NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Guns N' Roses => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Grudnia 26, 2007, 06:28:00 am
-
Temat założony w wyniku ankiety. Są Gunsi w mediach i Gunsi w naszym życiu. Myślę,że podział jest jasny :)
-
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twe intencje, ale myśle,że chodzi o to jaka role odegrała ta kapela w naszym życiu.
W moim gigantyczne znaczenie. Mój pierwszy kawałek to Mama KIN ( nie wiedziałem wtedy , że to nie jest ich). miałe wtedy 10 lat. to mni epociągnęło do słuchania ich dalej no i kupiełm sobie ich kasetę . było to AFD i kosztowała 25.ooo zł :)
kurde nie mogłem przestać słuchać. no i potem zavczęłi teledyski puszczać w TV. to był czasy. ehhh
dzięki nim byłem łobuzem w szkole. olewałem wszystko. mówie Wam. tak mi imponowali, ze nie potrafiłem na nich spojrzeć krytycznie. no i jak usłyszałem z ust chyba slasha (wtedy to miałem chyba z 15 lat) "rock n' roll, k***a, nie ma litości" no to juz wtedy naprawde rock n' roll stał sie dla mnie wszystkim.
:) 8)
-
Wg pomysłu Dr. Drei'a będzie się tu pisać np. o tym,że widzieliśmy gdzieś coś związanego z Gunsami,czy słyszeliśmy gdzieś u kogoś Gn'R. Wszelkie rzeczy związane z Gn'R,ale nie mające związku z mediami,coś w tym rodzaju np. http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=4620.msg126598#msg126598
Zresztą sam Drei dokładnie wyjaśni pewnie,bo nie ma sensu powielać tematu o początku naszej fascynacji Gn'R :)
-
no chodzi o to ze gdzie widzicie GNR - oprocz mediow (tv, radio, net) bo so tego jest inny temat zalozony
przyklady:
-np widzieliscie w supermarkecie kolesia w koszulce GNR
-napis na murze gnr
-slyszeliscie ze ktos mowil na ulicy o GNR kogo nie znacie
-slyszaliscie u sasiada lecace don't cry
etc
-
no to u mnie w bloku na schodach jest napis GN'R, bardzo stary :)
-
moja koleżanka ma pasek z zapinką w formie logo Gunsów... :)
-
Raz na miesiąc ,dwa spotykam na Uniwersytecie kogoś w koszulce Gunsów , czasami też z naszywką ... nie wiem dziwne uczucie ,ale wtedy mam ochote podejść do danej nieznajomej osoby i przybić jej serdeczną piątke :D
-
W gimnazjum, po napisaniu sprawdzianu z anglika trochę mi sie nudziło i odruchowo jak w każdym zeszycie, na sprawdzianie gdzieś z boku napisałem Guns N' Roses.. a okazało się, że moja nauczycielka jest tak samo wielką fanką gunsów jak ja i kiedy oddawała sprawdziany, obok ocenki 4+ do kartki była przypięta przypinka z axlem i slashem :D:D
(http://img47.imageshack.us/img47/1867/zdjcie4ib5.jpg)
a to napis na murze w Środzie Wlkp. :P
-
wlasnie chodzi o tego rodzaju wpisy :D
ja np jak pojechalem na sylwka to mieszkalem w pensjonacie ze znajomymi i akurat jedna parka (ja ich akurat dosyc
slabo znam w porownaniu do innych) tez lubila GNR. wchodze do nich do pokoju a tu leci NR, potem mieli jeszcze DC
:)
-
A ja widziałam w bankomacie, w zeszłym roku, teraz nie widze nigdzie ....... a jak cos powiem na temat zespołu to większosc, a prawie wszyscy znajomi( młodzi) smieja się że takiej przestarzałej i niemodnej muzyki słucham.......... cóz starosc nie radośc :/
-
w bankomacie?
