Autor Wątek: Gunsi jako faza przejściowa?  (Przeczytany 23510 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Kortina98

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1613
  • Płeć: Kobieta
  • See, the sea wants to take me
  • Respect: +969
    • NTSowa galeria ;)
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 25, 2012, 10:52:22 am »
0
U mnie jak na razie Gunsi są na pierwszym miejscu, to od nich wszystko się zaczęło  :rolleyes:. Gunsi wciągnęli mnie na dobre w wir muzyki rockowej, hard rockowej, potem i metalowej i punk rockowej. Początkowo znałam tylko Queen, Bon Jovi, RHCP, Metallicę, KISS. Gunsi byli takim ''objawieniem'',od razu wiedziałam, że to jest właśnie to coś, czego mi brakowało ;) Z czasem zaczęłam zagłębiać się w taką muzykę, dotarłam do zespołów m.in Aerosmith, Deep Purple, Led Zeppelin, Sex Pistols, Skid Row. Później coraz bardziej poszukiwałam takich brzmień i z ''pomocą'' ojca odkryłam zespoły takie jak: System Of A Down, Monowar, Motley Crue, Motorhead, Slayer, Judas Priest, Nazareth, Megadeth, The Exploited , no i Black Sabbath razem z solową działalnością Ozziego :wub: Właśnie dzięki Gunsom poznałam piękno takiej muzyki, to oni otworzyli mi uszy na ''dobrą'' muzykę  :rolleyes: :wub:
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 25, 2012, 11:24:47 am wysłana przez Kortina98 »

Offline Włodi

  • aka BigWlo, TheWlo
  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 2640
  • Respect: +1050
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 25, 2012, 11:16:17 am »
0
Gunsów słucham od 6 lat i nie uważam, aby w moim przypadku byli fazą przejściową. Przedtem słuchałem głównie Bruce'a Springsteena, Bryana Adamsa i trochę Bon Jovi, ale po jakimś czasie ta muzyka mi się przejadła. Odkryłem Guns N' Roses i w sumie poza pewnym okresem z Paradise City, żaden kawałek mnie nie nudzi. Tak jest do dziś, z tym że wtedy słuchałem Gunsów na okrągło, a teraz tak średnio raz na tydzień. Z pewnością ten zespół otworzył mi drogę do poznania takich gatunków jak hard rock, metal, czy nawet blues. Szukałem zespołu brzmieniowo podobnego do Gunsów, nie znalazłem, ale za to, że tak się wyrażę, odkryłem i polubiłem np. AC/DC, Iron Maiden czy Alice In Chains. Szerzej też zapoznałem się z Led Zeppelin, których także uwielbiam i cenię. Guns N' Roses to dalej dla mnie najważniejszy zespół i myślę, że wkrótce znowu nadejdzie czas, że będę słuchał ich non stop. A póki co dalej poznaję nowe zespoły i ich twórczość.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 25, 2012, 11:18:48 am wysłana przez TheWlo »

Offline Ashbiarz

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 88
  • Respect: 0
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 16, 2012, 11:28:26 am »
0
Zdecydowanie nie. Są ze mną prawie od zawsze i już zawsze chyba będą :)

Offline Alien

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +12
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwca 17, 2012, 06:18:28 pm »
0
Gunsi jako faza przejściowa? Zdecydowanie nie. Może jest coś w tym, że wiele osób wprowadza do klimatu muzyki rockowej, ale nawet jeśli to o tym zespole nie da się zapomnieć.  Są na pewno okresy, gdzie ich (niestety) niezbyt duża twórczość się nudzi i chwilowo słucha się czegoś innego, ale prowadzi to do tego, że po jakimś czasie znowu ma się ochotę usiąść się i przesłuchać wszystkie płyty po kolei. Najlepiej kilkakrotnie :)

@TheWlo  też wcześniej słuchałem Adamsa! :)

