Autor Wątek: Gunsi - zespol nie do znudzenia?  (Przeczytany 17227 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwca 07, 2006, 02:46:30 pm »
0
Cytuj
ludziska? To ja jestem jakiś nienormalny?
-Gunsów słuchałem od czasów ich powstania, a tak żeby się w nich zakochać i stać się wiernym fanem- to od jakiś 9 lat! NIe miałem podczas tego okresu ani jednego dnia wątpliwości co do tej muzyki-a znudznie? Ile razy słyszę czy to w domu, czy na mieście, czy gdziekolwiek GnR-rozpuszczam włosy i z gęsią skórką na ciele zaczynam szaleć :)
Z gęsią skórką chyba jest u mnie podobnie :D . Ja od roku 1995 nie słuchałam Gunsów bardzo długo. Może wyjaśnię co oznacza dla mnie "słuchanie". Mam tutaj na myśli regularne puszczanie ich płyt, koncertów itp. (w odstępach czasowych nie mniejszych niż tydzień).  ;)
W przypadku Gunsów nie mogłam nigdy mówić o znudzeniu się ich muzyką. Nawet kiedy nie słuchałam ich z takim ogromnym natężeniem jak teraz, zawsze odczuwałam jakiś niesamowity sentyment do ich kawałków. Kiedy puszczali ich klipy, lecieli w radiu, bądź gdzieś tam usłyszałam pierwsze dźwięki ich piosenek, zawsze doznawałam tych samych wrażeń (niczym porażenie prądem) ;). Po RIR 2002 byłam kompletnie załamana i utwierdziłam się w przekonaniu, ze "come back" bez starych członków zespołu się nie uda...
Wszystko zmieniło się w marcu, kiedy kupiłam bilet. Długo się drukował w sklepie i musiałam czekać :P . Po trzydziestu minutach otrzymałam bilet. Tutaj eksplodowały we mnie wszystkie emocje i na pewno bym uroniła kilka kropel łez, gdybym była samsa w sklepie. Odjęło mi mowę, a przed sobą zobaczyłam nagle całe swoje dzieciństwo B). Ten bilet znaczy dla mnie bardzo wiele, bo Gn`R są częśćią moich wspomnień, których nie da się wymazać z pamięci...
Na pewno zdarzają sie chwile, kiedy "odstawiasz" ich muzykę gdzieś na drugi plan, ale fani mają to do siebie, że zawsze wracają do korzeni (przynajmniej powinni) i to jest piękne.  

Solid Shake

  • Gość
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwca 07, 2006, 02:47:57 pm »
0
Cytuj
A mi wlasnie te drobne zmiany w Knocking czy w LALD sie podobaja... przynajmniej czyms sie roznia od wersji studyjnych i jestem jak najbardziej za tym by Axl wprowadzal w starych kawalkach drobne zmiany... oczywiscie bez przesady...
tylko że w kwestii knockin' zmiana w stosunku do wersji ze starych tras a obecnej jest ogromna bo zespół postanowił zbliżyć to do oryginału. Osobiście lubię obie wersje ale ta ze Slashem lepsza

erin

  • Gość
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 07, 2006, 03:28:02 pm »
0
fajnie się czyta wasze wypowiedzi, ja powiem tylko tyle, że no tak niby słucham gunsów od 2000, tzn nie...wtedy ich poznałam i to naprawde powoli, powolutku się rozwijało, nie miałam wtedy internetu i nawet nie wiedziałam jak sie ci ludzie nazywają, dostałam płyty i dopiero później przyszła TA miłość, ale nadal słuchałam innych zespołów. Później inne zespoły odstawiałam aż w końcu zostali tylko gnr, a odstawiałam dlatego że inni mi się właśnie nudzili a gnr nie. Stwierdziłam, że takiego zespołu szukałam chyba przez całe życie. Powiem tak: słucham gunsów tylko wtedy gdy jestem zrelaksowana, bo chce żeby mi się czas ich słuchania zawsze dobrze kojarzył :D wiem to głupie no.. i musze być skoncentrowana na tej muzyce. A najważniejsze, że nie widziałam jeszcze wszystkich filmików, koncertów itd i ciesze sie, bo ciagle zostawiam sobie to na później, żeby wciąż było wszystko przede mną, a nie że nic mi się już nie zostanie i zacznę się może tym nudzić. Robię sobie przerwy ale tygodnia bez zespołu nie wytrzymam to wiem. Wiem też że jak "przychodze" na inne myśli to też o zespole zapominam np po imprezie, na wakacjach jak wyjeżdzam, a nie mam możliwości niczego słuchać. Tak to już jest, ale się modle, żeby tak nie było. Mam nadzieje, że gunsi to mój ostatni i na wieki zespół jakiego słucham i że zawsze kiedys tam będe miała czas żeby usiąśc i zajrzeć co sie u nich dzieje lub kolejny raz obejrze jakiś koncert. Wciąż mam nadzieje, że jeszcze kiedyś pójde tak wogole  na ich koncert, bo teraz nie moge..Gdy słysze Welcome to the jungle już mnie nie wbija w glebe, ale nawet ostatnio już tak dawno tego kawałka nie słyszałam bo jakoś kiedyś tyle go słuchałam, że mnie nawet zaczął wkurzać, że późnym wieczorkiem osttnio wracałam do domu i stoje se na oświetlonej ulicy i myśle o moja dzungla to jest, przydałby się teraz ten kawałek. Kiedy wróciłam do domu natychmiast musiałam tego posłuchać (na cały regulator ale na słuchawkach , bo noc była).