-
Nie wiem jak u innych, ale w okienku , przed pobraniem sa rozne reklamy , i tam był mini plakat reklamujacy koncert GN'R :lol:
-
wiedzialem ze sa reklamy ale nie sadzilem ze bedzie plakat koncertowy
zreszta jedyna reklame jaka zapamietalem to "nie czekaj na gotowke" -i nawet nie wiem czego to byla reklama
szybko wkladam karte i nawet nie patrze na to co tam sie wyswietla
-
Tez nie patrze i tez nie czytam, ale Gunsi zawsze mnie uderzaja po oczach jak cos widze w swiecie niegunsowym- a to była reklama koncertu, bo coz by to mogło innego byc ;]
-
Jak byłem miesiąc temu na koncercie, to gitarzysta jednej kapeli miał taką samą koszulke Gunsów jak ja akurat wtedy :) Oczywiście piwko razem obalone i caly koncert banan na twarzy :D
-
znajoma ze studiow przyszla na zajecia w bluzie GNR
-
taki jeden chlopak ze szkoly ma na plecaku przypinke GN'R
-
Każdego ranka w oknie w łazience widzę pewną dziewczynę, która czasem ma bluzę lub koszulkę GNR, ale nie zagadałam jej, bo chyba nie ma ona z rana humoru :D
-
aaa i jeszcze zapomniałem - w sumie sam sprawiłem sobie codzienność z GnR wrzucają SCOM jako dzwonek w telefonie :D
Jak ktoś dzwoni to zawsze ciężko mi odbierać :lol:
A jak często jest przy tym mój dobry kumpel który czasami mi wbija szpile ze wzgledu na mojego ''p******ca'' to jak ktos do mnie dzwoni zaczyna przedrzeźniać wokal Axla (mimo że w zasadzie nigdy jeszcze nie dodzwoniono sie do wokalu) i często gęsto odbieram nie mogąc wytrzymać ze śmiechu ..
Aa i jeszcze taka ciekawostka ustawiłem sobie kiedyś na budzik ''Welcome to the jungle'' live z Tokio (nagrania z Tokio są świetnej jakości i głośne) - w związku z tym miałem chyba jedne z największych śmiechów w życiu. Mianowicie byłem kiedys na imprezie wraz z tym własnie kumplem , rano mielismy gdzies isc a było wiadome że bedziemy spali chwile gdzies na jakichś podłogach - ustawiłem budzik i jak rano w kompletnej ciszy wystrzeliło ''Do you wanna fuck you'aaa Tokio , you're in the Jungle wake up'' to usłyszałem największą wiązanke świata ,a ja gdyby sie dało to bym spadł...z podłogi ze śmiechu.
Swoją drogą polecam taki budzik :D
-
Ja na dzwonek mam refren z Paradise City a na budzik mam The Blues :D
-
Sonia, Kempes, Pyra - nie zrozumieliscie o co chodzi w tym temacie
NIE PISZEMY O SOBIE, CO MAMY GNR, JAKIE KOSZULKI, DZWONKI, p******KI....
jeszcze raz wklejam o co mi chodzilo, glownie o to gdzie u INNYCH widzimy cos zwiazanego z GNR !
no chodzi o to ze gdzie widzicie GNR - oprocz mediow (tv, radio, net) bo so tego jest inny temat zalozony
przyklady:
-np widzieliscie w supermarkecie kolesia w koszulce GNR
-napis na murze gnr
-slyszeliscie ze ktos mowil na ulicy o GNR kogo nie znacie
-slyszaliscie u sasiada lecace don't cry
etc
a moze sprawe rozwiazalaby zmiana nzwy topicu na GDZIE WIDZIMY GNR?
jesli dalej beda sie pojawialy posty nie na temat- poprosze modow o zamkniecie tematu
-
Rozumiem o co chodzi w temacie , na poprzedniej stronie dałem wpis odpowiedni
To napisałem jako ciekawostke , bez nerwów ...
