te z tamtych czasów.

ale już nie ma takich czasów jak wtedy  ;)   teraz ludzie nie chodzą tak chętnie na koncerty, napewno na koncerty Axla ludzie przychodzą chętniej niż na konczerty VR, przynajmniej tak mi sie wydaje i to widze na nagraniach video  ;)  zresztą można porównać te dema, które wyciekły do netu np Better czy Chinese Democracy z nagraniami VR, to co mozemy uslyszec ze studia GNR "nielegalnie" jest sto razy bardziej pożądaną muzyką niż Contraband czy Libertad, a jesli chodzi o koncerty VR ponownie to Weiland brzmi... fatalnie...  8)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Tewie80 w Listopada 04, 2007, 12:57:01 am
Cytuj
OK, to był przykład. To odejdźmy od festiwali. Porównaj  Warszawę, z koncertem np.  w Argentynie w 1993 roku w Buenos Aires. Nie oszukujmy się, żaden koncert newGNR nie wywoła tylu emocji co te z tamtych czasów.

ale już nie ma takich czasów jak wtedy  ;)   teraz ludzie nie chodzą tak chętnie na koncerty, napewno na koncerty Axla ludzie przychodzą chętniej niż na konczerty VR, przynajmniej tak mi sie wydaje i to widze na nagraniach video  ;)  zresztą można porównać te dema, które wyciekły do netu np Better czy Chinese Democracy z nagraniami VR, to co mozemy uslyszec ze studia GNR "nielegalnie" jest sto razy bardziej pożądaną muzyką niż Contraband czy Libertad, a jesli chodzi o koncerty VR ponownie to Weiland brzmi... fatalnie...  8)

Ale weź też poprawkę, że dla nie-fanatyków nazwa GNR jest znana. Wiedzą jakie numery wylansowali. Mnóstwo ludzi chodzi na koncerty po to żeby właśnie posłuchać tych piosenek. A Velvet Revolver? Przecież nawet w TV ciężko ich usłyszeć.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: święty w Listopada 04, 2007, 01:00:49 am
nazwa GNR jest lekko zapomniana... a VR na początku byla mocno lansowana poprzez tworzenie muzyki do filmow typu "Fantastic 4" czy "Hulk"  ;)
więc to wystarczający rozgłos, a poza tym prasa muzyczna rozpisywała się troszke o tym ze ludzie z GNR znów grają razem, więc na popularności GNR jedzie równiez VR  ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Tewie80 w Listopada 04, 2007, 01:08:51 am
Nie sądzę, że jest zapomniana. Może jedynie jest mniej znana przez pokolenie nie mające zaszczytu doświadczyć na własnej skórze "złotej epoki" Gunsów. Nie zmienia to faktu, że nazwa Guns n' Roses zawsze jednoznacznie się kojarzy i cokolwiek by wydali, nawet kolędy, to zawsze lepiej sprzedawałyby się niż płyty VR.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: święty w Listopada 04, 2007, 01:12:39 am
Nie sądzę, że jest zapomniana. Może jedynie jest mniej znana przez pokolenie nie mające zaszczytu doświadczyć na własnej skórze "złotej epoki" Gunsów. Nie zmienia to faktu, że nazwa Guns n' Roses zawsze jednoznacznie się kojarzy i cokolwiek by wydali, nawet kolędy, to zawsze lepiej sprzedawałyby się niż płyty VR.

czyli uznajesz wyższość newGNR  ;D bardzo fajnie ciesze się że to zauważasz, fakt VR nie ma szans z Axlem, fani wybrali zespół Axla, kupią jego piosenki i przyjdą na jego koncert.  :D
P.S.: ide spać już nie odpisze.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Tewie80 w Listopada 04, 2007, 01:18:15 am
Nie sądzę, że jest zapomniana. Może jedynie jest mniej znana przez pokolenie nie mające zaszczytu doświadczyć na własnej skórze "złotej epoki" Gunsów. Nie zmienia to faktu, że nazwa Guns n' Roses zawsze jednoznacznie się kojarzy i cokolwiek by wydali, nawet kolędy, to zawsze lepiej sprzedawałyby się niż płyty VR.

czyli uznajesz wyższość newGNR  ;D bardzo fajnie ciesze się że to zauważasz, fakt VR nie ma szans z Axlem, fani wybrali zespół Axla, kupią jego piosenki i przyjdą na jego koncert.  :D
P.S.: ide spać już nie odpisze.

Nie, nie uznaję wyższości. Fani wybiorą zespół Axla bo wiedzą, że Axl śpiewa w popularniejszym zespole. Nic poza tym... Dobranoc. Tez idę spać ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: święty w Listopada 04, 2007, 10:40:13 am
popularność = fani.   niestety Slash, Matt i  Duff pod szyldem VR nie zdobyli takiej popularności jak z GNR, może dlatego że nie ma z nimi Axla ?  :ph34r:   AXL = GNR.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Tewie80 w Listopada 04, 2007, 12:29:11 pm
Dużo ludzi słucha teraz GNR z czystej ciekawości czy sentymentu. Do mnie zupełnie nie przemawia nowy skład i nowe wykonanie starych utworów. Mimo, że wciąż śpiewa tam Axl. Zresztą niewiele mu pozostało już z tego Axla sprzed 15 lat.  Dlatego alternatywą do tego co jest teraz jest dla mnie Velvet Revolver.  Jest dla mnie ciekawszym zespołem niż newGNR. Zresztą zaczynamy rozmawiać, nie który zespół zupełnie subiektywnie jest lepszy tylko który popularniejszy. Jasne, że popularniejszy jest GNR. Bo na swoją markę pracowali od 1986 roku a nie od 5 lat.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: NeoXX w Listopada 04, 2007, 12:36:33 pm
Dużo ludzi słucha teraz GNR z czystej ciekawości czy sentymentu. Do mnie zupełnie nie przemawia nowy skład i nowe wykonanie starych utworów. Mimo, że wciąż śpiewa tam Axl. Zresztą niewiele mu pozostało już z tego Axla sprzed 15 lat.  Dlatego alternatywą do tego co jest teraz jest dla mnie Velvet Revolver.  Jest dla mnie ciekawszym zespołem niż newGNR. Zresztą zaczynamy rozmawiać, nie który zespół zupełnie subiektywnie jest lepszy tylko który popularniejszy. Jasne, że popularniejszy jest GNR. Bo na swoją markę pracowali od 1986 roku a nie od 5 lat.
Dokładnie. VR zdążyło już wydać 2 płyty, a "new" GnR ani jednej. Hmmm. I kto ma w dupie fanów ? No ale ciemne masy nadal będą przychodzić na koncerty gnr, a Axl zbijał kase za wyjękiwanie i wrzask co w żadnym stoponiu nie przypomina śpiewu.

Prosze tak formułować wypowiedzi,by nie obrażały innych uzytkowników.Upomnienie.M.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Tewie80 w Listopada 04, 2007, 12:54:07 pm
Bo najzwyczajniej w świecie lepszymi i bardziej kreatywnymi muzykami są członkowie VR niż newGNR. I Axl niestety już nic nie pomoże. Zresztą ci drudzy cały czas uparcie nam pokazują jak łatwo jest spierd... to czemu starzy Gunsi nadali tą fenomenalną i niepowtarzalną całą otoczkę...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Listopada 04, 2007, 12:54:30 pm
No ale ciemne masy nadal będą przychodzić na koncerty gnr,

Dziekuje za miły komplement.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: krelke w Listopada 04, 2007, 01:03:20 pm
Jak to mówi Solid powiada: "kwiiiiiiik" tak jakby wydawanie płyt miało większy z związek z faktem czy ma fanów "w dupie" czy nie :P yyy ja bym tak przypomniał że esencją muzykowania były od zawsze....i będą...czy to komuś się podoba czy nie występy na żywo... A płyty to tylko substytut dla ludzi w sytuacji kiedy to nie mogą z muzyką obcować na żywo... Płyta może być gówno warta ale jak zespół potrafi stworzyć dobry występ i pójść krok dalej niż wykonania takie jak na albumie umieścił to znaczy że zespół jest dobry... Gdyby Axlowi chodziło tylko o kasę to ChD by już dawno wyszła nawet gdyby była kmiotem to by poszła napewno parę lat wstecz jak ciepłe bułeczki :P A btw. Cieszy mnie niezmiernie, że jesteś jasną masą ;] i nie będziesz musiał słuchać tego wrzasku tylko spożytkujesz ten czas na dzierganie na x-6 ;) noooł ofęs ;)

Tewie80 -> słuchałeś płyt solowych muzyków obecnego składu GN'R ??

