NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Guns N' Roses => Wątek zaczęty przez: Śpiochu w Stycznia 05, 2016, 08:51:11 am

Tytuł: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Stycznia 05, 2016, 08:51:11 am
Wraz z dzisiejszymi ogłoszeniami dotyczącymi powrotu oryginalnego składu gunsów do działalności koncertowej kończy się trwająca dwadzieścia lat "epoka Chinese Democracy", którą ja osobiście liczę od momentu opuszczenia zespołu przez Slasha.

Minęło 20 lat, zespół w tym czasie zdołał wydać jedną nową płytę długogrającą, kilkanaście razy zmieniał składy, wydał jedno wydawnictwo koncertowe w składzie z lat świetności i jedno z nowymi muzykami.

Dziś jest ten dzień, w którym wszystko to, co mówili muzycy z Axlem na czele umarło i zostało pogrzebane. Prawdopodobnie nie będzie już żadnego utworu z udziałem Bucketheada, Fincka, Rona czy DJa, który będzie nam dane posłuchać. Temat przestał interesować szerszą widownię z dniem ogłoszenia reunionu.

I temat do dyskusji... czego najbardziej będzie Wam brakować z tej epoki?

Ja żałuje, że nie dane nam będzie posłuchać choćby kawałka Soul Monster czy też Atlas Shrugged... szkoda zmarnowanego talentu i świetnie naoliwionej maszyny jaką był ten zespół w latach '09-'14. Tak, wiem, że i wtedy i teraz chodziło głównie o kasę ale jakoś tak smutno, jak pomyślę, że to wszystko prowadziło do wielkiego... "niczego".
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Borusse w Stycznia 05, 2016, 09:01:23 am
Ja ten zespół traktowałem jako solowy projekt Axla - to on był szefem, on wszystkim kierował. Tęsknić nie będę - stworzyli parę fajnych kawałków, ale dla mnie Guns N' Roses skończyło się w latach 90. XX wieku.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Stycznia 05, 2016, 09:03:34 am
Wg mnie nie jest powiedziane, że utwory z okresu Chinese nie zostaną w takim czy innym składzie jeszcze raz obrobione i wydane. Wydaje mi się też, że teraz ten skład chce trochę pograć i zobaczyć co z tego wyjdzie. Jeśli nie bedzie chemii, będą notoryczne spóźnienia Axla to prędzej czy później rudy będzie musiał tworzyć nowy skład. O ile będzie mu się jeszcze chciało.

A czego mi będzie brakowało? Bumblefoota. I większej ilości wydanych płyt, bo przez te lata było mnóstwo utalentowanych muzyków a powstało oficjalnie 70 minut muzyki.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Stycznia 05, 2016, 09:57:52 am
Jeśli w secie nie znajdzie się żadna piosenka z ChD to będzie mi tego brakowało. Uwielbiam tę płytę.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: hkt w Stycznia 05, 2016, 10:33:15 am
Żal potencjału muzyków którzy przez te lata przewinęli się przez GNR, szczególnie Robin, Buckethead i Brain, może nawet Tobias bo też coś tam skrobał. Z perspektywy czasu, gdybym miał pisać artykuł na Wikipedii, określiłbym Rona i Ashbę mianem muzyków koncertowych, czy jak tam tłumaczy się zwrot "touring members". Pomijając wkład Bumblefoota w ChD, bo był znikomy i słychać wyraźnie z tego co grał i gra poza GNR, że Gunsi nie są w jego stylu - choć mogę się mylić. Fortus to kwestia otwarta ;)

Ogółem nie ma sensu rozwodzić się czego będzie szkoda, tylko życzyć nowemu składowi powodzenia, dobrej formy Axla i zgody. Serio, chociaż mam swoje zdanie o Slashu, może uda im się wspólnymi siłami zmobilizować Axla do pracy i publikowania jej owoców - to się liczy.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Stycznia 05, 2016, 10:43:24 am
Bardzo, bardzo ciekawe...