Chyba ze temat ma ewidentnie wygladac tak ze bedzie 20 wpisów pod rząd ''widzialem goscia w koszulce gunsów w empicu'' , ''widzialem goscia w koszulce gunsow wczoraj na ulicy'' , ''widzialem goscia w koszulce gunsów w sklepie'' - ale wydaje mi sie zbyt pasjonujące to nie jest
-
no bo to nie tylko chodzi o to gdzie widzicie ludzi w koszulkach GNR ale tez np: slyszales ze ktos mowi o nich, lub ktos mial dzwonek w telefonie etc...
juz wiecej nie pisze na ten temat EOT
-
Doktorku, nie wlewaj tak sobie, każdy rozumie ten temat i każdego on bawi, jest dość specyficzny :lol:
OK, widziałam dwa dni temu (zdaje się wtorek to był) na rogu Szewskiej i Jagiellońskiej kolesia w ramonesce i bluzie lub koszulce AFD, marzyłam by rzucić mu się w ramiona, ale nie wyglądał zbyt atrakcyjnie :D
-
W Poznaniu...w klubie/pubie Highway...na przeciw baru na ścianie wisi w oprawie... zapis nutowy Dont Cry (oryginal) - jedna strona z podpisem Slasha...oraz wejściówką VIP wraz certyfikatem autentyczności ;]
-
stoję sobie dzisiaj na przystanku w centrum Katowic i słyszę dzwonek SCOM...rozglądam się wokół, bo liczyłam, że łanie spotkałam :D, a tutaj jakaś pani po trzydziestce odbiera telefon :D chciałam podejść i zagadać, bo mało Gunsowych dzwonków się słyszy, ale 'mój' tramwaj akurat przyjechał...(z wrażenia wsiadłam do niewłaściwego :D...ale to juz inna historia)
-
hehe nieźle ;) ja dość często słysze gdzieś Gunsów.. u sąsiada Knockin', i słysze np jak śpiewa razem z lecącym kawąłkiem.. albo jak ide ulicą i widze, że ktoś wysiada z samochodu a tu Don't Cry leci [w radiu/na kasecie/płycie, nie wiem ;D].
W zeszłym roku na promie z Anglii do Francji jak poszłam do baru to akurat poleciało tam Patience 8) hm w Darlington widziałam pare jakoś w wieku 50 lat, trzymające sie za ręce w koszulkach GN'R 8) w Poznaniu koło okrąglaka widziałam faceta w dżinsowej kurtce z dużą naszywka GN'R na plecach 8)
sporo było takich sytuacji.. ;)
-
ja slucham Gunsow od 1993 roku , od tego czasu sa zawsze moj ulubionym zespolem ;)
zbieram wszystko co jest z gunsami zwizane ;]
tylko teraz juz nie kupuje bo juz tyle kasy na to wydalem ze mnie glowa boli ;]
tylko sciagam albo kradne heh
gustuje wiadmo w koncertach, mam okolo 50 procent wszystkich koncertow jakie nowe i stare guns zagrali ;)
liczylem nie dawno
kiedys bylo takie cos jak hub.newgnr.com, i to byl raj , siedzialem tam od 2001 roku az do jego śmierci w 2006 :(
sciagalem jak wariat, tlyko mialem wtedy jeszcze wolniejszego neta i i tak nie szlo na calego :(
no ale ogolnie , gdy hu umieral bylem tam tylko ja i ostatka refugees ;d
bardzo lubie bucketheada tez, sciagam jego koncerty solowe i tych dziesiatek zespolow w ktorych sie udziela
moj ulubiony zespol solowy z GNR to Slash's Snakepit , ulubiona plyta to Ain't Life Grand, a potem It's 5 o clock somehwere,
ulubione koncerty to Ju Ju Hounds z 1992 / 1993 , ulubiony "former" muzyk to Gilby, a piosenka "Alien" Gilbyego i "10 years" Duffa
