Tak sobie myślę, że jeśli przyjąć proste i cokolwiek kuszące założenie, że w "Better" wyraz "you" - odnosi się tylko i wyłacznie do libczy mnogiej, to wtedy piosenkę można zinterpretować jako wypowiedź (tego no podmiotu lirycznego, by nie rzec Axla) skierowaną do fanów, publiczności.
Co daje coś w stylu:
"Nikt mi tego nie powiedział, kiedy byłem sam
Poprostu myśleli, że sam wiem lepiej... lepiej
Nikt mi tego nie powiedział, kiedy byłem sam
Poprostu myśleli, że sam wiem lepiej... lepiej
Najgorszy etap, z którym to (czyli Axlowe) strudzone (obciążone kłopotami) serce, nie dało jeszcze sobie rady :
1. To wyleczyć blizny, które swój początek (przyczynę) maja w takich ludziach jak wy.
2. To przerwać pęd który zaprowadził mnie w to miejsce (w którym jestem)
Gdybym to ja wiedział, lub gdyby mi to pokazano (uświadomiono) wcześniej, kiedy to pragnąłem byście mnie wybrali,
I że to wszystko mnie nie zniszczy (wymarze, zabije)...
Nigdy bym tego nie zrobił , nie żebym mógł (miał wybór)
Bez względu na to ilebyście mi płacili (oferowali pieniędzy)
Nie powtórzył bym tego
Ukradliście mi moje serce
Powinienem był wiedzieć że jesteście stuknięci (szaleni)
Gdybym wszystko wiedział o was
Pragnąłbym by ktos mnie uratował
To by starczyło
Już takie moje szczęście
Straciłem głowę, kochani
A wszystko co chciałem to...
Teraz znam was lepiej (poznałem sie na was)
Wiecie, że znam was lepiej
Teraz znam was lepiej (poznałem sie na was)!
Ta słodko-gorzka tragedia nie oczekuje rozgrzeszenia
Ta melodia, która mi w sercu gra, wciąż poszukuje ujścia (ALBO, ta melodia, która mi w sercu gra, sprawia, że poszkukę rozwiązania)
Przez kaprys losu (odmianę losu) zmiana w sercu zabija moje zauroczenie
Lecz złamane serce i tak nie ukryje iskry mojej determinacji
Nikt mi tego nie powiedział, kiedy byłem sam
Poprostu myśleli, że sam wiem lepiej... lepiej
Nikt mi tego nie powiedział, kiedy byłem sam
Poprostu myśleli, że sam wiem lepiej... lepiej
A wszystko co chciałem to...
Nigdy nie chciałem byście byli tak pełni gniewu (gniewu)
Nigdy nie chciałem byście udawali kogoś innego
Nigdy nie chciałem byście byli kimś kto boi sie poznać samego siebie
Chciałem tylko byście postrzegali świat samodzielnie
A wszystko co chciałem to...
Teraz znam was lepiej (poznałem sie na was)
Wiecie, że znam was lepiej
A wszystko co chciałem to...
Nie, nie, nie
Nie, nie, nie
Nie, nie, nie
Nie, nie, nie
Gdybym był na waszy miejscu, dałbym radę odrzucić (z obrzydzeniem) to zaproszenie
Obiecanej miłości (uwielbienia), która nie może dotrzymać kroku waszemu (uwielbieniu (podziwowi)
Poprostu używajcie głowy, a w końcu odnajdziecie własną inspirację (własną drogę)
która pozwoli wam kroczyć tak, by nie żałować tego typu przykrości (rozczarowania) [- spowodowanej być może wypowiedZią podmiotu lirycznego.]
Nikt mi tego nie powiedział, kiedy byłem sam
Poprostu myśleli, że sam wiem lepiej... lepiej
Nikt mi tego nie powiedział, kiedy byłem sam
Poprostu myśleli, że sam wiem lepiej... lepiej"
Dobra czekam na krytykę ! Tak pod względem merytorycznym, językowym, jak i odnoście interpretacji (a może nadinterpretacji) w kwestii do kogo kieruje te słowa podmiot liryczny)