Co do sprzedaży - co natknę się na bardziej barwną postać (nie liczę płotek) w swojej liście ma zawsze dopisek "nie sprzedaję" - tak robię i ja. Na licznych nagraniach DVD jest także zapisek "not for sale" itp.
Armia? Co za armia? Czy wyglądam na nowego Rydzyka-złodzieja?
A moje słowa były dokładnie wyważone.
Samo uploadowanie jest też jakąś formą dzielenia się (chyba za coś należę do pewnej grupy) - przecież mogę cały stuff schować do sejfu i nikomu nie pokazywać.
Chcesz dużo materiału? Wejdź na mój adres z sygnaturki (znów ta wstrętna reklama
) - przez pierwsze 2 tygodnie nie będziesz wiedziała od czego zacząć: jest tam około 130 bootlegów, 6 pełnych DVD, kilkadziesiąt ripów; jakaś Rose tam jest ale wnioskuję, że to inna persona.
Jak wspominałem nie da się mieć "wszystkiego" na początku drogi choć praktycznie każdy by tak chciał. Sam pamiętam jak zdobyłem pierwsze RIPy, pierwsze bootlegi, jaka była jazda. Później etap "mam tyle, że mi starczy", ale nie wystarczyło i doszło do wymiany listownej.
Ale co ja tam bede pisał - każdy robi jak chce.
A tu coś na..., nie wiem na co
("some say im crazy...")
[img]http://img65.imageshack.us/img65/1492/zestawobowiazkowy8ij.th.jpg\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /]