Psycholog?
Nie nadaję się
Hm,różnica polegała na "poziomie" forum,teraz to się rozmywa... Brak adminów = brak autorytetów..."silnych osobowości",konsekwentnych...dbających o porządek... Mam podobne obserwacje,stąd moje kasandryczne posty o "śmierci" forum... Ale forum to nie tylko admini;których nie ma i jeszcze pewnie przez jakiś czas nie będzie;forum to przede wszystkim ludzie,którzy na nim piszą,no i ci,co rezygnują,bądź ograniczają pisanie na nim... Takich ludzi,co pisali i przestali jest też coraz więcej...może przyczyną jest właśnie ta rosnąca "anarchia"? Nikt nie zmusza tu do pisania,to prawda...ale czy forum może istnieć bez piszących? Było inaczej,wielu twierdzi,że lepiej. Czy da się przywrócić forum,do stanu,w jakim było kiedyś? Wierzę,że to możliwe...tylko wymaga zaangażowania wielu osób...Czy takie osoby się znajdą,czy będą konsekwentne w działaniach? Chciałbym wierzyć,że tak,choć przyznam się szczerze,że ja sam czasem mam po prostu dość...i chciałbym odpuścić...no,ale z jakiegoś dziwnego powodu nie potrafię...a skoro ja nie potrafię,to pewnie są też inni,którzy nie ustąpią...
Ale tu nie chodzi o mnie,czy o Ciebie,chodzi o forum,dobre miejsce spotkań,wymiany opinii. Mimo wielu "wad" wciąż dobre...choć już nie tak jak kiedyś...