Autor Wątek: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.  (Przeczytany 139701 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Artur78

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2131
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +285
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #225 dnia: Lipca 17, 2009, 01:04:25 pm »
0
get_in_the_ring dobrze prawi.Dla wielu forumowiczów Buckethead jest be tylko z tego powodu że miał czelność zastąpić Slasha w zespole i że nie jest do niego podobny,że nosi maskę z kubełkiem na głowie.No i mogę dodać do tego jakieś absurdalne zarzuty o to że gra za szybko i nie bije prostotą tak jak Slash....he  :D
Niepotrafią się pogodzić z sytuacją że komuś się podoba to co nagrał Buckethead na CHD. :'(

Offline get_in_the_ring

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1514
  • Płeć: Mężczyzna
  • jestem hardkorem
  • Respect: +22
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #226 dnia: Lipca 17, 2009, 01:25:53 pm »
0
Ja tu jestem nie najlepszym przykładem, bo u mnie w domu Gunsi byli od zawsze (mam 11 lat starszego brata, który już za czasów UYI katował tylko ich), wiec uwielbienie do tego bandu przyszło jakby drogą następstw. Być może dlatego, że nie mam konkretnej piosenki, konkretnego wydarzenia związanego z rozpoczęciem przygody z Gunsami łatwiej mi, bez zbędnych sentymentów spojrzeć na kolejne zmiany. Poza tym nie można porównywać popularności muzyki rockowej na początku lat 90' do tej obecnie. Tak samo moge sparafrazować wasze przypuszcznia, że gdyby Slash pojawił się teraz na scenie nie byłby popularniejszy od Beatifull Creatures.


Nie mam certyfikatu! :o

Slash skończył sie na Kill 'em All.
 

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #227 dnia: Lipca 17, 2009, 02:01:44 pm »
0
Ej co do tego przyciągania fanów przez gitarzystów ;) Pamiętam, że ktoś w temacie powitalnym na forum pisał, iż zaczął/eła słuchać GN'R od Chińszczyzny ;)

Offline Kotlet

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 122
  • Płeć: Mężczyzna
  • Appetite for Kotlet
  • Respect: 0
    • Radio Floryda
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #228 dnia: Lipca 17, 2009, 02:17:57 pm »
0
Ktoś tu kiedyś dobrze podsumował : Slash jest najlepszym gitarzystą Guns N' Roses, a Buckethead jest najlepszym gitarzystą który grał w Guns N' Roses :D Czekam tylko aż Ashba się popisze :)

To byłem ja :D <skromny> :D

Kotlet, trochę się mylisz, bo KFC naprawdę potrafi grać z feelingiem. Gra inaczej niż Slash, ma inny feeling niż Slash... jednym bardziej odpowiada ten, drugim tamten, Slash grając w GN'R grał też "ciałem" :P taki ot inny rodzaj grania z czuciem. :)

Może i potrafi - nie wątpię, bo podsyłałeś mi już takie jego solówki, pełen feeling, swoboda gry ale po 5 minucie mi się znudziło ;p po prostu jego muzyka do mnie nie trafia, a co do jego umiejętności to chyba nie ma wątpliwości.
Bardziej do mnie trafia gra Ashby niż KFC, polubiłem tego gitarzystę i czuć ten power w jego grze.
« Ostatnia zmiana: Lipca 17, 2009, 02:19:50 pm wysłana przez Kotlet »

Offline martingun

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 989
  • Płeć: Mężczyzna
  • GENIUSZ,ale i idiota
  • Respect: +1
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #229 dnia: Lipca 17, 2009, 07:57:28 pm »
0
'krelke'- to tylko Twoja ocena, że Axl przyjmując"Wiadernego" pchnął Gunsów do przodu! Bo według mnie problem tkwi w tym ,że wogóle nie powinien grać, gdy jestem przekonany, że doskonale wiedział, że to wszystko mu nie wypali, bo np.od tamtego czasu jeszcze bardzo długo nie wydał płyty, która gdyby wyszła zaraz po przyjęciu"Wiadernego" byłby ten fakt w moich oczach pchnięciem do przodu,a tak to była wciąż bytowa stagnacja! :>
Co do zmiany stylistyki utworów i koncepcji grania, to tu się zgodzę są one inne, ale nasuwa się znów takie pytanie...Czy inne znaczy że lepsze???!!!

