NighTrain Station Guns N' Roses

Cieszę się rose84,że się zrozumieliśmy
Było,minęło

Nadzieję  na to,że zobaczymy Gunsów w oryginalnym składzie ma  pewnie wielu ludzi  i wcale się nie dziwię,bo oryginalny skład Gunsów był czymś wyjatkowym,nic nie ujmując aktualnemu,czy różnym mutacjom po drodze
Ja również się zaliczam do tych osób,ale w tej chwili chce zobaczyć na żywo zespół,który nagrał <mam nadzieję,że już nagrał > Chinese Demokracy.
Co będzie później czas pokaże,życie płata różne niespodzianki.
 

Poza tym wszystkie mutacje, jak sam to określiłeś,  po Gn`R są jedynie próbą "reanimacją" niepowtarzalnego "klimatu", którego nie da się już niestety wskrzesić...

 

Popieram dla mnie osobiscie wszelkie mutacje probowaly przyniesc zespolowi dawna slawe ale tak sie nie da kiedy z orginalnego skladu jest tylko wokalista. A co do tych wszytkich nieporozumien to moim zdaniem Scott moze sie wypowiadac bo on poprzez swoje czlonkowsko w Vr tez w pewnien osob ociera sie o problemy GnR. a teraz ze zaczytuje slasha "To straszne ze dawno przyjaciele sie nienawidza" no wlasnie ooni poniekad sami to tego doporwadzli, sami doczac niekonczoace sie wojny, ale co tam ich prawo. Nie zejda sie jezeli nie moge na siebie patrzec nawet jezeli mimliony fanow o tym marza, bo tu kolejny cytatat < wybacznie robie podstrone z cytatami wiec sie robie obeznana> "Wiesz jak to jest keidy niekotre kapele wychodza na scene i wszytko idzie kompletnie zle, ale oni wciaz mimo to potrafia dac dobry koncert,  no coz my tacy nie jestesmy" Dlatego tez nie wierze w dosc szybka o ile o ogle mozliwa reaktywacje.
PS. zastanwia mnie jedno dlaczego wielu osbom tak przeszkadza wypowiedz Matta o tym ze AXl na pewno probuje stworzyc 72 instrumentowa symfonie, wiem ze powiedziane z mocnym zabarwieniem ironicznym ale czyz to poniekad nie prawda

Weiland użył takich mocnych słów w obronie Slasha, jakoby ten miał największy wkład w sukces GN'R a nie jak to sobie przypisał Axl.
Może wynika to z tego, że obawia sie reaktywacji GN'R i utraty VR...


Fakt z tą synfonią to lekkie przegięcie przynajmniej dla mnie.
"Panowie" gramy rocka czy co?

Weiland użył takich mocnych słów w obronie Slasha, jakoby ten miał największy wkład w sukces GN'R a nie jak to sobie przypisał Axl.
Może wynika to z tego, że obawia sie reaktywacji GN'R i utraty VR...


 

Przypuszczam, że to atakowanie Axla przez Weilanda w rzekomej obronie ex-Gunsów, wynika w dużej mierze ze strachu przed ewentualnym rozpadem VR...Ok, miałam już się nie wypowiadać w tej sprawie .

Odnośnie słów Matta, nie uważam, aby były one aż tak negatywne. Jest to ironiczne podsumowanie poczynań Axla, który faktycznie próbuje stworzyć "dzieło", co zapewne z nowymi członkami nie będzie tak łatwe, jakby mogło sie mu na początku wydawać!