Głos zdecydowanie na Gunsów.
1. Za to co było kiedyś
...
AXL... i wszystko jasne ;)
...nikt tu nie mówił, że kimś gardzi... Bo Axl coś "nowego" robi...szuka nowych brzmień via Robin Finck & Chris Pitman... a Slash niestety muzycznie stoi w miejscu... dlatego m.in wybrałem NewGN'RSorry, ale mnie takie gadanie po prostu śmieszy... o tym, że COŚ robi pogadamy jak wyda tę widmo płytę bo na razie to Slash idzie do przodu a Axl promuje AFD...
AXL... i wszystko jasne ;)
To mnie irytuje, to bezkrytyczne podeście do Axla. :angry: Cokolwiek on nie zagra, to będzie wyśmienite. :huh: Zadziwiające, że dzieciom się podoba "Madagascar", a gardzą np. Radiohead czy Bjrok. :ph34r:
New GNR jest znacznie lepsze od VR (stan na dziś), ale zastanawia mnie ta nagła "otwartość" fanów na zupełnie nową muzykę Axla. I przykre jest to, że ubóstwianie Axla oznacza wieszanie psów na Slashu.
dobre, Slash stoi w miejscu. :] tylko że on nagrał w ciągu ostatnich 12 lat 3 płyty, każdą inną, ciekawą, a Axl nic nie zrobił. znam 7 "nowych" kawałków Axla (nie liczę Oh My God) i są świetne, ale trochę to mało jak na tyle lat. Nowe brzmienia masz na Contrabandzie, tylko produkcja i mix wokali drażnią, ale radzę posłuchać muzyki, a nie oczekiwać drugiego śpiewaka jak Axl Rose....nikt tu nie mówił, że kimś gardzi... Bo Axl coś "nowego" robi...szuka nowych brzmień via Robin Finck & Chris Pitman... a Slash niestety muzycznie stoi w miejscu... dlatego m.in wybrałem NewGN'RSorry, ale mnie takie gadanie po prostu śmieszy... o tym, że COŚ robi pogadamy jak wyda tę widmo płytę bo na razie to Slash idzie do przodu a Axl promuje AFD...
Queen of Sorrow ma absolutną rację...cokolwiek zagra Axl - nawet największy badziew - będzie wyśmienite.. a ile osób stąd lubi nowe brzmienia w stylu własnie chociazby Bjork czy Radiohead założe się, że niewiele...
on nagrał w ciągu ostatnich 12 lat 3 płyty
Niektórzy sobie wybierają fajnych idoli :lol:Kwestia gustu... Jednak wole Axl, próbuje się zmieniać siebie i swoją muzykę... Akurat na plus...
new
VR jak dla mnie nie nagrało żadnej dobrej piosnki.
-bo axlowi nie lamie sie glos
Tylko trochę zabawne jest, gdy w ich mniemaniu parę kawałków rudzielca przechyla szalę z dwoma albumami Velvetów.Ilość czy jakość?
Tylko trochę zabawne jest, gdy w ich mniemaniu parę kawałków rudzielca przechyla szalę z dwoma albumami Velvetów.Ilość czy jakość?
Wychodzi na to, że wszystkie sukcesy GNR to zasługa Slasha i reszty ekipy.Niestety, ale musze sie zgodzic...
wiekszosc jego solowek zostala napisana przez Izziego i widac to na nowych plytach VRPoproszę o jakieś źródło tej bzdury?
Przyłączam się do pytania :ph34r:wiekszosc jego solowek zostala napisana przez Izziego i widac to na nowych plytach VRPoproszę o jakieś źródło tej bzdury?
Wychodzi na to, że wszystkie sukcesy GNR to zasługa Slasha i reszty ekipy. Axl bez nich jest nikim... jak narazie...
Powiem tyle Loremaster: Swieta prawda:)no ja ze swojej strony to samo powiem :D
Za to NEW Guns N' Roses ma wyj...anego wokalistę, znakomitego frontmana, od czasów Spaghetti bardzo się rozwinął :lol:
NEW Guns N' Roses nagrywa płytę za płytą, nagrali ich aż 0 :lol:
Loremaster, dałeś czadu :lol:
Gdyby tak było to by nigdy Better, ChD itd. nie grali na koncertach... a czemu obecni muzycy nie są prawdziwymi Gunsami ? jakaś definicja "Gunsa" ? ;)
I jak można kochać zespół który nic nie nagrał i którego jedyną działalnością jest czerpanie zysków z tego co stworzyli kiedyś prawdziwi Gunsi? To jest dopiero LOL!
Loremaster: co do kiepskich solowek Slasha po GNR-era: to proponuje ci chocby te 2 do przesluchania:
-Back And Forth Again pierwszego Snakepitu
-Street Child z plyty Elan
co do VR-era to sie zgadzam
Co do tego iz solowki byly napisane przez Izziego to nie wiem czy znadje ale w ClassicRock magazine czy innym pismie muzycznym byl artykul o Izzim i powiedzial iz on pisal solowki dla Slasha , pozatym sprawa tych solowek byla juz dawno omawiana na anielsko jezycznych forach Guns N' Roses.Jak znajdziesz to podziel się z nami bo byłbym naprawdę zawiedziony gdyby się okazało, że Slash jest tylko wykonawcą solówek.
Zreszta dziwne jest to ze Slash jako gitarzysta nie rozwinal sie wcale muzycznie , nie mowie ze go nie lubie byl czescia Guns N' Roses i wolalbym jego niz innego gitarzyste w zespole co nie zmienia faktyu iz Buckethead czy Bumblefoot sa w tej chwili lepszymi gitarzystami, Slash zaprzepascil szanse bo przez 20 nie zrobil ani jednego kroku naprzod w swojej grze a kilka do tylui, to jest tez dowod na to iz solowek nie pisal sam bo nic tak epickiego jak estranged czy November rain nie napisal ani nie napisze, jedyne wielka solowka napisana przez Slasha to Coma, gdzie tylko slowa dodal Axl.A Axl i Izzy się w jakikolwiek sposób rozwinęli? Zgoda, Axl się zmienił ale czy się rozwinął? Czy to co robi jest krokiem w przód? Nie sądzę...