 :sorcerer:
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 04, 2007, 01:13:08 pm
Dokładnie. VR zdążyło już wydać 2 płyty, a "new" GnR ani jednej. Hmmm. I kto ma w dupie fanów ? No ale ciemne masy nadal będą przychodzić na koncerty gnr, a Axl zbijał kase za wyjękiwanie i wrzask co w żadnym stoponiu nie przypomina śpiewu.

Dwie płyty kontra zero to dobry argument. Z drugiej strony znam zespoły,czy wykonawców,którzy nagrywają jedną,czy dwie płyty na rok,tylko,że to o niczym nie świadczy.Ilość wydanych płyt,a ich poziom,to dwie różne rzeczy,dlatego dla kogoś jeden Madagascar może być o wiele lepszą piosenką niż wszystkie z Contraband i Libertad razem wzięte. To po prostu subiektywne odczucia. Założę się,że krytykiem muzycznym nie jesteś,ja zresztą też nie,więc mówimy o emocjach,jakie powoduje muzyka,a te mają rzecz jasna prawo być subiektywne. W każdym razie dla kogoś argument 2 płyty kontra zero może być mało przekonujący,jeśli przecieki trafią do niego bardziej niż płyty VR. A tacy ludzie,ludzie;a nie jak byłeś łaskaw określić "ciemne masy" ; istnieją.

ciemne masy - do tego się w zasadzie nie odniosę,bo jest to obraźliwe względem tych wszystkich,którzy pojawili się chociażby w Warszawie i myślę,że w pełni zdajesz sobie z tego sprawę

Axl zbijał kase za wyjękiwanie i wrzask - znów oceniasz subiektywnie, dla Ciebie to wyjękiwanie i wrzask,dla kogoś śpiew,a nie zauważyłem,żebyś miał monopol na rację ;) Poza tym - koncert Gn'R,tak samo jak każdy koncert,to produkt.Tak długo,jak ktoś ma ochotę pójść,zobaczyć i posłuchać  ma do tego prawo. To wolny kraj i mamy prawo robić ze swoimi pieniędzmi,co nam się podoba. Nie zauważyłem,żeby Axl,czy ktokolwiek w Gn'R zmuszał nas do chodzenia na koncerty.

wrzask co w żadnym stoponiu nie przypomina śpiewu - znów subiektywna opinia

Na koniec mały cytat z Gn'R : "Why do you look at me when you hate me"
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Tewie80 w Listopada 04, 2007, 01:14:34 pm
Tewie80 -> słuchałeś płyt solowych muzyków obecnego składu GN'R ??

 :sorcerer:

Nie, nie słyszałem. Może rzeczywiście są świetni. Ale jeśli są takimi wirtuozami to dlaczego tak spaprali dobre imię GNR?
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: krelke w Listopada 04, 2007, 01:20:04 pm
Tewie80 -> słuchałeś płyt solowych muzyków obecnego składu GN'R ??

 :sorcerer:


A według jakich kryteriów ?!
Nie, nie słyszałem. Może rzeczywiście są świetni. Ale jeśli są takimi wirtuozami to dlaczego tak spaprali dobre imię GNR?
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 04, 2007, 01:26:18 pm
Nie, nie słyszałem. Może rzeczywiście są świetni. Ale jeśli są takimi wirtuozami to dlaczego tak spaprali dobre imię GNR?

1)Najpierw posłuchaj,co zagrali,a potem pisz,że coś spaprali.
2) To,że ktoś nie odniósł komercyjnego sukcesu wcale nie znaczy,że nie nagrywa dobrej,interesującej muzyki.
Zresztą przynajmniej jeden muzyk obecnego składu Gn'R odniósł sukces wcześniej,więc nie są to przypadkowi ludzie.
Nagrywali w różnym czasie bardzo zróżnicowaną muzykę,niektórzy także jako muzycy sesyjni,co w tym wypadku jest komplementem,bo odnaleźć się w bardzo różnym repertuarze też trzeba umieć.
Podstawa rzetelnej krytyki - zanim skrytykujesz poznaj.
3) Spaprali,bo nie nazywają się Slash,Duff,czy Izzy ?
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Queen of Sorrow w Listopada 04, 2007, 03:47:33 pm
łatwiej było Duffowi o Slashowi osiągnąć sukces w nowym zespole, niż Axlowi dalej walczyć w GN'R
Guns N' Roses to marka, na którą zapracowali wszyscy muzycy i dzięki temu Axl wciąż zapełnia stadiony na całym świecie. Więc nasz "pechowy" rudzielec jest w nieporównywalnie bardziej uprzywilejowanej sytuacji. ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: NeoXX w Listopada 04, 2007, 05:11:18 pm
Jak to mówi Solid powiada: "kwiiiiiiik" tak jakby wydawanie płyt miało większy z związek z faktem czy ma fanów "w dupie" czy nie :P yyy ja bym tak przypomniał że esencją muzykowania były od zawsze....i będą...czy to komuś się podoba czy nie występy na żywo... A płyty to tylko substytut dla ludzi w sytuacji kiedy to nie mogą z muzyką obcować na żywo... Płyta może być gówno warta ale jak zespół potrafi stworzyć dobry występ i pójść krok dalej niż wykonania takie jak na albumie umieścił to znaczy że zespół jest dobry... Gdyby Axlowi chodziło tylko o kasę to ChD by już dawno wyszła nawet gdyby była kmiotem to by poszła napewno parę lat wstecz jak ciepłe bułeczki :P A btw. Cieszy mnie niezmiernie, że jesteś jasną masą ;] i nie będziesz musiał słuchać tego wrzasku tylko spożytkujesz ten czas na dzierganie na x-6 ;) noooł ofęs ;)

Tewie80 -> słuchałeś płyt solowych muzyków obecnego składu GN'R ??

 :sorcerer:
Drogi kolego, x6 już dawno poleciał na kawałeczki  ;D Nie jesteś na bieżąco  ;)
A co tak cały czas do tej gitary pijesz ?  ;)

A co do ciemnych mas - użyłem zbyt mocnego określenia.
"Fani Axla, którzy mają klapki na uszach i oczach", bo inaczej tego nazwać się nie da. Sorry.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 04, 2007, 05:27:14 pm
Zastanawiam się,czy są tu jeszcze osoby,które cenią Slasha i Axla :) Wydaje mi się,że podzieliło się to na dwa obozy,przy czym z racji tego,że jest to forum Gn'R,a siłą rzeczy najbardziej rozpoznawalnym członkiem Gn'R jest teraz Axl, to wiadomo,że ma on tu więcej fanów. Tyle tylko,że to nie musi od razu oznaczać jakiejś niesamowitej wojny:
Axl to,Slash tamto. Obaj w swoim czasie dali nam wiele i myślę,że to jest najważniejsze :) Choć nie ukrywam,że ciekawie się czyta walkę na argumenty,o ile są argumenty,a sztuka argumentacji jakby zanikała powoli ;)
Piszemy o rzeczach,które pojmuje sie subiektywnie,ja subiektywnie mogę powiedzieć,że Messages podoba mi się bardziej niż Silkworms,ale z drugiej strony The Blues jest dla mnie lepszy od np. Superhuman. Ale nie zamierzam się za to "bić",to moja opinia :) Mimo to wciąż stawiam na Gunsów,bo uważam,że są nieznani,a przez to niedocenieni.

