hey,
musze przyznac ze wczorajszy koncert w Nowogardzie byl swietny i nie bede ukrywal ze mozna go nazwac kameralnym ze wzgledu na fakt iz na miejscu bylo chyba z 50 osob... wynika to pewnie z kilky czynnikow - dosyc pozno ogloszono info o lokalizacji, sama lokalizacja (nie wiem dlaczrgo nie poznan lub szczecin) ale mysle ze ci ktorzy byli nie maja co narzekac
Jako stary wyjadacz Izzy;ego mialem okazcje poznac goscia ktory w 1992 uczestniczyl w nagrywaniu albumu - przed koncertem udalo mi sie zlapac Doniego Graya perkusiste i kiedy dalem mu do podpisu cd Ju Ju Hounds, Doni był naprawde mile zaskoczony widzac to nagranie, nazywajac je klasykiem. Pozniej po koncercie zreszta mielismy okazje chwile pogadac o sesji nagraniowej z JuJu Hounds - Doni wspomnial min historie nagran partii Nickyego Hopkinsa z Rolling Stones; w ogole Doni byl zaskoczony ze znam Burning Tree gdzie zaczynal razem z Marciem Ford... naprawde bardzo mily gosc... no i fajnie bylo pogadac o JJH z kims kto byl wtedy akurat w centrum wydarzen;
Sam koncert L.A. Guns byl swietny, nigdy nie bylem fanem tego zespolu ale musze przyznac ze Tracii zna sie na rzeczy - momentami jego stylistyka gry przypominala mi Slasha wiec to chyba szkola hollywood 80's. Wokalista zreszta dawal czadu (podobienstwo do Roberta Planta zapewne w pewien sposob zamierzone); dla mnie swietnym punktem koncertu bylo Hey Joe z Donim na wokalu...
musze przyznac ze bawilem sie przednio, mam jednak nadzieje ze nastepnym razem chlopaki wybiora wieksze miasto bo organizator wczorajszej imprezy chyba poszedl z torbami, choc z drugiej strony im mniej ludzi tym lepiej dla publiki
pozdrawiam
p.s. fotki w bardzo slabej jakosci ze wzgledu na ograniczone mozliwosci starego olympusa ktory wzialem
https://picasaweb.google.com/111467506306073250107/LAGunsNowogard