Info o solowkach dawno znane muzyke w wiekszosci pisal Axl i Izzy , zreszta sa o tym artykuly to nie moj wymysl.
"Gunsi to pierwotni czlonkowie zespolu"W mistrzowski sposób potrafisz łapać za słówka :)
Czyli ani Slash, ani Duff and Adler ani Sorum, gdyz zespol zostal zalozony w skladzie:
- Axl
- Izzy
- Traci Gun
- Ole Beich
- Bob Gardner
księżnaksiężyc Guns N' Roses w nowej formie nagrali lepsze pisoneki niz to Co zrobilo VR, solowki na demach a to sa tylko dema zabijaja to co nagrywa Slash w VR, solowki Fincka i Buckethead'a z T.W.A.T sa duzo bardziej zaawansowane pod kazdym wzgledem nzi to co Slash robi, Slash nie umie grac shredem pozatym. Jezeli mowisz ze obecne utowry to ***** twoje zdanie ale jest ono widocznie zboczone wiernopodanczemu stosunkowi do Slasha i starego zespolu niczym innym bo nowe dema i ich tematyka przebijaja VR kilka razy np. Catcher in Rye piosenka o poteznym przeslaniu i inspiracja z gitara Briana Maya. A VR na czym zdobylo popularnosc na tym ze to byli Gunsi gdyby nie to zespol ten nie sprzedalby tyle plyt ile sprzedal a wogole fakt iz "Greatest Hits" sprzedalo sie duzo lepiej niz krazek VR swiadczy o "sile" tego zespolu.Nadal twierdzę, że obecne utwory zespołu Axla są słabiuteńkie. NIe ukrywam, że Slash jest moim ulubionym członkiem prawdziwego Guns N' Roses ale do wieronopoddaństwa to mi daleko. Za to widzę, że ty wlazłbyś tym Bucketheadom i innym Bumblefootom w dupę bez wazeliny.
VR to zespol ktory bez etykietyki "Byli Guns N' Roses" sprzedalby z 10x mniej plyt , pozatym Scott spiewajacy "It's SO Easy" naprzyklad jest zalosny , moze niech nastepnym razem sprobuje Coma (chyab by sie zacial w polowie drugiej zwrotki) albo KOHD zaspiewacObecny zespół Axla bez nazwy Guns N' Roses, którą wypromował między innymi Slash i Duff, nie sprzedałby żadnej płyty. I z tym nie masz prawa dyskutować. W końcu żadnej nie wydali ;D
Powiem tyle Loremaster: Swieta prawda:)
A utwory z pierwszego Snakepita muszą być do dupy, bo Axl je odrzucił? Powiem wam tyle, że GNR byliby dużo bardziej szanowanym zespołem obecnie, gdyby nagrali tamtą płytę z blues-rockowym feelingiem, ale Axl to wasz bożek i jest nieomylny. :]Czy ja gdziekolwiek napisałem, że są złe... Gdybyś dlużej tu była wiedziałabys, że bardzo lubie SS :D Tylko po prostu nie pasuja te piosenki do GNR... Zreszta podobnie było z płyta Stinsona VGH :)
Nigdy ale to nigdy nie przyszłoby mi do głowy żeby stwierdzić, że Buckethead czy Bumblefoot są lepszymi gitarzystami od SlashaCzy lepszy to nie da sie określić choć a paru rankingach Kubeł wyprzedza Slasha... Ale one raczej wyznacznikami umiejtenosci nie są;)
A utwory z pierwszego Snakepita muszą być do dupy, bo Axl je odrzucił? Powiem wam tyle, że GNR byliby dużo bardziej szanowanym zespołem obecnie, gdyby nagrali tamtą płytę z blues-rockowym feelingiem, ale Axl to wasz bożek i jest nieomylny. :]Czy ja gdziekolwiek napisałem, że są złe... Gdybyś dlużej tu była wiedziałabys, że bardzo lubie SS :D Tylko po prostu nie pasuja te piosenki do GNR... Zreszta podobnie było z płyta Stinsona VGH :)CytujNigdy ale to nigdy nie przyszłoby mi do głowy żeby stwierdzić, że Buckethead czy Bumblefoot są lepszymi gitarzystami od SlashaCzy lepszy to nie da sie określić choć a paru rankingach Kubeł wyprzedza Slasha... Ale one raczej wyznacznikami umiejtenosci nie są;)
Buckethead i Bumblefoot napewno są bardziej wszechstronni... Wystarczy przesłuchać przynajmniej pare płyt Bucketheada by to dostrzec...
A uwielbiam ludiz którzy Kubła widzieli raz na RIR III na podstawie tego, że nosi Kubelek KFC wydaja opinie na jego temat...
Nie potrafią grać z tak bluesowym i jazzowym feelingiem jak Slash, nie tak ujmująco.A zaklda, że potrafią zagrać z feelingiem... A czy ujmująco to już kwestia gustu...
nie będę odbierać tym gitarzystom tego, na co zasługują - szacunku.O ile to do mnie choc za przeciwnika Slasha sie nie uwarzam... To pokaż gdzie niby odebralem mu szacunek??
A to, co robi Axl, pasuje do GNR?Napewno bardziej niż to co obecnie gra VR...
:lol: Dobrze, już Ciebie nie straszę. Nie wiedziałam, że aż tak bardzo się mnie boisz, bo agresywna nie jestem. ;)Straszyć nie straszysz... Ale po co od razu sie napinać... Jak można spokojnie wymienić swe poglady;)
A co ma VR do Snakepita? Zresztą, VR znacznie bliżej do rdzennego GNR niż obecnemu GNR.