Offline Garfield

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 332
  • Respect: +12
    • http://
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwca 07, 2006, 03:30:59 pm »
0
Cytuj
Tak tylko te zmiany są takie, że jak narazie ze starych dobrych kawalków robią ich łagodne wersje :D Ja tam bym wolała, jakby wlaśnie z jakiegoś utworu spokonego wykombinowali coś mocniejszego ;]
Ogolnie chyba te wystepy nowych Gunsow sa spokojniejsze... przynajmniej ja takei wrazenie odnioslem ogladajac np RIR... ze poczatek ok, potem wolniejsze kawalki itp i na koniec dup konkretne numery no nie liczac patience :D  

Offline RocketQueen

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 3004
  • 'Take me down to the Paradise City...take me home'
  • Respect: +6
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwca 07, 2006, 03:43:22 pm »
0
no cóż kiedyś sie mówiło, że Gunsów nie da się utemperować, ale niestety czas i zmiany w zespole tego dokonały..


nowy nr gg : 12071320

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwca 07, 2006, 03:57:53 pm »
0
Cytuj
no cóż kiedyś sie mówiło, że Gunsów nie da się utemperować, ale niestety czas i zmiany w zespole tego dokonały..
Gunsów nie da sie utemperować, ale to nie są Ci sami ludzie. Z Gunsów pozostał już tylko Axl i to właśnie ma duże znaczenie...Po prostu: to nie to samo... ;) !
Wykonanie KOHD w wersji zbliżonej do oryginału to pójście na łatwiznę. Nie oszukujmy się, ale który z obecnych gitarzystów zagrałby to tak dynamicznie, jak ex-Gunsi.  
« Ostatnia zmiana: Czerwca 07, 2006, 04:19:31 pm wysłana przez rose84 »

Offline Viper

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2261
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 07, 2006, 04:10:58 pm »
0
Zacznijmy od tego że zarówno przy Knockin' jaki LALD ,Axl ze spolka nie zrobili "drobnych" zmian tylko powrocili do oryginalnych wersji Dylana i Mccartneya...a to akurat mi sie nie podoba... <_<
(to odnosnie postu RocketQueen z poprzedniej strony)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 07, 2006, 04:12:16 pm wysłana przez Viper »


Mam ochote na chińskie :P

Offline gunsnroses

  • Patience
  • Wiadomości: 1
  • Respect: 0
    • http://
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwca 07, 2006, 04:53:59 pm »
0
a ja tam kocham gunsów

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15200
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1555
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwca 07, 2006, 05:45:49 pm »
0
Ja Gunsów słucham praktycznie od wydania "Apetite For Destruction". Oczywiście lata 87 - 93 sprawiły, że był to zespół dominujący u mnie. Słuchałem ich non - stop. Oglądałem lub czytałem wszystko co było o nich w jakiejkolwiek telewizji lub gazecie. Krótko mówiąc uzależnienie. Od 93 roku i od zaprzestania ich działalności moja intensywność słuchania ich muzyki zmalała. Jednak zawsze mówiłem, że jest to mój ulubiony zespół. Mimo, iż nie słuchałem ich tak często to jednak raz na jakiś czas wracałem do ich muzyki.
Myśle, że moja miłość do muzyki Guns N'Roses pozostanie zawsze - niezależnie od tego jacy muzycy będą Axlowi towarzyszyć.
Dzisiaj jak słucham sobie Gunsów wracają mi wspomnienia ze szkoły podstawowej. Wraca wszystko to co przeżywałem w tamtych latach - gęsia skórka na samą nazwę wymienianą w tv. Tego nie zapomnę nigdy i jestem pewny, że Guns N'Roses już do końca moich dni zawsze będzie mi towarzyszyć. Pewnie czasami częściej, czasami rzadziej, ale nigdy nie będzie tak, że przestanę ich słuchać.

