NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Guns N' Roses => Wątek zaczęty przez: The Black War w Kwietnia 15, 2006, 01:25:37 pm
-
Ostatnio dorwałam w swe ręce magazyn Classic ROCK (no.92 May 2006)
i pomyślałam, że warto byłoby go tu zamieścić, bo jest tam wiele odp. na zadawane przez nas pytania. A i wszystkie ostatnie wydarzenia składają się tu w całość... Maże nie ma tu zbytnio nic nowego, czego byśmy nie wiedzieli, ale warto przeczytać.
Miłej lektury.
Axl offers millions to re-form GN`R
Did Axl try to get the classic line-up back together? Are GN`R playing two dates in the UK this summer? Did Slash call Duff “spineless”? What is going on?
An allege attempt by Axl Rose to re-form Guns N` Roses with most of its original members appears to have sparked a vicious war of words and a series of lawsuits. According to a Guns insider, the current acrimony between Axl and the former GN`R members and Velvet Revolver frontman Scott Weiland could stem from an extraordinary offer made by Axl to his former colleagues to re-form the band.
A few months ago, the rock rumour mill went into overdrive with whispers that Axl was going to reunite with Slash, Duff, Izzy and drummer Matt Sorum for an appearance at this year’s download festival. When the GN`R-Download rumours were confirmed last month, it seemed a classic case of Chinese whispers: Guns were playing, but we could expect to see Axl, Buckethead and a load of hired, well, guns.
But an inside source in the GN`R camp has sensationally revealed to Classic Rock that attempts were made to re-form the classic line-up of the band in the last few months-and that Slash, Duff, Izzy and Matt were all interested.
According to our insider, Axl approached the former members of GN`R with a proposal to reunite for two gigs. One was this year’s Download festival, the other the following week in Hammersmith. Both would be filmed and recorded for a DVD and live album-and each band member would receive millions in payment.
Our source claims that Slash, Duff, Izzy and Matt Sorum were all up for the idea-not only was it good money, it was a perfect way to marking the 20th anniversary of GN`R – until someone’s lawyer had a good look at the contract.
It’s alleged that the small print stated that in agreeing to the terms and conditions, all rights to the Guns N` Roses name and back catalogue would transfer to Axl. Negotiations ended, but rumours persist that GN`R will play Hammersmith in the summer, and that there could be a new live album from Guns N` Roses before Chinese Democracy.
The conflict spilled into the public arena with astonishing statements from Axl and Velvet Revolver frontman Scott Weiland.
On March 3, a statement from Axl's lawyer claimed that Slash visited Axl's house at 5.30am one morning last October, saying he wanted to “end the war” of words and lawsuits that has continued for several years. Axl contends that during the visit Slash called Weiland a “fraud” and Duff McKagan “spineless”, claimed that he “hate Matt Sorum” and “that in this ongoing war, contest or whatever anyone wants all it that Slash has waged against Axl for the better part of 20 years, that Axl has proven himself “the stronger” ”.
Calling Slash a “consummate press, photo and media opportunist and manipulator”, the statement also issued a strongly worded counterclaim against a suit that Slash and McKagan had filed last year. The former GN`R pair claim that Axl changed the authorship of the group’s copyright songs and than claimed the royalties for himself, resulting in lost income of more that a million dollars.
In his statement, Rose claimed “ownership of his own creative works”, and blamed the confusion over writing credits on a “clerical error”. The statement continued: “Slash …has publicly attempted, by soliciting public and media support, to take credit for something that was not his or anyone else’s to take, notwithstanding that Slash played a major part in the success of the band as Axl has continually acknowledged”.
It was all too much for Weiland, who ranted on a posting (which has now been removed) on VR's website: “Who’s the fraud now, bitch? Get in the ring. Go to the gym, motherfucker. Or if you prefer, get a new wig, you fat, botox-faced, wig-wearin` fuck!… Shame on you! How dare you call our bass player “spineless?” We toured our album over a year and half. How many shows have you played over the last ten years?”
Coinciding with unconfirmed reports that the decade-in-the-making Chinese Democracy could emerge as a three-CD set later this year, a number of tracks from the album have been leaked onto the internet. The band’s managements quickly asked webmasters to wipe the files from their sites to stop their spread.
