Ja odnosze wrazenie ze chyba zaduzo wymagamy...
Za dużo ? Jedna płyta na kilkanaście lat to chyba jednak nie tak dużo
Aczkolwiek to prawda,że to tylko ludzie i czasem nasze wymagania mogą być zbyt duże.
Nie wymagam od CHD,żeby była drugim Appetite for destruction. Po tych wszystkich latach chciałbym tylko mieć szansę wysłuchania płyty,zanim się zestarzeję na dobre
Z jednej strony to tak niewiele,z drugiej...sami widzicie.
Ale jeśli mam czekać to poczekam,bo wiem,że się doczekam,mając nadzieję,że czas przeznaczony na pracę nad płytą Gunsi przeznaczą na pracę nad płytą,a nie na imprezy w Malibu,czy gdzieś tam. Z drugiej strony ta płyta nie jest w centrum moich zainteresowań,wbrew wszystkiemu. Paradoksalnie wydaje mi się,że bardziej czekają na nią ci,którzy nie cierpią New Gn'R<jakie tam ono new
> ze swoich powodów.
Cóż all we need is just a little patience.
I na koniec - może mało istotna.ale w sumie ważna sprawa. Obecnie w Gn'R mamy dwie osoby,które w miarę często kontaktują się z fanami - Bumblefoot i Fortus. Pewien kontakt z fanami,również bezpośredni,ale "na swoich warunkach" ma Robin Finck.
Za "starych Gunsów" tego nie było,nie tylko ze względu na brak internetu
Dla porównania w VR za kontakty z fanami odpowiada w zasadzie chyba tylko Matt.
Owszem newsów z ich obozu jest więcej,bo o nowej płycie wypowiedzieli się już wszyscy z wyjątkiem Dave'a i to też jest wyrazem szacunku dla fanów. Z tym,że mi osobiście bardziej odpowiada bezpośredni kontakt