Moją pasją są projekty solowe członków Gn'R,więc wiem trochę więcej o ich działalności poza zespołem,więc jeśli ktoś pisze,że Slash,czy Ron to kiepscy muzycy,to ja oczywiście szanuję opinię,ale swój pogląd mam. Oparty nie nie tylko na tym,co zrobili,a czego nie zrobili w Gn'R,ale także na tym,jaką tworzą muzykę poza tym zespołem. Na tym bazuję w ocenie muzyków,wtedy obraz jest pełniejszy. Polecam chociaż spróbować. Snakepit znamy niemal wszyscy,a ilu zna choćby ostatnią płytę Rona? A jednak nie przeszkadza to niektórym twierdzić,że Bumble to kiepski muzyk. Cóż...smutne.

Wybieram Gn'R,bo wierzę,że muzycy obecnego składu z racji swojego doświadczenia i muzycznych inspiracji są w stanie poprowadzić Gn'R w interesującą stronę. Przy czym nic nie ujmuję VR,choć żal mi,że Messages, subiektywnie najlepszy kawałek z Libertad jest zaledwie "bonusem".
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: święty w Listopada 04, 2007, 06:37:46 pm
niom ta dyskusja jest bezowocna ponieważ hmm.. delikatnie rzecz ujmując próbuje się tu na siłe udowodnić swoją racje, a nawet najbardziej rzeczowe argumenty trafiają w pustke... dlaczego niektórzy nie potrafią ceni zarówno VR i newGNR  ? bo nie chcą, nawet jesli komuś sie podoba jedno i drugie to sam nie potrafi sie fo tego przyznać bo Slash to sacrum... a do Axla żywi uraze i zawiść zwiazaną z odejsciem starych gunsow, ja cenie oba zespoły.. nie ma sensu pisać że ktoś z nowego składu coś zepsuł w muzyce gunsów... oni ją wskrzesili... najlepszym na to dowodem jest koncert RIR-Lisboa, podczas wstępu do WTTJ ludzie na publice płakali...
VR - bardzo dobrze ze jest niech Slash i reszta coś roobią jesli nie chcą byc gunsami, wychodzi im to nawet znośnie  ;)
newGNR - rówinież się ciesze że jest bo gra i tworzy świetną muzyke, a ich koncerty są ponownie jednymi z najlepszych tego typu imprez  ;)

przeczytajcie ze zrozumieniem to powyżej jeszcze raz  ;D
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Tewie80 w Listopada 04, 2007, 10:26:55 pm
Nie, nie słyszałem. Może rzeczywiście są świetni. Ale jeśli są takimi wirtuozami to dlaczego tak spaprali dobre imię GNR?

1)Najpierw posłuchaj,co zagrali,a potem pisz,że coś spaprali.
2) To,że ktoś nie odniósł komercyjnego sukcesu wcale nie znaczy,że nie nagrywa dobrej,interesującej muzyki.
Zresztą przynajmniej jeden muzyk obecnego składu Gn'R odniósł sukces wcześniej,więc nie są to przypadkowi ludzie.
Nagrywali w różnym czasie bardzo zróżnicowaną muzykę,niektórzy także jako muzycy sesyjni,co w tym wypadku jest komplementem,bo odnaleźć się w bardzo różnym repertuarze też trzeba umieć.
Podstawa rzetelnej krytyki - zanim skrytykujesz poznaj.
3) Spaprali,bo nie nazywają się Slash,Duff,czy Izzy ?

Przecież wiesz, że ta dyskusja opiera się tylko na subiektywnych doznaniach a w moim zupełnie SUBIEKTYWNYM mniemaniu spaprali piosenki GNR.  Ja nie mówie o solowych projektach tych muzyków bo mam je w nosie, tylko o tym co zrobili z Guns n' Roses. Bo temat brzmi newGNR czy VR. Przecież masz prawo się zachwycać tym co oni grają i masz prawo pisać jak robią to świetnie. Mnie to nie odpowiada i tak samo jak Ty mam prawo o tym napisać.

Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: NeoXX w Listopada 05, 2007, 09:12:29 am
nie ma sensu pisać że ktoś z nowego składu coś zepsuł w muzyce gunsów... oni ją wskrzesili... najlepszym na to dowodem jest koncert RIR-Lisboa, podczas wstępu do WTTJ ludzie na publice płakali...
Jeśli przez "wskrzeszenie"  rozumiesz odegranie nie swoich kawałków to ok.  ;D Równie dobrze, sam Axl mógłby być na scenie bez tych "wirtuozów"  z podkładem  ;D
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Queen of Sorrow w Listopada 11, 2007, 04:41:33 pm
nie ma sensu pisać że ktoś z nowego składu coś zepsuł w muzyce gunsów... oni ją wskrzesili... najlepszym na to dowodem jest koncert RIR-Lisboa, podczas wstępu do WTTJ ludzie na publice płakali...
VR - bardzo dobrze ze jest niech Slash i reszta coś roobią jesli nie chcą byc gunsami, wychodzi im to nawet znośnie  ;)
Płakali, bo mają uszy i słyszeli jak Axl "śpiewa". Lizbona - wymazać ten zapis z historii. :D
"Nie chcą być Gunsami?" Pijar pisuarów robi karierę: "PO nie chciało koalicji z nami." :lol:
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: święty w Listopada 11, 2007, 05:16:34 pm
ciekawy sposob na dyskusje  ;) tone złośliwości i jakieś deczko konkretów  :huh:
taak wskrzesili muzyke gunsów... i nie tylko ja tak uważam poczytaj wczesniejszsze posty Zqyxa albo mawier...  :) i moze jeszcze wynik ankiety o tym zaświadczy...

ja oczywiście szanuje Twoje zdanie :)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Butch_Stein w Listopada 12, 2007, 12:33:13 pm
"newGNR czy VR?" - tak postawione pytanie będzie miało sens dopiero gdy newGNR wyda płytę. A narazie to nie widzę sensu w tych waszych kłótniach bo to jak porównywanie nakręconego filmu ze scenariuszem mającego być kręconym.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: vrevolver w Listopada 12, 2007, 07:38:24 pm
Zdecydowanie Velvet :)

VRevolver to jest to czego ludzie szukaja w NewGNR :) To czego Axl nie moze juz nam dac i czego tak bardzo nam brakuje :)

Ten power i styl ... ]

Zawsze uwazalem tego wokaliste za jakiegos geja nie umiejacego spiewac ale teraz kiedy naprawde zaczalem sie interesowac tym zespolem zrozumialem ze Velveci to kapela z najwyzszej polki :)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Viper w Listopada 12, 2007, 08:05:53 pm
Jasne, że z najwyższej ale nie za sprawą wokalisty :P
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: rosolzkury w Listopada 12, 2007, 08:36:13 pm
Zdecydowanie  newGnr. Z całym szacunkiem ale ktoś kto operuje 3 oktawami to raczej złym wokalistą nie jest, ale jak mamy używać argumentów typu "gej' itp to to jest chyba niepoważne.  Zresztą nawet słuchając takich wokalistów  jak choćby pierwsi z brzegu Jagger czy nawet Panasewicz to słychać różnicę w wokalu teraz i sprzed lat kilkunastu.

Mimo że możemy co najwyżej oceniać wycieki z 2 albumami VR  to jednak wg mnie pod względem samych aranżacji czy ich struktury są zdecydowanie ciekawsze. VR mimo ze maja parę fajnych kawałków to jednak to jeszcze nie jest co co powinno się wymagać od tak świetnych muzyków.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Tewie80 w Listopada 12, 2007, 08:49:26 pm
Mimo że możemy co najwyżej oceniać wycieki z 2 albumami VR  to jednak wg mnie pod względem samych aranżacji czy ich struktury są zdecydowanie ciekawsze. VR mimo ze maja parę fajnych kawałków to jednak to jeszcze nie jest co co powinno się wymagać od tak świetnych muzyków.