Loko, nie napinam się, cokolwiek to znaczy w Twoim dialekcie. ;):lol: Dobrze, już Ciebie nie straszę. Nie wiedziałam, że aż tak bardzo się mnie boisz, bo agresywna nie jestem. ;)Straszyć nie straszysz... Ale po co od razu sie napinać... Jak można spokojnie wymienić swe poglady;)
A co ma VR do Snakepita? Zresztą, VR znacznie bliżej do rdzennego GNR niż obecnemu GNR.
Zreszta jeszcze dostaniemy kolejne warny i sobie juz nie popiszemy:)
A Vr ma to do SS ze gra tam Slash :D No nie powiedzialbym, że VR blizej do GNR... Hmm może stylistycznie ciut, ale to troche zbyt miałkie takie jakieś, na jedno kopyto troche...:)
Powiem tyle Loremaster: Swieta prawda:)
Powiem tyle, Lokus: wstyd i żenada.
Rollercoaster, czy jak tam ciebie zwą, to genialne solówki Slasha na koncertach choćby w czasie grania Double Talkin' Jive, czy KOHD też pisał mu Izzy? Wysyłał Slashowi taby mailem?
A utwory z pierwszego Snakepita muszą być do dupy, bo Axl je odrzucił? Powiem wam tyle, że GNR byliby dużo bardziej szanowanym zespołem obecnie, gdyby nagrali tamtą płytę z blues-rockowym feelingiem, ale Axl to wasz bożek i jest nieomylny. :]
O wyznaczniku wartości muzyki na podstawie ilości sprzedanych płyt się nie wypowiadam, bo to poniżej wszelkiej krytyki.([url]http://bulak.home.pl/gunsnroses/forum/Themes/default/images/warnwarn.gif[/url]) Loremaster nie rc. Widocznie za trudny wyraz. Zdarza sie. SS
Loremaster, a według mnie solo bombla w Don't Cry sssie pałe krótko mówiąć: Pdla mnie wręcz przeciwnie, zajebiście ją gra :D
Loremaster, a według mnie solo bombla w Don't Cry sssie pałe krótko mówiąć: P
Co do tego iz solowki byly napisane przez Izziego to nie wiem czy znadje ale w ClassicRock magazine czy innym pismie muzycznym byl artykul o Izzim i powiedzial iz on pisal solowki dla Slasha , pozatym sprawa tych solowek byla juz dawno omawiana na anielsko jezycznych forach Guns N' Roses. Zreszta dziwne jest to ze Slash jako gitarzysta nie rozwinal sie wcale muzycznie , nie mowie ze go nie lubie byl czescia Guns N' Roses i wolalbym jego niz innego gitarzyste w zespole co nie zmienia faktyu iz Buckethead czy Bumblefoot sa w tej chwili lepszymi gitarzystami, Slash zaprzepascil szanse bo przez 20 nie zrobil ani jednego kroku naprzod w swojej grze a kilka do tylui, to jest tez dowod na to iz solowek nie pisal sam bo nic tak epickiego jak estranged czy November rain nie napisal ani nie napisze, jedyne wielka solowka napisana przez Slasha to Coma, gdzie tylko slowa dodal Axl.Skoro jest to tak powszechnie znane to na pewno znalezienie tego zajmie Ci 5 minut - w każdym razie ciągle czekam.. a po drugie pisząc
Info o solowkach dawno znane muzyke w wiekszosci pisal Axl i Izzy , zreszta sa o tym artykuly to nie moj wymysl.
iz solowek nie pisal sam bo nic tak epickiego jak estranged czy November rain nie napisal ani nie napisze, jedyne wielka solowka napisana przez Slasha to Coma, gdzie tylko slowa dodal Axl.wydaje mi się, że mylisz słowo 'solówka' ze słowem 'piosenka' radzę skorzystać chociazby z wikipedii... ;)
Powiem tyle Loremaster: Swieta prawda:)
Powiem tyle, Lokus: wstyd i żenada.
Rollercoaster, czy jak tam ciebie zwą, to genialne solówki Slasha na koncertach choćby w czasie grania Double Talkin' Jive, czy KOHD też pisał mu Izzy? Wysyłał Slashowi taby mailem?
A utwory z pierwszego Snakepita muszą być do dupy, bo Axl je odrzucił? Powiem wam tyle, że GNR byliby dużo bardziej szanowanym zespołem obecnie, gdyby nagrali tamtą płytę z blues-rockowym feelingiem, ale Axl to wasz bożek i jest nieomylny. :]
O wyznaczniku wartości muzyki na podstawie ilości sprzedanych płyt się nie wypowiadam, bo to poniżej wszelkiej krytyki.([url]http://bulak.home.pl/gunsnroses/forum/Themes/default/images/warnwarn.gif[/url]) Loremaster nie rc. Widocznie za trudny wyraz. Zdarza sie. SS
Widocznie Loremaster za trudne do napisania dla Ciebie , nie wiem czy czytac nie umiesz czy moze pisac ze az tak przekrecilas moj nick.
ja p******e, przestańcie sie kłócić nad tak banalnym tematem, każdy ma inne zdanie na ten temat a wy jak dzieci próbujecie sie nawzajem przekonać że macie racje... warn od teraz za to będzie...To już nie mozna dyskutować...? czyżby temat niewygodny dla wielbicieli Rudego? A może na najswiętszego Axla juz słowa nie mozna powiedzieć...? zadałem pytanie Loremaster'owi i liczę na to, że jednak udzieli mi odpowiedzi...
wiesz co, bez takich... ja nie jestem fanatykiem ani Axla ani Slasha, wiec jak dla mnie dyskusja może być, ale nie taka, że ludzie kłócą sie kto jest lepszy... no przepraszam bardzo... tak można latami...ja p******e, przestańcie sie kłócić nad tak banalnym tematem, każdy ma inne zdanie na ten temat a wy jak dzieci próbujecie sie nawzajem przekonać że macie racje... warn od teraz za to będzie...To już nie mozna dyskutować...? czyżby temat niewygodny dla wielbicieli Rudego? A może na najswiętszego Axla juz słowa nie mozna powiedzieć...? zadałem pytanie Loremaster'owi i liczę na to, że jednak udzieli mi odpowiedzi...
