NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Guns N' Roses => Wątek zaczęty przez: daub w Lipca 29, 2015, 10:49:34 am
-
Po odejściu DJ Ashby możemy gdybać kto z grających już muzyków zasilić by mógł szeregi GN'R.
Moim zdaniem duże szanse są by Duff z Izzym zasilili szeregi.
Obydwaj wspierali zespół nie będąc już członkami.
Steven Adler - marzy o wspólnym graniu, ale bądźmy szczerzy od 25 lat nie ma go w szeregach zespołu.
Gilby Clarke - może... choć z tego co pamiętam Axl chyba go lubi...
Matt Sorum - chyba tak jak Gilby
Slash - .....
Paul Tobias vel Huge - konflikt ze Slashem... ale kto wie, moze Axl ma już z nim coś dogadane...
Buckethead - raczej sie chłopina skupił na Pike i widać, że ambicje ma skoro co chwila nowy krążek :)
Robin Fink - ?
Josh Freese - ?
Brain [Bryan Mantia]
nie sądze, że Tracii Guns by wrócił....
o Krys Baratto (bass) i Sid Riggs (drums) nie wspominam
-
Ciężko mi sobie wyobrazić że Izzy wróci na stałe do Gunsów - jego nigdy nie ciągnęło na duże sceny festiwalowe a raczej kameralny klubowy klimat. Slash też nie rzuci zespołu w którym jest szefem
a wszystkie decyzje i ostatnie słowo należy do niego, więc po co na nowo miałby wrócić do zespołu gdzie rządzi Axl ?
-
Nikt! Przychodzenie do tego zespołu ma taki cel, żeby się wypromować i pomóc sobie w dalszej karierze - bo co przyciąga ludzi, do tego, że przychodzą na koncert takiego Rob'a Gardner'a oczywiście fakt, że był pierwszym perkusistą gunsów, w innej sytuacji były osobą zupełnie anonimową i ludzie by się nim nie zainteresowali. Tak więc w tej sytuacji wracanie do Gunsów mija się z celem, a to, że Slash mógłby się pogodzić z Axlem, wcale nie oznacza, że ten drugi może wrócić do gunsów, takie pogodzenie się nie można nawet traktować jako nadziei na reunion - bo celem godzenia się nie jest doprowadzenie do takiej sytuacji, żeby za chwilę ponownie się pokłócić - ani Slash, ani Axl nie zmienią się, są za starzy, tak więc niemal oczywistym jest fakt, że reunion oznaczałby w dalszej przyszłości ponowny konflikt na linii Axl - Slash.
-
o Krys Baratto nie wspominam
o kim?
-
Nikt nie wróci, bo na razie nie ma po co.
-
Z listy, którą wymieniłeś pasują tylko dwie osoby: Adler i Sorum.
-
o Krys Baratto nie wspominam
o kim?
Krys Baratto grał na basie przez chwilkę w 2000 roku
-
Z listy, którą wymieniłeś pasują tylko dwie osoby: Adler i Sorum.
Na gitary za Bąbla i Ashbe - to by było dopiero zaskoczenie ;)
-
A jakie nowatorskie! :rolleyes:
-
Zgadzam się - no i po części by się reunion zrealizował to każdy byłby zadowolony ;)