NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Dead Horse => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Czerwca 25, 2006, 08:50:02 am
-
Cenzura to ograniczenie prawa do wypowiedzi jednej osoby przez inną. Istnieje od zarania ludzkości.Powody ograniczania bywają różne w różnych miejscach,czasem mniej,czasem bardziej uzasadnione.
Czy wolność słowa oznacza prawo do wypowiadania wszystkiego i w każdej sytuacji,czy może/powinna być w jakiś sposób ograniczana.Jeśli powinna to kiedy,w jakich sytuacjach? Zwróćcie szczególną uwagę na specyfikę for internetowych,w tym oczywiście tego forum.
Rodzaje cenzury zauważalne na forum:
* prawna – w danym kraju istnieje prawo zakazujące publikowanie określonych treści pod groźbą rozmaitych kar, które są egzekwowane na normalnej drodze prawnej czyli przez zwykłe organy ścigania i sądy.
* represyjna – polegającej na ściganiu, karaniu i ew. wycofywaniu z obiegu materiałów objętych cenzurą, jednak bez cenzurowania ich przed publikacją.
* wewnętrzna – odbywająca się nie na mocy prawa lecz wewnątrz wydawnictw czy stacji telewizyjnych i polegająca na kontrolowaniu publikacji przez właścicieli mediów.
Innego rodzaju cenzury raczej na forum nie zauważyłem :D
Niezależnie od tego istnieją innego rodzaju cenzury:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cenzura (http://pl.wikipedia.org/wiki/Cenzura)
przy czym szczególnie krytykowana jest
prewencyjna – polegająca na kontrolowaniu wszelkich przekazów zanim zostaną one opublikowane i zakazie publikowania czegokolwiek bez zgody odpowiedniej instytucji cenzurującej. (nie ma jej na forum)
Piszę o tym wszystkim,bo chciałbym poznać Wasze zdanie na temat cenzury.
Zwykle zakłada się,że jest zbędna i ogranicza prawo ludzi do swobodnej wypowiedzi.
I w zasadzie się z tym zgadzam,ale pod pewnymi warunkami.Jakimi? O tym później.
Na razie chciałbym poznać Wasze zdanie,zwłaszcza w kontekscie działań moderatorskich,czy to na forum,czy w komentarzach do newsów.
Kiedy i jak powinno stosować się cenzurę,jakiego rodzaju i dlaczego?
A może powinno się pozwolić forumowiczom na pisanie wszystkiego o wszystkich z zastrzeżeniem,że są to ich prywatne opinie i moderatorzy nie mogą się do tego mieszać?
Od razu mówię,że głosy w tym temacie nie będą wiążące dla szefowstwa forum,ale być może będą wzięte pod uwagę :)
W końcu to nasze wspólne forum.
Piszcie.
-
omg w życiu-ja jestem jak najbardziej na nie.
-
Dla mnie cenzura jest potrzebna tylko wtedy,przy wulgaryzmach.No i jak ktoś gada rzeczy rasistowskie,nazistowskie i takie tam
-
imo "podwórkowy" jest tutaj zbędny
-
Ciekawy temat ;)...
Nie zauważylam, aby ograniczano w jakiś sposób moje prawo do nieskrępowanego formułowania poglądów, bądź wyrażania (nawet kontrowersyjnych) opini. Pamiętam, ze w temacie o VR bardzo "twardo" broniłam swoich racji i obawiałam się, czy przypadkiem ktoś nie potraktuje tego jako okazji do usuniecia mnie z forum...Tak się nie stało i przyznam otwarcie, że gdyby wtedy ktoś usunął te posty pewnie nie było by mnie na tym forum. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Forum jest z założenia miejscem, gdzie ludzie powinni mieć prawo do wyrażania swoich opinii. Jeśli władze forum ograniczają swobodę wypowiedzi, forum nie spełnia swoich funkcji. Oczywiście nie należy mylić wolności wypowiedzi z chmstwem, obrażaniem, drwiną lub oczernianiem innych forumowiczów bądź osób, o których piszemy. Poza tym wszelkie teści antysemickie i nazistowskie bądź te, które uwłaczają ludzkiej godności nie powinny być tolerowane!!!
Najistotniejsze jest to, abynie cenzurować kogoś za poglądy (poza wcześneij wymienionymi wyjatkami) i tego powinniście się trzymać. Zresztą, dopóki Witek będzie Adminem chyba tak pozostanie :P .
-
Cenzura niech będzie na wulgaryzmy (chociaż i bez dałoby sie przeżyć, ale prawdopodobnie jestem mniejszością a poza tym mamy tu panie, które pewnie nie chciałyby ciągle czytać "poprawnej polszczyzny" )
-
Według mnie cenzura owszem ale nie w pełnym tego slowa znaczniu :)
-
Cenzura jest potrzebna, z tego względu, że jeżeli pozwolilibyśmy na pisanie wszystkiego, po prostu nikt by się z nikim nie dogadał, a forum byłoby o wiele bardziej zaśmiecone.
Nie mówię tu o zabranianiu swobodnego wypowiadania się, wręcz przeciwnie. Niech każdy pisze co chce, ale z kulturą.
Przeklinanie jest niewzkazane, chociaż w nielicznych przypadkach mi to nie przeszkadza, tylko nie można przesadzać.
Cenzura nie byłaby potrzebna, jakby wszyscy odnosili się z szacunkiem do innych użytkowników i wypowiadali się kulturalnie.
-
Cenzura jest potrzebna gdy ktoś jeżdzi po kimś jak na szmacie-tylko w takich przypadkach.A w pozostałych nie-ponieważ pamiętajmy,że cenzura zabija spontaniczność!A to ogranicza człowieka,a nie o to przecież chodzi.Freedom!
-
Cenzura jest potrzebna gdy ktoś jeżdzi po kimś jak na szmacie-tylko w takich przypadkach.A w pozostałych nie-ponieważ pamiętajmy,że cenzura zabija spontaniczność!A to ogranicza człowieka,a nie o to przecież chodzi.Freedom!
dobrze powiedziane, zgadzam się w 100% B)
-
to siem w sumie zgadza...
-
Co racja, to racja
-
A może by tak wysilić się na jakąś konkretniejszą opinię niż pisać potwierdzam,zgadzam się i.t.d ? Byłoby to bardziej niż wskazane.
Zwłaszcza jeśli ktoś aspiruje do funkcji moderatorskiej.
Teraz kilka słów ode mnie.
Cenzura prewencyjna-w żadnym wypadku.
Cenzura restrykcyjna-tak,o ile wcześniej wiadomo,jakie i za co są konsekwencje.
Istnieje regulamin forum i zasady dobrego wychowania i myślę,że to w zupełności wystarczy.
Cenzurowane na forum są wulgaryzmy-praktycznie zawsze.
Zwracamy także uwagę na wypowiedzi skierowane pod adresem innych forumowiczów,czy do zespołu Gn'R,czy VR<zwłaszcza Scotta> i tutaj również zdarzają się ingerencje modów.
To w zasadzie tyle.
-
aspiruja...
a jezu, co tu pisać jak wszystko zostało napisane.. cenzura jest ograniczaniem, ale w niektórych przypadkach koniecznym...
u nas akurat taka cenzura jaka jest jest dobra...
-
jedno jest absurdalne jesli chodzi o te gwiazdki
ktos pisze "przysluc**je" (od przysluchiwac sie) lub "zdmuc**je" (od zdmuchiwac) czy cokolwiek innego konczacego sie tak samo i juz gwiazdki dzialaja.... nie da sie poprawic zeby tylko reagowalo na slowo na ch. bez przedrostkow?
-
zaglosowalem na tak niech kazdy pisze co mu slina na jezyk przyniesie :P
-
Jeśli nadal będziesz pisał co Ci ślina na język przyniesie i jeszcze zachęcał do tego innych to możemy się szybko pożegnać :ph34r:
Traktuj to,jak upomnienie słowne.
