NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Guns N' Roses => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Kwietnia 23, 2007, 08:30:23 pm
-
Myśleliście o tym? Na ile wydanie tej płyty jest dla was ważne? Co jeśli płyta nigdy nie zostanie wydana? Czy coś się zmieni w waszym odbiorze zespołu?
Załóżmy optymistycznie,że płyta już ma datę wydania.
Czy myślicie,że po CHD doczekamy się wydania kolejnej ?
Czy to czekanie teraz na CHD,w przyszłości na CHD lub inną płytę ma dla Was sens?
Jak zareagowalibyście na komunikat,że Gn'R przestaje istnieć,a Axl kończy karierę muzyczną?
A może nie chodzi o "złapanie króliczka,tylko gonienie" ?
-
Za 10 lat pewnie dalej będziemy na nią czekać i tłumaczyć sobie wszystkie informacje od zespołu w taki sposób, by jak najbardziej ich usprawiedliwić. Może w gronie okrojonym z co bardziej niecierpliwych ;), ale na pewno będą tacy, którzy również 2017 będą uważać za TEN ROK, w tym ja - jeśli dożyję.
ChD jest dla mnie cholernie ważna, ze względów również bardziej osobistych niż czysto muzycznych.
Gdyby GN'R zostało rozwiązane, a Axl zszedłby ze sceny, byłoby przykro, bo zostałaby tylko wybitna, ale już nagrana, twórczość. Chociaż, był już czas, kiedy nie mieliśmy o nim żadnych informacji, i jakoś się przetrwać udało, więc... Obyśmy nie musieli się o tym zbyt prędko przekonywać.
-
Już się przyzwyczaiłam do tego czekania. Za każdym razem jak jest podany jakiś termin i później jak się okazuje, że to znowu nie ten dzień, to dostaję szewskiej pasji, ale po jakichś dwóch dniach mi przechodzi i znowu cierpliwie czekam. Myslę, że kiedy w końcu Chd zostanie wydana, bo zostanie, nie mam co do tego watpliwości, to na kolejna płyte nie będziemy musieli tak długo czekać.
Wydaje mi się, że czym dłużej człowiek coś przekłada w czasie, tym bardziej stresuje się, że coś nie wypali.To tak jak z egzaminem. Jak z marszu wejść do sali i odpowiedzieć, to jest wszystko ok, a czym dłużej się przekłada tym mniejszą ma się pewność co do swojej wiedzy. Gdyby Axl wydał Chd już kilka lat temu, to miałby z głowy ten cały stres, ale on wybrał inna drogę. Widac chce stworzyć wiekopomne dzieło.
Komunikatu o zakończeniu działalności przed wydaniem Chd nie spodziewam się, ale po jej wydaniu może to nastąpić. Powód może być prozaiczny, po prostu Nasz Perfekcjonista nie będzie zadowolony z rezultatów pracy swojej i kolegów z zespołu, więc usunie się w cień.
-
Ja szczerze mówiąc ... po tym co mieliśmy okazje przeżyć 15 czerwca 2006 roku - żyje nadzieją że on wciąż zawita do Polski ,że autentycznie mu sie podobało i właśnie to bardziej trzyma mnie w napięciu niż wyjście ChD do której już dawno zdąrzyłem sie zdystansować.
Jeśli miałbym postawiony czysto abstrakcyjną propozycje ''Zespół wciąż trwa , znów planuje koncerty z choćby mieszanym repertuarem i zawita do Polski a płyty jak nie ma , tak długo nie będzie'' to wybrałbym tą opcje bez wachania.
Oczywiście cały czas czekam z niecierpliwością na tą płyte i pewnie będe czekał tak długo dopuki zespół wciąż będzie ją zapowiadał ale naprawde...na obgryzanie paznokci już dawno przeszła mi ochota.
''Czy po wydaniu ChD Gunsi wciąż będą istnieć'' ?
Jest to zajebiście interesujące i dla mnie kluczowe pytanie.
Moje zdanie ? Mam ogromną nadzieje że ta płyta (jeśli już wyjdzie) kompletnie mnie zaskoczy choć nie mam pojęcia czym ma to zrobić gdyż ... jak przypuszczam większość materiału właściwie już znamy (w okrojonym czy oryginalnym brzmieniu) - i moim zdaniem nie jest to najlepszy materiał (narazie jedynie Better mnie elektryzuje)
Jestem przekonany na 100% że ta płyta poprzez owianą legende oraz fanatyzm (także i mój) fanów Gunsów lub stricte Axla - sprzeda sie znakomicie ale (tutaj już tylko przypuszczam) nie zdobędzie pochlebnych opinii.