gunsi w sumie leca u mnie bez przerwy, rano wstaje , puszczam kasety , ide do szkoly slucham ipoda , siadam do kompa leci winamp , a do tego jakies dvd , kasety vhs itp :)
-
Troche źle zrozumiałeś o co w tym temacie chodzi :/
tutaj piszemy o różny osobach słuchających gunsów, o napisie na murze G' N' Fuckin Roses i o innych oznakach bycia Gunsów w społeczeństwie ;)
-
a.... aha... no to moze lepiej nazwac temat Gunsi w spoleczenstwie ;d
sorry, my bad ;d
moje okolice nic nie maja wspolnego z gunsami, zadnych napisow na murach, nikt nie slucha
jak byl koncert w wawie to na cale dwa dni pojawil sie 1 billboard ;]
-
U mnie w moim miasteczku też raczej takich rzeczy nie ma każdy się z tym kryje w domu, ale dobrze wspominam jak się chlało na stadionie z kumplami przy utworze Nightrain, radzę spróbować, normalnie szał
-
w czwartek na koncercie anastasis miałem na sobie koszulke gunsów z dużą czachą z cylindrem. Nagle jakiś nawalony koleś (ok. 35 lat) rozpoznając koszulkę krzykął "Oo! Guns n' Fuckin' roses" (dokładnie tak jak zacytowałem :) ) i zapytał mnie: słyszałeś? Ja pytam co? A on na to: aaa nieważne i poszedł :) :) :D
wczoraj na koncertach we Wrocławiu widziałem w sumie około 8 kolesi albo z bluzami albo z koszulkami gunsów
-
Bo duch Axla jest wiecznie żywy :P
-
we wrocławskiej dyskotece (lol) Daytona, spotkałem kolesia w identycznej koszulce VR jak zakupiłem na koncercie w Kolonii. Okazało sie że to Angol, był dwa razy na VR i raz na Gunsach. Obśmiałem się jak powiedział mi, że nowym wokalistą będzie Bach:D łyknął tego fake'a bez popity
ale sie podjarałem jak zobaczyłem tą koszulkę;] musiałem go zaczepić
-
we wrocławskiej dyskotece (lol) Daytona
Nie moge. Popierdolily Ci sie drzwi z pizza hut czy tak sam z siebie?
XD
Widzialem dzisiaj koszulke gn'r na babce, lol
-
bizkit... też sobie klub wybrałeś xD
Hmmm tak co do koszulek na ludziach to pare tygodni temu wprowadziła się faaanka GN'R i nosi taką fajną bluzkę z gwiazdką ;)
-
dzisiaj padało i musialem ubrać coś z kapturem, wiec ubrałem bluze GNR z logiem bez ketchupu, ale jako że nie nosze sie na czarno to ubrałem na to białą koszulke z krótkim rękawkiem ;d nike :vampire:
-
no chodzi o to ze gdzie widzicie GNR - oprocz mediow (tv, radio, net) bo so tego jest inny temat zalozony
przyklady:
-np widzieliscie w supermarkecie kolesia w koszulce GNR
-napis na murze gnr
-slyszeliscie ze ktos mowil na ulicy o GNR kogo nie znacie
-slyszaliscie u sasiada lecace don't cry
etc
jeszcze raz cytuje sam siebie o co chodzi w tym temacie, nie piszemy o sobie!
-
ostatnio jechałem busem z Krakowa do Żor, to w radiu leciało Knockin' on the heavens door :)
-
A ja jak bylam ostatnio w pubie we Wrocławiu z chłopakiem i kumplem, to też rzucił mi się w oczy koleś w bluzie GnR. ;)
-
moja Mama kupiła dzisiaj sok jabłkowy firmy... Dizzy :D
-
a ja mam okulary firmy adler - ale to nie o to chodzi akurat...
