NighTrain Station Guns N' Roses

Nie będzie nigdy wiarygodnego dowodu, chyba, że się przyzna, a wiadomo, że gwiazdy niechętnie to robią, a jak już coś wyjdzie na jaw, to najczęściej zaprzeczają Poza tym jakoś nie wyobrażam sobie, że jakiś dziennikarz pyta Rose'a "Czy poddawałeś się zabiegom chirurgii estetycznej? Opowiedz nam o tym proszę."

W tym programie na Polsat Cafe pokazywali różne gwiazdy ,między innymi Axla .Pokazywali w którym miejscu miał robione zastrzyki i to omawiał  chirurg ,mówił tylko o zastrzykach.Rzeczywiście twarz miał taką dziwną .Ale wiadomo ,że efekt zabiegu po jakimś czasie mija i trzeba powtarzać.Wątpię żeby Axl się przyznał do poprawienia "urody"

On jest po prostu frontmanem wszechczasow i nikt mu tego nie odbierze, ani nawet nie zamierza 

I za to kochamy go chyba najbardziej, za jego charyzme i niepowtarzalnosc, za jego geniusz artystyczny i piekny wokal mimo niejednej w zyciu wpadki. Nikt z wokalistow nie ma takiej sali glosu jak Axl i nie da sie tego ot tak przekreslic.
A nie za wyglad bozyszcza nastolatek czy jakiegos rudego starszego pana.

Umowmy sie, sexy facet to nie piekny facet, tylko facet z tym blyskiem w oku, tym czyms, a on to mimo postepujacego wieku nadal ma, bez dwoch zdan.
 

Nata, Amen!

no ładne przywitanie widzę, że ciągnie go do zwierząt
Myślałam ostatnio  o tej jego wypowiedzi względem jego zoo. Znaleźlicie jakieś informacje o tym gdzieś?

ej no co wy? nie pamietacie dyskusji o skali glosow wokalistow. Axl jest jednym z niewielu, ktorego skala to jakies 4,5 oktaw.

dla przypomnienia: Axl Rose
Głos: Niski Baryton
Skala: (G1)A1 - G5(C#7)

Niski głos, bardzo niski. W górze bardzo nienaturalnie jasno ustawiony, ogromna ilość twangu (inaczej nie wyciągnąłby tak wysoko), jeden z niewielu wokalistów, którzy mają 4 oktawy pełnym głosem, poza nim jest jeszcze kilku. Sporo chrypy, czasami, gdy grał nawalony, megasporo. Brzmi trochę jak gitara. Mało ładny głos, atuty to właśnie duża skala i mocny wokal, ale kosi W screamach zapewne dochodził dużo wyżej niż jest napisane, ale napewno nie pełnym głosem. Po rozpadzie Gunsów miał sporą przerwę, leczył się długo, coś z gardłem miał. W 2001 bodajże wrócił z  i zaczął dawać koncerty. Poszedł zapewne do nauczyciela, a koleś mu zakazał chrypek i przez pierwsze kilka lat ustawił wokal Axla jeszcze jaśniej, i bez chrypy. Na gali MTV w 2002 wokal miał  rozchwiany, i wręcz kiepski. Teraz w miarę wraca do normy. W górach brzmi jak w latach 80, ale złapał jeszcze więcej basu w dołąch. Mimo to, ze strunami już go ponoć do końca nie wyleczyli, i w przerwach od koncertów wdycha podgrzany tlen, ktory ma podobno chronic scianki,  nie wiem co to dokładnie jest. Śpiewa w górach głównie curbing, w overdrive raczej nic nie śpiewa.