-
Jeśli nadal będziesz pisał co Ci ślina na język przyniesie i jeszcze zachęcał do tego innych to możemy się szybko pożegnać :ph34r:
Traktuj to,jak upomnienie słowne.
odkad zostales modem jestes dla mnie nie mily ale mi to lotto nie mam nic do ciebie mistrzuniu poza tym :lol:
-
Ciekawe jak by brzmiały piosenki gunsów gdyby wypikano w nich wszystkie wulgaryzmy ;) I gdyby Axlowi zabroniono rzucac "miesem" (łaciną) na scenie. Ale co do obrażania innych uzytkowników jestem za cenzurą.
-
no spoko nie mowie ze jestem swiety i wiem ze zle zachowalem sie w stosunku do pani Moonsun bo jest o demnie duzo starsza a ja jestem jeszcze gowniarzem i wiem ze zle sie zachowalem ale sie w.......m co ja na to poradze <_<
-
Ciekawe jak by brzmiały piosenki gunsów gdyby wypikano w nich wszystkie wulgaryzmy ;) I gdyby Axlowi zabroniono rzucac "miesem" (łaciną) na scenie. Ale co do obrażania innych uzytkowników jestem za.
Za tym,żeby obrażać ? :o
Arcos: Odkąd zostałem moderatorem staram się dbać o dobrą atmosferę na forum.Głównie o porządek i kulturę wypowiedzi.Sam wiesz jak to u Ciebie wygląda.
To nie jest tak,że jestem niemiły bez powodu,czy coś.Jeśli uważasz inaczej możemy polemizować na ten temat w temacie Moderator Zqyx. A co do Moonsun liczę na to,że przeprosisz,bo Twoje zachowanie wobec niej było naganne i tylko mój dobry humor zadecydował,że nie potraktowałem Cię ostrzej. A swoje wkurzenie mogłeś wyrazić inaczej,w kulturalny sposób.
-
I na tym ma to polegać.Możemy pisać o czym chcemy i co chcemy,ale stosując się do pewnych reguł,które jasno okreslają,że nie wolno nam obrażać innych.
-
Ponieważ zostałam wymieniona "imiennie", postanowiłam jednak się odezwać, chociaż miałam zamiar nie wracać do tematu "odzywki" Arcosa.
Arcos, nie ma znaczenia, przynajmniej tu, na tym forum, ile lat ma "pani" Moonsun ani ile lat masz Ty (o tym, czy ktoś jest gówniarzem, czy nie, nie świadczy rok urodzenia...). Myślisz, że gdybyś w ten sposób zwrócił się do swojej rówieśniczki, to byłoby OK? Tu wszyscy jesteśmy równi, bez względu na wiek, łączy nas sympatia do jednego zespołu, wspólna pasja i chociaż nie musimy się lubić, powinniśmy traktować się z szacunkiem. A że się wk....urzyłeś? Wybacz, ale ja jestem językową purystką - ot, takie zboczenie ;) - i pewne rzeczy niebywale mnie wk...drażnią, czemu dałam upust swoim komentarzem... Uważasz, że nie powinnam? Przecież opowiadasz się za wolnością słowa :P
-
ekhm temat jest o wolności słowa czy o braku kultury? Bo jedno z drugim nic nie ma wspólnego
-
O cenzurze na forum,a w ramach tego o tym,że w wolność słowa bywa czasem ograniczona ze względu na brak kultury,a to wzbudza,jak widać kontrowersje.
-
ekhm temat jest o wolności słowa czy o braku kultury? Bo jedno z drugim nic nie ma wspólnego Nie? Gdybym napisała do pana X ty c**ju,to Raz-brak kultury Dwa *****
-
wolność słowa postrzegam jako wolność głoszenia własnych poglądów o czym zresztą jest w pierwszym poście
mawier- co?
-
Ponieważ zostałam wymieniona "imiennie", postanowiłam jednak się odezwać, chociaż miałam zamiar nie wracać do tematu "odzywki" Arcosa.
Arcos, nie ma znaczenia, przynajmniej tu, na tym forum, ile lat ma "pani" Moonsun ani ile lat masz Ty (o tym, czy ktoś jest gówniarzem, czy nie, nie świadczy rok urodzenia...). Myślisz, że gdybyś w ten sposób zwrócił się do swojej rówieśniczki, to byłoby OK? Tu wszyscy jesteśmy równi, bez względu na wiek, łączy nas sympatia do jednego zespołu, wspólna pasja i chociaż nie musimy się lubić, powinniśmy traktować się z szacunkiem. A że się wk....urzyłeś? Wybacz, ale ja jestem językową purystką - ot, takie zboczenie ;) - i pewne rzeczy niebywale mnie wk...drażnią, czemu dałam upust swoim komentarzem... Uważasz, że nie powinnam? Przecież opowiadasz się za wolnością słowa :P
no spoko ale i tak nieusprawiedliwia mnie moje zachowanie w stosunku do pani wiec przepraszam i obiecuje ze to juz sie wiecej nie powtorzy i ze bede sie staral panowac nad soba przepraszam wszystkich za moje zle zachowanie i z calego serca zaluje :unsure:
-
mawier- co?
Napisałeś,ze temat jest o wolnosci słowa a nie o braku kultury.A wg.mnie w wyżej opisanym przypadku obie rzeczy mają ze soba wiele wspólnego-Arcos "brzydko" odezwał się do Moonsun(=brak kultury)a cenzura raz *****("wygwiazdkowała ")jedno słowo a dwa-usunięto ta wypowiedź.I wg.mnie,tak właśnie działa cenzura na forum i powinna działać dalej. Mam nadzieję,że teraz dokładnie wyjaśniłam o co mi biegało.sorry,za wcześniejszybrak precyzji
-
aaaa to już rozumiem, z tym się zgadzam. Co to wogóle za afera była?
-
Cóż,Arcos się zbulwersował jednym z postów Moonsun,w którym zwróciła mu uwagę na pisownię i nie tylko,no i odpowiedział nieparlamentarnie,za co zresztą dostał od razu ostrzeżenie punktowe,a wypowiedź zostala totalnie ocenzurowana,dziś przeprosił,więc ja dla mnie to koniec tej historii.
Swoją drogą wdzę,że przybywa głosów w ankiecie za tym,że jednak na forum nie ma wolności słowa,więc może niech się wypowiedzą osoby,które uważają,że tej wolności nie ma i napiszą,w jaki sposób jest ograniczona,czego i kiedy nie mogli napisać i.t.d.
-
Arcos, peace, ale nie "paniuj" mi już, OK ? ;)
Jak dla mnie, EOT "Arcos vs Moonsun" :P i wracajmy do tematu wolności słowa lub też jej braku.
-
Arcos, peace, ale nie "paniuj" mi już, OK ? ;)
Jak dla mnie, EOT "Arcos vs Moonsun" :P i wracajmy do tematu wolności słowa lub też jej braku.
ok Moonsun peace :)
-
No to jak z tą wolnością słowa ?:) Jest 8 głosów za tym,że na forum jest łamana wolność słowa,więć może niech osoby tak uważające powiedzą konkrety na ten temat ?:)
Jestem ciekaw,czy to kwestia różnicy w interpretacji pojęcia,czy faktycznie łamanej wolności słowa.
-
Jest 8 głosów za tym,że na forum jest łamana wolność słowa,
Popatrz na to z innej strony-na forum jest zarejestrowanych prawie 1000 użytkowników a TYLKO 8 uważa,ze z tą wolnością słowa coś jest nie tak.
-
Zaraz zostanę zbesztana ale trudno.
Ja uważam, że w pewnych kwestiach wolność słowa jest łamana, lub chociażby naruszana. Ale tylko w kwestii "gwiazdkowania" słów uważanych za przekleństwa. Cóż, dla mnie to zabawne, gdy ktoś napisze 'przesłuc**je' a tu już gwiazdeczki :P Poza tym uważam, że to każdego osobista sprawa jak się będzie wyrażać. A że inni to czytają i niektórych może to razić, to już od osoby która używa przekleństw i jej poczucia estetyki zależy czy zachowa się kulturalnie czy też nie. Natomiast w sprawie wyzywania innych forumowiczów całkowicie się zgadzam z tym, że ich wypowiedzi powinny być po prostu karane, bo to forum jest wyjątkowe pod tym względem, że tu się ludzi szanuje i tak powinno pozostać. Tyle na ten temat ode mnie. Mam nadzieję, że nie zostałam źle zrozumiana ;)
-
co do przysłuc**je - paranoja...
