Hmmm...już w okresie Axlowych "obiecanek cacanek" co do terminu wydania tej płyty zastanawiałam się jak będzie wyglądał mój pierwszy dzień z Chinese...miałam wtedy tysiące pomysłow, które mimo wszystko i tak pozostawały w sferze marzeń
teraz, kiedy TO dzieje się naprawdę, jestem w takim szoku, że nie wiem jak ma wyglądać mój jutrzejszy dzień...
pewnie udam się do MM bądź empiku, nabędę płytę i moje kolejne marzenie w ten sposób się urzeczywistni...potem otworzę pudełko, sprawdzę czy aby na pewno płyta tam jest, dobiorę się do książeczki i...
zaszyję w ciemni fotograficznej niosąc po drodze znajomym "dobrą nowinę"
wrócę do domu, zamknę w swoim hermetycznym gunsowym świecie, odpalę płytę na wieży (bo nie chcę jej przesłuchiwać po raz pierwszy na kompie) i sącząc jakiś alkoholowy trunek, zapalając świece, będę delektować się każdym dźwiękiem płynącym z głośników...
mam nadzieję, że z wrażenia mój pokój nie stanie w ogniu, a ja nie przeholuję z whiskey z colą