Nie będe pieprzył frazesów o tym że ''to nie to co starzy itp'' bo też mnie to wkurza ale ... tak znaczne odejście od wspaniałego rocka jaki wciąż prezentują starzy członkowie w Velvecie czy wcześniej Slash's Snakepit (zajebiste granie) może okazać sie kompletną klapu dla bandu Axla.
Nie pisze tego jako stetryczały krytyk ale jako prawdziwie wciąż omamiony fan który kupiłby nawet rapową płyte wykonywaną przez rudego jegomością. Myśle że takich osób jak ja jest sporo więcej ale ... moim zdaniem może okazać sie za mało aby ChD odniosło sukces. A jeśli tego sukcesu nie będzie to ciężko mi sobie wyobrazić dalszą przyszłość tego zespołu.
Kończąc to wszystko - tak czy siak ... dalej jak głupol będe czytał newsy i kibicował aby wydali Chinke jak najszybciej i żeby pan A.R tworzył dalej.
-
Ja bym czekał cierpliwie na wycieki z nie wydanej ChD... proste...ja powiem tak...juz gdzies to pisałem...ja duzo bardziej wole być znów na ich koncercie nawet gdyby grali 10 taka sama setliste niż dostać "marne"(zawsze jest taka możliwość) ChD...
-
Wydaje mi się, że czym dłużej człowiek coś przekłada w czasie, tym bardziej stresuje się, że coś nie wypali.To tak jak z egzaminem. Jak z marszu wejść do sali i odpowiedzieć, to jest wszystko ok, a czym dłużej się przekłada tym mniejszą ma się pewność co do swojej wiedzy. Gdyby Axl wydał Chd już kilka lat temu, to miałby z głowy ten cały stres, ale on wybrał inna drogę. Widac chce stworzyć wiekopomne dzieło.
Tylko,czy Chd ma szansę zostać wiekopomnym dziełem ze względów czysto muzycznych? Pomijając 13 milionów dolarów,albo i więcej zainwestowanych w nagranie płyty,pomijając niesamowicie długi czas oczekiwania na płytę,czy wierzycie w to,że będą tam piosenki na tyle wybitne,żeby zapisać się w historii muzyki i to nie tylko wśród fanów;fani strawią wszystko...;ale wśród szerszego grona odbiorców. Przecież może być tak,że mimo tych wszystkich lat pracy płyta okaże się przeciętna. My fani zachwycamy się jednym,czy drugim kawałkiem live,jednym,czy drugim przeciekiem,ale czy wśród usłyszanych przez nas piosenek możecie wskazać jedną naprawdę wybitną? Może to czekanie nie ma sensu,może za kilka lat;może już; zdamy sobie sprawę,że w gruncie rzeczy zmarnowaliśmy ;zmarnujemy; sporo czasu czekając na płytę,określaną przez niektórych,jako płyta widmo?
Czy wyobrażacie sobie sześćdziesięcioletniego Axla na scenie śpiewającego nieśmiertelne Welcome to the jungle?
Jak ktoś tu już pisał fan kupi wszystko,ale jaki będzie odzew krytyki? Jakie będą komentarze sporej grupy ludzi,którzy nie znają Gn'R?
Przeczytałem kiedyś wypowiedź jednego z fanów Gn'R,że to,co było nagrane kilkanaście lat temu jest już historią zespołu i że w pewnym sensie ta osoba nie słucha starych nagrań,nie ma dla niej znaczenia,że zespół tworzyli Izzy,Duff,Slash,bo liczy się tylko tu i teraz.Liczy się obecny skład i aktualna muzyka. Przyznam,że byłem trochę w szoku. Byłem w szoku,bo dla mnie niezrozumiałym było,jak można cenić wyżej nie wydane kawałki,demówki, niż prawdziwe arcydzieła np. z AFD.
Ale może coś w tym jest.Może w momencie wydania płyty,może już teraz, część fanów odwraca się od Gn'R z racji zmiany stylu zespołu,może w tym samym czasie Gunsi zdobywają;właśnie przez tę zmianę stylu; nowych fanów na nowe czasy?
Sam już nie wiem...
Czy to czekanie na jedną,jedyną płytę ma sens? Jeśli tak,to dlaczego,jeśli nie,to z jakiego powodu?