-
W Netykiecie Looy dał kiedyś linka do forum,na którym jak pisał, nikt niczego nie kontroluje.Czy chcielibyście,żeby tu było tak samo?Ja napewno nie.Uzywanie wulgaryzmów (choc sama to robię ) wcale nie jest powodem do dumy tak samo ja pisanie tekstów w stylu "Normalnie wchodze sobie dzis do kibla na basenie miejskim, bo chcialem sie przed kapiela wys.rac, ostro mnie cisnelo w kiche No wiec wchodze sobie do tego klopa, sciagam majty, siadam, a tu... poslady rozsunely mi sie z opoznieniem, bo wlosy na dupie mialem cale posklejane gownem".Jakoś trudno mi wyobrazić sobie,żeby u nas w Hyge Parku znajdowały się takie opowieści.
-
W Netykiecie Looy dał kiedyś linka do forum,na którym jak pisał, nikt niczego nie kontroluje.Czy chcielibyście,żeby tu było tak samo?Ja napewno nie.Uzywanie wulgaryzmów (choc sama to robię ) wcale nie jest powodem do dumy tak samo ja pisanie tekstów w stylu "Normalnie wchodze sobie dzis do kibla na basenie miejskim, bo chcialem sie przed kapiela wys.rac, ostro mnie cisnelo w kiche No wiec wchodze sobie do tego klopa, sciagam majty, siadam, a tu... poslady rozsunely mi sie z opoznieniem, bo wlosy na dupie mialem cale posklejane gownem".Jakoś trudno mi wyobrazić sobie,żeby u nas w Hyge Parku znajdowały się takie opowieści.
Ostre chyba sam napisze historie jak kozystam z ubikacji :P
-
Wolność słowa to przede wszystkim prawo każdego z nas do wyrażania swoich poglądów. To prawo nie powinno być łamane, chociażby z tej prostej przyczyny, iż żyjemy w państwie prawa, które rządzi się prawami demokracji. Owa wolność nie upoważnia nas jednak do niecenzuralnego, agresywnego i zarazem chamskiegio odnoszenia się do innych forumowiczów, czy też komentowania w sposób impertynencki czyichś postów. Kwestia maskowania wulgaryzmów jest wg mnie zasadna, ale nie w każdym przypadku...
Uważam, że przykład przytoczony przez Ahmeta jest po prostu śmieszny...nie można w tego typu kwestiach popadać w paranoję, bo uciekanie z jednej skrajności w drugą, nie wróży nic pozytywnego...
Szanujmy poglądych drugich i argumentujmy swoje własne w kulturalny sposób. Nie zmuszajmy modów, aby wcielali się w rolę rodziców i upominali nas co jakiś czas, że to czy owo nie wypada! Chyba nie ma w tym żadnej filozofii...
:rolleyes: :blink:
-
Co złego jest w słowie 'p******k'?
-
slowo zawierajace "wulgaryzm" zostanie wygwiazdkowane jak
przesłuchuje
ediit
uuuuuuu a jednak nie, ktos musial cos zmienic XD
-
mawier, w któryms temacie chyba już użyłaś tego słowa i ja dłuższą chwilę zastanawiałam się cóż to za słowo. Do tej pory nie wiem :/ napisz z kropkami albo cos w tym rodzaju ;)
-
Chodzi o taką kropkę na ciele.Brazowa,coś podobnego do piega.Moze tak sie uda P :huh: I :huh: E :huh: P :huh: R :huh: Z :huh: Y :huh: K
-
Też sie pół godziny zastanawiałem jakiego wyrafinowanego przekleństwa mawier użyłaś. No i co kierownikowi wystaje zza paltocika. :)
-
Co do wulgaryzmów. Uważam, że nie powinno być automatu do ich cenzurowania. Dlaczego? Ano że wulgaryzm, może słuzyć jako dynamizator werbalny do podkreślenia czegoś ważnego itd. Nie chce mi się pisać jak i kiedy używać wulgaryzmów (odsyłam TUTAJ (http://segritta.blox.pl/2006/05/WULGARYZMY.html) ) Uważam że wulgaryzmy powinny być moderowane tylko w momencie ich nadużywania. I nie przez automat, tylko przez nas (mody).
-
Automat popełnia błędy,bo to automat. Z drugiej strony jednak przerzucanie odpowiedzialności za język forumowiczów na modów to chyba nie najszczęśliwszy pomysł,bo w tym momencie jesteśmy ustawieni w roli cenzorów,a wiadomo,że każdego może razić coś innego. Dlatego niech już zostanie,tak,jak jest. :ph34r:
Przyzwolenie na wulgaryzmy na forum zaostrzyłoby niepotrzebnie dyskusję.
Nie twierdzę,że nikt nie ma prawa używać wulgaryzmów,po prostu widzę,jak często są one nadużywane i cieszy mnie,że póki co nie dzieje się tak na forum.
Choć sądząc po komentarzach pod newsami to tylko kwestia czasu...bo zamiast dyskusji i polemiki używa się tam coraz częściej języka rodem ze słownika wulgaryzmów. :ph34r:
-
Poruszyło mnie dogłębnie dzisiejsze zajście. Śledzęje dopiero teraz ale dość jasno widać co panuje. Forum służące wymianie poglądów takowej nie uznaje bo jak się okazało, nie wolno Axla czy kogokolwiek obrażać bo zostanie się dosłownie zjebanym z góry do dołu. Tylko mi wydaje się to idiotyczne?
-
Moje stanowisko : krytykować można każdego,nikt nie powinien być "świętą krową",tyle,że zostaje jeszcze forma tej krytyki,a tutaj opinie mogą być różne.
Jestem raczej spokojny,więc rzucanie obelg typu debil,ciota,czy coś w tym stylu to jednak za dużo. I to dotyczy zarówno członków zespołu,jak i forumowiczów. Niczym nie ograniczona wolność wypowiedzi prowadzi do anarchii,ale zbytnie jej ograniczanie do cenzury. Trudno wypośrodkować.
-
Krytyka jest potrzebna. Axl nie jest święty ani też idealny. Jak ktoś nie widzi tego że on oprócz zalet ma też wady, to nie jest fanem, ale fanatykiem.
Po co wyzywać się od debili? Przecież można kulturalnie podyskutować. Nie można traktować jak wroga drugiego człowieka tylko dlatego, że ma inne od naszych poglądy.
-
Tylko mi wydaje się to idiotyczne?
Nie,nie tylko Tobie.Mnie też zaskoczyły niektóre wypowiedzi.spodziewałam się ostrej ,zdecydowanej reakcji,ale bez tylu obelg.
Jeśli chodzi o samo obrazanie ,czy to Axla,czy to kogokolwiek innego, to jakby na to nie patrzeć,jest na to "odpowiedni paragraf" wykorzystywany już w podobnych sytuacjach(tzn. obrazania innych osóB).
-
Po co wyzywać się od debili? Przecież można kulturalnie podyskutować. Nie można traktować jak wroga drugiego człowieka tylko dlatego, że ma inne od naszych poglądy.
hmm... z opuszczoną głową zaliczam się do tych osób...
niestety poruszają mnie 2 rzeczy- jak ktoś obraża (nie Axla) Gunsów- chodzi o muzykę- jeżeli jej nie lubi- jego sprawa, jeżeli uważa Axla za kuta...- jego sprawa (nie jest dla mnie mentorem- nie chciałbym prowadzić takiego samego życia jak on- wręcz przeciwnie), ale po diabła prowokuje innych do negatywnego nastawienia już samym nickiem? Po co kłamie twierdząc, że Axl fałszował, a ludzie na koncertach wychodzili, czy się nudzili? Są to informacje, które inne osoby z zewnątrz mogą uznać za prawdziwe.