Powiem tyle Loremaster: Swieta prawda:)
Powiem tyle, Lokus: wstyd i żenada.
Rollercoaster, czy jak tam ciebie zwą, to genialne solówki Slasha na koncertach choćby w czasie grania Double Talkin' Jive, czy KOHD też pisał mu Izzy? Wysyłał Slashowi taby mailem?
A utwory z pierwszego Snakepita muszą być do dupy, bo Axl je odrzucił? Powiem wam tyle, że GNR byliby dużo bardziej szanowanym zespołem obecnie, gdyby nagrali tamtą płytę z blues-rockowym feelingiem, ale Axl to wasz bożek i jest nieomylny. :]
O wyznaczniku wartości muzyki na podstawie ilości sprzedanych płyt się nie wypowiadam, bo to poniżej wszelkiej krytyki.([url]http://bulak.home.pl/gunsnroses/forum/Themes/default/images/warnwarn.gif[/url]) Loremaster nie rc. Widocznie za trudny wyraz. Zdarza sie. SS
Widocznie Loremaster za trudne do napisania dla Ciebie , nie wiem czy czytac nie umiesz czy moze pisac ze az tak przekrecilas moj nick.
Zabójcza riposta, chłopcze. Miło, że mądrze podzielasz „opinię” Ssolid
Powiem tyle Loremaster: Swieta prawda:)
Powiem tyle, Lokus: wstyd i żenada.
Rollercoaster, czy jak tam ciebie zwą, to genialne solówki Slasha na koncertach choćby w czasie grania Double Talkin' Jive, czy KOHD też pisał mu Izzy? Wysyłał Slashowi taby mailem?
A utwory z pierwszego Snakepita muszą być do dupy, bo Axl je odrzucił? Powiem wam tyle, że GNR byliby dużo bardziej szanowanym zespołem obecnie, gdyby nagrali tamtą płytę z blues-rockowym feelingiem, ale Axl to wasz bożek i jest nieomylny. :]
O wyznaczniku wartości muzyki na podstawie ilości sprzedanych płyt się nie wypowiadam, bo to poniżej wszelkiej krytyki.([url]http://bulak.home.pl/gunsnroses/forum/Themes/default/images/warnwarn.gif[/url]) Loremaster nie rc. Widocznie za trudny wyraz. Zdarza sie. SS
Widocznie Loremaster za trudne do napisania dla Ciebie , nie wiem czy czytac nie umiesz czy moze pisac ze az tak przekrecilas moj nick.
Zabójcza riposta, chłopcze. Miło, że mądrze podzielasz „opinię” Ssolida i że nie odpowiedziałeś mi, czy Izzy wypieprzony z GNR pisał Slashowi solówki na koncerty. Jak zauważył Boski_Krzychu, utwór trwa parę minut, a solo od kilkunastu sekund do niewiele przeszło minuty i trudno, by rudy pozwolił kudłaczowi podpisać się pod utworem, w który ten miał mniejszy wkład. A jeśli nawet, to Slash napisał genialne sola do Civil War, Locomotive, Don’t Damn Me, czy najwspanialsze solo w historii, a mianowicie Back And Forth Again. I brniesz, chłopczyno, coraz dalej, bo skoro nie potrafisz udowodnić, że koncertowe sola Slasha nie są jego, to teraz zaczynasz pieprzyć, że „gdyby to zależało od niego, to byśmy nigdy nie usłyszeli tego i tamtego”. Wszyscy wiemy, że Think Abort You to jedyny utwór obok Anything Goes, który trzyma „Appetite”, bez nich ta płyta byłaby do dupy. :D Mistrzostwo świata z twojej strony. Rozpaczliwie sięgasz coraz dalej i pewnie niedługo napiszesz, że dzięki Axlowi Slash w ogóle się urodził, bo rudy pokonał rasizm Anthony’ego Hudsona i ten zapłodnił czarną Olę. :lol:
„Trzy gitary” Axla też są świetne, bo jedna jest absolutnie zbędna. Ale w cyrku musi coś cieszyć oko, nieprawdaż? Lubisz cyrk, bo Malmsteena trudno nie nazwać cyrkowcem. Popierdalanie po gryfie nie jest sztuką, tylko sportem i tacy sportsmeni zachwycają się tym, a jeśli spytasz np. Jurka Styczyńskiego, czy innych gitarzystów z prawdziwego zdarzenia, to powiedzą ci, że Clapton, Knopfler, Hendrix, Neil Young, Jeff Beck i właśnie Slash są najwięksi.
I po raz kolejny zachwycasz się swym wyimaginowanym solo w Madagascar. Tam nie ma sola, biedaczyno, bo zejście na struny e, B i G nie oznacza automatycznie sola. New GNR jest genialne, a sola w Belter, TWAT czy IRS są mistrzowskie, ale twoja postawa świadczy, że nie kumasz tej muzy i typowy z ciebie fan Axla. Już wcześniej tu zauważyło parę osób, że tak nagle otwarci jesteście na nową muzę, a słuchacie Aerosmith, The Rolling Stones, czy, o zgrozo, Poison, a Radiohead, którym Axl się zachwyca, jest wam obce.
