Uważam, że Ashba jest dobrym gitarzystą. Wprawdzie nie ma tych umiejętności co Bumblefoot, ale Bąbel czasem gra w taki sposób, który w ogóle nie pasuje mi do GN'R. Ashba w pewien sposób wyrównuje to, bo swoim stylem gry bardzo pasuje do tego zespołu. A wizerunek? Każdy ma jakiś wizerunek. Slash cylinder, Bucket kubeł KFC i maska, Bąbel od niedawna długa broda etc etc.
A co do tytułu wątku, to Finck nie jest be, Slash no. 1 of kors, a jeśli Buckethead uczył się grać w kurniku, to ja też mogę zacząć wysiadywać jajka.