Autor Wątek: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.  (Przeczytany 139698 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #210 dnia: Lipca 16, 2009, 08:09:08 pm »
0
http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=1714.msg189239#msg189239
"ale piję tym do AXL'a, bo to on go zatrudnił w tym zespole robiąc z niego niemalże cyrk poprzez takich jak Buckeathead ludzi!"

Boshe! jak piszesz to przynajmniej pamietaj co piszesz...

Ech... Wes Borland tez jestem pajacem bo maluje twarz?
Gary Numan to tez pajac bo mial makijaz swego czasu?

I wytlumacz w jaki sposob niby osmiesza swoim image rocka?
Raczej Ty gloszac takie glupie teksty sprawiasz, ze niektore osoby fanow cizszego grania uwazaja za debili...

Offline Kotlet

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 122
  • Płeć: Mężczyzna
  • Appetite for Kotlet
  • Respect: 0
    • Radio Floryda
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #211 dnia: Lipca 16, 2009, 09:27:54 pm »
0
Ja za bucketheadem (wiadrogowym, KFC, nazywajcie go jak chcecie) nie przepadam. Ok. Jest genialnym gitarzystą, tego nie można zaprzeczyć, ale do mnie trafiają bardziej melodyjne solówki a nie takie "napieprzanie" jak to ktoś kiedyś w moim otoczeniu nazwał. Technicznie gość miażdzy ale jego muzyka mnie nie przekonuje. Czasami oglądając koncerty nowych gunsów (jeszcze z kubełkiem) czuć ten power, ale w momencie kiedy on zaczyna wydobywać z gitary jak największą ilość dźwięków na sekundę zniechęca to na maxa.

Finck - nie jestem pewien, ale podczas pobytu w zespole GNR nie zagrał ani jednej solówki czysto, jest świetnym gitarzystą ale po za GNR.

Slash - napewno nie no.1,  ale jakby nie patrząc to on był w GNR podczas najważniejszych momentów w ich karierze, wszystkie solówki, które nas tak urzekły są właśnie jego autorstwa, więc tutaj dla niego szacun ogromny. Jest legndą rocka, świetnym gitarzystą i fajnie, że tworzy nadal (chociaż druga płyta VR zostawiała wiele do życzenia). Jest jednym z moich ulubionych gitarzystów ale nie uważam, że jest number 1, bo są lepsi gitarzyści. No ale póki co, w GNR lepiej grających jego(starych gnr) piosenek nie ma.

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #212 dnia: Lipca 16, 2009, 09:33:35 pm »
0
Ktoś tu kiedyś dobrze podsumował : Slash jest najlepszym gitarzystą Guns N' Roses, a Buckethead jest najlepszym gitarzystą który grał w Guns N' Roses :D Czekam tylko aż Ashba się popisze :)
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline get_in_the_ring

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1514
  • Płeć: Mężczyzna
  • jestem hardkorem
  • Respect: +22
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #213 dnia: Lipca 16, 2009, 10:23:45 pm »
0
Ja za bucketheadem (wiadrogowym, KFC, nazywajcie go jak chcecie) nie przepadam. Ok. Jest genialnym gitarzystą, tego nie można zaprzeczyć, ale do mnie trafiają bardziej melodyjne solówki a nie takie "napieprzanie" jak to ktoś kiedyś w moim otoczeniu nazwał. Technicznie gość miażdzy ale jego muzyka mnie nie przekonuje. Czasami oglądając koncerty nowych gunsów (jeszcze z kubełkiem) czuć ten power, ale w momencie kiedy on zaczyna wydobywać z gitary jak największą ilość dźwięków na sekundę zniechęca to na maxa.

odsyłam do mojego postu z poprzedniej strony, z linkiem.


Nie mam certyfikatu! :o

Slash skończył sie na Kill 'em All.
 