skład: Fortus, Ferrer, Pitman vs Slash i Duff... trochę nie umiem sobie tego wyobrazić ;p
ciekawe jak kwestia kawałków z ChD.. Fortus tego sam by nie pociągnął, może Bumblefoot będzie wpadać gościnnie? Ale takie Sorry, This I Love, ChD czy Madagascar z udziałem Slasha mogłyby być smaczne

.. albo niestrawne ;p
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Connor w Stycznia 05, 2016, 12:06:22 pm
Tak jak tutaj wspominaliście-wielka szkoda potencjału jaki niewątpliwie istniał w składach GnR na przestrzeni tych ( jakby nie było ) dwóch dekad. Zwłaszcza na początku XXI wieku kierunek i muzycy prezentowali się interesująco ale późniejsze wcielenia zespołu nie były słabe, możliwości wciąż były duże.

Nie wiem co przyniesie przyszłość, czy będzie to tylko kilka koncertów, dłuższa trasa czy może coś więcej. Trudno więc stwierdzić jak do tego wszystkiego odnosi się Axl, czy na zasadzie: "chrzanić ostatnie 20 lat, wracam do tego co było" czy może: "pogramy trochę, zarobie i wracam do siebie siedzieć dalej". W sumie w każdym z tych przypadków wywala do kosza to co chciał stworzyć/tworzył na przestrzeni ostatnich lat. Wychodzi na to, że po prostu się poddał i tyle, z drugiej strony to świetna wiadomość dla większości fanów bo zobaczyć Axla i Slasha znowu na jednej scenie to marzenie niejednego.
Wszystko to obieramy z różnych perspektyw, z jednej jest super, z drugiej szkoda, że ( jeśli już chciał się wziąć za jakieś przedsięwzięcie ) porzuca ideę przy której przecież tak zawzięcie obstawał przez tak długi czas.

Aha, jest jeszcze trzecia opcja :"pogram, troche zarobie i kontynuuję to co dawno temu zacząłem" ale celowo nie zestawiam jej z innymi bo wg mnie jest mało prawdopodobna i przede wszystkim bez sensu z punktu widzenia Rose'a.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Stycznia 05, 2016, 12:28:45 pm
Dla mnie NewGN'R skończyło się na odejściu KFC.
... tak samo jak starzy Gunsi skończyli się po odejściu Izzy'ego
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Connor w Stycznia 05, 2016, 12:38:06 pm
Trudno się tutaj z Tobą nie zgodzić. Obydwa wydarzenia miały znaczący wpływ na twórczość zespołu jednak w tym pierwszym przypadku (moim skromnym zdaniem) dalej można było wykrzesać coś ciekawego i w miarę świeżego. Może to już nie był ten sam świetny pomysł jednak wciąż można było liczyć na coś co mogło zostać docenione.
Myśle, że wraz z przyjściem Ashby ta koncepcja definitywnie upadła. Koncerty (jeśli Axl miał forme) były spoko ale Axl (przynajmniej według mnie) nastawił się już wyłącznie na występy na żywo (co brzmi troche kuriozalnie biorąc pod uwagę w jakiej "formie" potrafił bywać :P ale to już inny temat ).
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Stycznia 05, 2016, 12:47:46 pm
racja, racja. Mi też żal tego całego materiału, który leży odłogiem, mam nadzieję, że doczekamy jakichś pośmiertnych wydań... (chociaż brzmi to okrutnie ;p )

