NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Guns N' Roses => Chinese Democracy => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Listopada 20, 2008, 09:44:30 am
-
Jak w temacie.
-
Myslalem ze Axl bardziej wykorzysta potencjal IRS. W porownaniu do innych na plycie wydaje mi sie niedopracowana. Mozna z niej wycisnac wiecej energii
-
Nie licząc wersji live innych utworów to pierwszy z przecieków który poznałem więc darzę IRS szczególnym sentymentem :) zgodzę się że minimalnie niedopracowana jest perkusja (jak na moje ucho zbyt toporna momentami). Ale gitary są extra ... na głośnikach brzmi jak "toczący się gitarowy walec", na słuchawkach można usłyszeć że 3 gitary w GnR to nie pomysł na sztuczcne zwiększenie składu. No i fajne połączenie krzyku Axla "you know it's true" z początkiem solo 8)
-
Dla mnie ta piosenka powinna mieć większe tempo, a ogólnie to nie ma do czego się przyczepić do końca, po paru latach słuchania (w różnych wersjach) mogę powiedzieć, że to dobry rockowy kawałek :)
-
pamiętam jak dziś, dostaję wiadomość od frozen inferno na pewnym forum, że jest irs, nie miałem czasu słuchać, bo jechałem dosyć daleko więc wrzuciłem to na empetrójkę...
całą drogę tego słuchałem
myślałem, że tego się już nie da poprawić :)
dało się :D
kawałek piękny 10/10
edit
to było w 2006 roku :D
-
Piękny to on jest po mojej przeróbce :P jak już mówiłem tempo tego kawałka na płycie jest lekko z dupy :P 10% szybciej i kopie dupsko :P
-
IRS zawsze kojarzyło mi się z fajnym pie.rdolnieciem, duże zmiany rytmów, dużo gitary - dobre rockowe granie.
Ciężko mi to szerzej analizować bo każdy to zna od wielu długich miesięcy...
To co mnie zawsze irytowało w tej piosencje to - przy sporej dynamice i ostrości utworu, nie wyciągnięto lepszej barwy głosu Axla, przeżyłbym komputer aby to współgrało. Mistrzu sily się na chrypkę i w wielu momentach mu to wychodzi, ale mimo wszystko odrobinke zbyt wyjący głos - ja to osobiście tak widze, w kontraście ze zmasowanymi gitarami.
ps. Wyobrażacie sobie co on by robił na scenie w latach 90' przy tej piosence ? Szał. Czasami widzę oczami wyobraźni Axla biegającego po scenie do IRSu..ehh
pss. Jestem ciekaw tej przeróbki o 10% szybszej, wtedy faktycznie by mnie rwało w siedzeniu na calego :)
8/10
-
cóż, po "pierwszym" przesłuchaniu jakoś mnie nie zmiotło... ale zobaczymy^^
-
Za dobrze go znam, brak efektu świeżości...koncertowa wersja będzie miażdżyć :)
-
Nic nowego za bardzo w nim nie ma... Ale juz wczesniej uwielbialem ten kawałek wiec akurat dobrze ;) 9/10
-
IRS - zostal naprawde dopracowany, szkoda tylko ze zostalo to intro z piskiem: is it true..., nie bylem wczesniej
wielkim fanem tego kawalka, ale ten duzo zyskal przy finalnej wersji, podloze gitarowe jest zajebiste, troszke
nierowny wokal, ale riffy ciezkie i o to chodzi, i bardzo dobrze ze sa 2 sola (podobnie jak w ChD) i to temu kawalkowi
wyszlo na dobre, te dolozone smaczki gitarowe robie wrazenie zwlaszcza ten na koncu drugiego sola, a samo solo
i to co go w nie wprowadza czyli yooo knoooow it's truuuuu ciary przechodza...
8/10
-
Zdecydowanie lepiej mi się go slucha w słuchawkach ;) I ogólnie wypada dość dobrze 8/10
-
Hmmm widać kolejny, ze mam dziwny gust...
