Autor Wątek: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.  (Przeczytany 139656 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #420 dnia: Kwietnia 16, 2011, 10:34:02 pm »
0
Drugie: Bylo. Włącz sobie jakąkolwiek płytę Godflesh.
Pierwsze: Każdy średnio zdolny gitarzysta bluesowy z Nowego Orleanu takie coś gra. Albo chociaż SubHuman Recoila. To przynajmniej usłyszysz, że można blues zagrać naprawde nowatorsko.

Probuj dalej.

Offline Nieuchwytny

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +60
    • lans.fm
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #421 dnia: Kwietnia 16, 2011, 10:49:34 pm »
0
@dziekanka, ale ja nie bez celu połączyłem te dwa cytaty w jeden post. Raz piszesz że gitarzysta wpadł ci w oko dzięki temu jak się poruszał, wyglądał na scenie [przez to zagłębiłaś się w jego twórczość - miał to "coś"], a z drugiej strony piszesz że to "coś" to granie, czym muzycy powinni zwracać uwagę, sugerując że Bucket to kubło i styl maszyny, a nie jego technika gry - czyli że musi zwracać na siebie uwagę wyglądem. Coś tu nie pasuje.

//

http://www.youtube.com/watch?v=HqtGrnY9x_o&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=Xs3ihvLgsKA

Wklejać dalej, czy wciąż będziesz się bawił w bycie ignorantem?


<a href="http://www.youtube.com/watch?v=bHQmDqlv5Rc" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=bHQmDqlv5Rc</a>


<a href="http://www.youtube.com/watch?v=ou12x8Froxs" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=ou12x8Froxs</a>


wklejać dalej?
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 16, 2011, 10:53:39 pm wysłana przez Nieuchwytny »

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #422 dnia: Kwietnia 16, 2011, 10:51:54 pm »
0
Jasne, mogę wstawić tutaj z 10 jeszcze filmików z występów Slasha, ale wiem że i tak Cię nie przekonam, tak jak Ty nie przekonasz mnie do Bucketheada. Cóż, pozostańmy przy swoich zdaniach i skończmy dyskusję, która do niczego nie prowadzi.
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline arkadiusss

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +52
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #423 dnia: Kwietnia 16, 2011, 11:10:00 pm »
0
Określenie ''Emo'' to chyba bierzesz  z ''Bravo'' lub ''Popcornu'' które czytasz.Co Ashba ma z tymi gówniarzami wspólnego,bo do tego pijesz?Bo ma podkreslone czarną kreską oczy?Taki image to mieli już rockowcy w latach 80(min.Motley Crue),popatrz na Nikki Sixxa,też jest Emo?

Z bravo.

wygląd ma wspólny, włosy, makijażu gruba warstwa. Sixx w 80 wyglądał jak transseksualista jak całe motley, a teraz nie maluje się w taki sposób. a jeśli się myle, to tak, też jest.



Czyli w latach 80-tych umalowani kolesie też wyglądali jak emo? Kurde, jak ja czytam coś takiego to mam chęć się pochlastać...

może powinnaś... a w latach 80 wyglądali jak transseksualiści bardziej. szczerze nie znoszę.

Drugie: Bylo. Włącz sobie jakąkolwiek płytę Godflesh.
Pierwsze: Każdy średnio zdolny gitarzysta bluesowy z Nowego Orleanu takie coś gra. Albo chociaż SubHuman Recoila. To przynajmniej usłyszysz, że można blues zagrać naprawde nowatorsko.

Probuj dalej.

nie. bo po 2 dźwiękach zagranych przez slasha słychać ze to on. jeśli nie słyszysz to nie powinieneś udać się jak najszybciej do laryngologa.

« Ostatnia zmiana: Kwietnia 16, 2011, 11:16:13 pm wysłana przez arkadiusss »

Offline Connor

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 677
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +38
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #424 dnia: Kwietnia 16, 2011, 11:12:23 pm »
0
Nie chce tu bezpośrednio odnosić się do poszczególnych komentarzy.
Zadam więc pytanie do Was wszystkich.
Czy coś musi być nowatorskie żeby było dobre???

Ja uważam , że nie.
Slash's Snakepit , Slash's Blues Ball.
To nie są projekty Guns N' Roses i nie jest to nic nowego ale jak dla mnie to świetna muzyka i wiele osób podziela to zdanie ( uprzedzam odpowiedzi - tak , wiem , są różne gusta ).
Poza tym Slash udzielał się w wielu innych projektach.Niektóre to kompletna klapa i porażka ale są też i dobre materiały.



Wiekszą sztuka, i wieksze umeijetnosci trzeba mieć by moc grać rózne rzeczy niż ciągle wałkować jedno i to samo. Muzyk który gra ciągle tak samo jest jak malarz malujacy ciagle jeden obraz.

