NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Guns N' Roses => Wątek zaczęty przez: Lapny w Września 28, 2014, 12:28:56 am
-
Ostatnimi czasy o wiele więcej w gronie fanów Gn'r mówi się o monotonii w secie,o zmianach personalnych,o kondycji Axla itp. itd.. Natomiast mnie coraz bardziej zastanawia jak może wyglądać "następczyni" Chińskiej Demokracji z 2008. Jakby nie patrzeć w zespole z tego "pierwiastka indriustalności",który miał wprowadzić pewną nowość muzyczną został tylko Pitman,a reszta ludzi (Finck,Bucket) została zastąpiona solidnymi muzycznymi rzemieślnikami.Tylko czy Ci "rzemieślnicy" posiadają swój jakiś odrębny styl i podołają w studiu wyzwaniu? Jakby nie patrzeć Bąbel jest bardzo wszechstronnym muzykiem i udziela się na wielu horyzontach,a Ashba... No cóż,można mu przyznać,że w Six.AM. odwala dobrą (czasami) rockową robotę. Dodajmy do tego Tommy'ego z jego punkowym charakterem,Fortusa,który udzielał się już chyba praktycznie w wszystkich dziedzinach muzyki i wychodzi nam.........
No właśnie,co nam wychodzi?
Jak wg Was wyglądać będzie kolejna płyta? (I mam tutaj na myśli NOWE piosenki,a nie odrzuty z CHD :P)
(Tak wiem,że w tekście nie umieściłem Dizz'yego i Franka,jest to zabieg nieprzypadkowy. Wydaję mi się,że ta dwójka nie jest w stanie stworzyć czegoś "niezwykłego" jeśli chodzi o kolejny krążek gunsów ;) )
-
Panie kolego, czys Pan wlasnie stwierdzil, ze Bucket nie jest solidnym rzemieslnikiem?
Ciezko stwierdzic jaka moglaby byc ta plyta patrzac na to przez pryzmat poglosek o odejsciu Franka, Tommy'ego i Rona.
Jesli faktycznie Brain wroci to w polaczeniu z Chrisem troche industriala moze byc. Ale obecnosc DJa moze wprowadzic solowki pokroju Ballad of Death czy Mi Amor. Do tego wspanialy Richard i jego shrederskie. umiejetnosci. A kto zastapi Tommy'ego? Oby nikt nie musial, bo jego punkowy styl i sw ietne chorki moga wrzucic troche wiecej mocy i melodycznosci. Takie polaczenie moze skonczyc sie ciekawie, inaczej niz CHD. A kiedy i czy w ogole to uslyszym to wie tylko TB :D
-
Nie nie nie nie,wcale tak nie sądze :P Chodziło mi tylko o to,że Bucket trafił do gnr w celu hm.. "propagowania nowego stylu". Miał razem z Robinem po części zmienić styl w zespołu w stronę tego bardziej nowoczesnego grania i tą właśnie "nowoczesnością" Bucket się wybijał ;) Nazywając Rona "solidnym rzemieślnikiem" miałem na myśli to,że tak naprawdę w mojej opinii niczym się nie wybija,nie ma swojego "odrębnego" stylu,więc nie mam pojęcia czego możemy się po nim spodziewać jeśli chodzi o "wpływ" na nową płytę Gn'r
(Oczywiście jeśli Ron dalej jest w zespole :D )
-
Nie wierzę w wydanie nowej płyty stworzonej i nagranej w obecnym składzie.
-
Jak tylko zobaczyłem tytuł tego wątku to jedno skojarzenie mi się nasunęło:
Chinese democracy II = SCIENCE FICTION
-
O pierwszej części też tak mówiono.
Jednak było wiadomo też, że powstaje. W bólach, mękach, ale powstaje. A co do dwójki nie ma nawet takich przesłanek.
-
Pewnie dwójka się pojawi i pobije rekord - "najdłuższy czas powstawania płyty" . :D
-
Jeśli spojrzeć na wypowiedzi Gunsów, którzy mówią cokolwiek o nowej płycie, to widzimy, że część zespołu mówi, że nowa płyta tuż tuż, część zespołu - konkretnie Bumblefoot, mówi coś zupełnie innego.
Jak to pogodzić, zakładając, że wszyscy mówią prawdę?
Proste. Powstaje, a może nawet na ukończeniu, przy czym ukończenie też może zająć dłuższy czas, jest "nowa płyta", którą Gunsi zaczęli nagrywać jeszcze z Bucketheadem, ale główną rolę będzie odgrywał na niej Fortus. Zapewne usłyszymy też na niej Franka i ,być może, DJ-a. Udział Bumblefoota, jeśli w ogóle jakiś będzie, będzie śladowy.