Offline Grzon

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3796
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +974
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #214 dnia: Lipca 16, 2009, 10:32:03 pm »
0
Ktoś tu kiedyś dobrze podsumował : Slash jest najlepszym gitarzystą Guns N' Roses, a Buckethead jest najlepszym gitarzystą który grał w Guns N' Roses :D Czekam tylko aż Ashba się popisze :)

To byłem ja :D <skromny> :D

Kotlet, trochę się mylisz, bo KFC naprawdę potrafi grać z feelingiem. Gra inaczej niż Slash, ma inny feeling niż Slash... jednym bardziej odpowiada ten, drugim tamten, Slash grając w GN'R grał też "ciałem" :P taki ot inny rodzaj grania z czuciem. :)

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #215 dnia: Lipca 17, 2009, 10:47:05 am »
0
martingun, jaki cyrk? Przyjmując Bucketheada, Axl popchnął ten zespół do przodu, znaleźli inną stylistykę utworów oraz koncepcję grania. Stać w miejscu jak ze Slashem pod koniec jego bytności w GN'R nie było moim zdaniem sensu, a i po działaniach Axla można też takiego zdania domniemywać.

Masz misję obrońcy uciśnionych? Jak ktoś ma inne zdanie o Slashu itd to go spacyfikujesz?
Masz manie na temat "sprawiedliwości"... Wdl. mnie to co Buckethead nagrał z Gunsami stawiam wyżej niż to co nagrał Slash.

Fajne podejście jeśli coś jest wątpliwe z tego co ja piszę to zakładasz, że nie mogę mieć racji.
Gdyby Slash opanował nowe techniki to by ich używał, bo każdy rozumny człowiek chce się rozwijać, a w szczególności artysta.

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34779
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3467
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #216 dnia: Lipca 17, 2009, 10:54:33 am »
0
A wy ciągle swoje? :)
Slash współtworzył materiał od pierwszej płyty do Spaghetti Incident włącznie. Prócz tego nagrał 4 płyty.
Buckethead nagrał z Gunsam i 1 płytę. I miliard poza Gn'R.
Ręka do góry kto zaczął słuchać Gunsów ze względu na Slasha. Dziękuję
Ręka do góry kto zaczął słuchać Gunsów ze względu na Bucketheada. Dziękuję
Ręka do góry kto zaczął słuchać Gunsów ze względu na Fincka. Dziękuję
Ręka do góry kto zaczął słuchać Gunsów ze względu na Bumblefoota. Dziękuję
Ręka do góry kto zaczął słuchać Gunsów ze względu na DJ Ashbę. Dziękuję

Nie mam więcej pytań.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1539
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #217 dnia: Lipca 17, 2009, 11:01:04 am »
0
Eeee trochę naciągane, bo wiadomo, że większość zaczęła słuchać Gunsów ze Slashem, bo on był tam pierwszy.  :P

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34779
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3467
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #218 dnia: Lipca 17, 2009, 11:13:36 am »
0
Większość,ale czy wszyscy ?:) Naprawdę jestem ciekaw,ile osób zarejestrowało się tu po tym,jak pierwszą płytą Gunsów,która ich przyciągnęła do zespołu było Chinese Democracy. Dla mnie byłoby to jakimś wyznacznikiem może nie tyle umiejętności,co umiejętności przyciągania do zespołu ze strony poszczególnych gitarzystów. Biorąc pod uwagę to ilu ich było,to do Gunsów powinni lgnąć fani czy to Bucketheada,czy Fincka,czy Bumblefoota. Czy tak się dzieje? Czy ktokolwiek z piszących tu był najpierw fanem Ashby,Bucketheada i.t.d,czy odkryliśmy ich dzięki Gn'R ?:)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3985
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1242
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #219 dnia: Lipca 17, 2009, 12:17:11 pm »
0
   Tu już wchodzisz na mieliznę Zqyx, bo ile osób słyszało o ChD, i zdołało się zainteresować tą płytą nie słuchając wcześniej oldGNR?
Widzicie sami jak dzisiaj promuję się muzykę i jaka muzyka dociera do szerszego odbioru.
   No i w odniesieniu do tematu powiem, że: Finck jest spoko, Slash jest spoko i Buckethead jest spoko.
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34779
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3467
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #220 dnia: Lipca 17, 2009, 12:27:23 pm »
0
Sam się zastanawiam,ile osób sięgnęło po CHD jako pierwszą płytę Gn'R. Ale sądząc po tym,co czytałem chociażby w recenzjach na forum odnośnie tej płyty to niewiele/nikt? Jasne,że to ma związek z promocją,bądź brakiem promocji,do której w pewien sposób przyczynili się także Gunsi. A brak promocji jest krzywdą dla tego zespołu,dla tych muzyków,którzy tworzą obecnie grupę. Bo nawet jeśli ktoś usłyszy jakiś materiał z CHD,a nie interesują go losy zespołu,to może coś przypisać byłym członkom. I dlatego dla wielu wciąż będzie tak,że to Slash NO.1 ,a Buckethead w kurniku. Oczywiście jeśli poznają zespół to może się zmienić,ale do tego potrzebna jest promocja. Promocja,której kilkanaście lat temu nie brakowało,a dziś niestety mocno kuleje. Nie wiem,czy takie było zamierzenie Gunsów,ale jest to dość bolesne,bo ten zespół naprawdę zasługuje na więcej uwagi,niż mu poświęcono w mediach. Zespół jako zespół.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline get_in_the_ring