Szczytem ignorancji jest gadanie, że Velveci nie grają nic oryginalnego. To powalający argument. Pisałam już lokusowi, że jego prawo nie lubić VR, ale gadanie, że to syf jest żałosne. Skoro tacy wtórni są, to od kogo zrzynają? Co słychać w ich muzyce, kogo kopiują? Nie odpowiecie mi, bo grają własną, oryginalną muzę, ale ktoś o tak szerokich horyzontach jak wy błyskotliwie pisze, że to „wyrobniczy rock”.
Żeby nie było, nie denerwuje mnie wasza czcza gadanina, bo denerwuję się tylko przez politykierów i kościelnych, ale już wam tutaj nie zawadzam. Mogłoby być zabawnie z kolejnymi wnioskami loremastera (jednak umiem czytać i pisać, choć ty pewnie przeczytałeś aż całą książeczkę do „Appetite”), ale ludzie żałośni szybko przestają być śmieszni.
a wracając do gry Bucketheada, to Prince ma więcej finezji w grze niż ten pajac z kubkiem na głowie.To sie chyba na warna kwalifikuje...
Ktoś nie cierpi Kubła, trzeba mu dać warna :lol: :lol: Loko więcej dystansu.. bo to co się dzieje tutaj jest chore..a wracając do gry Bucketheada, to Prince ma więcej finezji w grze niż ten pajac z kubkiem na głowie.To sie chyba na warna kwalifikuje...
Slyszales chocby jedna jego plyte??:>
sluchalem :A co pomyslisz??:>
KFC Skin Piles, Enter The Chicken oraz fragmenty szczątkowe Bucketheadland Blueprints - i ni eprzypadły mi do gustu.
jezeli mi chcesz dac warna to daj mi dwa. drugiego mi dasz za to co o Tobie pomyślę. 8)
moim zdaniem solo z Back and Forth Again nie jest najwspanialsze n aświecie, ale też nie jest słabe, to chyba kwestia gustu. a dziennikarze muzyczni nie sa ostatecznymi wyroczniami. a jezeli mieli by porównywac do jakiejś solówki ld zeppelin, to musieliby porównywać tylko do Whole lotta love, boi to oni ogłosili to solo najdoskonalszym itp.
Page'a , Claptona, BB Kinga, Hendrixa, Briana Maya, Buckethead, Malmsteen'a i paru innych to mu duzo brakuje pod wzgledem techniczym. błagam nie wymieniaj przy mnie Bucketheada wśrod takich jak Hendrix, Clapton i bb king, bo mi sie chce wymiotować.
i prosze mi powiedz czego brakuje technice Slasha.
a wracając do gry Bucketheada, to Prince ma więcej finezji w grze niż ten pajac z kubkiem na głowie.
ogólnie zgadzam się z Loremaster.
[Ale gdybyś choć raz przesłuchał Kontrabandę z minimum uwagi, to byś wiedział, że to nie jest granie na jedno kopyto, każdy kawałek jest inny zarówno aranżacyjnie, jak i melodycznieTa, kontrabanda zróżnicowana. Jak kupiłem ją myliłem Dirty Little Thing i Sucker Train Blues bo nie wiem czy zauważyłaś że te dwa kawałki pod względem budowy są identyczne. no i illegal, spectacle i headspace sie straasznie zlewają.
Wybrałem VR bo :
3.I są ciągle na bieżąco, dbają o fanów
ja nie wykluczam, poki co to VR nas wykluczyliA szkoda...... :(
Idąc tym tropem, dojdziemy do smutnego wniosku, że 99% wszystkich kompozycji w historii ludzkości ma taką samą budowę. :D[Ale gdybyś choć raz przesłuchał Kontrabandę z minimum uwagi, to byś wiedział, że to nie jest granie na jedno kopyto, każdy kawałek jest inny zarówno aranżacyjnie, jak i melodycznieTa, kontrabanda zróżnicowana. Jak kupiłem ją myliłem Dirty Little Thing i Sucker Train Blues bo nie wiem czy zauważyłaś że te dwa kawałki pod względem budowy są identyczne. no i illegal, spectacle i headspace sie straasznie zlewają.
A ja wolę Velvet Revolver choćby z tego względu, że jest tam więcej prawdziwego GNR. Poza tym cokolwiek Slash nie zagra jest to genialne, a jestem zakochany w jego grze. Niestety Gunsi to już nie tylko Axl. Pokazał to śpiewając w zespole grającym covery GNR. Tak jak stara ekipa bez Axla tak samo Axl bez starych Gunsów już nigdy nie będą tym zespołem...
A ja wolę Velvet Revolver choćby z tego względu, że jest tam więcej prawdziwego GNR. Poza tym cokolwiek Slash nie zagra jest to genialne, a jestem zakochany w jego grze. Niestety Gunsi to już nie tylko Axl. Pokazał to śpiewając w zespole grającym covery GNR. Tak jak stara ekipa bez Axla tak samo Axl bez starych Gunsów już nigdy nie będą tym zespołem...
new GNR napewno nie bedzie tym zespolem co ze Slashem i resztą... dla jednych bedzie lepszy dla drugich gorszy, ale poki jest Axl jest GNR ;)
a byłeś może na jakimś koncercie newGNR ? w Warszawie była wspaniała otoczka ;) fanatyzmu i kultu prawie 8) a zespół odwdzięczył się również czymś wspaniałym :)
nie mozna porównać bo jak pisałem w innym temacie moda na Rock nie przetrwała, a poza tym Rock In Rio to ogromny festiwal na który szykuje sie zawsze wielu wielu fanow roznych zespolow ;) dla przykładu tłumy na RIR4 Lisboa rowniez z udziałem GNR, więc jesli chodzi o koncerty to newGNR nie przegrywa tak bardzo w porownaniu z OldGNR ;) aha, oczywiscie bioorąc pod uwage ze panuje teraz epoka techno disco czy jakoś tal :P
OK, to był przykład. To odejdźmy od festiwali. Porównaj Warszawę, z koncertem np. w Argentynie w 1993 roku w Buenos Aires. Nie oszukujmy się, żaden koncert newGNR nie wywoła tylu emocji co te z tamtych czasów.