Ten album powstaje w bólach od dłuższego czasu i szczerze mówiąc nie mam pojęcia, czemu trwa to tak długo.
Natomiast album, który koncentrowałby się na obecnym składzie jest ... w odległych planach. Dlatego wersje Gunsów odnośnie nowego albumu tak się różnią. Richard i Dizzy twierdzą, że album tuż tuż, bo już dawno zrobili swoje.
Ile poczekamy? Axl jeden wie.
-
Axl jest jedyną osobą która wie czy płyta wyjdzie czy nie. :D
-
Miałem się nie wypowiadać ... z lenistwa... ale zrobię wyjątek :)
Po pierwsze macie rację - Axl wie kiedy nastąpi ten moment by upublicznić płytę,
po drugie - z tego co pamiętam z wypowiedzi wynika, że zespół ma gotową płytę i czekają na odpowiedni czas by ją wydać (pamiętamy przecież ile czekaliśmy po Use Your Illusion na ChD) ,
po trzecie - wydanie płyty z remixami - brzmi troszkę śmiesznie...
po cztery - ja bym sobie życzył wydawnictwo super deluxe! czyli :
- płyta Chinese Democracy II (roboczo tak nazwijmy)
- płyta Chinese Democracy Demos I i II
- ostatecznie ta płyta ChD Remix
czyli 4 -pak :)
Tak myślę, odnośnie tego co ostatnio Duff sie wypowiadał - czy Axl przedstawił mu próbki (albo całostki) z nowej płyty? z tego co pamiętam DJ Ashba kiedyś mówił ,że Axl czasem gra kawałki a on (DJ) lub oni (zespół) słuchają i są zachwyceni...
myśle, że minęlo dopiero 6 lat od Chinese... wiec jeszcze troszkę trzeba będzie poczekać...
czy bedzie jakiś trzeci album? nowy, teraz nagrany? zobaczymy... na razie przesłuchajmy My World :)
"... Guess what I'm doing now..." :D
-
W sumie jak tak patrzę na inne kapele to te 6 lat to nie jest jakoś nadzwyczajnie dużo czasu. Metallica? Wrzesień 2008 ostatni album, Tool? 2006. AC/DC? Musiało minąć 6 lat. Co do nowej płyty, zastanawia mnie najbardziej jedna rzecz: jakim cudem udało się zabezpieczyć przed jakimikolwiek przeciekami wszystko z ery ChD poza tym co było na płycie + Oh My God, Silkworms? Reszta - Going Down, fragmenty rzekomo General, Jackie Chan to jakieś mini urywki, a i tak nie wiemy czy to coś faktycznie szykowanego pod kątem nowej płyty. Powstawała ChD to chociaż były tego twarde dowody, utwory były grane na koncertach, a teraz? Nic, cisza. Za nowy numer nie uznam przecież Oh My God, słyszałem go już 15 lat temu. Nic nie jest ogrywane, obracamy się tylko w roboczych tytułach, które mogły już dawno ulec zmianie.
Chciałbym być optymistą i wierzyć, że coś się ruszy, ale na horyzoncie mimo zapewnień członków zespołu nie widać zupełnie NIC. Pamiętacie jak Rock In Rio 2011 wszyscy wierzyli, że to będzie nowy początek? Minęły ponad 3 lata i na koncertach widać coraz większe odejście od Chinese Democracy... Jedyną nadzieją jest wydanie ostatnio coraz modniejsze a'la Beyonce, U2 - całkowicie z zaskoczenia, ale z każdym rokiem podchodzę do nowej płyty coraz bardziej pesymistycznie/realistycznie.
-
z lenistwa sie wypowiem :P :
faktycznie prócz przecieków kilkusekundowych, cytatów które się powtarzają tylko zmieniają formę, niewiele wiadomo co sie dzieje z nową (starą ? ) płytą.
Tytuły które sie powtarzają - nie ma potwierdzenia, że na pewno są już pewniakami.
Nie ma żadnych przecieków z sesji, żadnych demo, nic...
Pytanie - czy Axl ma tyle materiału, że nie wie co wybrać? czy nie ma i coś tam próbują chłopcy robić?
a może wraca do materiałów sprzed New GNR ? - to raczej wątpliwa teza...
Może dla Axl'a rok to jak tydzień... budzi sie rano i mówi... ehh 6 tygodni temu wydałem płyte.... jest czas :P :P :P :P