A druga rzecz- to moje włosy, którymi jak ktoś zaczyna się "bawić", to ja zaczynam się denerwować...
A co do samej wolności słowa- owszem- prawie ze wszystkimi znajomymi rozmawiam na temat Gunsów (są skazani w moim towarzystwie)- ale nie oznacza to, że muszą od razu być negatywnie do tego nastawieni!
Jeżeli uraziłem forumowiczów- naprawdę przepraszam-
ciekawe czy ten typ byłby równie odważny jakby się ze mną spotkał? Może używałby wtedy mniej prowokacyjnych zwrotów i stwierdzeń...
--------------------------
post 2:
niech ktos to usunie- za duzo mi sie klknelo
mod. Looy
-
Solid, masz rację, nie jesteśmy komunistami ani kaczystami... ale jak można dyskutować z kimś, kto Bona Scott'a wokalnie stawia nad Axlem? zrozumiałbym, gdyby wymieniał Iana Gilliana, Mike'a Pattona, Dana Swano, czy Freddie'ego Mercury... albo nagle głosowi Goeff'a Tate'a dodaje dwie oktawy :] kolo ma rację, że czasem Axl na żywca ma zjechany głos(wóda i koka, preferowane przez Axla, najbardziej niszczą głos), ale ów wokal Queensryche na żywca zawsze jęczy jak zarzynana świnia :] jak z kimś takim dyskutować, gdy jako argument w dyskusji muzycznej podaje, że Axl sklepał ciotę z Motley Crue?
koloi chrzani, że liczy się opinia każdego.. owszem, ale każdego fana GNR... ja nie wpieprzam się na forum Cobaina, Mansona, czy Młodzieży WESZpolskiej, a bardzo ich nienawidzę ;)
osobiście traktuję to forum, jako miejsce, gdzie mogę spotkać ludzi, którzy podzielają mą największą pasję... nie znam osobiscie żadnego fana GNR, to choć tutaj bym chciał z nimi mieć styczność...
nie żądam od Was zbanowania tego tłuka, bo sam jestem tutaj tylko gościem... kto chce z nim klikać, niech to robi... tylko koleś nie prowokuje w celu dyskusji, a by podbudować swoje żałosne ego... fakt, że robi z siebie pajaca, ale jest ich na pęczki wszędzie... każdego dnia, gdy mijam ich na ulicy, gdy czytam i słucham dziennikarzy, polityków i elektorat tych polityków... niech chociaż forum GNR będzie wolne od nich
-
On nie podbudowuję "swojego żałosnego ego" bo raczej nie ma żadnych kompleksów ;) Prowokował tu ludzi by sprawdzić jak się zachowają fani, i niestety nie pokazaliście się z dobrej strony....
-
on z pewnością nie "podbudowuję" :]
-
ja się nad tym zastanowiłem- chodzi o to, że może jest mocny w gębie tylko kiedy jest przed swoim komputerkiem...ciekawy jestem czy byłby jest taki bezczelny na codzień!
a koleś musi się naprawdę nudzić, aby denerwować ludzi przez cały dzień na forum zespołu, którego nie lubi i się na nim nie zna!!!Może chodziło tylko o wywołanie burzy wokół jego osoby? Jeżeli tak, to przykre są takie osoby, które za wszelką cenę starają się pokazać!
-
Zastanawia mnie jedna rzecz. Dlaczego prawie wszyscy sądzą że on nie zna GN'R?
-
Wolność słowa powinna być i potrzebne jest trochę krytyki, ale logowanie się tylko po to żeby podroczyć się i powkurzać fanów jest bezsensu tak jak to zrobił wczoraj nijaki axl is dick.
-
ciekawy jestem czy byłby jest taki bezczelny na codzień!
To, że ma inne zdanie niż Ty to znaczy, że jest bezczelny... ??
ja się nad tym zastanowiłem- chodzi o to, że może jest mocny w gębie tylko kiedy jest przed swoim komputerkiem...
Ciągle nie rozumiem do czego zmierzasz.. facet ma inne zdanie niż Ty, niż większośc tutaj a po Twoich postach wnioskuję, ze chciałbys pewne rzeczy załatwić siłą.. przykre.
-
Ja uważam, że krytyka jest dozwolona, potrzebna i bardzo ważna, ale pod jednym warunkiem - że są do niej podstawy... Czy w tym konkretnym przypadku tak akurat jest? Autorowi krytyki wydaje się, że tak :) Moim zdaniem, nie można porównywać 2 kompletnie odmiennych zespołów, tylko dlatego, że obydwa grają muzykę (nieważne, że zupełnie inną) i krytykować jednego zespołu, że nie gra dość ciężko (chociaż wcale nie ma on takich aspiracji). Ale to tylko moje zdanie - co, oczywiście, nie oznacza, że nie mogę go przedstawić publicznie i bronić :P
Pomimo to, wydaje mi się, ze niektórzy z nas powinni nabrać trochę dystansu, zarówno do Axla i GNR , jak i do samych siebie ;) Ja ostatnio też miałam wrażenie, że za odwagę skrytykowania Axla w topicu o ChD zostałam prawie "odsądzona od czci i wiary" i uznana za zdrajcę ;) Ale mnie to nie przeraża ani nie zniesmacza, tylko strasznie śmieszy :P Wiecie, "Semper fi", "kto nie z nami, ten przeciw nam", itp. :lol: Więcej luzu, to tylko net :)
-
To nie chodzi o to, że ma inne zdanie. Ma prawo. Chodzi o to po co on to wszystko robi i jak.
Niby chce poznać nasze racje i chce żeby go przekonać do Gnr. Co prawda nie przeczytałem wszystkich jego postów, ale nie widzę nawet grama dobrej woli. Nie przyjmuje żadnych argumentów, wymiguje się zarzucając demagogię czy pisanie bez logiki. Uważa że ma jedynie słuszne racje.
Sprawdza reakcje fanów? Ależ cudowne badanie psychologiczno-socjologiczne, conajmniej na poziomie doktorskim.
Niektórzy, fakt, przesadzili z reakcją, ale dla wielu jest to muzyka bardzo osobista i wtedy reakcje na znieważanie mogą być przesadzone. Nie pochwalam ich, jak by co.
Przekonać go do Gnr? Mi się jeszcze nie zdażyło, żeby polubić coś co mi sie nie podoba, tylko dlatego, że ktoś ma świetne za tym argumenty.
-
Kazdy ma prawo wyrazic opinie na kazdy temat. Problem tkwi w tym - w jaki sposob to zrobi. Tez nie przeczytalam [jeszcze :D] wszystkich postow tego forumowicza, ale z tego co widze - koles sporo wie na temat Gunsow - co mnie 'troche' dziwi, skoro nie lubi tego zespolu ;)
Solid - uwazam, ze po to jest forum, zeby sie swobodnie wypowiadac, ale nie jest po to - zeby za wszelka cene udawadniac kto ma racje i skakac sobie do oczu. Niestety niektorzy forumowicze nie wytrzymali i troche zjechali nowego za odmienne poglady, a ja myslalam, ze fani Gunsow to najbardziej cierpliwi ludzie na swiecie (ChD :) ) .
Nie jestem slepo zapatrzona w Axla - czy innego czlonka zespolu, ale wiele argumentow przeciwko zespolowi po prostu do mnie nie przemawia i nei bede sie z nimi zgadzac.
Tak czy siak, nei jestem za banowaniem kazdego kto osmieli sie skrytykowac Gunsow.
-
On nie podbudowuję "swojego żałosnego ego" bo raczej nie ma żadnych kompleksów ;) Prowokował tu ludzi by sprawdzić jak się zachowają fani, i niestety nie pokazaliście się z dobrej strony....