Według mnie porównanie do malarstwa nie do końca odzwierciedla sytuacje twórczości muzycznej.
Slash nie jest jedynym ( popularnym ) muzykiem który "gra to samo"  i wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem.
Na koncerty Guns N' Roses wciąż przychodzi dużo ludzi ale jak się Wam wydaje - czy oni przychodzą przede wszystkim ze względu na nowy ( nowatorski ) materiał , czy chcą usłyszeć stare piosenki nagrane z Kudłatym , Duff'em czy Stradlinem ???
Te stare utwory to przecież ten rock który Slash ciągle gra... i ludzie chcą tego słuchać.Nie ważne czy gra to zespół Axla , Adler's Appetite lub ktokolwiek inny.
Nie oceniam źle ChD , wręcz przeciwnie - jest to bardzo dobra płyta.Tylko to , że dla kogoś liczy się coś innego nie znaczy , że jest słaby w tym co robi...

I jeszcze jedna sprawa.
Nie próbuje na siłe bronić Kudłatego.Sam kilka razy w wywiadach przyznał , że nie jest technicznym guru.Czy jednak przez to jest kiepskim gitarzystą...?
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 16, 2011, 11:16:31 pm wysłana przez Connor »

Offline gloomy

  • Global Moderator
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 4985
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1125
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #425 dnia: Kwietnia 16, 2011, 11:20:27 pm »
0
ja powiem jeszcze raz coś, co powtarzam od dawna - niektórzy po prostu zapomnieli jakich Gunsów pokochali.
Naje 2017: Najlepszy avatar; Dobry duszek forum; Ulubiona osoba funkcyjna

Offline arkadiusss

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +52
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #426 dnia: Kwietnia 16, 2011, 11:21:15 pm »
0
pisałem to kiedyś, ale wszyscy mają gdzieś to zdanie.

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #427 dnia: Kwietnia 16, 2011, 11:32:39 pm »
0
Czyli z powodu tego, ze poznalem najpierw stare piosenki, nie moge dojsc z czasem do wniosku, że skład od 2001 jest lepszy od starego? Ciekawa logika.

Offline Nieuchwytny

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +60
    • lans.fm
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #428 dnia: Kwietnia 16, 2011, 11:33:36 pm »
0
ja powiem jeszcze raz coś, co powtarzam od dawna - niektórzy po prostu zapomnieli jakich Gunsów pokochali.

Według mnie zauroczenie pierwszym składem przemija wraz z zagłębianiem się w Gunsów - porównywanie nowych, starych, tych pośrednich, poznawanie kolejnych gitarzystów itd. i nagle okazuje się że ten Slash to wcale nie jest taki świetny, a Adler to nie najlepszy perkusista na świecie.

Offline dziekanka

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 85
  • Respect: 0
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #429 dnia: Kwietnia 16, 2011, 11:38:24 pm »
0
@dziekanka, ale ja nie bez celu połączyłem te dwa cytaty w jeden post. Raz piszesz że gitarzysta wpadł ci w oko dzięki temu jak się poruszał, wyglądał na scenie [przez to zagłębiłaś się w jego twórczość - miał to "coś"], a z drugiej strony piszesz że to "coś" to granie, czym muzycy powinni zwracać uwagę, sugerując że Bucket to kubło i styl maszyny, a nie jego technika gry - czyli że musi zwracać na siebie uwagę wyglądem. Coś tu nie pasuje.

czytanie ze zrozumieniem, plizzz. Po pierwsze, aktualnie basista, nie gitarzysta. Gitarzystą bywa kiedy indziej. Po drugiej, nie wygląd, tylko sposób bycia na scenie. Będę sie upierać, że radość z grania, energia i entuzjazm to jednak coś innego. O wpadaniu w oko nie pisałam, do takich intymnych zwierzeń to jeszcze nie doszliśmy :) Pisałam o tym, że w różny sposób można wpaść na jakiegoś artystę. Na przykład w ten sposób, że zobaczyło się go w touring band legendy rocka. I pisałam też o tym, że gdyby nie zatrudnienie w owym touring band, to nikt, poza Kanadyjczykami, by o zawodniku nie usłyszał. No, może jeszcze parę osób z Las Vegas. Czasem warto w takiej niszy pogrzebać, co ciekawego można znaleźć. To dla odmiany pisałam w kontekście swoistego "odcinania" kuponów od sławy Slasha i Izzy'ego przez zatrudnionych w coverbandzie.

Nie znam twórczości Bucketheada czy Ashby na wyrywki, także dlatego, że w tym, co zdążyłam poznać, nie znalazłam żadnego punktu zaczepienia do dalszych poszukiwań. W tym, jak grają, oprócz poprawności, sprawności, techniki - jak zwał tak zwał - nie ma niczego, co byłoby dla mnie wystarczająco interesujące, inspirujące. Więc szkoda mi czasu. W jakimś sensie, można by napisać, nadrabiają miną - czyli elementami wizerunku, o których piszemy. Nadrabiać miną to my, a nie nam, więc ich płyty nie zostały wpisane na listę zakupów. Bo to coś trzeba mieć w tym, jak się gra, a nie w kuble na głowie, emo-like-looku, czy wreszcie - radości z grania. Gdyby moja internetowa kwerenda tycząca Kernsa okazała się nieinspirująca, to zostałby dopisany do listy tych, co koniecznie warto wybrać się na ich koncert. Bo poza wszystkim lubię patrzeć, jak ludzie mają radość z grania.

