NighTrain Station Guns N' Roses

Zapomniałeś dodać Mafioso, że z pewnego źródła

Tak ogólnie czytając medialne doniesienia to większość mówi o powrocie Guns N' Roses tak jakby wrócili po 23 latach.

Slash i Ace Frehley na okładce nowego numeru Guitar World.

Nie wiem, czy ktoś widział to co ja, ale w TVN24 przy okazji "Wstajesz i wiesz" rozmawiano o dolączeniu Axla do AC/DC.
To było straszne.
Panowie robili sobie za**bistą szyderę z Axla. Notorycznie nazywany był AxElem. Dziennikarz prowadzący rozmowę powiedział:
- Czy widział Pan zdjęcia z koncertu na festiwalu Coachella? Axl nie dość że gruby to jeszcze ze złamaną nogą.
Facet odpowiedział, że owszem, ale że takie wypadki będą mu się zdarzać, bo był nieaktywny fizycznie od X lat. A poza tym masa i tak dalej sprawiła, że źle stanął i takie są efekty.
Szkoda, że facet się nie zorientował, kiedy Gunsi skończyli trasę. I że to nie było X lat.
Po czym uznał, że on zna Slasha i że to jest dusza człowiek, który odszedł z Gunsów, bo Axl się spóźniał na koncerty.
I że koncerty AC/DC z Axlem mogą skończyć się tak, że to będzie tylko jeden koncert, bo Axlowi nie pozwolą się spóźnić i on nie poradzi sobie z tym, że nie jest liderem tylko im pomaga w dokończeniu trasy. Bo ma ego większe niż budynek TVN.

Tak się właśnie nastawia ludzi przeciwko Axlowi. Szkoda, że nie padło zdanie, że nie zagra dla Polaków i Żydów.

Tak ogólnie czytając medialne doniesienia to większość mówi o powrocie Guns N' Roses tak jakby wrócili po 23 latach.

Niektórzy tak to dostrzegają 

Zgadzam się, że poziom wiedzy dziennikarzy sniadaniowych o muzyce jest beznadziejny. Ale nie wiem co macie do wypominania spoznień - wszak to prawda

Ale to też świadczy o poziomie researchu dziennikarzy.  Wpisali w Google Axl Rose i wyszło: gruby, piszczy i się spóźnia. Wszystko to może po części prawda, ale jakby weszli na nasze forum... Wtedy poznaliby całą prawdę

Grzon, tu nie chodzi o to, że się spóźnia. Przecież doskonale o tym wiem, nie neguję, wszak doświadczyłam tego na własnej skórze
Chodzi mi o poziom tej rozmowy, bo był żenujący. Typu: "Axl jest gruby hahahahaha. Axl złamał nogę hahahahaha. Muzycy AC/DC z nim nie wytrzymają hahahahaha". Nawet u Korwin-Piotrowskiej nie wygląda to tak żałośnie. Nie było tam żadnej porządnej wymiany informacji. Co miał wynieść z tego przeciętny odbiorca to ja nie wiem

poziom "dziennikarstwa muzycznego" w Polsce jest przerazajacy... i od 20 albo wiecej lat jest tak samo