-
Bo duch Axla jest wiecznie żywy :P
Jak gdyby on już nie żył! Gdyby to przeczytał to by się w grobie pewnie przewrócił. :D A tak wracając do tematu: w zeszłe wakacje (dawno z lekka, ale takie rzeczy się pamięta) byłam w tramwaju i patrzę, a jakiś chłopak ma na sobie bluzkę z krzyżem z AFD ( zauważyłam dopiero jak wysiadał - ma się ten refleks). Powiedziałam mamie, a ona na to (dokładny cytat): "Pewnie nawet nie wiedział co to jest". :???:
-
co do koszulek, naszywek i innych pierdółek.. zawsze gdy widzę kogokolwiek ze znaczkiem Gunsów od razu uśmiecham sie do tej osoby i jestem po prostu zadowolona :) na szczęście w Poznaniu widzę duużo takich osób :)
-
Wezcie sie zapoznajcie dokladnie z tematem a dopiero potem piszcie.
http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=4742.msg128810#msg128810
Dopiszę sie tu,żeby nie spamować.
Każda wypowiedź nie na temat będzie kasowana,a jej autor/autorka może się liczyć z "bonusem"
Myślę,że wystarczająco jasno było już napisane.
Błogosławieni potrafiący czytać ze zrozumieniem ;)
O ile mi wiadomo,czegoś takiego uczy się dzieciaki w pierwszej klasie podstawówki...
Z pozdrowieniami od Zqyxa
-
Przed chwilą przechodziłam w biurze obok recepcji i zastałam tam trzy koleżanki wgapiające się w nabożnym skupieniu w monitor. Zajrzałam, co je tak wciągnęło i surprise - November Rain! :radocha: Aż mi się ryjek uśmiechnął :)
-
A ja oprócz siebie nie widziałem w KrK nikogo z ciuchami GNR. Może źle patrze... :P
Oprócz tego że sąsiad któryś gra czasem jakies kawałki gnr...
-
No nie wyrobię :lol: 11 lat młodsza ode mnie laska z fabryki - jedna z tych, które dziś "przyłapałam" na oglądaniu NR - ma w opisie na GG (na ogół wrzuca tam tytuły piosenek, które jej się wyjątkowo spodobały) "Guns N' Roses - Don't Cry" :D
-
jade w autobusie i slucham GNR na mp3 , glosno ale nie sadzilem ze przebija i slychac na około , leciało WTTJ , a jakaś panienka staneła se przedmną, usiadła tak żebym mógl spokojnie jej zaglądać przez ramie, wyjeła komóre , wsadziła sluchawki i ustawiła se Don't cry ;d
a wygądała na techniawe !
-
do mnie do szkoły [liceum] chodzą ze 2 osoby które od czasu do czasu noszą ciuszki mojego ukochanego zespołu...ale po za nimi to tylko JA ! ! ! :lol: :lol: :lol:
-
ostatnio idąc sobie i słuchając muzyki, minęłam chłopaka, chyba nawet go znam z widzenia, i śliczniutkiej bluzie, czarnej z krzyżem gunsowskim :)
-
W moim otoczeniu Gunsi raczej się uznaniem nie cieszą ;P
W technikum wszyscy słuchali hip-hopu i techno, a jak już ktoś słuchał czegoś "ambitniejszego" to zapuszczał Korna. W szkole muzycznej zaś wszyscy psioczą na Axela (że skrzeczy miast śpiewać) i Slasha (że jest "marną podróbką Jimmy'ego Page'a" i w ogóle ma "kiepski warsztat"). W ogóle w mojej szkole muzycznej gitarzystów kręcą chyba tylko szybkie i skomplikowane solówki w stylu Jan Borysewicz w "Memu miastu na do widzenia"...
...a ja se Gunsów słucham. Dzień w dzień. Gunsomania i uzależnienie od "November Rain".
-
I to by bylo na tyle