Ale dla mnie zdecydowane 10/10
Na początku tego kawałka nie trawilem... Ale od ostatniego wycieku uwielbiam... Ma nieziemskiego kopa, tekst znakomicie brzmi... i ogolnie jedna z lepszych piosenek GNR...
-
Oceniam 7/10 - nawet lubię, ale troszeczkę czegoś brakuje ;]
-
Jak dla mnie to 1 z 5 najlepszych na płłycie.
10
-
Dałem 7.Gdyby całe IRS było tak samo zadziorne jak w końcówce dałbym 10.
-
Daje 9/10 i uważam że jest to jedyny utwór na CHD, który można byłoby śmiało wsadzić między piosenki z UYI
-
Jedna z ulubionych "nowych" piosenek koncertowych. Zauroczenie pozostało :D Wykonywane podczas KROQ Inland Invasion brzmi baaardzooo podobnie ;)
-
I.R.S. - czy to wogole jest jakis skrot czegos ? 8)
-
Internal Revenue Servive - urząd podatkowy USA
-
I wszystko jasne. Teraz wiadomo skąd taki tytuł. Moje słowa sprzed lat stały się prorocze :D
Oj ludzie ludzie. Myślałem że po tylu latach słuchania GNR i siedzenia na forum już wiecie. Widze że nie ale będę tak dobry i wam wyjaśnię. Mam kumpelę w USA a dokładniej w San Diego. Nazywa się Eve i pracuje w Departamencie Skarbu. Kiedyś podczas jednej z naszych rozmów zeszliśmy na temat Gunsów i członków zespołu. Powiedziała że kojarzy ich z AFD ale nie wiedziała że grają w nowym składzie (Onet.pl też nie wie :D ) No to wysłałem jej zdjęcie nowego składu a ona zaczęła się dopytywać o pewnego pana stojącego za gibającym się kibordem. Powiedziałem że to Chris Pit(t)man. Na co ona powiedziała że to nie żaden Chris Pit(t)man tylko Abraham Skolansky, tajny agent Departamentu Skarbu. Powiedziałem że może są podobni ale ona się upierała i powiedziała że pogrzebie w tej sprawie. No i po tygodniu zawiadomiła mnie że Abraham Skolansky ( dla nas znany jako Chris Pit(t)man ) rzeczywiście jest tajnym agentem. Przez 7 lat był szkolony do gry na kibordzie i innych instrumentach tylko po to by wkraść się w łaski Axla Rose i szpiegować na rzecz Departamentu Skarbu Stanów Zjednoczonych Ameryki. DS chce znać okoliczności w jakich wydano bez podatków 13 milionów amerykańskich dolarów. Uśmiałem się jak o tym usłyszałem ale potem wszystkie fakty przemawiały za jej nowinkami. Brak podpisu Chrisa na zdjęciach, unikanie wspólnych fotografii i tak dalej i tak dalej. Jak dla mnie Agent na 100%. Zostawiam Was z tym i mam nadzieję że jego boska poświata nie zaślepi Was i szybko rozgryziecie kim jest Abraham Skolansky.
Ale, że Axl przejrzał Pitmana to jestem w szoku :P
-
Wiedziałem! Pewnie podczas konceru Chris podsłuchuje Axl'a. :D
P.S I.R.S jest zajebiste = brak offtopa. :sorcerer:
-
Elegancki rocker! Kojarzył mi się zawsze z "The Garden" (akustyki, przyładowania, solo itd - takie moje skojarzonka ;)). Kiedyś miałem nawet fajną wizję teledysku, oczywiście był bardzo podobny do tego z The Garden :D Powiedzcie sami czy by taki clip nie pasował? Hehe... Podsumowjąc: bardzo fajny kawałek - 9!