CytujOK, to był przykład. To odejdźmy od festiwali. Porównaj Warszawę, z koncertem np. w Argentynie w 1993 roku w Buenos Aires. Nie oszukujmy się, żaden koncert newGNR nie wywoła tylu emocji co te z tamtych czasów.
ale już nie ma takich czasów jak wtedy ;) teraz ludzie nie chodzą tak chętnie na koncerty, napewno na koncerty Axla ludzie przychodzą chętniej niż na konczerty VR, przynajmniej tak mi sie wydaje i to widze na nagraniach video ;) zresztą można porównać te dema, które wyciekły do netu np Better czy Chinese Democracy z nagraniami VR, to co mozemy uslyszec ze studia GNR "nielegalnie" jest sto razy bardziej pożądaną muzyką niż Contraband czy Libertad, a jesli chodzi o koncerty VR ponownie to Weiland brzmi... fatalnie... 8)
Nie sądzę, że jest zapomniana. Może jedynie jest mniej znana przez pokolenie nie mające zaszczytu doświadczyć na własnej skórze "złotej epoki" Gunsów. Nie zmienia to faktu, że nazwa Guns n' Roses zawsze jednoznacznie się kojarzy i cokolwiek by wydali, nawet kolędy, to zawsze lepiej sprzedawałyby się niż płyty VR.
Nie sądzę, że jest zapomniana. Może jedynie jest mniej znana przez pokolenie nie mające zaszczytu doświadczyć na własnej skórze "złotej epoki" Gunsów. Nie zmienia to faktu, że nazwa Guns n' Roses zawsze jednoznacznie się kojarzy i cokolwiek by wydali, nawet kolędy, to zawsze lepiej sprzedawałyby się niż płyty VR.
czyli uznajesz wyższość newGNR ;D bardzo fajnie ciesze się że to zauważasz, fakt VR nie ma szans z Axlem, fani wybrali zespół Axla, kupią jego piosenki i przyjdą na jego koncert. :D
P.S.: ide spać już nie odpisze.
Dużo ludzi słucha teraz GNR z czystej ciekawości czy sentymentu. Do mnie zupełnie nie przemawia nowy skład i nowe wykonanie starych utworów. Mimo, że wciąż śpiewa tam Axl. Zresztą niewiele mu pozostało już z tego Axla sprzed 15 lat. Dlatego alternatywą do tego co jest teraz jest dla mnie Velvet Revolver. Jest dla mnie ciekawszym zespołem niż newGNR. Zresztą zaczynamy rozmawiać, nie który zespół zupełnie subiektywnie jest lepszy tylko który popularniejszy. Jasne, że popularniejszy jest GNR. Bo na swoją markę pracowali od 1986 roku a nie od 5 lat.Dokładnie. VR zdążyło już wydać 2 płyty, a "new" GnR ani jednej. Hmmm. I kto ma w dupie fanów ? No ale ciemne masy nadal będą przychodzić na koncerty gnr, a Axl zbijał kase za wyjękiwanie i wrzask co w żadnym stoponiu nie przypomina śpiewu.
No ale ciemne masy nadal będą przychodzić na koncerty gnr,Dziekuje za miły komplement.
Dokładnie. VR zdążyło już wydać 2 płyty, a "new" GnR ani jednej. Hmmm. I kto ma w dupie fanów ? No ale ciemne masy nadal będą przychodzić na koncerty gnr, a Axl zbijał kase za wyjękiwanie i wrzask co w żadnym stoponiu nie przypomina śpiewu.
Tewie80 -> słuchałeś płyt solowych muzyków obecnego składu GN'R ??
:sorcerer:
Tewie80 -> słuchałeś płyt solowych muzyków obecnego składu GN'R ??
:sorcerer:
A według jakich kryteriów ?!
Nie, nie słyszałem. Może rzeczywiście są świetni. Ale jeśli są takimi wirtuozami to dlaczego tak spaprali dobre imię GNR?
Nie, nie słyszałem. Może rzeczywiście są świetni. Ale jeśli są takimi wirtuozami to dlaczego tak spaprali dobre imię GNR?
łatwiej było Duffowi o Slashowi osiągnąć sukces w nowym zespole, niż Axlowi dalej walczyć w GN'RGuns N' Roses to marka, na którą zapracowali wszyscy muzycy i dzięki temu Axl wciąż zapełnia stadiony na całym świecie. Więc nasz "pechowy" rudzielec jest w nieporównywalnie bardziej uprzywilejowanej sytuacji. ;)
Jak to mówi Solid powiada: "kwiiiiiiik" tak jakby wydawanie płyt miało większy z związek z faktem czy ma fanów "w dupie" czy nie :P yyy ja bym tak przypomniał że esencją muzykowania były od zawsze....i będą...czy to komuś się podoba czy nie występy na żywo... A płyty to tylko substytut dla ludzi w sytuacji kiedy to nie mogą z muzyką obcować na żywo... Płyta może być gówno warta ale jak zespół potrafi stworzyć dobry występ i pójść krok dalej niż wykonania takie jak na albumie umieścił to znaczy że zespół jest dobry... Gdyby Axlowi chodziło tylko o kasę to ChD by już dawno wyszła nawet gdyby była kmiotem to by poszła napewno parę lat wstecz jak ciepłe bułeczki :P A btw. Cieszy mnie niezmiernie, że jesteś jasną masą ;] i nie będziesz musiał słuchać tego wrzasku tylko spożytkujesz ten czas na dzierganie na x-6 ;) noooł ofęs ;)Drogi kolego, x6 już dawno poleciał na kawałeczki ;D Nie jesteś na bieżąco ;)
Tewie80 -> słuchałeś płyt solowych muzyków obecnego składu GN'R ??