I jeszcze jedno - domieszanie do dyskusji nieszczęsnego Kernsa nieco rozmydla zasadniczy punkt. Otóż, Kerns jest dobrym przykładem gościa, na którego wpada się przypadkiem, bo go Wielka Gwiazda do grania najęła. Jakby miał więcej szczęścia, to by grał swoje ładne piosenki w innym miejscu i innym czasie. Slash takie właśnie szczęście miał. Ale legendą rocka zrobiło go coś innego. I tu pojawia się to coś.
Another day in our room
Another day in Hell
Another day on the front lines

Offline gloomy

  • Global Moderator
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 4985
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1125
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #430 dnia: Kwietnia 16, 2011, 11:43:06 pm »
0
Czyli z powodu tego, ze poznalem najpierw stare piosenki, nie moge dojsc z czasem do wniosku, że skład od 2001 jest lepszy od starego? Ciekawa logika.
możesz stwierdzić że skład A jest lepszy od B, wiadomo, bo dla mnie lepszy jest teraźniejszy np, ale dlaczego od razu zarzucać Slashowi, bo to o niego się głownie rozchodzi, ze jest slabym technicznie, sprzedał się, nie wnosi nic nowego itd i to zarzucać w stylu "Slash g***o umie"
Naje 2017: Najlepszy avatar; Dobry duszek forum; Ulubiona osoba funkcyjna

Offline arkadiusss

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +52
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #431 dnia: Kwietnia 16, 2011, 11:47:01 pm »
0
Według mnie zauroczenie pierwszym składem przemija wraz z zagłębianiem się w Gunsów - porównywanie nowych, starych, tych pośrednich, poznawanie kolejnych gitarzystów itd. i nagle okazuje się że ten Slash to wcale nie jest taki świetny, a Adler to nie najlepszy perkusista na świecie.

no to gratuluje. czyli appetite ustępuje nowym gunsom i chinese, tak?

stary skład jest lepszy bo tworzył rzeczy które były absolutnie niesamowite i dzięki temu znamy wszyscy gunsów.

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #432 dnia: Kwietnia 16, 2011, 11:48:51 pm »
0
Raczej uwazam, że jest przecietny technicznie i wtórny na potęge. A cała legenda opiera się na tym, że ze wszystkich członków starego składu jest najprzyjemniejszy dla mediów, niezbyt błyskotliwy, łasy na kase, uwielbiający szum wokoł siebie, archetypowy gwiazdor rocka. Nic ponad to.

---

AFD jest niezłym albumem, który w swoich czasach był faktycznie znakomitym zaprzeczeniem ówczesnego rocka. Ale pomijajac Nightrain, WTTJ, ISE, RQ, PC, MM i OTGM. Reszta jest przeciętna. Zresztą nawet te które wymieniłem w wykonaniu nowego skłądu pokazują swój potencjał. Chodzby takie Nightrain za czasów Slasha było tylko kolejnym fajnym numerem. A obecnie urywa łeb i jest to jedna z lepszych piosenek podczas koncertu GNR.

A obecne wersje Slasha tych utworów? Litosci, nie dość, że nic nowego to wrecz moge stwierdzić, że brzmia gorzej niż na płycie.

Albo nawet cover. Porownajcie sobie Rosie za czasów starych i nowych.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 16, 2011, 11:56:01 pm wysłana przez el_loko »

Offline dziekanka

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 85
  • Respect: 0
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #433 dnia: Kwietnia 16, 2011, 11:49:18 pm »
0
Czyli z powodu tego, ze poznalem najpierw stare piosenki, nie moge dojsc z czasem do wniosku, że skład od 2001 jest lepszy od starego? Ciekawa logika.

lepszy - czyli jaki?

Nawiasem mówiąc, do wielbicieli tzw. techniki - w rockandrollu o różne rzeczy się rozchodzi, ale sprawność techniczna rozumiana jako umiejętność zagrania poprawnie wszystkiego, to jednak jest domena absolwentów akademii muzycznych.

A poza tym, to Nieuchwytny ma rację :p
Another day in our room
Another day in Hell
Another day on the front lines

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
Odp: Finck jest be, Slash No.1 a Buckethead w kurniku.
« Odpowiedź #434 dnia: Kwietnia 16, 2011, 11:56:37 pm »
0
Nie ma cie większych problemów w życiu?! :sorcerer:

Powinniście jeszcze wyjąć swoje larpowe miecze i zacząć się nawalać...

Nikt nikogo w tej kwestii nigdy nie przekonał i nie przekona... Jedyne co może się wydarzyć to ktoś z wiekiem i osłuchaniem zmieni swoje zdanie...innej opcji niestety nie ma...

 

O Slash'u: Slashing Axl’s Axe , Metal Hammer 3-1992 (Archiwum)

Zaczęty przez daub

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 3357
Ostatnia wiadomość Listopada 18, 2013, 08:04:53 am
wysłana przez daub