Fakt,to co się stało na forum było bardzo żałosne.Ale jemu chyba wydawało się,że każdy z nas traktuje GN'R jak conajmniej świętych.A tak wcale nie jest.Nigdy np.nie uważałam Axla za najlepszego wokalistę jaki kiedykolwiek chodził po tej ziemi .Ale powinien zrozumiec,że dla wielu ludzi o sympatii dla jakiegoś wykonawcy nie decydują np. jego umiejetności wokalne,ale uczucia jakie daje nam jego muzyka.
-
jak można dyskutować z kimś, kto Bona Scott'a wokalnie stawia nad Axlem? zrozumiałbym, gdyby wymieniał Iana Gilliana, Mike'a Pattona, Dana Swano, czy Freddie'ego Mercury...
A niby dlaczego nie można z nim dyskutować? Kwestia gustu jaką kto ma hierarchię ulubionych artystów :P
-
Jutro na forum może wejśc fan Ich troje i powiedzieć, że czerwony ma głos lepszy do Axla i wogóle GN'R to siki. I co mam mu udowadniać, że nie ma racji?
-
Nie. Po co? To jego sprawa, czego słucha. Jezeli będzie miał jakieś argumenty na poparcie tezy, że gunsi są be, to będzie można z nim podyskutować, a jeśli nie to olać go :D
-
Ludzie jak dla mnie popadacie w paranoję :/ Troszkę wyluzujcie, obraził was czymś, dotkną do żywego? Bo jeśli tak to zwracam honor macie prawo tak się zachowywać...
-
Ewentualne banowanie kogoś i atakowanie za to, że nie lubi GNR jest według mnie chore. Każdy ma prawo do własnego zdania, wypowiadać się może każda osoba, gdy nie narusza zasad forum i nie obraża nikogo. Proste.
-
Pisałam już o tym w innym topicu, ale nie zaszkodzi powtórzyć. Wydaje mi się, że większość z nas dała się niepotrzebnie wyprowadzić z równowagi i ponieść emocjom. Zamiast jakiś konkretnych argumentów, o które na dobrą sprawę nie było trudno, padały inwektywy. Ja nauczyłam się już nabierać dystansu do negatywnych opini chociażby dotyczących opóźnienia wydania Chińszczyzny. Mało tego, zdałam sobie sprawę, że także narzekam i wkurzam się tym faktem. Jednak zawsze 'wygodniej' jest mi krytykować poczynania Axl`a w rozmowie z innymi fanami. To takie podejście 'zachowawcze' ;) Jak widać większość z nas tak do tego podchodzi....Kiedy dochodzi do konfrontacji z kimś, kto ma odmienne zdanie, bardzo chętnie wymieniam poglądy na dany temat, ALE nie trawię, kiedy ktoś usiłuje za wszelką cenę przekonać mnie o wyższości swoich racji. Nie toleruję "nawracania" na słuszną wg kogoś tam muzykę...W niektórych postach axl_is_dick właśnie odniosłam takie wrażenie... :rolleyes:
Patrzcie jak się forum ożywiło dzięki tym kilku postom :P .
Wyluzujmy i nabierajmy więcej dystansu. Wczoraj niektórzy zbyt poważnie i 'wojowniczo' potraktowali krytykę pod adresem zespołu...Przecież nie jesteśmy fanatykami, ale fanami. Po co zatem zachowywać sie tak, jak muzułmanie reagujący na karykatury Mahometa??? ;)
-
Solid, masz rację, nie jesteśmy komunistami ani kaczystami... ale jak można dyskutować z kimś, kto Bona Scott'a wokalnie stawia nad Axlem? zrozumiałbym, gdyby wymieniał Iana Gilliana, Mike'a Pattona, Dana Swano, czy Freddie'ego Mercury... albo nagle głosowi Goeff'a Tate'a dodaje dwie oktawy :] kolo ma rację, że czasem Axl na żywca ma zjechany głos(wóda i koka, preferowane przez Axla, najbardziej niszczą głos), ale ów wokal Queensryche na żywca zawsze jęczy jak zarzynana świnia :] jak z kimś takim dyskutować, gdy jako argument w dyskusji muzycznej podaje, że Axl sklepał ciotę z Motley Crue?
koloi chrzani, że liczy się opinia każdego.. owszem, ale każdego fana GNR... ja nie wpieprzam się na forum Cobaina, Mansona, czy Młodzieży WESZpolskiej, a bardzo ich nienawidzę ;)
osobiście traktuję to forum, jako miejsce, gdzie mogę spotkać ludzi, którzy podzielają mą największą pasję... nie znam osobiscie żadnego fana GNR, to choć tutaj bym chciał z nimi mieć styczność...
nie żądam od Was zbanowania tego tłuka, bo sam jestem tutaj tylko gościem... kto chce z nim klikać, niech to robi... tylko koleś nie prowokuje w celu dyskusji, a by podbudować swoje żałosne ego... fakt, że robi z siebie pajaca, ale jest ich na pęczki wszędzie... każdego dnia, gdy mijam ich na ulicy, gdy czytam i słucham dziennikarzy, polityków i elektorat tych polityków... niech chociaż forum GNR będzie wolne od nich
jasne Dan Swano lepszy od Bona Scotta. No comment.
PS. Axl to ciota nie stawił się w domu Hagara kiedy Neil go wyzwał, w sumie dobrze zrobił bo Vince by go zmasakrował.
-
ja p******e. Widze że masz jakiś spory problem, może brak akceptacji w domu czy coś takiego i na necie starasz się coś udowodnić. Z racji tego że to kolejny beznadziejny offtop z twojej strony, zapraszam na 3 dniowe wakacje.
-
Fajnie :) 3 dni spokoju :P
-
+ 7 za kolejne złamanie regulaminu. A na forum cisza.
-
Na tym forum nie ma "wolnosci wypowiedzi''. Axl w oczach wielu forumowiczow jest bostwem, wielu stanie za nim murem.............szkoda tylko ze ON nie ma takiego '' big respect'' dla nas.
-
Na tym forum nie ma "wolnosci wypowiedzi''. Axl w oczach wielu forumowiczow jest bostwem, wielu stanie za nim murem.............szkoda tylko ze ON nie ma takiego '' big respect'' dla nas.
Wiesz... niech sobie bedzie kim bedzie... tu raczej chodzi o akceptacje innych poglądów i tyle... ludzie są różni i tyle... a że tu jest pewnie jakaś grupa fanów czy nawet fanatyków Axl'a... cóż zrobić.. akceptacje powinna działać w obie strony :>
Wali mnie wszytsko Cheesy
k***a
bedzie ban?
Jestem załamany Sad nie wiem co zrobić Sad
???? O co chodzi?
-
Na tym forum nie ma "wolnosci wypowiedzi''. Axl w oczach wielu forumowiczow jest bostwem, wielu stanie za nim murem.............szkoda tylko ze ON nie ma takiego '' big respect'' dla nas.
kolejna po axlisdick z tym samym, jesli krytykujesz bez dzieciecych pojazdow to nie ma z tym problemu
-
w sumie gdyby Axl nie byl takim beszczelniakiem, nie zaszedlby az tak daleko. Bo przeciez nie wazne jest co mowia o tobie, wazne ze mowia. I Axl o tym doskonale wie. Te zadymy w hotelach, niby po co to wszystko bylo????????????? I chociazby One in a million. On uwielbia bawic sie opinia publiczna. Ludzie go kochaja i jednoczesnie nienawidza. Chodza na jego koncerty a kiedy sie nie zjawia chca mu dokopac. Ze wszystkich kolesi z Guns n' roses daze go najmniejsza sympatia (solidnie na to zapracowal).
jesli krytykujesz bez dzieciecych pojazdow to nie ma z tym problemu
co ?????????????????
-
w sumie gdyby Axl nie byl takim beszczelniakiem, nie zaszedlby az tak daleko. Bo przeciez nie wazne jest co mowia o tobie, wazne ze mowia. I Axl o tym doskonale wie. Te zadymy w hotelach, niby po co to wszystko bylo????????????? I chociazby One in a million. On uwielbia bawic sie opinia publiczna. Ludzie go kochaja i jednoczesnie nienawidza. Chodza na jego koncerty a kiedy sie nie zjawia chca mu dokopac. Ze wszystkich kolesi z Guns n' roses daze go najmniejsza sympatia (solidnie na to zapracowal).
jesli krytykujesz bez dzieciecych pojazdow to nie ma z tym problemu
co ?????????????????