:sorcerer:
Nie, nie słyszałem. Może rzeczywiście są świetni. Ale jeśli są takimi wirtuozami to dlaczego tak spaprali dobre imię GNR?
1)Najpierw posłuchaj,co zagrali,a potem pisz,że coś spaprali.
2) To,że ktoś nie odniósł komercyjnego sukcesu wcale nie znaczy,że nie nagrywa dobrej,interesującej muzyki.
Zresztą przynajmniej jeden muzyk obecnego składu Gn'R odniósł sukces wcześniej,więc nie są to przypadkowi ludzie.
Nagrywali w różnym czasie bardzo zróżnicowaną muzykę,niektórzy także jako muzycy sesyjni,co w tym wypadku jest komplementem,bo odnaleźć się w bardzo różnym repertuarze też trzeba umieć.
Podstawa rzetelnej krytyki - zanim skrytykujesz poznaj.
3) Spaprali,bo nie nazywają się Slash,Duff,czy Izzy ?
Przecież wiesz, że ta dyskusja opiera się tylko na subiektywnych doznaniach a w moim zupełnie SUBIEKTYWNYM mniemaniu spaprali piosenki GNR. Ja nie mówie o solowych projektach tych muzyków bo mam je w nosie, tylko o tym co zrobili z Guns n' Roses. Bo temat brzmi newGNR czy VR. Przecież masz prawo się zachwycać tym co oni grają i masz prawo pisać jak robią to świetnie. Mnie to nie odpowiada i tak samo jak Ty mam prawo o tym napisać.
nie ma sensu pisać że ktoś z nowego składu coś zepsuł w muzyce gunsów... oni ją wskrzesili... najlepszym na to dowodem jest koncert RIR-Lisboa, podczas wstępu do WTTJ ludzie na publice płakali...Jeśli przez "wskrzeszenie" rozumiesz odegranie nie swoich kawałków to ok. ;D Równie dobrze, sam Axl mógłby być na scenie bez tych "wirtuozów" z podkładem ;D
nie ma sensu pisać że ktoś z nowego składu coś zepsuł w muzyce gunsów... oni ją wskrzesili... najlepszym na to dowodem jest koncert RIR-Lisboa, podczas wstępu do WTTJ ludzie na publice płakali...Płakali, bo mają uszy i słyszeli jak Axl "śpiewa". Lizbona - wymazać ten zapis z historii. :D
VR - bardzo dobrze ze jest niech Slash i reszta coś roobią jesli nie chcą byc gunsami, wychodzi im to nawet znośnie ;)
Mimo że możemy co najwyżej oceniać wycieki z 2 albumami VR to jednak wg mnie pod względem samych aranżacji czy ich struktury są zdecydowanie ciekawsze. VR mimo ze maja parę fajnych kawałków to jednak to jeszcze nie jest co co powinno się wymagać od tak świetnych muzyków.
Raczej powinno sie isc w jakość nie ilosc... To nie fabryka;)Mimo że możemy co najwyżej oceniać wycieki z 2 albumami VR to jednak wg mnie pod względem samych aranżacji czy ich struktury są zdecydowanie ciekawsze. VR mimo ze maja parę fajnych kawałków to jednak to jeszcze nie jest co co powinno się wymagać od tak świetnych muzyków.
No ale gdyby Velvet Revolver nagrywał album 12 lat to prawdopodobnie miałby "struktury aranżacji" o wiele ciekawsze niż teraz...
Raczej powinno sie isc w jakość nie ilosc... To nie fabryka;)Mimo że możemy co najwyżej oceniać wycieki z 2 albumami VR to jednak wg mnie pod względem samych aranżacji czy ich struktury są zdecydowanie ciekawsze. VR mimo ze maja parę fajnych kawałków to jednak to jeszcze nie jest co co powinno się wymagać od tak świetnych muzyków.
No ale gdyby Velvet Revolver nagrywał album 12 lat to prawdopodobnie miałby "struktury aranżacji" o wiele ciekawsze niż teraz...
Zgadzam sie z rosolem(?:P)
Gunsi może i mają takie kawałki których nie warto słuchać ale mam tu na mysli jedynie The Spaghetti Incident. Poprzednie płyty są poprostu genialne i nijak ma sie to do Velvet Revolver choć bardzo ich lubie. Wiem znaleźli sie w odpowiednim czasie i miejscu ale poprostu jest to wg. mnie lepsza muzyka:)
ciekawy sposob na dyskusje ;) tone złośliwości i jakieś deczko konkretów :huh:Ja Twoje również.
taak wskrzesili muzyke gunsów... i nie tylko ja tak uważam poczytaj wczesniejszsze posty Zqyxa albo mawier... :) i moze jeszcze wynik ankiety o tym zaświadczy...
ja oczywiście szanuje Twoje zdanie :)
Ale najbardziej się zawiodłem, jak zobaczyłem jedno nagranie koncertowe "Guns N' Roses - Live 2002 (MTV Video music awards)"Trafiłeś najgorzej jak mogłeś. Obejrzyj np Rock Am Ring albo Live In Warsaw ;)
Wycofuje się z tego co powiedziałem o Axlu. Mr Rose nadal wymiata... :)Nooo i taka postawa mi się podoba :D
Wycofuje się z tego co powiedziałem o Axlu. Mr Rose nadal wymiata... :)
Wycofuje się z tego co powiedziałem o Axlu. Mr Rose nadal wymiata... :)
ludzie nie lubia VR (wola newGNR) z 2 powodow:Należałoby uściślić większość ludzi, a raczej większość ludzi na tym gronie. I to, że wolą nGNR nie równa się temu, że nie lubią VR
-nie trawia ScottaPewnie żaden inny wokalista by nie pasował tak do VR jak AXL... tu przyznam rację, ale to, że Scott ma "trochę" inny styl śpiewania nie znaczy że jest gorszy... A jeśli ktoś tak uważa, to niech sobie posłucha trochę Stone Temple pilots... Ale kij ma 2 końce... Tak samo jak AXL jest nie do zastąpienia (Np przez Scotta), to również nikt nie zastąpi oryginalnego składu GNR.