No ale gdyby Velvet Revolver nagrywał album 12 lat to prawdopodobnie miałby "struktury aranżacji" o wiele ciekawsze niż teraz...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Listopada 12, 2007, 08:54:42 pm
Mimo że możemy co najwyżej oceniać wycieki z 2 albumami VR  to jednak wg mnie pod względem samych aranżacji czy ich struktury są zdecydowanie ciekawsze. VR mimo ze maja parę fajnych kawałków to jednak to jeszcze nie jest co co powinno się wymagać od tak świetnych muzyków.

No ale gdyby Velvet Revolver nagrywał album 12 lat to prawdopodobnie miałby "struktury aranżacji" o wiele ciekawsze niż teraz...
Raczej powinno sie isc w jakość nie ilosc... To nie fabryka;)
Zgadzam sie z rosolem(?:P)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Tewie80 w Listopada 12, 2007, 09:00:40 pm
Mimo że możemy co najwyżej oceniać wycieki z 2 albumami VR  to jednak wg mnie pod względem samych aranżacji czy ich struktury są zdecydowanie ciekawsze. VR mimo ze maja parę fajnych kawałków to jednak to jeszcze nie jest co co powinno się wymagać od tak świetnych muzyków.

No ale gdyby Velvet Revolver nagrywał album 12 lat to prawdopodobnie miałby "struktury aranżacji" o wiele ciekawsze niż teraz...
Raczej powinno sie isc w jakość nie ilosc... To nie fabryka;)
Zgadzam sie z rosolem(?:P)

Nie wiem czy byś chciał, żeby GNR nagrywali album raz na 12 lat. Velveci pokazują, że można nagrywać często i dobrze.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: rosolzkury w Listopada 13, 2007, 09:44:56 am
Tak na marginesie nie "struktury aranżacji" ale struktura oraz aranżacja utworu-to 2 różne pojęcia-a tu niestety Gunsi są zdecydowanie lepsi. Ja  cały czas uważam VR za 5 wspaniałych muzyków ale niestety pisanie piosenek wychodzi im co najwyżej średnio-niektóre piosenki są pisane jakby wedle tego samego schematu. Można się zachwycać solówką, ale jak dla mnie solo to zdecydowanie za mało.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 13, 2007, 11:40:56 am
Jedni chwalą VR za urozmaicenie,drudzy piszą,że tego urozmaicenia brak. Jedni piszą,że VR to prawdziwy rockendroll,inni,ze tradycyjny do bólu i mało odkrywczy. I każdy ma na swój sposób rację. I Gn'R i VR mają kawałki,które można słuchać i słuchać,i jedni i drudzy mają kawałki,których słuchać nie warto. Nikt jeszcze nie zrobił porównania - najgorszy kawałek VR kontra najgorszy kawałek Gn'R,a to mogłoby być ciekawe,podobnie,jak z najlepszymi kawałkami. Czy to,że w danym sondażu wygrywa zespół X znaczy,że jest on najlepszym zespołem? Absolutnie nie. Świadczy tylko o tym,że na daną ankietę,sondaż natrafiło więcej zwolenników danej grupy. Nic dziwnego,że na naszym forum będzie to Gn'R. :) Z drugiej strony dwukrotne podium dla Last Fight Velvetów w Nightrainliście też jednak o czymś świadczy.

Pytanie dla "antyfanów" Gn'R i VR - jakie kawałki zespołu,którego "nie lubicie" uważacie za najlepsze ? :)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: krelke w Listopada 14, 2007, 10:20:33 am
VR - Slither, Gravedancer i może właśnie The Last Fight oraz Get Out The Door
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Daktyll w Listopada 14, 2007, 04:53:51 pm
Gunsi może i mają takie kawałki których nie warto słuchać ale mam tu na mysli jedynie The Spaghetti Incident. Poprzednie płyty są poprostu genialne i nijak ma sie to do Velvet Revolver choć bardzo ich lubie. Wiem znaleźli sie w odpowiednim czasie i miejscu ale poprostu jest to wg. mnie lepsza muzyka:)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: święty w Listopada 14, 2007, 11:14:36 pm
Gunsi może i mają takie kawałki których nie warto słuchać ale mam tu na mysli jedynie The Spaghetti Incident. Poprzednie płyty są poprostu genialne i nijak ma sie to do Velvet Revolver choć bardzo ich lubie. Wiem znaleźli sie w odpowiednim czasie i miejscu ale poprostu jest to wg. mnie lepsza muzyka:)

nie warto słuchać spaghetti incident ?  :lol: bardzo orginalna opinia, ale nie zgadzam sie z nią. A tak wogole to jest topic "New GNR czy VR ?" Spagetti natomiast jest dziełem starego składu i nijak to sie ma do tematu :D  ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: NeoXX w Listopada 18, 2007, 09:14:29 pm
ciekawy sposob na dyskusje  ;) tone złośliwości i jakieś deczko konkretów  :huh:
taak wskrzesili muzyke gunsów... i nie tylko ja tak uważam poczytaj wczesniejszsze posty Zqyxa albo mawier...  :) i moze jeszcze wynik ankiety o tym zaświadczy...

ja oczywiście szanuje Twoje zdanie :)
Ja Twoje również.

PS. Żeby nie było - nie jestem antyfanem GNR  tylko NEWgnr. GnR znaczy dla mnie wiele, a newgnr to dla mnie jedna wielka szmira i pomyłka.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: mslazek w Listopada 19, 2007, 02:22:59 pm
Moim zdaniem Ciekawiej prezentuje się VR niż nGNR... Może dla tego, że nie zagłębiałem się w twórczość nGNR... Słyszałem parę przecieków... i doszedlem do wniosku że to VR ma większego "rockowego kopa"... Ale najbardziej się zawiodłem, jak zobaczyłem jedno nagranie koncertowe "Guns N' Roses - Live 2002 (MTV Video music awards)" Nie wim czy akurat źle trafiłem i Axl był w wyjątkowo słabej formie...

Fani nowego GNR cenią je głównie właśnie za wokal... Który nie jest już taki jak za czasów AFD (czemu się nie dziwie, bo lata robią swoje) Ale ten koleś na wspomnianym wyżej koncercie ledwo śpiewał, a jeszcze do tego jak zaczynał biegać po scenie przy WTTJ to dostał zadyszki, musiał omijać tekst itp.... Moim zdaniem Scott Weiland lepiej zachował swój głos... Może mówię tak dla tego, że jeszcze przed powstaniem VR poza Gunsami nałogowo słuchałem Stone Temple Pilots.