I nie mam żadnej misji i nie chcę nikogo pacyfikować! To Twoje jakże błędne odczucie- i przykro mi z tego powodu :???: Bo ubolewam nad tym, że z obrony dobrego słowa o jednej z ikon tego bandu robisz mega dramat i sensację, że niby ja jestem jakimś netowym terrorystą...A szkoda, że nie dostrzegasz takowych w szeregach zwolenników AXL'a na tym forum i ich docinkowych i dopiekających wpisów-często oftopowych :>

I według mnie, jeśli stawiasz nagraną jedną jedyną płytę przez człowieka którego już nie ma w zespole wyżej, aniżeli od 5-ciu nagranych przez tego, który był niemalże czołową ikona popkultury po której świat pokochał ten band, to chyba z Tobą coś nie tak- przepraszam ale musiałem to napisać :o Wiem, że to Twoja opinia, ale...ale...ale tak mnie zaskauje, że zastanawiam się jak można tak postrzegać historię poszczególnych członków tego zespołu i tak ich umiejscowiać w swoich prywatnych postrzeżeniach ;]
GUNSN'ROSES-SEX and RELIGION!!!

...bo wszystkim jest dla mnie Rock'N'Roll...8)

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34779
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3467
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #230 dnia: Lipca 17, 2009, 08:11:26 pm »
0
Dlaczego jest tak,że jedni mogą mieć opinię,a inni nie? Mimo,że rozumiem Twój punkt widzenia,to nie podoba mi się to,że upodobniasz się do tych,którzy Twoim zdaniem offtopują,docinają i.t.d. Właśnie przez taką niepotrzebną nikomu agresję prowokujesz innych do tego,żeby odpisywali Ci w zawoalowany,ironiczny sposób,na który moderatorzy często nie mają jak zareagować.

"chyba z Tobą coś nie tak- przepraszam ale musiałem to napisać" - adminowi się to nie spodoba...

Ludzie są różni,różnie patrzą na zespół,dla jednych Bogiem na zawsze zostanie Slash,dla innych będzie nim Buckethead,jeszcze inni za Boga gitary będą uznawać Olgę Algaara. Nie wolno? To opinia. Opinii nie zmienisz.
Z kibica Barcy nie zrobisz kibica Realu,heteroseksualista nie wyjdzie za mąż,a zagorzały fan jednego gitarzysty nie zmieni nagle zdania. Tu nie rządzą argumenty,tylko emocje. Zaakceptujmy to. Próbujmy rozmawiać,ale bez ataków personalnych,które naprawdę nikomu nie są potrzebne. Czujesz się lepiej,gdy napiszesz "chyba z Tobą coś nie tak",bądź podobny tekst? Mam nadzieję,że nie. Bo jeśli tak,to znaczy,że nie ma tu dla Ciebie miejsca...

Czy Axl przyjmując Bucketheada pchnął Gunsów do przodu? Nie wiem. Wiem,że spróbował czegoś innego,bo ze Slashem w składzie pewne piosenki nie miałyby w tym czasie szansy powstać. Choć z drugiej strony biorąc pod uwagę późniejszą współpracę byłego gitarzysty Gunsów np. z Pauliną Rubio,to niczego nie można być pewnym. To nie kwestia muzycznych fascynacji,a raczej ego z jednej i drugiej strony. Ego,które często ujawnia się też wśród forumowiczów mających różne opinie i za nic nie potrafiących przyjąć do wiadomości,że ktoś może mieć inne zdanie niż my. Jak widać nic w przyrodzie nie ginie :)
« Ostatnia zmiana: Lipca 17, 2009, 08:16:08 pm wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #231 dnia: Lipca 17, 2009, 08:50:07 pm »
0
a zagorzały fan jednego gitarzysty nie zmieni nagle zdania.
Ja zmieniłem zdanie co do Bucketheada - nie doceniałem go, dopóki nie posłuchałem kilku nagrań i martingumowi radzę zrobić to samo ;)
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34779
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3467
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #232 dnia: Lipca 17, 2009, 08:55:21 pm »
0
No dobra,może się zdarzyć jeden przypadek na 10 ;) ,ale w sumie szkoda by było,gdyby wszyscy mieli tę samą opinię. Mi np. podoba się gra Slasha i gra Bumblefoota,momentami gra Bucketheada,ale np. solówek koncertowych Fincka moje uszy nie są zasadniczo w stanie znieść. Czy to oznacza,że nie lubię Gunsów? :)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline martingun