Queen guitarist Brian May has also confirmed the long-standing rumour that he appears no one of the songs, called “Catcher In The Rye”. “I was pretty surprised to find a mix of it in my inbox this week after all these years”, he wrote in his online diary. “It still sounds very fresh. The thing that hits you first is that incredible voice. We’ve been missing it for far too long. Axl is magic.”
-
Hmmm takie zebranie wszystkiego w jedno, o ile dobrze zrozumialem artykul (do czego w ogole pewny nie jestem)
Czyli wg. tego to Axl chcial,zeby GN'R znow zagralo w skladzie prawie z UYI (bez Adlera ale z Sorumem) ale poszlo o kontrakt dlatego to nie wypalio? Jesli dobrze mysle to powiedzcie bo nie jestem pewien czy dobrze zrozumialem?
-
no raczej dobrze...
potem gdy Slash odwiedził Axl żeby zakończyć "wojne" to zrobiło sie jescze gorzej...z powodu żekomych słów... dot. Duffa i Matta oraz Scotta.
Stąd ostre sółowa Weilanda w stosunku do Axla.
-
Też tak zrozumiałem. ale czy to prawda to już inna bajka.
-
Dziwne, że Weiland ma jakieś "ale" względem Axla?! Przeciez on nie ma nic do tego! W koncu tutaj chodzi o Gn`R! Rozumiem, że bierze w obronę Duffa, ale akurat Scott ma tutaj najmniej do gadania...
Ten facet w ogóle mnie drażni...
A czy fakt spotkania Slasha z Axlem został oficjalnie potwierdzony?
Mnie sie wydaje, że kiedyś Slash i Axl jeszcze staną na jednej scenie (to takie przeczucie)...
Axla i tak chyba nikt do końca nie bierze na poważnie, a każda wojna kiedyś sie kończy.
-
Dziwne, że Weiland ma jakieś "ale" względem Axla?! Przeciez on nie ma nic do tego! W koncu tutaj chodzi o Gn`R!
A co On może robić opróćz VR by być "gwiazdą" ? :D :lol:
-
Dziwne, że Weiland ma jakieś "ale" względem Axla?! Przeciez on nie ma nic do tego! W koncu tutaj chodzi o Gn`R!
A co On może robić opróćz VR by być "gwiazdą" ? :D :lol:
Może i trafne stwierdzenie dotyczące jego "bytności gwiazdorem"... :lol: ;)
-
Proszę komentowac sytuację,a nie osobę Scotta.Możecie go lubić lub nie,ale to jego wybrali Slash,Duff i Matt i choćby z tej racji należy mu się szacunek. Chyba,że Slasha,Matta i Duffa też już nie cenicie.
-
Zqyx, komentuję Scotta, ponieważ poświęcony jest mu w tym artykule cały akapit, więc wszelkie antypatie wynikające chociażby z tego fragmentu tekstu, mogą być jak najbardziej wyrażane!
Poza tym wydaje mi się, że cała sytuacja reaktywacji Gunsów jest poniekąd związana z Velvet Revolver, bo przecież to byli członkowie Gn`R.
A jeśli chodzi o szacunek, to chyba nie było w mojej wypowiedzi nieczego, co w jakiś sposób mogłoby zszargać "dobre imię" Scotta.
To raczej jego cytat jest co najmniej nie na miejscu i jako fanka Gunsów i Axla czuję sie zobowiązana do komentarza!
Amen ;)
PS: A teraz możesz mnie wyrzucić z forum :D .
-
Ano mogę.
<Rose84 is banned :P >
A teraz poważniej rozumiem,że niektórzy z was wybitnie nie cierpią Scotta.
Jestem w stanie to zrozumieć. Sam się wkurzyłem,kiedy pojawił się w sieci
komentarz Scotta o Axlu.
Ale przeszłość jest przeszłością.
Oni to zostawili w spokoju my też zostawmy.
Nie chcę kolejnej dyskusji o tym,czy lepsze jest Gn'R,czy VR.
Takie tematy w moim rozumieniu nie prowadzą do niczego prócz kłótni.
Jest Gn'R,jest VR. Mamy wybór.No i fajno.
Scott to gwiazdor,jasne.
Ale czy Axl nie jest gwiazdorem?
