Autor Wątek: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.  (Przeczytany 139641 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline SOSNA!

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1550
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +288
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #120 dnia: Stycznia 08, 2009, 07:09:40 pm »
0
Kubeł to najlepszy gitarzysta, jaki grał w Gn'R. Koniec kropka.

Eee tam,ale  pierdolisz głupoty:P

Offline slasherr

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3776
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1063
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #121 dnia: Stycznia 08, 2009, 07:22:30 pm »
0
Kubeł to najlepszy gitarzysta, jaki grał w Gn'R. Koniec kropka.

Eee tam,ale  pierdolisz głupoty:P
najlepszy ok, ale czy pasował do Gunsów? moim zdaniem nie

Offline Brokenwings

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6861
  • Respect: +10
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #122 dnia: Stycznia 08, 2009, 08:26:32 pm »
0
Chyba nie było lepszego miejsca.

Offline get_in_the_ring

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1514
  • Płeć: Mężczyzna
  • jestem hardkorem
  • Respect: +22
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #123 dnia: Stycznia 08, 2009, 09:25:59 pm »
0
Kubeł to najlepszy gitarzysta, jaki grał w Gn'R. Koniec kropka.

Eee tam,ale  pierdolisz głupoty:P

Nie p******e, bo mi się dupa nie trzęsie. :ph34r:

Dobra, niech będzie, że  najbardziej wszechstronny...  8)

Cytuj
   czy pasował do Gunsów?

Nie wydaję mi się, że nie pasował. Jak dla mnie, Buck (jego gra, wizerunek itp.) w dużej mierze zdefiniował "nowych" Gunsów. Gdyby nie on, ChD nie byłaby taka jaka jest. Jak się spojrzy na creditsy to wniosek jest oczywisty, że Kubeł był najważniejszym gitarzystą tej płyty.


Nie mam certyfikatu! :o

Slash skończył sie na Kill 'em All.
 

Offline Snajder

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 64
  • Respect: +1
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #124 dnia: Stycznia 09, 2009, 05:28:04 pm »
0
>>Dobra, niech będzie, że  najbardziej wszechstronny...  <<

Jak coś jest "do wszystkiego" to jest 'do niczego"...
Taki Angus Young na ten przykład potrafi zagrać 3 riffy i jedno solo, a od ponad 40 lat łoi skórę takim Bucketheadom i innym miśkom, którzy są o wiele sprawniejsi (bo tego Kubełkowi odmówić nie wolno), ale nie mają nic mądrego do powiedzenia.

Michael Angelo szybkością, wszechstronnością i pozerstwem (to też nie jest bez znaczenia - stary wioślarz wam to mówi) zamiata 99% znanych i nie znanych gitarzystów bawi się w nagrywanie szkółek, bo nikt z nim nie chce grać w kapeli. Koleś jest wszechstronny, ale co z tego, skoro nie umie samodzielnie skleić chwytliwego kawałka.

Rychu Bardziejczarny (Ritchie Blackmore) udowodnił, że poza hard rockiem i heavy metalem nie obce mu są też renesansowo-barokowe klimaty i co?? Starzy fani się z niego śmieją i błagają Boga, Szatana i Elvisa, żeby zamiast nowych koszmarków spod znaku Blackmore's Night pojawił się w sklepach nowy album Rainbow.

Guns N'Roses to nei Dream Theatre. Tam nei jest potrzebny wszechstronny gitarzysta, tylko taki, który umie pisać fajne kawałki.

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #125 dnia: Stycznia 09, 2009, 05:38:10 pm »
0
Oczywiscie, że Buckethead nie am nic ciekawego do powiedzenia...

Dzieki Bogu Ty masz... i to az za wiele... :]

Offline Artur78

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2131
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +285
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #126 dnia: Stycznia 09, 2009, 05:50:36 pm »
0
Snajder-Taki Angus Young nierobi na mnie najmniejszego wrażenia , ani jego styl , ani technika.....nie interesuje mnie ten gitarzysta wogóle, niczym mi nie imponuje,kwestia gustu.

Offline get_in_the_ring

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1514
  • Płeć: Mężczyzna
  • jestem hardkorem
  • Respect: +22
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #127 dnia: Stycznia 09, 2009, 05:52:37 pm »
0
Jeśli Bucket Twoim zdaniem nie potrafi stworzyć chwytliwego kawałka to nie mamy pola do dyskusji...