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 989
  • Płeć: Mężczyzna
  • GENIUSZ,ale i idiota
  • Respect: +1
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #233 dnia: Lipca 17, 2009, 09:05:53 pm »
0
'Zqyx' wiesz, że bardzo Cię szanuje,ale...ale niepotrzebie uogólniasz ;] Ja jestem sobą czyli kimś kto ma swoją, być może fanatyczną opinię na temat czegoś-kogoś kogo bardzo ceni-lubi-kocha...'krelke' ma również takową możliwość oczywiście i dlatego napisałem mu, że "...to Twoja ocena...", ale dlaczego sądzisz, że dlatego że mam swoją opinię ktoś może ze mnie drwić, kpić i traktować mnie w ironiczny i złośliwy sposób???!!! Przeciez ja tylko wyrażam swoja opinie, która wychodzi nie z głowy, jak w większości tutaj Waszych przypadków,ale...ale z serca!TO MOJE ZDANIA WYPŁYWAJĄCE Z SERCA I DLATEGO BYĆ MOŻE SĄ MOCNO PEWNE I UTWIERDZONE W MOIM PRZEKONANIU!Ale uwązam,ze to nic złego, gdyz ja nie chcę wyzywać nikogo z członków tejże kapeli,a jedynie używać mózgu na silnej podstawie serca, bay móc oceniać sytuację GN'R w każdej z możliwych opcji- czyli tak w złej, jak i dobrej opinii!
A niech się nie podoba, bo wciąż uważam, że nie ueraziłem Go tym zdaniem, gdyż według mojej jakże skromnej opinii, każdy kto wyżej stawia zaledwie jedną jedyną płytę kogoś ,w porównaniu do pięciu innnego muzyka, który współtworzył zespół, to zasługuje na dość mocne słowa, tak w ramach opamietania!Gdyż najzwyklejsza w świecie matematyka mówi co innego- czyli 5 do 1 na korzyść SLASHa, że o dorobku będącego tym pierwszym ,który utkwił jako wyjątkowa wręcz maskotka zespołu nie wspomnę :>
Więc właśnie 'Zqyx'- niechaj wszyscy rozróżniają swe dąsy i zarzuty do wszystkich, bo właśnie to się tyczy tej sprawiedliwości pisanej przez forumowiczów, a której ja tak bardzo bym chciał ;)
GUNSN'ROSES-SEX and RELIGION!!!

...bo wszystkim jest dla mnie Rock'N'Roll...8)

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #234 dnia: Lipca 17, 2009, 09:16:03 pm »
0
A więc stawiasz TSI? na równi z AFD? Czysta matematyka? Mnie się wydaje, że krelke nie stawia wyżej Chinese Democracy nad płytami z okresu Slasha, tylko nie stawia tej płyty niżej. A to, że mówisz, że ktoś zasługuje na ostre słowa skoro woli Bucketheada od Slasha to to jest po prostu brak tolerancji ;) Ja Chinese Democracy stawiam na drugim miejscu, zaraz po AFD i wyżej od UYI i to jest moje zdanie, a to co kto woli - sprawa subiektywna.
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34779
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3467
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #235 dnia: Lipca 17, 2009, 09:20:28 pm »
0
martingunie widzę,że jesteś chyba ścisłowcem,skoro przekonują Cię argumenty typu 5 do 1. Mnie dusza i serce humanisty podpowiadają,że nie zawsze matematyką powinno się kierować. Jeśli spojrzeć na matematykę to mamy ( poza Gn'R ) 4 płyty Slasha do "miliarda" Bucketheada,ale czy jest sens w tych statystykach? :)
Wiem,że znasz się na muzyce,więc na pewno wiesz,że bywali tacy wykonawcy,którzy nagrali jeden,czy dwa albumy,ale są bardziej doceniani niż ci,którzy nagrali ich np. 15. Zdarza się i tak.

 Jedni będą czuli muzykę tego gitarzysty,inni bardziej drugiego. Nie wiem,co o tym decyduje i nie chce o tym myśleć za dużo. Rzecz w tym,że to,że mamy inne zdanie powinno prowokować nas do dyskusji,ale pozbawionej ataków personalnych. I te słowa kieruję nie po raz pierwszy. I nie tylko do Ciebie,ale do każdego,w tym również do samego siebie,bo wcale nie czuję się tutaj nikim lepszym. Staram się poznać punkt widzenia innych osób i zrozumieć go na tyle,na ile potrafię. Oczywiście gra niektórych gitarzystów trafi do mnie bardziej,a innych mniej - to naturalne. Cenię i zawsze będę cenił wkład Slasha w marke Gn'R,ale nie pozostanę ślepy,ani głuchy na to,co stworzyli/ i mam nadzieję tworzyć będą obecni gitarzyści związani z tym zespołem.
Ci,co są na forum od dawna pewnie znają już mój "nieśmiertelny" cytat "Ale nie niszczcie przeszłości ołtarzy,choćbyście sami mieli doskonalsze wznieść,na niech się jeszcze święty ogień żarzy i wy winniście im cześć" Taka moja opinia o tym,co było,co jest,co będzie.
Ucieszyło mnie to,z jaką sympatią obecni gitarzyści Gunsów,w tym ostatnio DJ Ashba, wypowiadają się o byłych członkach zespołu. Miło czytać,że doceniają ich wkład. I myślę,że poniekąd o to Ci również chodzi martingunie - o docenienie tych,którzy byli. W tym jesteśmy zgodni. Myślę,że nie tylko my.
« Ostatnia zmiana: Lipca 17, 2009, 09:22:42 pm wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline martingun