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1514
  • Płeć: Mężczyzna
  • jestem hardkorem
  • Respect: +22
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #221 dnia: Lipca 17, 2009, 12:30:13 pm »
0
Ręka do góry kto zaczął słuchać Gunsów ze względu na Slasha. Dziękuję
Ręka do góry kto zaczął słuchać Gunsów ze względu na Bucketheada. Dziękuję
Ręka do góry kto zaczął słuchać Gunsów ze względu na Fincka. Dziękuję
Ręka do góry kto zaczął słuchać Gunsów ze względu na Bumblefoota. Dziękuję
Ręka do góry kto zaczął słuchać Gunsów ze względu na DJ Ashbę. Dziękuję

wstrzymuje sie, ze względu na żadnego z nich. i co teraz?  :???: :D


Nie mam certyfikatu! :o

Slash skończył sie na Kill 'em All.
 

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34779
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3467
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #222 dnia: Lipca 17, 2009, 12:35:29 pm »
0
Taką fajną zabawę mi zepsułeś:P Jak możesz ?  :o
Jasne,sam pamiętam,że w tych odległych czasach fani zaczynali słuchać Gunsów ze względu na Slasha,bądź Axla,mniejsza grupa ze względu na innych muzyków. Ale z gitarowego punktu widzenia pewnie niewielu jest takich,którzy zaczęli słuchać dopiero jak dołączył Buckethead,czy Bumblefoot. Z czego wcale nie wynika,że są to gorsi gitarzyści. Wręcz przeciwnie,jak to już niektórzy z Was udowadniali,bądź próbowali udowodnić. Ale z sentymentami się nie wygra.

Każdy z tych gitarzystów jest dobry i każdy jest do niczego ;)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline get_in_the_ring

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1514
  • Płeć: Mężczyzna
  • jestem hardkorem
  • Respect: +22
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #223 dnia: Lipca 17, 2009, 12:39:18 pm »
0
Trudno było zacząć od czegoś innego jak nie AFD/UIY, bo to były płyty kultowe i jako takie funkcjonowały w srodowisku rockowym. To nie wina Buckethead'a, że nie był w Gunsach od początku. Jak dla mnie to żaden argument, kto był pierwszy, czy kto przyciągnął najwięcej fanów. Dyskusja rozbijała się o to, kto jest lepszy/bardziej wszechstronny muzycznie, czego niektórzy (zwłaszcze jeden forumowicz  ;)) nie rozumieją.


Nie mam certyfikatu! :o

Slash skończył sie na Kill 'em All.
 

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34779
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3467
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #224 dnia: Lipca 17, 2009, 12:45:09 pm »
0
Masz 17 lat,dla Ciebie czas wydania UYI,a tym bardziej AFD to prehistoria,więc niczym dziwnym by nie było,gdybyś teraz słysząc w radiu CHD zainteresował się zespołem,nie sądzisz ? :) A jednak mimo,że na forum jest wiele osób mających 17 lat,ba,nawet młodszych,to nie spotkałem tu osoby,która powiedziałaby,że zaczęła słuchać Gunsów od Chinese Democracy. A po wydaniu UYI wielu było takich,którzy zainteresowali się zespołem,bo usłyszeli w radiu/zobaczyli w tv coś Gunsów. To oczywiście nie świadczy w żaden sposób o tym,który gitarzysta lepszy. Ale mówi wiele o samej popularności Gunsów z danym gitarzystą,a to się na pewno przekłada na sympatię do niego.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

 

O Slash'u: Slashing Axl’s Axe , Metal Hammer 3-1992 (Archiwum)

Zaczęty przez daub

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 3357
Ostatnia wiadomość Listopada 18, 2013, 08:04:53 am
wysłana przez daub