-
Ja bym czekała :P Jeszcze 10 lat? Szybko by mi zleciało, studia, początek kariery zawodowej ;) Na serio: nie miałabym innego wyjścia. Nie odwróciłabym się przecież plecami do zespołu, który kocham, nie mogłabym przestać słuchać ich piosenek, szukać informacji, oglądać zdjęcia...
Jak zareagowalibyście na komunikat,że Gn'R przestaje istnieć,a Axl kończy karierę muzyczną?
Byłoby mi niewyobrażalnie smutno. Pogodziłabym się z tym, ale chciałabym, żeby nadal istniali i nagrywali płyty (dobra, za dużo dobrego, żeby wydali ChD)... Ale jeśli z GNR zrobiłaby się totalna masakra itp, to może lepiej "spłonąć niż wyblaknąć" - jak kiedyś powiedział K. Cobain? Nie, nie, wolę, żeby byli, żeby nagrywali, żeby dawali koncerty... Ja sobie kiedyś wyobrażałam, co by było, gdyby Axl umarł (odpukuję) - co bym zrobiła, jak zareagowali by ludzie...
-
A ja bym się w momencie rozpadu zachowywał tak jak po 93. Czyli - na początku bym w to nie chciał wierzyć i było by mi jakoś tak smutno, potem bym się pogodził z tą myślą i się do niej przyzwyczaił. Zawsze przecież zostanie muzyka, no i nadzieja, że Axlowi znowu się odwidzi i zbierze zespól. ;) Co do czekania na płytę... Nawet jak nie wyjdzie w tym roku, ani w następnym to na mnie to nie zrobi wrażenia. Mimo, iż czekam na płytę, to się nie emocjonuję tym aż tak bardzo. Dlatego nie emocjonuję się aż tak tymi wszystkimi przekładanym datami.
-
Zqyx ja właśnie obawiam się, że to nie będzie wiekopomne dzieło i dlatego może być ostatnim. Mnie mogą się spodobać te nowe piosenki i wielu innym osobom również, ale znajdą się tez tacy, co nie zostawią na Axlu suchej nitki. Niby muzyk powinien być przyzwyczajony do krytyki, ale po tak długim czasie od poprzedniej płyty chyba trudniej będzie pozostać obojętnym na negatywne opinie dotyczące czegoś, w co włożyło się tak wiele pracy.
-
Tak , Roxy popieram Cię całkowicie, mnie tez takie mysli przychodza. :( I to moze byc wielki kubeł zimnej wody dla Axla, choc nam fanom ,moze sie podobac. :-\
A co do płyty to w tym roku wyjdzie na pewno, będzie wielka radośc ,fanfary potem światowa trasa, a za dwa lata nowa płyta, wieńcząca dokonania Axla.
A my przestaniemy z niepokojem oczekiwac co dalej ;)
-
Pochmurno się tu zrobiło... Ja sądze że jeśli nawet ChD miałoby być chłodno przyjęte to nie spowodowałoby to nie wydania kolejnej płyty...
-
mogłabym poczekać jescze 10 lat na wydanie ChD, jeśli G'n'R powróciło by w starym składzie
-
Patrząc na ewolucje głosu Axla od połowy lat 80' ... mam nadzieje że za 10 lat będzie mógł cokolwiek zamruczeć ;)
-
wyjdzie to wyjdzie, nie to nie. Już od dość dawna wali mnie ta płyta, a jeśli przez kolejne 10 lat nie wyjdzie to tylko pokaże smutną kondycję zespołu
-
Jak nie wyjdzie w tym roku to bedzie zal troche.
Nie samej plyty tylko tego ze jestem ciul i sie dalem tyle czasu zwodzic, oklamywać. I że dałem się nabrać na ten żarcik z Sorry :D
No i że to wszystko psu w dupe >:(
Lipa ...
===========
Poza tym nie wiem czy przezyje te 10 lat - czerwiec mnie wykończy :D --- jak nie otrzymam promocji to sie wieszam ;)
-
Powiem tak. Mam co do tej płyty wielkie oczekiwania. Dwa kawałki, Catcher in The Rye i There Was A Time, pokazały mi że to może być wielka płyta. W końcu W.AR ma naprawdę świetną ekipę muzyków.I jeśli ta płyta spełni moje oczekiwania może wyjść choćby dzień przed Armagedonem. A jeśli nie....niech nigdy nie wychodzi. Nie chce w związku z panem Rose'm mieć takiego dużego muzycznego zawodu.