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 989
  • Płeć: Mężczyzna
  • GENIUSZ,ale i idiota
  • Respect: +1
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #236 dnia: Lipca 17, 2009, 09:43:51 pm »
0
'Zqyx' -matematyka to choc jej nie lubię, to prawdziwa dziedzina, która zawsze prawde Ci powie :P
Więc mamy tylko 4 płyty SLASH'a do miliarda"Wiadernego", ale patrząc z punktu fanatyka, który ukochał ten zespół za stare, najlepsze czasy, to te miliardy znaczą więcej,aniżeli 4???!!! Przecież co robił Buckethead w mniej więcej 1985 roku,gdy SLASH przychodził do GN'R?! :_: Znałeś go ??? Interesowała Cię jego twórczość??? Kim był dla Ciebie wtedy ten i ten??? :>
Więc właśnie 'Zqyx' -apelujmy o szacunek do przeszłości z jeśli ktoś chce oczywiście lubieniem obecnych muzyków  w tym zespole ;)
GUNSN'ROSES-SEX and RELIGION!!!

...bo wszystkim jest dla mnie Rock'N'Roll...8)

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34779
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3467
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #237 dnia: Lipca 17, 2009, 09:50:12 pm »
0
Kim był dla Ciebie wtedy ten i ten??? :>


W 1985 ?:) Hm....wtedy moim Slashem i Bucketheadem byli
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=Gs88aceNxk0" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=Gs88aceNxk0</a>

i nie przypuszczam,żeby coś więcej mnie interesowało z muzyki.

Zainteresowanie muzyką przejawiłem kilka lat później i pierwszym wyborem byli Gunsi ( zaraz po Lambadzie :P ) i tak już zostało :)

Patrząc z punktu widzenia fanatyka to jeden fanatyk nigdy nie dogada się z drugim,więc szkoda czasu,lepiej posłuchać ukochanej muzyki :)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline martingun

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 989
  • Płeć: Mężczyzna
  • GENIUSZ,ale i idiota
  • Respect: +1
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #238 dnia: Lipca 17, 2009, 10:00:40 pm »
0
Ojej- to mnie teraz filozoficznie zamknąłeś  :lol:

Ale w takim  razie ja nadal będe sie upierał twierdząć zgodnie z nagłówkiem, że Finck jest be, SLASH jest No.1 ,a "Wiaderny" w kurniku :P
GUNSN'ROSES-SEX and RELIGION!!!

...bo wszystkim jest dla mnie Rock'N'Roll...8)

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3985
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1242
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #239 dnia: Lipca 17, 2009, 11:45:59 pm »
0
    Oj upieraj się, upieraj. Who cares? Następny krok forumowiczów w stosunku do ciebie będzie całkowite ignorowanie, bo jesteś osobą z która nie da się dyskutować. Na każde jedno zdanie masz 10 swoich, niekoniecznie sensownych i związanych z tematem. Nie przyjmujesz do wiadomości, że ktoś może mieć inne zdanie od twojego .Każdego kto ośmieli się sprzeciwić twoim jedynie słusznym poglądom próbujesz poniżyć, ośmieszyć lub zalać słowotokiem. Wprowadzasz zamęt na forum, które zamiast być miejscem rzeczowej dyskusji stało sie miejscem szalenstw twojego zatęczłego ego. Nie wiem co próbujesz osiągnąć spędzając w całe dnie w internecie skutecznie uprzykrzając innym korzystanie z tego portalu.

Właśnie przez taką niepotrzebną nikomu agresję prowokujesz innych do tego,żeby odpisywali Ci w zawoalowany,ironiczny sposób,na który moderatorzy często nie mają jak zareagować.

Koniec z zawoalowaniem . martingun skończ pier*****.

Można bardziej cenzuralnie ;) ? krelke
« Ostatnia zmiana: Lipca 21, 2009, 12:45:21 pm wysłana przez krelke »
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

 

O Slash'u: Slashing Axl’s Axe , Metal Hammer 3-1992 (Archiwum)

Zaczęty przez daub

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 3357
Ostatnia wiadomość Listopada 18, 2013, 08:04:53 am
wysłana przez daub