Może dałbym radę przekonać się do nGNR, ale musze dostać od nich impuls (np. sporą dawkę dobrej muzy), ale na to chyba będę musiał poczekać do wydania nowego albumu... albo Zasugerujcie mi na Priv jakieś bootlegi waszym zdaniem warte obejrzenia.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Witek w Listopada 19, 2007, 02:58:15 pm
Cytuj
Ale najbardziej się zawiodłem, jak zobaczyłem jedno nagranie koncertowe "Guns N' Roses - Live 2002 (MTV Video music awards)"
Trafiłeś najgorzej jak mogłeś. Obejrzyj np Rock Am Ring albo Live In Warsaw ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: mslazek w Listopada 19, 2007, 05:05:06 pm
To mnie pocieszyłeś... :) Mam nadzieję, że jak już go ściągnę i obejrzę, to zmieni się moja opinia o Axlu... Napisze wkrótce...
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Nope w Listopada 19, 2007, 07:20:58 pm
na pewno zmienisz, VMA to masakra, Axl tam śpiewa jakby jaj nie miał, i wogóle, chu*nia :sorcerer:
dobra, już nie offtopuje ;]
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: mslazek w Listopada 20, 2007, 08:12:09 am
Wycofuje się z tego co powiedziałem o Axlu. Mr Rose nadal wymiata... :)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Witek w Listopada 20, 2007, 08:50:12 am
Wycofuje się z tego co powiedziałem o Axlu. Mr Rose nadal wymiata... :)
Nooo i taka postawa mi się podoba :D
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: pompon w Listopada 20, 2007, 08:52:40 am
to ja jeszcze osobiście polecam Axla z Donington Festival 2006
http://www.newgnr.com/
u góry jak wejdziesz po prawej stronie! (poszukaj też Nightrain z tego koncertu- powiem nawet, że wykonanie tego utworu było lepsze niż sprzed lat)
POLECAM i cieszę się mslazek zmieniłeś zdanie!
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Listopada 20, 2007, 10:45:52 am
oby wiecej takich rozsadnych i nawroconych !
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: RocketQueen w Listopada 20, 2007, 12:09:06 pm
Wycofuje się z tego co powiedziałem o Axlu. Mr Rose nadal wymiata... :)


polecam - http://www.newgnr.com/dloads/video/NewGNR.COM%20-%20Rock%20Am%20Ring%202006%20-%2012%20-%20Nightrain.avi ;-)
Nawet mój znajomy, który nie jest fanem Gunsów stwierdził: 'Ta cholera śpiewa jak 20 lat temu'  B)
no i reszta zespołu spisała się tutaj świetnie moim zdaniem  :blink:
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Listopada 20, 2007, 05:05:29 pm
Wycofuje się z tego co powiedziałem o Axlu. Mr Rose nadal wymiata... :)

Miło słyszeć tego typu opinie. Zwykle wiele osób z czystej przekory jest na nie i brnie w to ślepo dalej  ;). Super, że chcesz się zaznajomić z materiałami new GnR, a nie krytykujesz bezpodstawnie  :). VMA to był syf i dziadostwo, największa porażka Axl'a w historii moim zdaniem. Wystarczy jednak sięgnąć po materiały ze wspomnianego tutaj już Rock Am Ring, aby obiektywniej spojrzeć na wokal Rudego  :). Byłeś w Warszawie ? Z Twoich postów wnioskuję, że nie...Poszukaj na forum video z tego koncertu! Wprawdzie nie oddaje ono w 100% klimatu i tego, co zespół zaprezentował live, ale moim zdaniem widać na nim energię i ekspresję pana Rose na scenie. To był czad!  :sorcerer:
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: mslazek w Listopada 20, 2007, 09:01:07 pm
No niestety jeszcze wtedy miałem Axla za nieudacznika... Dziś mogę tylko żałować. Dzięki wszystkim i sorki, że przeze mnie zeszliśmy z tematu... Zmieniłem zdanie o Axlu. Ale i tak głosuje na VR (Slash jest dla mnie bogiem)  ;) Może dla tego, że lepiej gram na gitarze niż śpiewam... chociaż ani tego, ani tego nie potrafię  :/
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Grudnia 18, 2007, 10:27:07 am
...kontynuacja z dzialu NEWS - temat SLASH GOŚCINNIE...

Krzychu -zeby zakonczyc te wycieczki osobiste miedzy nami- jesli chodzi o wynik sondy i jej zwiazek z tematem:
ludzie nie lubia VR (wola newGNR) z 2 powodow:
-nie trawia Scotta
-nie podoba im sie ze Slash spoczal na laurach i nie wykorzystuje w pelni swojego talentu
i tu jest zwiazek z tematem - poniewaz wiele osob podziela moje zdanie - domyslam sie ze ciezko sie pogodzic
ze inni nie przyznaja Ci racji jako fanowi Scotta, obecnego Slasha, i VR

Sonia - "Chcesz by Slash grał wciąż tak samo jak 20 lat temu? "

Nie, wystarczy zeby gral chociaz tak jak 7 lat temu (drugi Snakepit), czy 4 lata temu (Elan-Street Child)

Sosna - "Wkurza mnie, ze Slash udziela sie goscinnie ostatnio tylko dla kasy, ale i tak drazni mnie to mniej niz nowy image Axl'a i jego 'razaca niewdziecznosc' do fanow:D"

razaca niewdziecznosc i brak szacunku dla fanow w Polsce (a to dla mnie najwazniejsze-bo jestem Polakiem
i w tym kraju mieszkam) pokazal 2 lata Slash i koledzy odwolujac BEZ PODANIA POWODU koncert w Katowicach.
W autobiografii Slash napisal ze jednym z powodow dla ktorych opuscil GNR bylo odwolywanie przez Axla koncertow bez
podania przyczyny - hipokryzja - bo w 2005 roku zrobil dokladnie to samo
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: mslazek w Grudnia 18, 2007, 03:33:13 pm
ludzie nie lubia VR (wola newGNR) z 2 powodow:
Należałoby uściślić większość ludzi, a raczej większość ludzi na tym gronie. I to, że wolą nGNR nie równa się temu, że nie lubią VR

-nie trawia Scotta
Pewnie żaden inny wokalista by nie pasował tak do VR jak AXL... tu przyznam rację, ale to, że Scott ma "trochę" inny styl śpiewania nie znaczy że jest gorszy... A jeśli ktoś tak uważa, to niech sobie posłucha trochę Stone Temple pilots... Ale kij ma 2 końce... Tak samo jak AXL jest nie do zastąpienia (Np przez Scotta), to również nikt nie zastąpi oryginalnego składu GNR.

-nie podoba im sie ze Slash spoczal na laurach i nie wykorzystuje w pelni swojego talentu
i tu jest zwiazek z tematem.
Slash udziela się w wielu projektach (fakt... z różnym skutkiem), z VR nagrali 2 dobre płyty (0 2 więcej niż nGNR)... ogólnie robi o wiele więcej niż AXL, o którym prędzej można powiedzieć, że "spoczął na laurach".
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Grudnia 18, 2007, 04:47:01 pm
ja mysle ze Axla zgubil perfekcjonizm i dlatego ChD nie wyszla do tej pory

co do VR: tak jak Contraband jest plyta niezla, tak LIbertad mnie zawiodla bardzo, glownie dlatego ze malo tam Slasha
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Boski_Krzychu w Grudnia 18, 2007, 08:31:55 pm
...kontynuacja z dzialu NEWS - temat SLASH GOŚCINNIE...

Krzychu -zeby zakonczyc te wycieczki osobiste miedzy nami- jesli chodzi o wynik sondy i jej zwiazek z tematem:
ludzie nie lubia VR (wola newGNR) z 2 powodow:
-nie trawia Scotta
-nie podoba im sie ze Slash spoczal na laurach i nie wykorzystuje w pelni swojego talentu
i tu jest zwiazek z tematem - poniewaz wiele osob podziela moje zdanie - domyslam sie ze ciezko sie pogodzic
ze inni nie przyznaja Ci racji jako fanowi Scotta, obecnego Slasha, i VR
Wycieczki osobiste to ja już zakończylem w poprzednim temacie i coś Ci tam napisalem ale było to chyba zbyt trudne do zrozumienia.. rozumiem, że lubisz mieć ostatnie zdanie w każdym temacie i lubisz gdy tłum Cie wielbi i przytakuje sądząc po tym, że w każdym poście piszesz, że wiele osób podziela Twoje zdanie.. może warto zrobić kolejną ankietę na ten temat ??

Dla Twojej wiadomości jestem fanem Guns N' Roses, Slasha, VR, Scotta - dokladnie w takiej kolejności jak to napisałem, mam nadzieje, że wreszcie dotrze..

Tak naprawdę w ogóle mnie znasz i dlatego proponuje abyś przerzucił swoje frustracje na kogoś innego...