Nie mam certyfikatu! :o

Slash skończył sie na Kill 'em All.
 

Offline Slither

  • Legenda
  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3830
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dobry BAN nie jest zły
  • Respect: +72
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #128 dnia: Stycznia 09, 2009, 06:40:41 pm »
0
kto wygrywa?? :D
a tak na serio czy ktoś zmienił zdanie albo chociaż podejście pod wpływem drugiego?

Offline Snajder

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 64
  • Respect: +1
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #129 dnia: Stycznia 09, 2009, 06:55:33 pm »
0
>>Oczywiscie, że Buckethead nie am nic ciekawego do powiedzenia...

Dzieki Bogu Ty masz... i to az za wiele... :]<<

Jako gitarzysta jestem jeszcze gorszy od Bucketheada;), ale jako słuchacz mam swoje zdanie na ten temat;).

>>Snajder-Taki Angus Young nierobi na mnie najmniejszego wrażenia , ani jego styl , ani technika.....nie interesuje mnie ten gitarzysta wogóle, niczym mi nie imponuje,kwestia gustu.<<

Nie tyle gustu co pewnego, całkiem obiektywnego zresztą, spojrzenia na rzeczywistość.
Ja też znam wiele kapel, których gitarzyści bardziej mi odpowiadają niż Angus, ale koleś nagrał w życiu kilka kawałków, które regularnie pojawiają się w zestawieniach piosenek wszechczasów i to na wysokich miejscach. Jego kapela mimo średniej wieku zbliżającej się do stu lat nadal nagrywa (ostatni album był słaby, to wszyscy przyznają), gra koncerty na stadionach a nastoletnie okurarnice i pryszczate wyrostki do dziś ucząs ię na jego muzyce co to jest ten cholerny rock'n'roll.
Tymczasem Buckethead siedzi sobie w kurniku wdychając psie klocki, a najwięksi szaleńcy w historii rocka, z Księciem Ciemności, Ozzym Osbournem na czele mówią o nim, że jest zbyt popierdolony, żeby z nim pracować i dziękują za współpracę. Gdyby nie miał napisane w CV, że grał w GNR sami nie zwrócilibyście na niego najmniejszej uwagi:).

>>Jeśli Bucket Twoim zdaniem nie potrafi stworzyć chwytliwego kawałka to nie mamy pola do dyskusji...<<

No niestety, ale nie martw się... może jeszcze zrozumiesz swój błąd:)

>>kto wygrywa?? Cheesy
a tak na serio czy ktoś zmienił zdanie albo chociaż podejście pod wpływem drugiego?<<

jeszcze nie, ale może ich czegoś nauczę;)

Offline Slither

  • Legenda
  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3830
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dobry BAN nie jest zły
  • Respect: +72
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #130 dnia: Stycznia 09, 2009, 07:12:19 pm »
0

>>kto wygrywa?? Cheesy
a tak na serio czy ktoś zmienił zdanie albo chociaż podejście pod wpływem drugiego?<<

jeszcze nie, ale może ich czegoś nauczę;)

Raczej nikogo nie nauczysz, nie zmienisz ich gustu ani mojego ani tym bardziej nie zmusisz ich do innego "słuchania muzyki" jeśli wiesz co mam na myśli ;) to samo oni nie zrobią z tobą, ale zabawa jest przednia :D

Ja też znam wiele kapel, których gitarzyści bardziej mi odpowiadają niż Angus, ale koleś nagrał w życiu kilka kawałków, które regularnie pojawiają się w zestawieniach piosenek wszechczasów i to na wysokich miejscach.

Rankingi nie są miernikiem "boskości"(patrz ostatnie rankingi w newsach) ;)

Gdyby nie miał napisane w CV, że grał w GNR sami nie zwrócilibyście na niego najmniejszej uwagi:).

ci co grają na gitarach na pewno by natknęli się na jego twórczość, mimo że nie jestemfanem Bucketa to mam do niego saczunek, zapomnij o kurniku, o kupie i nie kieruj się zdaniem Ozzy'ego który nic nie mówił o muzyce bo w tym przypadku ona jest najważniejsza, kupa nie gra jednak twoje zdanie nie jest obiektywne wiesz co zakłóca obiektywizm twojego zdania? zgadnij.. ;)