Ale ten temat nie jest o Axl'u więc spokojnie :) a co do podjazdów dziecięcych to Solid miał na myśli to,żeby po prostu argumentować swoje myśli i nie pisać np, że 'Axl jest głupi bo tak mysle' i nie dopuszczac innych do zdania swojego przez to... zniechęcając do pisania
-
(...)Solid miał na myśli to,żeby po prostu argumentować swoje myśli i nie pisać np, że 'Axl jest głupi bo tak (...)
W pełni się zgadzam z tym. Coraz rzadziej na forum ;poza Hyde Parkiem;widzę tego typu rozmowy,z podaniem argumentów. A szkoda,bo dzięki dyskusji,podawaniu argumentów każdy w sumie zyskuje. Nie można zmuszać do tego,by ludzie podawali argumenty,ale można zachęcać. Jeśli chodzi o muzykę to wiele razy może dojść do sporu,bo przecież się róznimi,ale to,że jeden woli Jennifer Lopez,a drugi Just 5 ;) nie znaczy automatycznie,że jeden z wykonawców jest lepszy ;) Dyskutujmy wymieniając opinie,a nie obelgi,czy bany ;)
A jeśli czujecie,że wasza wolność wypowiedzi jest ograniczana i nie ma to uzasadnienia w regulaminie piszcie. Moderatorzy też ludzie,no może z wyjątkiem mnie :P
-
Mam do Was pytanie - co sadzicie o usuwaniu naszych postow przed modow? Nie chodzi mi tu o skrajne sytuacje, gdzie post generalnie nie nadaje sie do publikacji ale o to, ze ktos napisal nie na temat, za malo na temat, za krotko, za malo znaczaco itp.
Ja chcialabym piszac cos w tym stylu uslyszec od moda, ze albo usuwam posta albo mam ostrzezenie i zdecydowac sama czy chce zeby moj post zostal.
Moje pelne zdanie jest jednak takie, ze jesli atmosfera na forum ma byc swobodna to znikajace nagle posty sa pomylka... W koncu dlaczego tu wszyscy jestesmy? Ja tu jestem wylacznie dla rozrywki, chce sie dobrze i swobodnie bawic. Wiem, ze topiki sa rozne mniej i bardziej powazne, tematyczne i luzniejsze ale (rany!) jak mi sie zachce wtracic cos od siebie akurat w tym bardzo powaznym to moj post zostaje usuniety?? Nie wiem jak Wy ale ja naprawde mam dosc powaznych spraw w codziennym zyciu i nie mam zamiaru kontynuowac tego tutaj. Tym bardziej, ze jak dla mnie w offtopach dzieja sie czesto najciekawsze rzeczy ;)
Na razie tyle mam do powiedzenia :)
-
Cenzura jest potrzebna gdy ktoś jeżdzi po kimś jak na szmacie-tylko w takich przypadkach.A w pozostałych nie-ponieważ pamiętajmy,że cenzura zabija spontaniczność!A to ogranicza człowieka,a nie o to przecież chodzi.Freedom!
dobrze powiedziane, zgadzam się w 100% B)
nie żebym cytował sam siebie :P ale tylko w tym wypadku, w każdym innym jest to niepotrzebne ;)
-
co do małowartościowych postów, kiedyś był taki temat i ja byłem i jestem za kasowaniem tego. Ale nie tyle oftop co posty treści:
:))))))
Noooooo!!!!!
itp c'nie?
-
Podejdę do tematu kompleksowo ,to będzie długi i nudny post :D
Zanim zaczniecie wgłębiać się w moje rozważania zaopatrzcie się w coś do picia/jedzenia. Wyłączcie telefony,nakarmcie zwierzaki domowe i.t.d Siedzicie? :D No to zaczynam ;)
Cenzurę na forum rozbiję na 3 kwestie:
1) Maskowanie przekleństw,bądź jego brak.
Jestem prawie pewny,że niemal każdy czasem przeklnie w życiu,a skoro tak,to bardzo możliwe jest,że przeklnie też na forum. Jednych to razi,innych nie,ale wydaje mi się,że maskowanie przekleństw byłoby wyjściem kompromisowym. Oczywiście maszyna nie zastąpi człowieka,więc moderatorzy i tak mieliby co robić ;)
2)Usuwanie postów - forum jest tak zmodyfikowane,że kasując jakiegokolwiek posta,bądź cały temat trzeba sie liczyć z tym,że ilość postów napisanych przez daną osobę/osoby się zmniejszy. Są tacy;raczej w mniejszości;którzy nie zwracają uwagi na ilość swoich postów,inni ;"większość";jednak w jakiś tam sposób jest przyzwyczajona do tego,co napisała. Obecnie nie ma możliwości kasowania topiku,posta bez konsekwencji w postaci zmniejszenia ilości postów. A skoro tak - wspominając burzę z tym związaną,jaką swego czasu przeżył admin jestem przeciwny kasowaniu postów,tematów. Z drugiej strony administracja dała "zielone światło" do usuwania tematów składających się z jednego posta,na które nikt nie odpowiedział w określonym czasie - bodajże w życzeniach jest to 2 tygodnie. Tak więc wygląda na to,że administracja w jednej sytuacji pozwala,a w innej nie precyzuje. Problem byłby mniejszy,gdyby istniało poprawne naliczanie postów,ale to może zrobić tylko administracja... Ogólny regulamin nic nie mówi na ten temat,a skoro tak to istnieje pewna "dowolność".
Pewnym rozwiązaniem tego było powstanie działu Dead Horse.Inna sprawa,że tematy stare i.t.d przesuwane są teraz do Dead Horse,co w zasadzie przypomina przenoszenie "śmieci" z jednego miejsca na drugie,a w niektórych przypadkach - np. przenoszenie tematu z downloadu,w którym wszystkie linki już wygasły,jest w zasadzie bezcelowe.
3) Offtopy
Dla jednych offtopy są celem samym w sobie ;) Dla innych dodatkiem,który dopisuje się niejako przy okazji,ale nie mając intencji,żeby cały temat przerodził się w offtop. Jeszcze inni,gdy tylko widzą offtop reagują alergicznie ;)
Jeśli mnie pamięć nie myli kiedyś byłem zaliczany do tej trzeciej grupy.
Po takim krótkim wstępie może warto zajrzeć do regulaminu:
3. Nalezy pisac TYLKO na temat. nadmierne offtopicowanie bedzie karane.
Ten punkt jest trochę dwuznaczny według mnie. Dlaczego?
Składa się jakby z dwóch części. "Pierwsze zdanie" wskazuje jasno,że o żadnych offtopach nie może być mowy na forum.
Drugi człon wypowiedzi łagodzi trochę wymowę pierwszego,mówi o nadmiernym offtopicowaniu. W zasadzie nie wiadomo,której części tego punktu się trzymać. Załóżmy,że w pewnym stopniu na forum wolno offtopować. Co w takim ujęciu znaczy zwrot "nadmierne" ? Nie zostało to sprecyzowane,a skoro tak istnieje pewna dowolność...
W moim przekonaniu nadmiernym offtopowaniem jest sytuacja,w której ktoś nie odnosi się w żaden sposób do tematu,a w "oparciu" o jeden tworzy zupełnie inny.
offtop: "dozwolony" ;)
Przykłady:
post 1:Fajnie,że Gunsi zagrają w Kambodży.
P.S Masz ciekawą sygnaturę.
post2: No ja też się cieszę.Jeszcze nigdy tam nie zagrali. Ciekawe ile jamów zagrają :D
P.S Dzięki :)
offtop nadmierny
post 1:Fajnie,że Gunsi zagrają w Kambodży.