Offline slasherka

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +5
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwca 18, 2012, 10:29:10 am »
0
U mnie to było tak, że najpierw siostra puściła mi solówke z NR no i tak kilka razy, aż w końcu mi się spodobała. Było  to w ferie i byłam wtedy w górach. Od razu po powrocie do domu ściągnęłam wszystkie albumy i wgl. Gdyby nie Guns n Roses nadal słuchałabym żałosnego rapu. Stwierdziłam, że rock jest muzyką najbardziej 'podobną' do mnie, i że to tej muzyki chcę i będę słuchać. Niestety zamieniło się to w fazę na GNR ( tak jak teraz na każdych portalach), wiecie koszulki, płyty, wszystko byle z GNR. Na szczęście nie na długo. Tak szczerze to nie dzięki GNR zaczęłam słuchać innych hardrockowych zespołów, ale raczej dzięki moim znajomym. W czasie mojej 'fazy' na GNR , koleżanka miała takową na Aerosmith, spodobały mi się piosenki tego zespołu i do teraz ich słucham. Choć trochę znam może dzięki Guns n roses np. Led Zeppelin, Nirvana, Alice in Chains.

Offline Reno

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1138
  • Płeć: Mężczyzna
  • I don't have Patience
  • Respect: +53
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwca 18, 2012, 10:55:20 am »
0
Gunsi i faza przejściowa, cóż wątpię. Oda chwili gdy usłyszałem pierwszą solówkę Slasha wpadłem po czubek głowy. Dźwięki wydawane przez jego gitarę pomogły mi w najtrudniejszym momencie mojego życia, w którym miałem wielką deprechę. Nie ważne jest o co chodziło ale to waśnie muzyka Guns N' Roses wyciągnęła mnie z dość nieciekawego położenia. Poznałem ich dzięki mojej koleżance, która próbowała obudzić we mnie pewność siebie. Poniekąd jej się to udało i teraz gdy tylko słyszę pierwsze dźwięki SCOM, November Rain, Patience czy też innych ich utworów zaczynam się uśmiechać do siebie. Nie sądzę by byli u mnie fazą przejściową, aczkolwiek nie jestem w stanie przewidzieć co będzie dalej. Rocka kocham od można powiedzieć podstawówki. Więc ten rodzaj muzyki zawsze pozostanie w moim sercu. A GN'R mają w nim szczególne miejsce.

Zaprzedałem duszę gitarze. Gdybym teraz przestał na niej grać, nie byłoby dla mnie miejsca na świecie.
~ Slash

Offline KFCBucket

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 345
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +44
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 19, 2012, 11:07:35 am »
0
Gunsi to zdecydowanie moja pierwsza muzyczna fascynacja. W sumie słucham ich już z 10 lat. Oczywiście z przerwami, bo od nich zaczęły się dalsze muzyczne poszukiwania. W chwili obecnej baaaardzo odpłynąłem od takiego grania. Dużo teraz na moich playlistach hip hopu, bluesa, nawet elektroniki. Ale faktem jest, że zawsze chociaż na chwilę do Gunsów wrócę i ekscytuję się tym, co poczyniają Kierownik i spółka. Dość chyba powiedzieć, że w Rybniku zobaczę ich trzeci raz. Chyba więc nie byli zupełnie tacy przejściowi ;)

Offline danieldepesz

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 92
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +17
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwca 20, 2012, 06:29:39 pm »
0
Greatest Hits Gunsów znam od dawna, ale dopiero od mniej więcej roku zapoznałem się z ich dyskografią. Nie sądzę, żeby to była faza przejściowa, na pewno będę do ich muzyki wracał  :)

Offline rockslave

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 187
  • Płeć: Kobieta
  • Speak to me only with your eyes.
  • Respect: +20
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwca 22, 2012, 08:28:05 am »
-1
Gunsi nie byli moim pierwszym zespołem rockowym, wcześniej zasłuchiwałam się w rhcp i scorpions, no i różnych metalowych lub punkowych zespołach (dla przykładu fall out boy), których teraz nie potrafię znieść, ale mniejsza. Kiedy zaczęłam słuchać gunsów... obsesja. Kupowałam miliony koszulek, książkę, płytę, wszystko na co wpadłam. Wydałam na to spokojnie z 500zł. Byłam totalnie zafascynowana. Kiedy pojechałam z ojcem po płytę DVD z Tokyo, zabrakło mi kasy, jakichś 10zł. Poprosiłam tatę, żeby mi dołożył, ale stwierdził, że to takiego zespołu woli nie dokładać, bo za pół ceny mam koncertówkę Led Zeppelin. Nazwa obiła mi się o uszy (koszulka Slasha) i kiedyś tam słuchałam schodów. No, ale kupiłam Ledów, bo kasy nie było. Przez pare tygodni płyta leżała na półce, a ja dalej z uporem maniaka męczyłam te same kawałki gunsów. Kiedy doszłam do wniosku, że są po prostu nudni, włączyłam DVD ledów i obsesja prysnęła z pierwszym dźwiękiem R&R'a. Obecnie gunsów słucham od święta, po prostu przesłuchały mi się te kawałki i słuchałam już o wiele ambitniejszej muzyki, nawet jeżeli chodzi o same teksty, które u gunsów mnie akurat nigdy nie zachwycały. :-) Oczywiście, szanuję  ich, ale.. przeszło mi, tyle.
To be a rock and not to roll.