Tak samo jest gwiazdorem.
Ale nie jest półbogiem,czy bogiem,jakiego niektórzy chca w nim widzieć.
Popełnił masę błędów,jak każdy.
Jest bardzo zdolny,ale jest tylko człowiekiem.
Tak samo jak Scott.
Jesteśmy fanami,lubimy Axla i Gn'R,
ale niech to nie oznacza nienawiści do Scotta.
Tylko o to mi chodzi.
-
Axla i tak chyba nikt do końca nie bierze na poważnie, a każda wojna kiedyś sie kończy.
Pozwolisz, ze zacytuję siebie ;) .
Ja w ogóle nie mialam zamiaru debatować nad tym, czy Gn`R lub VR są lepsi. Nie o to mi chodziło! Nie chcialam też szerzyć lub pogłębiać antypatii do Scotta, tylko wyraziłam swoją opinię, bo on moim zdaniem ma w tej kwestii najmniej do gadania! Chyba przyznasz mi rację?
Poza tym nigdy nie uważalam Axla za boga i nie mam takowych zapędów!
To byłoby na tyle ;) !
-
bo on moim zdaniem ma w tej kwestii najmniej do gadania!
Jeżeli ktoś nazywa Scotta "oszustem" to chyba ma coś do gadania i może odpowiedzieć...
-
Każda wojna kiedyś się kończy... no i w sumie dobrze.
Czasem trzeba na coś spojrzeć z odrobiną dystansu,
trochę z boku. A o to często trudno.
Czy Scott ma najmniej do gadania? Nie sądzę.
Wypowiedział się jak wypowiedział jakiś czas temu
i to nie przysporzyło mu sympatii.
Ale to nie oznacza,że nie ma prawa się wypowiadać
o kwestiach,które go w jakiś sposób dotyczą.
Może forma nie była najwłaściwsza.
Może treść pozostawiała wiele do życzenia,wzburzyła,ale
miał prawo wyrazić własne zdanie.
Podobnie jak Matt mógł powiedziec o
Axlu,że tworzy symfonię.
Podobnie jak Axl mógł powiedzieć pewne sławne
zdanie o Slashu,czy wcześniej komentarze o Izzym.
Powiedzieli pewne rzeczy,może treść nie była taka
jakbyśmy oczekiwali,może forma też nie,ale
zabierając głosu Scottowi zabierzmy go też innym.
On nie stanie się mniej istotny tylko z powodu tego,że
jesteśmy fanami Gunsów. Swój wkład w muzyke ma
i tak samo ma prawo być gwiazdą i uważać się za
gwiazdę jak Axl.
-
Wg mnie porównywanie Scotta do Axla nie jest właściwe! Ale, jeśli o to Wam chodzi, to nie odmawiam mu "gwiazdorstwa" i nie jestem osoba, która go nie szanuje tylko dlatego, że zajął niejako miejsce Axla ( w końcu gra z ex-Gunsami).
Ale jego wypowiedzi pozostawiają wiele do życzenia...
-
Ale jego wypowiedzi pozostawiają wiele do życzenia...
Tak jak i Axla.
-
Tak, wcale temu nie przeczę!
Axl zawsze miał kontowersyjne wypowiedzi, ale to nic nie zmienia w tej kwesti...
Dobra, nie ma sensu rozwijać tej dyskusji!
Ja i tak mam nadzieję, ze kiedyś Gunsi znowu zagrają razem. ;)
-
Cieszę się rose84,że się zrozumieliśmy :)
Było,minęło :)
Nadzieję na to,że zobaczymy Gunsów w oryginalnym składzie ma pewnie wielu ludzi i wcale się nie dziwię,bo oryginalny skład Gunsów był czymś wyjatkowym,nic nie ujmując aktualnemu,czy różnym mutacjom po drodze :)
Ja również się zaliczam do tych osób,ale w tej chwili chce zobaczyć na żywo zespół,który nagrał <mam nadzieję,że już nagrał :D> Chinese Demokracy.
Co będzie później czas pokaże,życie płata różne niespodzianki.