Kończe polemikę z Panem Ankieterem.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Grudnia 20, 2007, 01:18:41 am
VR moja skladanka: slither (live acoustic), interstate love song (live acoustic), used to love her (live acoustic),
fall to pieces (acoustic), money, no more no more, surrender, you got no right (live), dirty little thing (live),
wish you were here (live)

teraz stworze plyte o nazwie LIBERBAND (studyjna)

Set Me Free
You Got No Right
Slither
Dirty Little Thing
Loving the Alien
Last Fight
Just 16
Gravedancer
Let It Roll
Psycho Killer
Can't Get It Out Of My Head
Messages

i teraz moge sluchac
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Tequilla w Grudnia 25, 2007, 02:37:38 pm
Zawsze byłam za Slashem. Przynajmniej chłopak coś robi, a nie wydaje płytę przez ponad 10 lat. Z resztą Slash się nie zmienił, a Axl wyskakuje mi ze swoimi warkoczykami. Nie mój styl!
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: krelke w Grudnia 25, 2007, 03:01:22 pm
;) ta występuje z Pauliną Rubio ;) damn ;)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Pewien Znany Ktoś w Stycznia 03, 2008, 12:27:26 pm
Oczywiście VELVET REVOLVER... jestem przede wszystkim fanem Guns n' Roses a Velvetach jest o jednego Gunsa wiecej niz w New GN'R. Poza tym Velveci wydają świetne płyty a NEW GN'R gra stare przeboje plus kilka kawałków których ostatecznych wersji pewnie nigdy sie nie doczekamy a po trzecie kawałki Gunsów były czymś czego Axl już nie może powtórzyć. Nawet jeśli bas i perkusja będą na wysokim poziomie to nie wierze w to że Axl zaśpiewa jak za dawnych lat (prostym przykładme jest solowa płyta S. Bacha na której wystąpił) a solówki dorównają solówką Slasha. O geniuszu Izzey'ego już nie musze chyba wspominać. :)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Ella w Stycznia 05, 2008, 11:56:09 pm
Ale głos Axla  ----- to jest to co wstrząsa i porusza jazń -------- a w tym TO jest najwazniejsze......bo jeśli TO  nie brzmi jak potrzeba to żadne instrumenty i fachowcy tego nie zastąpią, musi byc ostry pazur a TO  własnie ma Axl, -------  a nie ma VR ( wokalnie) :vampire:
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Brokuła w Stycznia 06, 2008, 12:04:42 am
Ella dobrze prawisz! :)

Mnie osobiscie ciezko jest powiedziec nGNR czy VR. Oba zespoły mi sie podobaja, oba zespoły graja dla mnie kawał dobrej muzyki, której z checia słucham. Mimo wszystko skłaniam sie ku GNR. Moze dlatego, ze widziałem ich na zywo? W duzej mierze tak. Odkad zaczałem sluchac GNR byłem fanem głosu Axl ( reszte zespołu doceniłem nieco pozniej ) i sentyment pozostał. Gdy uslyszalem Axl'a w 2006, poczułem magie, magie, która gdzies znikla i na nowo sie pojawiła! Axl kipi charyzma i swietnie zachowuje sie na scenie. Do mnie to przemawia.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Ella w Stycznia 06, 2008, 12:18:21 am
Własnie o to chodzi - rock- musi miec ten "pazur" i to opiera sie na głosie wokalisty, i na charakterystycznym brzmieniu, gitar- poniewaz nie mamy juz Slasha w tym zespole , skupiamy sie na głosie,i charyzmie wokalisty, mimo iz go nie do konca lubimy - z jego wadami------ uwielbiamy go za to co wnosi, głosem i osobowoscią na scenie, i cała ta otoczka wokół niego.
Wokalsta nie zawsze zaśpiewa dobrze, zafałszuje, pomyli się------- ale cała atosfera przewmawia za nim, i my to COŚ czujemy ----- magię  która nas otacza i pochłania. Dlatego kochamy rock&roll , bo to wszystko  jest w nim i to coś czaruje  nas. :vampire:
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 06, 2008, 09:34:34 am
Oczywiście VELVET REVOLVER... jestem przede wszystkim fanem Guns n' Roses a Velvetach jest o jednego Gunsa wiecej niz w New GN'R.
czyli gdyby np. teraz  Gunsi zaangażowali Matta,to byłbyś za Gn'R ? Czysta matematyka tylko sie liczy? Myślałem,że w muzyce chodzi o coś więcej ;)

Poza tym Velveci wydają świetne płyty a NEW GN'R gra stare przeboje plus kilka kawałków których ostatecznych wersji pewnie nigdy sie nie doczekamy
Świetność płyt VR to kwestia gustu. Porównaj Libertad,czy Contraband z Appetite for destruction. Nadal myślisz,ze są świetne ? ;)
Poza tym "just a little patience" ;) Małej wiary jesteś ;)

a po trzecie kawałki Gunsów były czymś czego Axl już nie może powtórzyć.
bo? A VR potrafią?

Nawet jeśli bas i perkusja będą na wysokim poziomie to nie wierze w to że Axl zaśpiewa jak za dawnych lat (prostym przykładme jest solowa płyta S. Bacha na której wystąpił)
i tam zaśpiewał oczywiście zupełnie inaczej niż kiedyś ? ;)

a solówki dorównają solówką Slasha. O geniuszu Izzey'ego już nie musze chyba wspominać. :)
Na solówkach sie nie znam,ale Izzy tu akurat nic do rzeczy nie ma,skoro temat jest newGnR,czy VR,bo o ile mi wiadomo Stradlin nie jest częścią żadnego z tych zespołów.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Stycznia 06, 2008, 02:16:14 pm
Ellu, trafiłaś w samo sedno  :) Właśnie wymienione przez Ciebie cechy Axl'a spowodowały, że new Gn'R przemawia do mnie bardziej niż twórczość Velvetów. Być może to dosyć sentymentalne podejście, ale to ten charakterystyczny "pazur" w głosie Rudego, jego zadziorny charakter i niesamowita charyzma, powodują, że jego zespół u mnie zyskuje  :sorcerer:...Ponadto pan Rose odgrzewa moje ukochane "kotlety" w sposób o niebo lepszy niż Scott i reszta.  :sorcerer:
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Pewien Znany Ktoś w Stycznia 06, 2008, 03:46:55 pm
Po co gdybac? napisalem tylko to co jest faktem. Nie patrzac w przyszlosc

A gdyby jednak? ;) Nie ustąpię :P Załóżmy,że z Gn'R wylatuje Ferrer,a na jego miejsce wchodzi Sorum.

Porównujesz Libertad i Contraband do AFD a chyba w temacie nie chodzi o stare GN'R. Mowisz mi ze Izzy nie ma nic wspolnego z tematem. Stare GN'R tez :)...

Zgoda. VR mają jeszcze ten plus,że wydali 2 płyty,a Gn'R do dziś ani jednej. Ale gdyby założyć,że ten materiał,który znamy z koncertów i przecieków jednak się ukazał,to który z zespołów wybierasz? Matematycznie Velvetów,a muzycznie? :)

Nie napisalem ze VR potrafią :) Poprostu biorąc pod uwage to ze Axl nigdy nie skomponowal sam calej plyty watpie w to czy uda mu sie nagrac cos tak genialnego jak stare GN'R.

Widzę pewną sprzeczność. Odwołujesz się do starego Gn'R,do którego mieliśmy sie nie odwoływać. Ale skoro tak,to czy materiał VR jest porównywalny z materiałem "starego" Gn'R? Myślę,że większość forumowiczów zgodzi się,że tak nie jest. Skoro VR nie gra czegoś,co nawiązywałoby do najlepszych czasów Gn'R nie wymagajmy tego od Axla,bo bądź co bądź to tylko,albo aż wokalista.
Wiadomo,że sekcja instrumentalna robi swoje,ale dobra piosenka to nie tylko dobry rytm,ale i dobry tekst,a tutaj Axl ma przewagę,jak mi się zdaje.