-nie podoba im sie ze Slash spoczal na laurach i nie wykorzystuje w pelni swojego talentuSlash udziela się w wielu projektach (fakt... z różnym skutkiem), z VR nagrali 2 dobre płyty (0 2 więcej niż nGNR)... ogólnie robi o wiele więcej niż AXL, o którym prędzej można powiedzieć, że "spoczął na laurach".
i tu jest zwiazek z tematem.
...kontynuacja z dzialu NEWS - temat SLASH GOŚCINNIE...Wycieczki osobiste to ja już zakończylem w poprzednim temacie i coś Ci tam napisalem ale było to chyba zbyt trudne do zrozumienia.. rozumiem, że lubisz mieć ostatnie zdanie w każdym temacie i lubisz gdy tłum Cie wielbi i przytakuje sądząc po tym, że w każdym poście piszesz, że wiele osób podziela Twoje zdanie.. może warto zrobić kolejną ankietę na ten temat ??
Krzychu -zeby zakonczyc te wycieczki osobiste miedzy nami- jesli chodzi o wynik sondy i jej zwiazek z tematem:
ludzie nie lubia VR (wola newGNR) z 2 powodow:
-nie trawia Scotta
-nie podoba im sie ze Slash spoczal na laurach i nie wykorzystuje w pelni swojego talentu
i tu jest zwiazek z tematem - poniewaz wiele osob podziela moje zdanie - domyslam sie ze ciezko sie pogodzic
ze inni nie przyznaja Ci racji jako fanowi Scotta, obecnego Slasha, i VR
Oczywiście VELVET REVOLVER... jestem przede wszystkim fanem Guns n' Roses a Velvetach jest o jednego Gunsa wiecej niz w New GN'R.czyli gdyby np. teraz Gunsi zaangażowali Matta,to byłbyś za Gn'R ? Czysta matematyka tylko sie liczy? Myślałem,że w muzyce chodzi o coś więcej ;)
Poza tym Velveci wydają świetne płyty a NEW GN'R gra stare przeboje plus kilka kawałków których ostatecznych wersji pewnie nigdy sie nie doczekamyŚwietność płyt VR to kwestia gustu. Porównaj Libertad,czy Contraband z Appetite for destruction. Nadal myślisz,ze są świetne ? ;)
a po trzecie kawałki Gunsów były czymś czego Axl już nie może powtórzyć.bo? A VR potrafią?
Nawet jeśli bas i perkusja będą na wysokim poziomie to nie wierze w to że Axl zaśpiewa jak za dawnych lat (prostym przykładme jest solowa płyta S. Bacha na której wystąpił)i tam zaśpiewał oczywiście zupełnie inaczej niż kiedyś ? ;)
a solówki dorównają solówką Slasha. O geniuszu Izzey'ego już nie musze chyba wspominać. :)Na solówkach sie nie znam,ale Izzy tu akurat nic do rzeczy nie ma,skoro temat jest newGnR,czy VR,bo o ile mi wiadomo Stradlin nie jest częścią żadnego z tych zespołów.
Po co gdybac? napisalem tylko to co jest faktem. Nie patrzac w przyszlosc
Porównujesz Libertad i Contraband do AFD a chyba w temacie nie chodzi o stare GN'R. Mowisz mi ze Izzy nie ma nic wspolnego z tematem. Stare GN'R tez :)...
Nie napisalem ze VR potrafią :) Poprostu biorąc pod uwage to ze Axl nigdy nie skomponowal sam calej plyty watpie w to czy uda mu sie nagrac cos tak genialnego jak stare GN'R.
A o ile glos ma nadal dobry to nie powiesz mi ze brzmi identycznie jak kiedys, ze spiewa caly koncert bez wiekszego wysilku i falszu.
Nie zaspiewal zupelnie inaczej ale sluchając tego i np. Welcome to the Jungle slychac tę różnice.
Wiem że troche za bardzo sie czepiam ale nawet w demach które słyszeliśmy do tej pory Axl nie brzmi tak jak kiedys. Jego glos nadal jest swietny i nie staram sie tego podwazyc ale juz nie jest najlepszy. A byl.Wymień lepszych i wykaż,że są lepsi ;)
Tu pisałem o tym że nGN'R nie powtorzy sukcesu GN'R a Izzy z tego co wiem byl jego częścią :)
Nie wyszlo mi posluzenie sie cytatami ale mam nadzieje ze sobie poradzisz zqyx :)
Chociaż niektórym charyzma wszystko wynagradza, nawet ich zmasakrowane uszy przez wściekłe słonice. :lol:Każdy słucha tego, czego słucha także VR ---- ale nikomu nie przypisuję----- głuchoty z tego powodu.
Gdzie ta wasza euforia się ulotniła, kiedy VR wydawało płytę?
Bo Scott Weiland nigdy nie będzie i nie zastąpi Axla Rose!!!
Nikt ich nie zastąpi bo nikt ich nie chce zastąpić jack daniel.Axl,Dizzy,Thal,Finck,Pitman,Fortus,Stinson,Mantia,Buckethead,Ferrer nagrali całkiem odmienną płytę tam nie ma kopiowania stylu i charakteru Apetit czy Illuzji.To właśnie Slash i jego kompanii cały czas szukają odpowiedniego wokalisty który chodż w małym stopniu przypomni o ich dawnej magji,to oni stoją muzycznie w miejscu,ciągle szukają swojego Axla.