-
Cieszę się rose84,że się zrozumieliśmy :)
Było,minęło :)
Nadzieję na to,że zobaczymy Gunsów w oryginalnym składzie ma pewnie wielu ludzi i wcale się nie dziwię,bo oryginalny skład Gunsów był czymś wyjatkowym,nic nie ujmując aktualnemu,czy różnym mutacjom po drodze :)
Ja również się zaliczam do tych osób,ale w tej chwili chce zobaczyć na żywo zespół,który nagrał <mam nadzieję,że już nagrał :D> Chinese Demokracy.
Co będzie później czas pokaże,życie płata różne niespodzianki.
Ja również sie cieszę, że zrozumiałeś, co mialam na myśli odnosząc swoją wypowiedź do Scotta.
Poza tym wszystkie mutacje, jak sam to określiłeś, po Gn`R są jedynie próbą "reanimacją" niepowtarzalnego "klimatu", którego nie da się już niestety wskrzesić... :(
Pozdrawiam ;)
-
Poza tym wszystkie mutacje, jak sam to określiłeś, po Gn`R są jedynie próbą "reanimacją" niepowtarzalnego "klimatu", którego nie da się już niestety wskrzesić... :(
Popieram dla mnie osobiscie wszelkie mutacje probowaly przyniesc zespolowi dawna slawe ale tak sie nie da kiedy z orginalnego skladu jest tylko wokalista. A co do tych wszytkich nieporozumien to moim zdaniem Scott moze sie wypowiadac bo on poprzez swoje czlonkowsko w Vr tez w pewnien osob ociera sie o problemy GnR. a teraz ze zaczytuje slasha "To straszne ze dawno przyjaciele sie nienawidza" no wlasnie ooni poniekad sami to tego doporwadzli, sami doczac niekonczoace sie wojny, ale co tam ich prawo. Nie zejda sie jezeli nie moge na siebie patrzec nawet jezeli mimliony fanow o tym marza, bo tu kolejny cytatat < wybacznie robie podstrone z cytatami wiec sie robie obeznana> "Wiesz jak to jest keidy niekotre kapele wychodza na scene i wszytko idzie kompletnie zle, ale oni wciaz mimo to potrafia dac dobry koncert, no coz my tacy nie jestesmy" Dlatego tez nie wierze w dosc szybka o ile o ogle mozliwa reaktywacje.
PS. zastanwia mnie jedno dlaczego wielu osbom tak przeszkadza wypowiedz Matta o tym ze AXl na pewno probuje stworzyc 72 instrumentowa symfonie, wiem ze powiedziane z mocnym zabarwieniem ironicznym ale czyz to poniekad nie prawda
-
Może i masz rację, ale mi się wydaje że tą wypowiedzią Matt chciał uzmysłowić Axl'owi, że cała "płytowa" afera spełznie na niczym. A Axl tak długo wydaje tą płytę bo chyba liczy na wielki powrót. może się uda...
-
Weiland użył takich mocnych słów w obronie Slasha, jakoby ten miał największy wkład w sukces GN'R a nie jak to sobie przypisał Axl.
Może wynika to z tego, że obawia sie reaktywacji GN'R i utraty VR...
Fakt z tą synfonią to lekkie przegięcie przynajmniej dla mnie.
"Panowie" gramy rocka czy co?
-
bardzo ciekawe z tym "kontraktem" na 2 wystepy... może panowie znów poczuliby "to coś" po tych 2 występach i się zeszli spowrotem... po wybuchu tych niedawnych "afer" jednak uwazam to za baardzo mało prawdopodobne (przynajmniej w najbliższym czasie)
-
Weiland użył takich mocnych słów w obronie Slasha, jakoby ten miał największy wkład w sukces GN'R a nie jak to sobie przypisał Axl.
Może wynika to z tego, że obawia sie reaktywacji GN'R i utraty VR...
Przypuszczam, że to atakowanie Axla przez Weilanda w rzekomej obronie ex-Gunsów, wynika w dużej mierze ze strachu przed ewentualnym rozpadem VR...Ok, miałam już się nie wypowiadać w tej sprawie :P .
Odnośnie słów Matta, nie uważam, aby były one aż tak negatywne. Jest to ironiczne podsumowanie poczynań Axla, który faktycznie próbuje stworzyć "dzieło", co zapewne z nowymi członkami nie będzie tak łatwe, jakby mogło sie mu na początku wydawać!