-
chyba nr 1 na płycie
zalatuje starymi Gunami, grany powerchordami główny motyw i TO k***a ZAJEBISTE GRUZOWATE BRZMIENIE RIFFU W PRAWYM KANALE!!!!!!
nie wiem kto to gra, ale to jeden z nielicznych momentów kiedy mysle że warto było czekać 14 lat, czy poprawiac jeszcze przecieki
obie solówki koszą, pierwsza coś jak Nightrain a druga w c**j Zakkowa i na jej końcu to przebicie bebnów, mało kierownicy nie rozjebię
no nie ma *****, dreszcze mam ZA KAŻDYM RAZEM
-
haha, podpisuje się obiema rekami pod powyższym postem:D
swietny kawałek, juz od poczatku mi sie podobal.
moj faworyt, jesli chodzi o nowe gunsowe dokonania;)
-
Rowniez sie zgadzam... ale mam wrazenie, ze wokal moglby byc ciut glosniejszy... i ciut bardziej "nad instrumentami"... Ale i tak kawałek jest rewelacyjny!
-
haha, podpisuje się obiema rekami pod powyższym postem:D
czy Ty aby nie nadużywasz wulgaryzmów?XD
-
chyba nr 1 na płycie
zalatuje starymi Gunami, grany powerchordami główny motyw i TO k***a ZAJEBISTE GRUZOWATE BRZMIENIE RIFFU W PRAWYM KANALE!!!!!!
nie wiem kto to gra, ale to jeden z nielicznych momentów kiedy mysle że warto było czekać 14 lat, czy poprawiac jeszcze przecieki
obie solówki koszą, pierwsza coś jak Nightrain a druga w c**j Zakkowa i na jej końcu to przebicie bebnów, mało kierownicy nie rozjebię
no nie ma *****, dreszcze mam ZA KAŻDYM RAZEM
tez sie zgadzam
i.r.s. jest to bezkonkurencyjnie najlepszy kawalek z calej chd
-
Dla mnie jeden z 4 kawałków z ChD przypominajacy prawdziwe Guns N' Fuckin' Roses.
Bardzo fajny kawałek
-
Dałem 9-Świetny,drapieżny utwór-wszytko w nim jest tak jak trzeba 8)
-
jedyny kawałek oprócz Madagascaru z ChD, który mogę słuchać bez końca :)
-
http://www.youtube.com/watch?v=OBQOHhlaUs4&feature=related
Ma ktoś tę najwcześniejszą wersję w postaci mp3? :???: Zleży mi.
-
I.R.S. instrumental version (http://www.megaupload.com/?d=GZ5Z896I)
I.R.S. '99 (http://www.megaupload.com/?d=4634GNE3)
I.R.S. "2002" (http://www.megaupload.com/?d=5T7VNETD)
I.R.S. MSL version (http://www.megaupload.com/?d=3Z2HNGVO)
I.R.S. Antiquiet version (http://www.megaupload.com/?d=TEQXDSLW)
Wybierz sobie :P
-
Dzięki serdeczne ;)
-
to demo jest dwa razy lepsze od tego co ukazało się na płycie.
-
no , IRS to jak dla mnie jeden z najlepszych utworów na ChD .
Słucham go ostatnio ciągle, od pierwszego przesłuchania ChD był dla mnie faworytem.
I ja wolę to, co na płycie niż to demo, ale demo też super :)
-
IRS od początku mi się podobał ale raczej ze względu na tekst :) demka muszę przesłuchac jak będę miał trochę czasu wolnego i ochoty to będę mógł porównac wersję płytową i pierwotną
-
Ja po wysłuchaniu dema i porównaniu z wersją "albumową" odniosłem wrażenie, że Axl ponownie nagrywał wokal... bo w tym demie tak jakby z większym pazurem zaśpiewał.
-
ale to chyba oczywiste że jak demo nagrało się powiedzmy w 99 a np w 2005 czuje się w lepszej formie głosowej to nagra się wokal jeszcze raz ;)
-
Podejrzewam, że było to nagrywane ciut więcej niż dwa razy.