-
ja tak dlugo napewno ludzic sie nie bede. napewno sie uciesze jak kiedys tam wyjdzie (po tych 10 latach) ale to oczekiwanie nie bedzie tak intensywne jak teraz. znowu bez przesadyzmu!
-
"Jak zareagowalibyście na komunikat,że Gn'R przestaje istnieć,a Axl kończy karierę muzyczną?"
Ciągle czekam na ten komunikat, mam nadzieję, że w końcu się doczekam :D Na płytę nigdy nie czekałem i na pewno nie będe.. najlepiej gdyby nigdy nie wyszła.. :D
-
Myśleliście o tym? Na ile wydanie tej płyty jest dla was ważne?
Pytasz, czy to ważne?! Toż to Chinese Democracy, kolejna płyta Guns N' Roses! :P
A na poważnie- to ważne :p Jak każdy kolejny krążek GnR.
Co jeśli płyta nigdy nie zostanie wydana? Czy coś się zmieni w waszym odbiorze zespołu?
Tak- będe miał wrażenie, że GnR ma w dupie swoich fanów.
Załóżmy optymistycznie,że płyta już ma datę wydania.
Czy myślicie,że po CHD doczekamy się wydania kolejnej ?
Myślę, że coś tam jeszcze nagrają... Zależy od tego, jak przyjęte zostanie CHD.
Czy to czekanie teraz na CHD,w przyszłości na CHD lub inną płytę ma dla Was sens?
Ja np nie mam tak, że myślę tylko o CHD i o niczym innym, nic innego nie mogę z tego powodu robić. Po prostu czekam ;) Takie czekanie ma sens.
Jak zareagowalibyście na komunikat,że Gn'R przestaje istnieć,a Axl kończy karierę muzyczną?
Na pewno będzie szkoda, no ale co zrobić. NIe można grać wiecznie (wyjątkiem są tylko Rolling Stones, oni są niezniszczalni :D)
A może nie chodzi o "złapanie króliczka,tylko gonienie" ?
Eee? O co? :D
Btw.. Panie zqyx- zadajesz pan zdecydowanie za dużo pytań w jednym temacie :D
-
1) przez to przekladanie gunsi coraz bardziej pokazuja jak maja wszystko w dupie a rose jakim jest burakiem
2)szkoda ze offspring jednak nie wzial tego tytulu bo fajny :P
3)\mysle ze plyta jednak wyjdzie ale bedzie to ostatni krazek GNR
-
Myśleliście o tym? Na ile wydanie tej płyty jest dla was ważne?
Pytasz, czy to ważne?! Toż to Chinese Democracy, kolejna płyta Guns N' Roses! :P
A na poważnie- to ważne :p Jak każdy kolejny krążek GnR.
Btw.. Panie zqyx- zadajesz pan zdecydowanie za dużo pytań w jednym temacie :D
Kto pyta nie błądzi ;) Pytanie zadałem w sumie żartem,ale brak jakichkolwiek wieści z obozu Gn'R,poza kolejną trasą,którą już? promującą nie wydaną płytę,nie nastraja optymistycznie... Na oficjalnej stronie zero aktualizacji od dłuższego czasu,a w tle North America 2006 <sic!>,moje pytanie okazuje się wcale nie takie nierealne ...
-
Zadam pytanie abstrakcyjne tera ja ;)
Załóżmy że na płyte składają sie wszystkie piosenki które już znamy (żadnych nieznanych).
Czyli mamy świadomość że właściwie przesłuchalismy juz Chinese Democracy (biorąc pod uwage wszystkie najnowsze wersje songów)
Jaka jest wasza ocena płyty ?
Zadowolenie , niedosyt .... ?
ps. Oczekujecie jeszcze kolejnego rewolucyjnego kawałka albo znacznych zmian w tych co już są ?
-
te co sa - niedosyt
-
Główny wątek: nie podoba mi się to wszystko. To, że znam już połowę płyty też. Są w wyciekach kawałki średnia, są bardzo dobre, ale nie EPICKIE, jak te z "Use Your Illusion"... Jeśli ta płyta wyjdzie... to i tak pewnie częściej będę słuchał starych :'( Ja już w TO nie wierzę.
-
No to bedziemy slyszec :P Moim jakze skromnym zdaniem plyta juz nie wyjdzie :P I jakos mi z tego powodu wcale nie jest przykro ;] Mam wieksze zmartwienia :p