Offline byaro16

  • Patience
  • Wiadomości: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: 0
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #131 dnia: Stycznia 09, 2009, 07:35:59 pm »
0
Pamiętajcie, że stare utwory grał slash i tak je zapamiętaliśmy.Ciężko przyrównać bo to inna liga 
a tak w ogóle to tutaj w od 1:04 do 1:09 finck glebę zaliczył ? 
<a href="http://pl.youtube.com/watch?v=QWK99RS18JQ&amp;feature=related" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://pl.youtube.com/watch?v=QWK99RS18JQ&amp;feature=related</a>
   

Offline slasherr

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3776
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1063
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #132 dnia: Stycznia 09, 2009, 07:57:27 pm »
0

a tak w ogóle to tutaj w od 1:04 do 1:09 finck glebę zaliczył ?
jak widzisz :D

Offline Snajder

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 64
  • Respect: +1
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #133 dnia: Stycznia 09, 2009, 08:26:45 pm »
0
>>Raczej nikogo nie nauczysz, nie zmienisz ich gustu ani mojego ani tym bardziej nie zmusisz ich do innego "słuchania muzyki" jeśli wiesz co mam na myśli Wink to samo oni nie zrobią z tobą, ale zabawa jest przednia Cheesy<<

Jeśli choć jednej osobie moje wywody poszerzą horyzonty to uznam to za sukces:)

>>Rankingi nie są miernikiem "boskości"<<

Jeden ranking nie jest - sto rankingów daje do myślenia:)

>>ci co grają na gitarach na pewno by natknęli się na jego twórczość,<<

No na MIchaela Angelo też się natykają i co?? kariery do dziś nei zrobił;).

>>zapomnij o kurniku, o kupie i nie kieruj się zdaniem Ozzy'ego który nic nie mówił o muzyce bo w tym przypadku ona jest najważniejsza, kupa nie gra<<

Kupa i kurnik to tylko symbol. Czy Slash, Zakk Wylde, Dave Mustaine, Tony Iommi, Steve Morse, Glenn Tipton, czy Jasiu Borysewicz muszą wdychać psie kupy, żeby pisać świetne kawałki?? Im wystarczą zwykłe używki - wóda, kokaina, seks, pieniądze;). Tymczasem Bucket jest bardzo sprawny technicznie, ale zamiast napisać jakiś fajny numer, zakłada kubeł z KFC na głowę i siada w kurniku i to właśnie z tego jest znany a nie z genialnych riffów, porywających solówek, czy szpanerskich zagrywek.

>>jednak twoje zdanie nie jest obiektywne wiesz co zakłóca obiektywizm twojego zdania? zgadnij.. <<

Żadne zdanie nie jest całkowicie obiektywne, ale ja staram się spojrzeć na sprawę bez spuszczania się nad faktem, że koleś grał w GNR... Proszę, pokażcie mi numer, Bucketheada, który dorównałby starym Gunnersom. Nie ma takiego.
I nie idealizuję teraz starego składu. Gunsów lubię, ale nigdy nie była to kapela miescząca się chocby w pierwszej 10 moich ulubionych. Dlatego mogę w miarę obiektywnie powiedzieć - Buckethead jest sprawnym gitarzystą, ale nie jest ani dobry, ani tym bardziej najlepszy w historii zespołu.

Offline Slither

  • Legenda
  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3830
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dobry BAN nie jest zły
  • Respect: +72
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #134 dnia: Stycznia 09, 2009, 09:16:06 pm »
0
Proszę, pokażcie mi numer, Bucketheada, który dorównałby starym Gunnersom. Nie ma takiego.

niestety nie da się zestawić żadnych utworów to tak jakby porównać Metallikę i Nirvane (nie chodzi mi o osiągnięcia tylko  o różnice stylistyczne ;) )
tych gitarzystów możemy porównać, pokazać różnice ale powiedzieć kto jest lepszy tak w pełni się nie da bo to muzyka nie komputer nie samochód czy rower, dla mnie osobiście Slash jest na pierwszym miejscu (bo pozycje boga zajmuje Papa Het ;) ) Finck i za nim Bucket ale mam do swojego wybory dystans bo nie wiem co mi może jutro strzelić, może zakocham się w muzyce Kubłogłowego?

 

O Slash'u: Slashing Axl’s Axe , Metal Hammer 3-1992 (Archiwum)

Zaczęty przez daub

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 3357
Ostatnia wiadomość Listopada 18, 2013, 08:04:53 am
wysłana przez daub