Lubiłem starych Gunsów, lubiłem nowych Gunsów.. A co teraz będzie? Zmierzch i wstyd czy sentymentalna podróż? Zobaczymy :)
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: domino236 w Stycznia 05, 2016, 02:00:09 pm
Dla mnie GnR skończyło sie po trasie UYI (no może jeszcze Sympathy For The Devil sie załapie). Ta cała epoka CD, to... Zmarnowane najlepszy lata, które Axl, Slash czy Duff, mogli spożytkować muzycznie lepiej. No, ale było minęło, cieszmy sie, że to już sie skończyło.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: mar00 w Stycznia 05, 2016, 03:14:22 pm
Szkoda, że w przeciągu tylu lat zespół wydał tylko jedną płytę, a materiał na nową wciąż nie został  wykorzystany.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Speeder w Stycznia 05, 2016, 04:21:50 pm
Ojj dawno sie tutaj nie wypowiadalem  :ph34r:
Mi przede wszystkim bedzie brakowac ich muzyki, wydali jej zbyt malo jak na tyle lat.
Jesli Reunion oznacza koniec ChD to jest mi w sumie przykro i nie licze juz na to, ze pokaza nowy material 
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: maxi023 w Stycznia 05, 2016, 07:34:32 pm
Ja tam jeszcze bym nie przewidywał końca ery ChD. Zobaczymy co z tego reunionu wyjdzie - może to tylko kilka wspólnych koncertów po których Axl znowu zapragnie mieć GNR na wyłączność? Pożyjemy - zobaczymy, ale patrząc na to że Axl wydał ChD 12 lat po odejściu Slasha to najwcześniej ChD II można się spodziewać w 2028 roku  ;)
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Douger w Stycznia 05, 2016, 07:47:28 pm
    Szkoda mi przede wszystkim straconego czasu i lenistwa Axla, które doprowadziło do odejścia m.in. Bucketheada. Axl zebrał grupę naprawdę ponadprzeciętnych muzyków, z którymi mógł skierować muzykę na naprawdę niespotykane tory. Jedna płyta, choć naprawdę wyśmienita, to jednak za mało jak na tak długi okres.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Stycznia 05, 2016, 07:54:38 pm
dopoki nie uzyskamy info ze pozostaly nagrany material z Bucketem itd. nie zostanie nigdy wydany (a wiadomo ze to jest co najmniej material na jedna plyte, nie liczac remiksow) to nie bedzie konca ery ChD

to samo z graniem kawalkow z ChD na zywo - jesli beda grane to era ChD bedzie w jakis sposob trwac
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Stycznia 05, 2016, 08:37:55 pm
Serio wierzysz w Slasha grającego Shacklers Revenge ?:P
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Stycznia 05, 2016, 09:39:14 pm
Nie, polamie sobie palce

ale np. TIL czemu nie
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Stycznia 05, 2016, 09:44:40 pm
Jak Slash będzie grał kawałki z Chinese Democracy to i tak znajdzie się wśród Was duża grupa, która stwierdzi, że gra do dupy. A ja bym chciał, żeby mimo wszystko spróbował. Duff grał całe koncerty z tym materiałem i dał sobie radę to i Slashu jakoś da radę.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Stycznia 05, 2016, 09:45:40 pm
porownujesz bas Stinsona do wirtuozerii Bucketa?  :facepalm:
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Stycznia 05, 2016, 09:47:34 pm
Niczego nie porównuje, tylko po co z góry oceniać, że zagra ..ujowo?
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Stycznia 05, 2016, 09:49:30 pm
wiadomo, że nie wszędzie dałby radę, bo to nie jego styl, ale w części mógłby gitarę pociągnąć Fortus..

ale Slash w This I Love? To mogłoby fajnie zabrzmieć.

w każdym razie wydaje mi się, że obecność Pitmana w zespole wskazuje na to, że kawałki z ChD nie znikną z setlisty.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Stycznia 05, 2016, 10:06:27 pm
porownujesz bas Stinsona do wirtuozerii Bucketa?  :facepalm:

Też mi wirtuozeria, solówki na ChD są tak miałkie i bez emocji, że Slash może im tylko pomóc interpretując je na swój sposób. No i kubełek wcale nie jest taki ZA***STY jak się niektórym wydaje (podobnie ze Slashem, tyle że on ma talent do klejenia niezapomnianych improwizacji), niestety widać to dopiero jak się samemu gra na gitarze. Z takiego This I Love Kudłaty może zrobić dzieło skończone, bo narazie takie nie jest.