P.S Masz ciekawą sygnaturę.
post 2: Ta sygnaturka powstała i.t.d i.t.p.,a tak w ogóle to znalazłem prosty program do tworzenia sygnatur.
<post 2 jest w moim przekonaniu nadmiernym offtopem>
Mam nadzieję,że dosyć jasno pokazałem,co jest dla mnie nadmiernym offtopem,a co nie.
Teraz pytanie,co robić z offtopami.
Jest kilka opcji:
1) poszerzenie zakresu tematu,tak jak zostało to zrobione w Hyde Parku w temacie Piłka nożna.Wcześniej temat nosił nazwę: Polskie drużyny w europejskich pucharach,no,ale że zaroiło się tam od offtopów ;) to zakres temat poszerzyłem.
2) Wydzielenie postów i stworzenie nowego tematu - stało się tak w kilku przypadkach,ale zazwyczaj wtedy offtop,jako nowy temat przestawał cieszyć się zainteresowaniem,widać niektórzy cenią offtopowanie ;)
3) "Nagroda" - warn. Można nagrodzić forumowicza warnem za offtop. Będzie to zgodne z regulaminem. Tylko znów pojawia się kwestia,czy dany offtop jest nadmierny,czy nie ;) Poza tym bywają sytuacje takie,w których moderatorzy napiszą np. :" jeśli ktoś pociągnie dalej ten offtop,to ma warna",a w kilka sekund później ukazuje się czyjaś wypowiedź i zostaje ukarana warnem,mimo,że osoba mogła nie wiedzieć,że pojawił się zakaz. Jest jeszcze jedna kwestia z tym związana: jeśli karać warnem za offtop osobę,która go kontunuuje,to dlaczego osoba,która zaczęła dany offtop bywa "niekaralna" ? Jak karać,to wszystkich,niezależnie od tego,czy jest to osoba,która zarejestrowała się na forum 2 minuty temu,czy jest to mod,admin,czy osoba,która akurat się "zapomniała" ;)
4) Usuwanie offtopów - przy okazji usuwania postów pisałem,czemu jestem temu przeciwny. Tu dodam jeszcze tylko,że dziwi mnie,jeśli zostanie usunięty offtop,w którym ktoś kontynuuje danego offtopa,a nie zostanie usunięty początek offtopa. No i jeszcze jedna sprawa: nie zostają usunięte posty obraźliwe,wulgarne,a zostaje usunięty offtop,w którym w zasadzie "nic strasznego"
się nie stało. Regulamin nie wspomina o usuwaniu offtopów,a tylko o reagowaniu na nadmierne offtopowanie. Reakcja nr 3 wydaje mi się wystarczająca,aczkolwiek nie jesteśmy robotami,więc można rozważyć inne opcje :)
Najważniejsza sprawa na koniec,jeśli chodzi o offtopy. Dlaczego nie powinno się nadmiernie offtopować?
Ano wyobraźcie sobie temat: Koncert z x - aktualizacja na żywo. - ci,co odwiedzają HTGTH,lub inne fora zagraniczne wiedzą pewnie co nieco na ten temat. W temacie mają pojawiać się informacje o zagranych piosenkach,no i nagle ktoś zaczyna pisać o np. o Bon Jovi. Ludzie chcą wiedziec,jakie są kolejne piosenki,ale nie mogą,bo ktoś offtopuje i znalazł naśladowców. Ktoś powie,co w tym złego? Ano to,że niektórzy ludzie np. nie maja stałego dostępu do internetu,lub bardzo wolny internet i zaglądają po to,żeby
przeczytać parę rzeczy na temat,jakim nazwany jest dany topic,a nie chcą przy okazji dowiedzieć się,jaki jest przepis na nalewkę wiśniową ;) Kwestia nadmiernego offtopowania to kwestia szacunku do drugiego człowieka,dla jego czasu.
Podsumowując :
Jestem za:
maskowanem wulgaryzmów,
ostrzejszym karaniem osób,które nagminnie lekceważą regulamin
taryfą ulgową,dla osób,które dopiero uczą się,jak funkcjonuje forum
demokratyzacją forum tak bardzo,jak to możliwe
zmianami w regulaminie,które dostosowałyby go do obecnej sytuacji,np. usunięcie punktu o postach pod postem,bo w tej chwili z racji konstrukcji forum to martwy punkt
umieszczeniem regulaminu forum w widocznym miejscu,tak,by każdy mógł się z nim zapoznać !
Przeciw:
kasowaniu topików i postów;przynajmniej do czasu uregulowania tego w regulaminie;
przeciw nadmiernemu offtopowaniu,
przeciw postawie : ja mam rację,a Ty nie = masz warna,
przeciw "równym i równiejszym" - przez co jedne osoby dostają warna,a inne nie,choć zrobiły to samo,
chamstwu i warcholstwu
Odniosę się jeszcze do ankiety : Zauważam,że czasem jest łamana wolność słowa na forum. Ale nie jest tak,że robi to wyłącznie Ahmet. Zresztą "błędów" nie robi tylko ten,co nic nie robi. Sztuką jest przyznać sie do pomyłki i nie robić tego więcej. Wierzę,że jesteśmy do tego zdolni.
Cenzura: Cenzura dusi dyskusję i sprawia,że pojawiają się zalążki totalitaryzmu. Im lepiej będą sprecyzowane pewne punkty w regulaminie,tym mniejsze pole do "uznaniowości" i "nadużyć",a w związku z tym więcej wolności słowa. A o to przecież chodzi :)
To nie jest forum Basi,Kasi,czy Romka <rotfl>,to forum nas wszystkich i chodzi o to,żeby nam wszystkim było tu dobrze. Forum bez aktywnych forumowiczów po prostu nie ma szans. A o aktywności decyduje właśnie między innymi wolność wypowiedzi.
Dziękuję za uwagę. Przedstawiłem wyłącznie własną opinię na ten temat. Opinia nie jest faktem "objawionym",więc jeśli ktoś czuje taką potrzebę to zapraszam do polemiki :)
P.S.Ankieta ruszyła no nowo z dodatkową opcją,więc zresetowałem wyniki. Jeśli jakiejś opcji brakuje pisać.
-
1) Maskowanie przekleństw,bądź jego brak...
Akurat jesli chodzi o nasze forum to absolutnie nie widze naduzycia przeklenstw natomiast rozumiem, ze sa osoby ktore tego nie toleruja. Dlatego wykropkowane przeklenstwa jestem w stanie przezyc ale przyznaje, ze smieszy mnie to tak samo jak wypiszczenie wszelkich tego typu slow w MTV. I tak wiadomo o co chodzi a do tego bardziej przykuwa uwage niz samo przeklenstwo.
W kazdym razie i tak trzeba to rozwiazac w taki sposob, zeby nie wykropkowywaly sie slowa typu przysluchuje - o czym byla juz mowa w tym topiku...
2)Usuwanie postów - forum jest tak zmodyfikowane,że kasując jakiegokolwiek posta,bądź cały temat trzeba sie liczyć z tym,że ilość postów napisanych przez daną osobę/osoby się zmniejszy. Są tacy;raczej w mniejszości;którzy nie zwracają uwagi na ilość swoich postów,inni ;"większość";jednak w jakiś tam sposób jest przyzwyczajona do tego,co napisała...
Jesli chodzi o tematy stare, takie ktore wymarly smiercia naturalna to faktycznie jest problem. Dobrze, zeby jednak gdzies mozna bylo je odnalezc i dlatego przenoszenie ich do Dead Horse to moim zdaniem dobre rozwiazanie. Rozumiem tez, ze tym sposobem Dead Horse sie rozrasta i kiedys problem zrobi sie i tu, wiec pewnie trzeba bedzie tematy pousuwac calkowicie. Z tym sie zgadzam - trudno.
3) Offtopy
Dla jednych offtopy są celem samym w sobie ;) Dla innych dodatkiem,który dopisuje się niejako przy okazji,ale nie mając intencji,żeby cały temat przerodził się w offtop. Jeszcze inni,gdy tylko widzą offtop reagują alergicznie ;)
Jeśli mnie pamięć nie myli kiedyś byłem zaliczany do tej trzeciej grupy.