Offline Panna Nikt

  • Zasłużeni
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1413
  • Płeć: Kobieta
  • Sekretarka Admina
  • Respect: +52
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwca 07, 2006, 05:59:17 pm »
0
Ja raczej sie nie przejadam gusami czasem tylko po prostu słucham czegoś innego np. Ramones ostatnio. Niedawno miałam coś takiego, że nie wszystkie utworu gusnów dażyłam taką miłością jak zwykle ale wtedy sięgnełam po Spagetti Incident?! i pięknie jest, a no i Think about you nigdy mi się nie przeje, bo kocham ten utwór całym sercem. Kiedyś nawet się śmiałam, że jakby jakiś facet mi to  zaśpiewał to chyba jadłabym mu z ręki :D Ano i jest jeszcze jeden ważny aspekt dotyczący gunsów, a zwłaszcza ich clipów i koncertów aspekt nazywa się Slash :D i wszystko jasne :D  

The nicest girls in rock n' roll world

"And you want three wishes:
One to fly the heavens
One to swim like fishes
And then one you're saving for a rainy day
If your lover ever takes her love away"

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1970
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +198
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwca 07, 2006, 09:05:39 pm »
0
U mnie to samo jak zaczynają mi się nudzić słucham Led Zep albo Pink Floyd albo Slash's Snakepit i wiele innych, by po dniu rozłąki wrócić do Gunsów

Offline katarynka

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3036
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +192
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 07, 2006, 09:23:30 pm »
0
Nawet jak będę starą babcią i nie będę umiała bez sztucznej szczęki wymówić nazwy Guns N' Roses to i tak pierwsze dźwięki "Don't Cry" będą mi wyciskać wszystkie łzy z oczu...bo od tej piosenki się moja miłość zaczęła do zespołu :D  

Offline Viper

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2261
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwca 08, 2006, 07:49:56 am »
0
Pięknie powiedziane...
Amen
:D


Mam ochote na chińskie :P

Offline Brokenwings

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6861
  • Respect: +10
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 08, 2006, 08:12:25 am »
0
Cytuj
ludziska? To ja jestem jakiś nienormalny?
-Gunsów słuchałem od czasów ich powstania,
6 Październik 1983-to chyba twoje?Sorry,ale ktoś,kto się urodził w'83 nie może słuchaćGN'R od powstania.Stety,czy iestety urodziłam się 8 lat wcześniej a w 83,byłam na poziomie Krzysia Antkowiaka.Gunsów zaczełam słuchać mając ok.16 lat  i się  nie zanudziłam  do dziś.Pewnie,że teraz patrzę na to wszystko z dystansem,bo kiedyś to była prawdziwa mania.Nawet włosy myłam tylko szmponem Elseve(ciekawe,czy ktoś umiałby powiązać go z GN'R)

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Gunsi - zespol nie do znudzenia?
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwca 09, 2006, 07:01:01 pm »
0
Cytuj
Ja Gunsów słucham praktycznie od wydania "Apetite For Destruction". Oczywiście lata 87 - 93 sprawiły, że był to zespół dominujący u mnie. Słuchałem ich non - stop. Oglądałem lub czytałem wszystko co było o nich w jakiejkolwiek telewizji lub gazecie. Krótko mówiąc uzależnienie. Od 93 roku i od zaprzestania ich działalności moja intensywność słuchania ich muzyki zmalała. Jednak zawsze mówiłem, że jest to mój ulubiony zespół. Mimo, iż nie słuchałem ich tak często to jednak raz na jakiś czas wracałem do ich muzyki.
Myśle, że moja miłość do muzyki Guns N'Roses pozostanie zawsze - niezależnie od tego jacy muzycy będą Axlowi towarzyszyć.
Dzisiaj jak słucham sobie Gunsów wracają mi wspomnienia ze szkoły podstawowej. Wraca wszystko to co przeżywałem w tamtych latach - gęsia skórka na samą nazwę wymienianą w tv. Tego nie zapomnę nigdy i jestem pewny, że Guns N'Roses już do końca moich dni zawsze będzie mi towarzyszyć. Pewnie czasami częściej, czasami rzadziej, ale nigdy nie będzie tak, że przestanę ich słuchać.
Jak to dobrze, że przeczytałam wszystkie posty, zanim się dopisałam... zaoszczędziło mi to dużo czasu, bo Hubik jakby czytał w moich myślach  :D Podpisuję sie pod Twoją wypowiedzią obiema rękami, nic dodać, nic ująć  :)

Cytuj
Nawet włosy myłam tylko szmponem Elseve(ciekawe,czy ktoś umiałby powiązać go z GN'R)
He he a na której ręce nosisz zegarek ? :P

Proszę edytować swoje posty! RocketQueen
« Ostatnia zmiana: Lipca 20, 2010, 12:17:18 pm wysłana przez Witek »
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

 

Plotki: Gunsi w Dubaju,Harfa na CHD

Zaczęty przez Zqyx

Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 15945
Ostatnia wiadomość Grudnia 30, 2006, 10:25:08 pm
wysłana przez el_loko