PS. Co do tytułu tematu, wielkie "UFF NARESZCZIE".
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Stycznia 05, 2016, 10:11:53 pm
UWIELBIAM SLASHA

ALE KUBEŁEK JEST ZA***STY

koniec dyskusji  :ph34r:
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Douger w Stycznia 05, 2016, 10:21:58 pm
Słówka z TIL to ma akurat więcej emocji, niż 5 ostatnich płyt Slasha  razem wziętych. Już zresztą Ashba się do niej zabierał z opłakanym skutkiem i tym razem pewnie byłoby tak samo.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Stycznia 05, 2016, 10:22:34 pm
Heh, nie  :)
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Stycznia 05, 2016, 10:27:57 pm
porownujesz bas Stinsona do wirtuozerii Bucketa?  :facepalm:

Też mi wirtuozeria, solówki na ChD są tak miałkie i bez emocji, że Slash może im tylko pomóc interpretując je na swój sposób. No i kubełek wcale nie jest taki ZA***STY jak się niektórym wydaje (podobnie ze Slashem, tyle że on ma talent do klejenia niezapomnianych improwizacji), niestety widać to dopiero jak się samemu gra na gitarze. Z takiego This I Love Kudłaty może zrobić dzieło skończone, bo narazie takie nie jest.

PS. Co do tytułu tematu, wielkie "UFF NARESZCZIE".

mialkie i bez emocji to sa te 10 sek solowki Slasha z drugiej plyty VR - wtedy zakonczylem sluchanie jego dokonan
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Stycznia 05, 2016, 10:33:54 pm
Twoja sprawa, co mnie to ;)
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 06, 2016, 06:03:06 am
A może, zamiast się przedrzeźniać, czy "mojsza jest lepsza niż Twojsza" pogadalibyście, tak dla odmiany, na temat?:)
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: maxi023 w Stycznia 06, 2016, 02:14:03 pm
Bucket to Bucket, Slash to Slash - obaj są zupełnie innymi gitarzystami więc porównywanie ich jest bez sensu. Zresztą Slash nie zagrał jeszcze nic z ChD więc pisanie czy zrobił to dobrze czy chu##wo jest przedwczesne.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: hkt w Stycznia 06, 2016, 02:54:28 pm
Solówki z ery ChD są tak dobre, że nie potrafię już słuchać niektórych oryginalnych kawałków po tym gdy zinterpretował je Robin. This I Love, The Blues, Better czy TWAT są tak dobre, że żadna płyta Slasha pod szyldem VR czy Slash&cośtam zbite w jedno nie są w stanie ich pobić. Co nie zmienia faktu, że bardzo chciałbym usłyszeć Slasha i jego podejście do tych utworów. Albo Sorry, LOL :D                                                                           
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: PGR w Stycznia 06, 2016, 06:45:45 pm
Epoka Chinese Democracy to myślę, że skończyła się po cichu wraz z ostatnim koncertem w 2010 roku. Później nadzieją na nowe rozdanie było Rock in Rio, a proces był odwrotny - stopniowe usuwanie w cień materiału z ChD na koncertach i ograniczenie tego repertuaru do 5-6 piosenek, większe eksponowanie UYI (najpierw Estranged, Civil War, później z rzadka 14 Years, Yesterdays), bezcelowe granie do kotleta od Japonii po Brazylię bazujące bardziej na nostalgii niż na czymś, co wskazywałoby czerpanie z epoki ChD.

