Temat zaczął się w 2006 roku od " Często w mediach pojawiają się opinie,że przez spóźnienia na koncerty i bardzo długie wydawanie płyty,a także brak uaktualnień na oficjalnej stronie od 2002 roku Gn'R lekceważy fanów. "
Od tego czasu oczywiście trochę się zmieniło. Wyszła płyta. Co prawda 2 lata po stworzeniu tematu, ale wyszła
Spóźnienia na koncerty jak były tak raczej są, choć trudno tu, zwłaszcza w przypadku niedawnego koncertu w Rio winić wyłącznie zespół. Z drugiej strony komunikat Gunsów odnośnie spóźnień jest raczej jednoznaczny
Aktualki na stronie? Hm... jakiej stronie
Ale mamy np dość często aktualizowanego Fb, fakt, że czasem z nie bardzo wiadomo po wrzuconymi dziwnymi świętami itd
Gunsi raczej dają znać, że żyją
Dziś jako fan czuję, że Gunsi raczej akceptują fakt tego, że mają fanów i starają się czasem o nas dbać
Choć nie do końca tak, jak bym chciał, ale jak tylko złowię złotą rybkę to się to zmieni
Jak widać pozmieniało się, ale nie byłbym tak stanowczy w swoim stwierdzeniu, jak Douger. Dla mnie ktoś, kto w pewnych sytuacjach nie czuje się szanowany przez zespół; a takie sytuacje mogą się powtarzać, bo myślę, że nikt nie może zagwarantować, że Gunsi nie znikną np. na rok; ma do tego pełne prawo i nie wykluczałbym go z grona fanów.
Po prostu jedni na coś przymykają oko, twierdzą - to Guns n' Roses, ten zespół zawsze tak działał i działa, inni niekoniecznie. Może tym drugim brakuje czasem cierpliwości. Ale wciąż są fanami.
Czy fan jest zobowiązany do bezkrytycznego zapatrzenia w swojego idola? Moim daniem niekoniecznie. Nie chcę być bezmyślnym zombie powtarzającym mantrę Guns n' Roses Axl Rose