A ja miałem wrażenie, że Ron jest zniecierpliwiony i wkurzony, że nic nowego nie nagrywają. Taki był jego ton wypowiedzi w wywiadach - że jest fajnie, gram z utalentowanymi muzykami, ale kiedy do cholery stworzymy coś nowego ?!
+1
Na pewno brakuje mu też dawnego zajęcia. Jednak granie w Gn'R nie ma w sobie takiego ładunku spontaniczności i wolności,jaki miałby grając indywidualnie. Wiem,że na przykład podoba mu się pomysł,żeby od czasu do czasu to fani wybrali,co zespół ma zagrać. A w Gunsach to raczej nierealne...
Czekam na nową płytę Gunsów,z zapowiedzi wynika,że obok mocniejszej części ma pojawić się też kilka utworów poniekąd orkiestrowych. Jestem ciekaw,jak to połączą i czy się w tym odnajdą. Swoją drogą kto by pomyślał np. w 86 roku,że Gunsi pewnego dnia zagrają coś takiego jak Madagascar,czy Shackler's revenge.
[ W sumie ile można jeździć z trasą promującą "Chinese Democracy".
10 lat i końca nie widać
No dobra faktyczna trasa trwała w latach 2001-2002 i od 2006 do teraz,ale i tak Chinese Democracy World Tour jest chyba jedną z najdłuższych tras w historii muzyki