A o ile glos ma nadal dobry to nie powiesz mi ze brzmi identycznie jak kiedys, ze spiewa caly koncert bez wiekszego wysilku i falszu.

Przyznam szczerze,że mało słucham Gunsów. Jakoś nigdy nie pociągały mnie specjalnie bootlegi. No chyba,że w dawnych czasach,gdy miałem je na kasetach jeszcze. Zdarzały się lepsze i gorsze koncerty,większe lub mniejsze problemy z głosem. Takie same problemy zdarzają się teraz,pomijając rzecz jasna lata 2001-2002. A czy Slash,Duff i Matt grali zawsze bezbłędnie i tak samo? ;)

Nie zaspiewal zupelnie inaczej ale sluchając tego i np. Welcome to the Jungle slychac tę różnice.

Nic nie ujmując Bachowi,ale kompozytor jest z niego marny w porównaniu z Gn'R. Axl najlepiej wypadł w coverze Aerosmith,bo to po prostu dobra piosenka :)

Wiem że troche za bardzo sie czepiam ale nawet w demach które słyszeliśmy do tej pory Axl nie brzmi tak jak kiedys. Jego glos nadal jest swietny i nie staram sie tego podwazyc ale juz nie jest najlepszy. A byl.
Wymień lepszych i wykaż,że są lepsi ;)

Tu pisałem o tym że nGN'R nie powtorzy sukcesu GN'R a Izzy z tego co wiem byl jego częścią  :)

Nie wiem,czy nGn'R powtórzy,czy nie powtórzy sukcesu Gn'R. Na razie "materiał" zna garstka fanów,więc trudno wyrokować.
Wiem za to,że tego sukcesu nie powtórzyła supergrupa, w której składzie jest 3 instrumentalistów Gn'R. Było mnóstwo promowania,wydawali się skazani na sukces. A jednak nie powtórzyli sukcesu Gn'R. Dlaczego?

Nie wyszlo mi posluzenie sie cytatami ale mam nadzieje ze sobie poradzisz zqyx :)

Zdolna bestia ze mnie i sobie poradziłem ;) Wymieniłeś parę kawałków Gn'R,które lubisz. Ja też mogę wymienić kilka kawałków VR: Big Machine,Loving the alien,Messages, mógłbym jeszcze kilka wymienić. Ale tu chodzi o coś innego. Skoro 3/5 VR to muzycy Gn'R,to wynika z tego,że tworzenie hitów,takich,jak wymieniłeś powinno przychodzić im z łatwością. Skoro,jak twierdzisz wkład Axla w muzykę Gn'R był minimalny,to czemu jako singiel z Libertad wybrali miałkie She builds quick machines?
Mówi się o tym,że singlem Gunsów ma być Better. Którą wolisz piosenkę? :)

 Pomieszałem sporo w tym poście,a nie chce mi się już poprawiać,Dostałeś od razu odpowiedzi.Pozdrawiam.Zqyx
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Ella w Stycznia 07, 2008, 01:45:08 pm
Slash po tylu  latach stałego naduzywania, nie ma az takiej inwencji twórczej jak , był w gunsach. VR to dla niego przystań, i odpoczynek po latach szaleństw, gra to co chce i specjalnie nie przeszkadza mu , co  i z kim. Ma teraz rodzine i synow - musi myślec o zabezpieczeniu ich przyszłosci.
VR to dla niego ciepła posadka i emeryturka, a sława i rozgłos jaką zdobył w gunsach -  teraz na niego pracuje.Lubie go i nie mam mu za złe , ze robi to co robi.
A jesli chodzi o Axla, to mamy jeszcze nadzieje , ze naprawde cos pokaże ........ zobaczymy  ;], Bedziemy sie cieszyc , albo pluc sobie w brode, ze nas jednak wykiwał?! :/
Mysle , ze strasznie sie boi oceny krytykow i fanow, jak wyda płyte, bo to moze byc koniec , jego fabryki snów.... ;]
A VR  będzie sobie dalej brzdakał  :sorcerer:
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Sonia w Stycznia 08, 2008, 05:14:57 pm
Zgadzam się, Slash niech sobie "brzdąka", ja się bardzo cieszę, bo robi to milion razy lepiej niż 15 lat temu, a Axl przez te lata nie zrobił żadnego postępu, czasem zawodzi na koncertach, że żal dupę ściska.
Artystycznie dużo bardziej cenię new GNR (przez dziesięć lat Axl z pomocą niezliczonej ilości pomocników skomponował aż 5 powalających kawałków), ale to nie znaczy, że VR jest złe, wręcz przeciwnie, tylko to jest zupełnie inna parafia od axlowej. Czekam z niecierpliwością na płyty Axla (mix może zdziałać cuda), ale koncerty niech on sobie daruje i niech nie robi z siebie pośmiewiska wszech czasów. Chociaż niektórym charyzma wszystko wynagradza, nawet ich zmasakrowane uszy przez wściekłe słonice. :lol:
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Ella w Stycznia 08, 2008, 10:35:44 pm
Chociaż niektórym charyzma wszystko wynagradza, nawet ich zmasakrowane uszy przez wściekłe słonice. :lol:
Każdy słucha tego, czego słucha  także VR ---- ale nikomu nie przypisuję----- głuchoty z tego powodu.
Axl, oprócz charyzmy - ma jeszcze talent, a że działa z opóźnionym zapłonem ? :lol:.........co się odwlecze to nie uciecze.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Pewien Znany Ktoś w Stycznia 09, 2008, 02:54:30 pm
do Zqyx...           Nie bede juz cytowal bo bedzie to tylko niepotrzebne zuzywanie miejsca.... napisze w skrocie jaka jest moja opinia na temat naszej dyskuscji .
Nie napisalem że Axl mial minimalny wklad w muzyke. Według mnie miał on wklad najwiekszy... powiedzmy  był polową calego GN'R. Sęk w tym że brakuje tej drugiej polowy jaką byli Duff, Slash i Izzy.
Czy Velvet Reolver mozna porownac ze starym GN'R? jest na tyle dobre ze mozna ale jesli sie to zrobi to Velveci wypadna bardzo slabo :)                 
muzycznie GN'R czy VR? nie biorąc pod uwage wydawania plyt, sklad itd to chyba postawilbym znak rownosci miedzy nimi... za Axlem przemawiają teksty, to ze jest Axlem ( czyli nie byle kim xD ) i naprawde dobra muzyka. Velveci grają szybko, rock n' rollowo , i naprawde wporzadku... momentami wchodza nawet na nieco wyzszy poziom ktory zachacza moze nie o mistrzostwo ale o Spaghetti Incydent czy inne dobre plyty przeszlosci na pewno tak :)  i na pewno mi nie wmowisz ze grają źle bo nie grają :) nGN'R = VR :) pozdrawiam pewien znany ktoś xD
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: baddream w Października 23, 2008, 11:06:54 pm
Jak na razie:P wszelkie wywiady oraz materiał w gazetach, który ostatnio obił mi się o oczy to same archiwum:P ostatnio spory materiał był w sprawie reedycji AFD na winylu i SORRY ale każdy z członków zespołu dostał za to tantiemy!! Po równi...
Kiedyś czytałem większy materiał dotyczący new GnR w zachodniej prasie i był to jedyny, powtarzam jedyny większy artykuł o GnR 1997-2008. Powiedz mi ile razy cylinder pojawił się w prasie, ostatnio często głównie bo opowiada że szuka wokalisty do VR, a trwa to już dwa miesiące?? Trochę długo, ale póki nie znajdzie go to o Slashu się będzie pisało, że sprawdzał tego i tego, a ten sie mu nie spodobał, a tymczasem (tak jak już pisano na forum) w składzie jest Duff, który ma ZA***STY głos. Nadawałby się jako wokalista nowego VR.
Ostatnio co Saul dał fanom to odgrzane kotlety sprzed wieeeelu lat, mało to oryginalne i kreatywne jak na wielkiego Slasha. Od 1996 roku muzycznie spada w dół, po solo nie spodziewam się niczego co by mnie zainteresowało. Może się mylę, ale Slash bez GnR nigdy już nie będzie tym samym muzykiem co sprzed 15 lat.


