ej no co wy? nie pamietacie dyskusji o skali glosow wokalistow. Axl jest jednym z niewielu, ktorego skala to jakies 4,5 oktaw.
dla przypomnienia: Axl Rose
Głos: Niski Baryton
Skala: (G1)A1 - G5(C#7)
Niski głos, bardzo niski. W górze bardzo nienaturalnie jasno ustawiony, ogromna ilość twangu (inaczej nie wyciągnąłby tak wysoko), jeden z niewielu wokalistów, którzy mają 4 oktawy pełnym głosem, poza nim jest jeszcze kilku. Sporo chrypy, czasami, gdy grał nawalony, megasporo. Brzmi trochę jak gitara. Mało ładny głos, atuty to właśnie duża skala i mocny wokal, ale kosi
W screamach zapewne dochodził dużo wyżej niż jest napisane, ale napewno nie pełnym głosem. Po rozpadzie Gunsów miał sporą przerwę, leczył się długo, coś z gardłem miał. W 2001 bodajże wrócił z i zaczął dawać koncerty. Poszedł zapewne do nauczyciela, a koleś mu zakazał chrypek i przez pierwsze kilka lat ustawił wokal Axla jeszcze jaśniej, i bez chrypy. Na gali MTV w 2002 wokal miał rozchwiany, i wręcz kiepski. Teraz w miarę wraca do normy. W górach brzmi jak w latach 80, ale złapał jeszcze więcej basu w dołąch. Mimo to, ze strunami już go ponoć do końca nie wyleczyli, i w przerwach od koncertów wdycha podgrzany tlen, ktory ma podobno chronic scianki, nie wiem co to dokładnie jest. Śpiewa w górach głównie curbing, w overdrive raczej nic nie śpiewa.