Jestem zwolennikiem ery ChD, ale w obecnej  sytuacji dla zespołu dużo lepszym wyjściem jest "przegrupowanie", przynajmniej daje nowy bodziec, jakieś życie dla GNR i to bez presji tworzenia nowej muzyki. Co do nagrań z ery z Bucketem, Robinem i Brainem, uważam, że od dłuższego czasu to chyba bardziej my jako fani o nich pamiętamy niż sami muzycy, których w tym zespole nie ma od 9 do 13 lat. Widząc jak w bardziej tradycyjną rockową formę stopniowo ewoluowało GNR i sam Axl w ostatnich latach, trzeba się chyba pogodzić, że obrany kierunek mógł zostać schowany głęboko do szuflady.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Stycznia 06, 2016, 11:17:53 pm
nie bardzo wiedzialem gdzie to wstawic

Tommy nie od dzis na swoim fb wstawia enigmatyczne wpisy/foty, jakies slowne zabawy - co o tym sadzicie?

(http://i68.tinypic.com/15q24ug.jpg)
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: michalg w Stycznia 30, 2016, 08:08:24 pm
Epoka Chinese Democracy to myślę, że skończyła się po cichu wraz z ostatnim koncertem w 2010 roku. Później nadzieją na nowe rozdanie było Rock in Rio, a proces był odwrotny - stopniowe usuwanie w cień materiału z ChD na koncertach i ograniczenie tego repertuaru do 5-6 piosenek, większe eksponowanie UYI (najpierw Estranged, Civil War, później z rzadka 14 Years, Yesterdays)

Każdy zespół gra dużo materiału z nowej płyty na trasie promującej album, a potem część tych utworów jest wyparta przez kolejny album lub wraca się do starszych klasyków. W tym przypadku nawet o czymś takim nie można mówić, bo 5-6 piosenek to bardzo dużo. Przykład z Estranged i Civil War też nietrafiony bo tak samo wrócił Catcher in the rye i okazjonalnie There was a time i Prostitute. Więc o żadnym końcu epoki ChD nie ma mowy. A co będzie teraz to zobaczymy.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Vince_Carter w Lutego 01, 2016, 11:42:11 am
ChD jest spoko , nie leci mi krew z kawałkami mózgu z uszu gdy ją słyszę, ale cieszę się i mam nadzieję że era tego krążka wreszcie się skończyła . Niech teraz wreszcie Axl i Slash coś nagrają , bo nagrają - ja wam to mówię :)
Co do niewiarygodnych i kosmicznych solówek ,których to Slash nie da rady zagrać - Każdą melodię , solo można zinterpretować na swój sposób i kto jak kto ale Slash może spokojnie zagrać wszystko z ChD. Doceniam kunszt poprzednich gitarzystów GNR , ale czuję że materiał z Chinese grany przez Slasha będzie najlepszym jaki widzieliśmy na żywo.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: PGR w Lutego 02, 2016, 11:07:53 pm
Epoka Chinese Democracy to myślę, że skończyła się po cichu wraz z ostatnim koncertem w 2010 roku. Później nadzieją na nowe rozdanie było Rock in Rio, a proces był odwrotny - stopniowe usuwanie w cień materiału z ChD na koncertach i ograniczenie tego repertuaru do 5-6 piosenek, większe eksponowanie UYI (najpierw Estranged, Civil War, później z rzadka 14 Years, Yesterdays)

Każdy zespół gra dużo materiału z nowej płyty na trasie promującej album, a potem część tych utworów jest wyparta przez kolejny album lub wraca się do starszych klasyków. W tym przypadku nawet o czymś takim nie można mówić, bo 5-6 piosenek to bardzo dużo. Przykład z Estranged i Civil War też nietrafiony bo tak samo wrócił Catcher in the rye i okazjonalnie There was a time i Prostitute. Więc o żadnym końcu epoki ChD nie ma mowy. A co będzie teraz to zobaczymy.