Po takim krótkim wstępie może warto zajrzeć do regulaminu...
To jest spory problem bo ja nadal bede utrzymywac, ze nie powinno sie kasowac wypowiedzi w czynnych tematach. Jesli ludzie zaczynaja offtopowac tworzac rozmowe o zupelnie innej sprawie to mozna faktycznie wydzielic z tego nowy temat ale jesli offtopuja tak sobie - komentujac, zartujac itp. to co w tym zlego? Przeciez wciaz jest to czesc rozmowy. To znaczy, ze cos wywolalo w nich pewne emocje i chca sie nimi podzielic. Przeciez rozmawiajac w realu nawet na powazne sprawy tez wtraca sie czasem cos nie na temat prawda? To co tutaj mamy dac sobie na wstrzymanie? Mnie tez nie interesuja wszystkie wtracenia innych - czasem sa one glupie, czasem bez sensu - ale to nie znaczy, ze mam sie z tego powodu obrazac. Ja lubie jak ludzie moiwa/pisza to co mysla i uwazam ze to jest akurat bardzo wazna rzecz w zyciu. Spontanicznosc i swoboda jej wypowiedzi.
-
W kazdym razie i tak trzeba to rozwiazac w taki sposob, zeby nie wykropkowywaly sie slowa typu przysluchuje - o czym byla juz mowa w tym topiku...
Maszyna wszystkiego nie wyłapie,no i teraz jest kwestia,czy pozwolić maszynie na wykropkowanie przysłychiwania, czy "ręcznie" zmieniać. W zasadzie moderatorzy i tak "czytają" "wszystko",więc myślę,że nie byłoby problemu z ręcznym wykropkowaniem.
Rozumiem tez, ze tym sposobem Dead Horse sie rozrasta i kiedys problem zrobi sie i tu, wiec pewnie trzeba bedzie tematy pousuwac calkowicie. Z tym sie zgadzam - trudno.
Byłoby bardzo dobrze,gdyby przy okazji takiego "remontu" ludziom nie poginęła ilość postów,dla jednych ważniejsza,dla drugich mniej. Na razie zmian nie będzie,bo to zadanie dla administracji...
To jest spory problem bo ja nadal bede utrzymywac, ze nie powinno sie kasowac wypowiedzi w czynnych tematach. Jesli ludzie zaczynaja offtopowac tworzac rozmowe o zupelnie innej sprawie to mozna faktycznie wydzielic z tego nowy temat ale jesli offtopuja tak sobie - komentujac, zartujac itp. to co w tym zlego? Przeciez wciaz jest to czesc rozmowy. To znaczy, ze cos wywolalo w nich pewne emocje i chca sie nimi podzielic. Przeciez rozmawiajac w realu nawet na powazne sprawy tez wtraca sie czasem cos nie na temat prawda? To co tutaj mamy dac sobie na wstrzymanie? Mnie tez nie interesuja wszystkie wtracenia innych - czasem sa one glupie, czasem bez sensu - ale to nie znaczy, ze mam sie z tego powodu obrazac. Ja lubie jak ludzie moiwa/pisza to co mysla i uwazam ze to jest akurat bardzo wazna rzecz w zyciu. Spontanicznosc i swoboda jej wypowiedzi.
Jak już wcześniej pisałem również jestem przeciw kasowaniu postów. Warn warnem,ale kasowanie posta to inna sprawa.Wiesz,generalnie mnie offtop,jako taki nie przeszkadza o tyle,o ile w danym poście jest jakaś wypowiedź związana z tematem. Jeśli takiej wypowiedzi nie ma to zaczyna przeszkadzać,bo wchodząc do tematu określonego tematu mam prawo oczekiwać,że znajdę tam treści z nim związane. Dygresja,czy krótki żart,jak najbardziej,ale niech w poście będzie też coś związanego z tematem. Chodzi o oszczędność czasu chociażby. Czy nigdy nie mieliście tak,że wchodząc do jakiegoś tematu porównywaliście temat z tym,co było w nim napisane i uświadamialiście sobie,że coś tu nie gra? ;)
Wiadomo,że "strumień świadomości" człowieka biegnie różnymi torami ;) Poza tym offtop offtopowi nierówny,jak już pokazywałem na przykładzie :)
Kasowanie postów nie jest krokiem przewidzianym w regulaminie. Danie warna za offtop już tak.
-
http://www.rp.pl/artykul/395110.html (http://www.rp.pl/artykul/395110.html)
-
No widzicie, a mnie sapaliście :P
-
Ej,to znaczy,że mogę oddać do sądu sprawę,jak ktoś mnie na forum przezywa ? :P Uważajcie :lol: :P
-
A jak, któryś z "opiekunów" forum modyfikuje po swojemu moje posty, w sposób istotnie naruszający ich treśći sens? Jak to nazwiecie? Czy jest to waszym zdaniem dopuszczalne? :D
-
Jakby zamiast Douger pokazywało się Troskliwy Miś byłoby to niedopuszczalne :D
-
Tam było mis uszatek :D
-
No,to problem z głowy :P
Czy na forum łamana jest wolność słowa? (Głosowanie skończone: Lipiec 31, 2007, 11:23:02 am)
tak - 3 (33.3%)
nie - 3 (33.3%)
czasami, acz słusznie - 1 (11.1%)
czasami, niesłusznie - 2 (22.2%)
Ankieta rusza od nowa.
-
Poszło na NIE. W porównaniu do tego co zaobserwowałem na innym forum (innym niż te z mojej sygnaturki) gdzie czasem coś skrobnę to tutaj panuje sielanka. No właśnie, "czasem coś skrobnę"... Bo jak mam pisać szczerze jeżeli zaraz admin/moderator wykasuje mi posta albo co gorsza od razu zbanuje za coś, za co tutaj bym dostał maksymalnie upomnienie słowne?
A co do Hyde Parku. Od tego jest Hyde Park żeby siać zamęt. To co Tiramisu "wyczynia" swoimi postami to naprawdę jest pikuś, nie ma się co jej czepiać. Jak dla mnie dopóki nie ma tzw. piramidek jest dobrze. ;] Sztywne fora z nadmierną kontrolą umierają szybko, vide to o którym wspominam wyżej - żeby przez niecałe dwa lata rozbić grupę userów których posty coś wnosiły konkretnego do życia forumowego to trzeba być niezłym... :'( Żeby było śmieszniej stało się to po tym jak dostałem tam bana. Cóż, widocznie ze mną na pokładzie coś się tam działo a beze mnie nuda. ;] Jestem tam teraz ponownie pod inną ksywą ale to już nie to samo, nie ma tylu fajnych ludzi...
-
To co Tiramisu "wyczynia" swoimi postami to naprawdę jest pikuś,
Pan Pikuś.
E tam, wcześniej nie było takich bzdurnych tematów i forum jakoś żyło i funkcjonowało. ;)
-
Warto byłoby się zastanowić kto czyta te bzdurne tematy i czy naprawdę jest sens z tym coś robić. Prowokujemy Tiramisu do zakładania coraz to bzdurniejszych tematów. Ja tam nie udzielam się w czymś co mnie nie interesuje i olewam to. Czytam to co chce a resztę zaznaczam oznacz jako przeczytane. I np traktuje tak samo tematy o polskiej i zagranicznej piłce nożnej i o tym że jest "mrus". Wiem, ze tematy o piłce nożnej wielu ludziom się podobają, mi akurat nie. Ale nie zamierzam ich wyrzucać z forum bo wiem, że jest zapotrzebowanie. Jak nie będzie popytu to i podaż zmaleje. Widocznie ktoś czerpie pożytek z tych bzdurnych tematów. A Tiramisu ma pożywkę, że ktoś to zauważa i się irytuje.
-
Rzadzie Forumowy!
Dlaczego tytul mojego topiku traktujacego o temperaturze ulegl modyfikacji?