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34768
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3465
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwca 22, 2012, 11:18:59 am »
0
Tak z ciekawości, ta ambitniejsza muzyka, zwłaszcza w warstwie tekstowej to dla Ciebie np. co ? :)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Nieuchwytny

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +60
    • lans.fm
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwca 22, 2012, 02:01:39 pm »
+1
posłuchaj sobie ChD... jak sie wałkuje WTTJ SCOM PD i KOHD to sie nudzi  :facepalm:

Offline bozenkamalutka3

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 258
  • Płeć: Kobieta
  • Kocham Gunsów w starym i nowym składzie
  • Respect: +34
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 22, 2012, 07:37:32 pm »
0
Moją fascynacją jest rock ogolnie.Zaczęło się od słuchania,Led Zeppelin,Deep Purple,Black Sabbath,póżniej była fascynacja Pink Floyd i Dire Straits ,AC/DC itp. Następnie blues i jego korzenie,dalej The Beatles, G"n'R i U2.Stale wracam do Jimi Hendrixa i Janis Joplin,Stevie Ray Vaughan'a,B.B.King'a
.Dużo tego..jeszcze był Queen INXS.Lecz Guns n' Roses jest przede wszystkim.Pośrednio gansi przyczynili się do słuchania Sixx:A:M oraz Lukas'a Rossi'ego. :)

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16009
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwca 22, 2012, 08:20:02 pm »
+1
Obecnie gunsów słucham od święta, po prostu przesłuchały mi się te kawałki i słuchałam już o wiele ambitniejszej muzyki, nawet jeżeli chodzi o same teksty, które u gunsów mnie akurat nigdy nie zachwycały. :-) Oczywiście, szanuję  ich, ale.. przeszło mi, tyle.

Jakoś nie mogę się zgodzić, że Gunsi nie mają ambitnych tekstów. Jasne, że zdarzają się "gorsze" czy raczej bardziej oklepane, ale zgodzić się nie mogę i tyle. Choćby "Estranged", które pod każdym względem: zarówno muzycznym, jak tekstowym i wokalnym dotyka każdego skrawka mojej duszy.
Dla mnie to Ledzi są nudni, (tylko "Dyker maker" i "Whole lotta love" mi się podoba), no ale rzecz gustu. Nie róbmy offtopa :P (niemniej jednak powstrzymać się nie mogłam).
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

WindOfChange

  • Gość
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 22, 2012, 09:00:43 pm »
0
teraz ja nie mogę się powstrzymać - Canis, a słyszałaś Immigrant Song, When the levee breaks, The Ocean, albo Heartbreaker?  ;) nie żebym stawała po czyjejś stronie, czy pisała to złośliwie - pytam z czystej ciekawości :P

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16009
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Gunsi jako faza przejściowa?
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwca 22, 2012, 09:05:46 pm »
0
Oczywiście, że słyszałam "Immigrant song". Pozostałe prawdopodobnie też, bo moja siostra słucha Zeppelinów. Pierwsze moje "starcie" z nimi to było "Stairway to heaven", które wybitnie mi się nie podoba, zwyczajnie mnie nudzi jak żadna piosenka na świecie i nie rozumiem jej fenomenu. Nie potrafię się do nich przekonać i nie będę raczej próbować na siłę, bo nie o to w muzyce chodzi.
I ja również nie jestem złośliwa, wyrażam tylko swoje zdanie.
A jako wredny mod apeluje o skończenie z tym offtopem :)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 22, 2012, 09:12:42 pm wysłana przez Canis_Luna »
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

 

Gdyby Gunsi się nie rozpadli

Zaczęty przez maciusgalactico

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 9510
Ostatnia wiadomość Września 10, 2007, 05:36:33 pm
wysłana przez Zqyx