5-6 utworów to byłoby dużo, gdyby zespół miał z 8 płyt, wydawał regularnie nowy materiał i grał w miarę w jednym składzie. Przy GNR bierzmy poprawkę na okoliczności, materiał z ChD po prostu musi być solidnie reprezentowany na koncertach - nowy skład, skromna dyskografia, ostatnia płyta i tu nie ma innego wyjścia. Przy tym te pięć utworów jak ma to miejsce na Appetite For Democracy to bardzo niewiele.

Era Chinese Democracy to nie tylko utwory i setlisty na koncertach. To oczywiście jakaś cześć pokazująca, w którą strone idzie zespół, ale to przede wszystkim ludzie. Ludzie, których z czasów szczytu twórczej płodności ChD daaawno w zespole nie ma. Przed 2008 było łudzenie się, że to wszystko prowadzi do płyty, po 2008 okazało się, że to wszystko na pewno nie prowadziło do kontynuacji drogi obranej na Chinese. Szybki rzut na kolejne trasy pozwala wysunąc wniosek, że Axl coraz bardziej wracał ostatnio do korzeni, a nie do pozostałości po ChD.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lutego 02, 2016, 11:21:10 pm
w czerwcu 2014 w wywiadzie dla Revolver Axl powiedzial:

“We recorded a lot of things before Chinese was out,” Rose says. “We’ve worked more on some of those things and we’ve written a few new things. But basically, we have what I call kind of the second half of Chinese. That’s already recorded."

a wiec co najmniej jedna plyta - a ile poza tym? mysle ze co najmniej drugie tyle

inna sprawa ze byc moze nigdy nie uslyszymy tego materialu
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: PGR w Lutego 02, 2016, 11:48:09 pm
W grudniu 2011 mówił dla L.A. Times, że jak uporają się z wytwórnią, będzie coś nowego. Wcześniej też pisal jako Dexter różne rzeczy. Były słowa, nie ma czynów. Po prostu nie wyobrażam sobie jak właśnie przegrupowanie miałoby nagle służyć zwyczajom i nagraniom kojarzonych z erą ChD. Nie popadajmy w paranoję, ale ostatni jakiś realny odcień nawiązania do czasów z przełomu wieków to było zagranie gdzieś tam na próbie w trakcie trasy po USA w 2011 roku Oh My God.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: bartjucifer w Lutego 03, 2016, 11:58:52 am
Zawszę uważałem erę "Chinese Democracy" za eksperyment, który w tym roku udowadnia mi, że był, tylko  "nie do końca" udaną próbą... Wielu z Was mi tutaj pokazuje, że prawie wszyscy są młodsi i podzieleni stara dusza umarła mam nadzieję, że nowy porządek w zespole spowoduje, że coś co było kiedyś wróci...  :radocha:
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Borusse w Lutego 03, 2016, 02:48:07 pm
Jeżeli są jakieś piosenki nagrane/napisane z ludźmi z Chinese Democracy World Tour, to szczerze wątpię, że Axl, Slash i Duff będą nad tym pracować. Przecież przed odejściem Slasha w 1996 też było podobno trochę riffów, które zostały wyrzucone do kosza po odejściu Kudłatego. Myślę, że jeśli usłyszymy nowy materiał w tym najbardziej prawdopodobnym składzie (ew. Izzym w studio), to będą to całkowicie nowe rzeczy, w końcu Slash nie będzie grał rzeczy stworzonych przez Rona czy DJa niewydanych nawet pod marką GN'R.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Lutego 03, 2016, 05:46:19 pm
mnie chodzilo o to ze jest sporo materialu nagranego i jak pokazaly poprzednie lata lubi czasem cos wyciec...

Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Douger w Lutego 06, 2016, 11:40:03 am
   Ale po co mają nad tym pracować? Niech Axl to wyda takie jak jest, najlepiej w wersji multitrack i będzie spoko. Dowalić Izzyego do zespołu i niech nagrywają w obecnym składzie.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: baddream w Lutego 22, 2016, 04:20:52 pm
Mi w sumie będzie brakowało najbardziej tego całego oczekiwania na nierealny cud jakim miał być występ któregoś z chłopaków z "chinese democracy guns n roses". No i się stało. Poza tym tyle przez ten czas się słyszało o nienawiści, potworzono obozy zwolenników i krytyków, powstała dobra płyta, która ma świetne i średnie utwory, a w szeregi zespołu weszło paru nowych, ciekawych muzyków i tu brakowac mi będzie Rona u boku Richarda i Slasha. Era ChD to tez pamiętny koncert w Azji gdzie zespół dał z siebie 110% grajac ponad 3,5h... Ale koniec ChD era to przede wszystkim mix klasycznego składu i chińszczyzny. W składzie zostają charyzmatyczni muzycy 2002-2015 i wracją najbardziej rozpoznawalni z lat 1985-1995. Gdyby nie wybuchowy czynnik jakim jest Axl Rose to byłbym pewien, że ten mix przyniesie nam - fanom, wiele przyjemnych chwil.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: PGR w Kwietnia 03, 2016, 01:01:37 am
Temat spokojnie mógłby zostać zmieniony na "Początek epoki Use Your Illusion 2.0" ;)
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Kwietnia 03, 2016, 10:01:49 am
Trudno po jednym koncercie się odnieść do tematu, ale uważam, że pogłoski o końcu epoki Chinese Democracy są stanowczo przesadzone. Tym bardziej, że w składzie mamy teraz panią, która pracowała nad przynajmniej jednym remixem z CHD :)
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: maxi023 w Kwietnia 03, 2016, 10:05:24 am
Do tego poszły 2 kawałki z CHD - więc Axl nie porzuca swojego "dziecka".  ;)
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Kwietnia 03, 2016, 11:07:47 am
Na trasie dojdzie jeszcze przynajmniej "Street of Dreams"
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Kwietnia 03, 2016, 12:00:02 pm
rezygnowanie Axla z ChD na koncertach byloby jak podcinanie galezi na ktorej siedzi... (jeszcze bardziej)
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Kwietnia 03, 2016, 12:16:56 pm
4 osoby z wczorajszego składu tworzyły ChD więc choćby z szacunku do ich pracy Axl nie powinien porzucać tego materiału.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: pawlik.7 w Kwietnia 03, 2016, 03:11:22 pm
Mnie cieszy koniec ery "ChD". Szczególne w ostatnich latach nie był to dobry okres dla Axla. Miał swoją wizję zespołu ale jego sposób pracy kiedy dostał władzę absolutną w GNR spowodował że tracił co chwilę świetnych muzyków. Sam również nie potrafił ustabilizować formy wokalnej. Dlatego dobrze jest czasem zrobić krok w tył żeby potem zrobić dwa w przód.  ;)
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Kwietnia 10, 2016, 04:40:27 pm
jak widzimy era ChD wcale sie nie skonczyla - i cale szczescie

Better
ChD
TIL

a na probach grali TWAT

a to pewnie jeszcze nie wszystko
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: maxi023 w Kwietnia 10, 2016, 05:43:50 pm
Street of Dreams też może się pojawić.  :D
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: Bender w Kwietnia 11, 2016, 10:59:11 am
Żaden koniec epoki Chinese Democracy. Po prostu ewolucja i to dobra. Jakby nie patrzeć w tym 7-osobowym składzie mamy jedną świeżynkę, dwóch weteranów i czterech członków ekipy ChD, dobrze, że tak nagle o tym nie zapomnieli.
Tytuł: Odp: Koniec epoki Chinese Democracy
Wiadomość wysłana przez: maxi023 w Kwietnia 11, 2016, 01:04:36 pm
Na setliście trzymanej przez kolesia po prawej Coma/TWAT:
https://www.instagram.com/p/BEA4fBUkwj-/ (https://www.instagram.com/p/BEA4fBUkwj-/)