*konto zakładałem dwa razy, raz kiedyś, kiedy pisało się sporo o premierze w marcu 06. Ostatnio postanowiłem pisac tutaj, ale zapomniałem hasło do pierwszego konta i musiałem założyć nowe. Takie wyjaśnienie.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Października 23, 2008, 11:26:28 pm
Gdzie ta wasza euforia się ulotniła, kiedy VR wydawało płytę?

Nie lubie byc przypisywany do ogolu wiec wtrace swoje 3 grosze.

Nigdy nie bylem w zadnej euforii z zadnym wydarzeniem zwiazanym z VR. Owszem cieszylem sie ze zobacze Slasha, Duffa i Matta (a nie ze poslucham VR a to roznica) gdy kupowalem bilet w Spodku na koncert. Po czym jak go odwolali poczulem sie oszukany jak dziecko ktore dostaje lizaka a za 5min mu sie go zabiera. Najgorsze ze do tej pory nie zostal podany zaden oficjalny powod odwolania tego koncertu - co by nie mowic polscy fani zostali olani cieplym moczem przez VR. W przeciwienstwie do Axla ktory do Polski przyjechal.

malo tego - Contraband kupilem dopiero za niecale 30zl jak bylem w Anglii i byla przeceniona - a bylo to dopiero na poczatku 2006 r. Z Libertad popelnilem wielki blad bo wyjebalem na nia 60zl w Media Markt - niestety glod "czegos gunsowego" wygral z rozsadkiem bo ta plyta byla slaba,
slabsza duzo od Contraband. Do tej pory zaluje ze tyle za nia dalem. Tym bardziej ze chyba ze 2 razy ja cala przesluchalem, a VR
slucham tylko jesli puszcze wlasna skladanke zawierajaca zestaw piosenek z obu plyt. Robie to b.rzadko.

A Axl? Pewnie ze bylem na niego zly ze tyle czasu sie guzdral z ta plyta, ale poza kilkoma wyjatkami (Rihad, If The World, Better, SR) to wiekszosc
przeciekow mi sie podoba. Ale gdybym nie wierzyl w to ze ChD kiedys wyjdzie, dawno przestalbym byc fanem GNR i wchodzic na to forum. Poza
tym jak pierwszy raz uslyszalem ChD w radiu to mnie wmontowalo w podloge.

Pomijam juz aspekt rozmieniania sie na drobne Slasha bo o tym pisalem nie raz. Dlatego tez cenie bardziej to co zrobil Axl w ostatnich latach niz Slash po drugim Snakepicie. I owszem jestem w euforii ze juz za miesiac bede trzymal w rekach ChD.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Października 24, 2008, 12:21:22 am
Też kupiłem obie płyty  Velvet Revolver,kupiłem,posłuchałem po może dwa razy i ja już dziękuje tym panom za uwagę.Nie ma tam nic z magii Gunsów poza nazwiskami byłych muzyków.W sumie głośniej było o samej kapeli niż miała do zaoferowania.Dziwnym trafem kapela powstała w tym samym czasie gdy o Axlu z Dizzym i resztą nowych muzyków zaczeło być ponownie głośno(2001-2002) i Gunsi byli w trasie.Sądze że z punktu marketingowego to była ich przemyślana decyzja w myśl zasady robi się znowu głośno o Guns N Roses to można się pod to podczepić zakładając swoją niby super grupę.Dlaczego są teraz bez wokalisty???Bo Scott Weiland nigdy nie będzie i nie zastąpi Axla Rose!!!
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: jack daniel w Października 24, 2008, 12:30:51 am
Bo Scott Weiland nigdy nie będzie i nie zastąpi Axla Rose!!!

Tak samo jak skład newGN'R nigdy nie zastąpi Slasha, Izzy'ego, Duffa i Adlera (albo jak kto woli Soruma, ale ja tam wole Adlera).
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: jack daniel w Października 24, 2008, 08:26:08 am
Nikt ich nie zastąpi bo nikt ich nie chce zastąpić jack daniel.Axl,Dizzy,Thal,Finck,Pitman,Fortus,Stinson,Mantia,Buckethead,Ferrer nagrali całkiem odmienną płytę tam nie ma kopiowania stylu i charakteru Apetit czy Illuzji.To właśnie Slash i jego kompanii cały czas szukają odpowiedniego wokalisty który chodż w małym stopniu przypomni o ich dawnej magji,to oni stoją muzycznie w miejscu,ciągle szukają swojego Axla.

I co z tego, że muzycznie newGN'R poszli do przodu ? To nie znaczy, że ChD będzie przez to lepszą płytą, niż stare albumy (dla mnie ChD tak czy tak to będzie najgorsza płytą przy jakiej pracował Axl), i nie oznacza to też, że to jest lepsze od hard rocka, którego wciąż gra VR. A Ty automatycznie zakładasz, że VR jest chujowsze od newGN'R. A jest w c**j osób dla których to co robi Axl to szmacenie nazwy GN'R i bardziej jarają się VR. Po za tym do znudzeia będę to powtarzać, że to nie jest Guns N' Roses, a z magii o której sam mówisz to po tym zespole została tylko NAZWA, którą ktoś zresztą sobie kupił, bo jest zbyt obsrany, żeby wydać album sygnowany własym nazwiskiem.
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Brokuła w Października 24, 2008, 09:14:22 am
Może i VR stoi w miejscu, ale nie odczuwacie potrzeby posłuchać klasycznego hard rocka, jaki serwuje nam VR? Ja osobiście uwielbiam nowe dokonania GNR, ale nigdy nie powiem, że VR jest słabe i nie gra dobrej muzyki. Piosenki takie, jak Get Out The Door, The Last Fight zrobiły na mnie piorunujące wrażenie i często wracam do Libertad, które jest naprawdę dobrą płytą.
Z niecierpliwością czekam aż znajdą nowego wokalistę i nagrają kolejny krążek bo ich muzyka jest dla mnie przyjemnością.

Co do GNR, nigdy w życiu nie czekałem na żadna płytę, jak na tą. KAŻDY przeciek mi się podobał,a singlowe ChD wgniotło mnie i jestem przekonany, że będą to moje najlepiej wydane pieniądze,a mój głód muzyczny zostanie zaspokojony.


Panowie i Panie, można być fanem i GNR, i VR :-)
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Października 25, 2008, 03:55:34 pm
Obejrzałem dziś koncert VR. I przyznam,że tego mi było trzeba. Naładował mnie pozytywnie,odkryłem zespół na nowo. Potrzebny był mi dystans,odpoczynek od Velvetów,żeby na nowo ich poznać i docenić.Jasne,nie jest tak,że spodobało mi się wszystko,ale jak napisałem w innym temacie - mają potencjał. Jasne,nie grają czegoś na miarę 15 minutowych epopei rockowych,ale i takie proste,bezpretensjonalne granie się przydaje.

Można być fanem jednych i drugich. No i do tego lubić projekty solowe :P
Tytuł: Odp: Najprostsze pytanie: newGNR czy VR
Wiadomość wysłana przez: baddream w Października 25, 2008, 11:51:20 pm
Pisząc na temat koncertu powiem tylko tyle, że dla mnie to był najgorszy koncert VR jaki kiedykolwiek widziałem, jeszcze bardziej mi się ten zespół nie podoba. Slash gra beznadziejnie, więc żadnego polotu nie ma, Duff nie pomagał Scottowi z wokalem w paru piosenkach. Moja ocena 3-/10

New GNR zdecydowanie dużo bardziej na plus niż VR:)