NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Guns N' Roses => Chinese Democracy => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Listopada 25, 2008, 09:59:26 am
-
Jak w temacie.
Ja na razie oczekuję przede wszystkim tego,żeby płyta ukazała się w ciągu najbliższych 3 lat :P
-
Ja oczekuje, że kolejny album będzie mocniejszy i ostrzejszy.
-
Żeby chłopaki trzymali poziom, ewentualnie dalej się twórczo rozwijali :rolleyes: :wub: Chinese Democracy przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania :kwiatek:
-
Podobnie, jak Zqyx, żeby potwierdzono jej wydanie. Dopiero potem zaczne snuć domysły, jaka będzie :D
-
ciezko bedzie im wydac cos rownie swietnego jak ChD, zeby bylo wiecej ostrych numerow niz ballad i zeby poziomem
zblizyla sie do plyty z rowerem
-
Zeby znowu zaskoczyli mnie czyms nowym.
-
1)Żeby skład nieulegał już zmianom.2)Nie przejmowali się krytyką.3)Zmienić proporcje na np.8:6 dla mocnych drapieżnych numerów.4)nie zmieniali kierunku i nie wracali do zwykłego hard rocka i dalej bawili się w eksperymenty i wymyślali jakieś cudeńka.
-
Czego bym chciał ?
Żeby wrócili do rockowego grania, nie zapominając o piosenkach w stylu TiL , Sorry
Bez spokojnych papek typu Catcher i eksperymentów
Ale wiem, że to niemożliwe.
Więc wystarczy mi fakt że takowa nowa płyta będzie.
-
Prmio żeby nie trzeba było czekać na nią tyle co na ChD ;)
4)nie zmieniali kierunku i nie wracali do zwykłego hard rocka i dalej bawili się w eksperymenty i wymyślali jakieś cudeńka.
Popieram; oby następna płyta była tak samo różnorodna jak ChD :sorcerer:
-
a mi sie jeszcze marzy koncert unplugged - juz od poczatku lat 90...
-
Na nowej płycie brzmienie może się zmienić,bo nie wiadomo,ile im faktycznie zostało kawałków. Axl w 2006 wspominał,że mają 32,z czego 26 bliskich ukończenia. Z tego słyszeliśmy 14,więc jeszcze trochę zostało. Pytanie,jakie będą póki co pozostaje bez odpowiedzi.
W każdym razie może być w nich mniej Bucketheada,więcej Fortusa i Thala. No,ale to przypuszczenia. Czas pokaże :)
Byle szybko,bo 15 lat mi się już czekać nie chce :D
-
Szybciej byśmy się doczekali koncertu z orkiestrą symfoniczną, jak np. "S/M" Metalliki albo Deep Purple ;) ale unplugged ..... zwłaszcza z przearanżowaniem niektórych utworów :wub: było by super.
A ploty o tej sporej liczbie piosenek.... jeżeli to prawda to czeka nas duuużo dobrego jeszcze :radocha:
-
"Ploty" pochodzą z ust Axla i nie tylko. No,zobaczymy,jak będzie,gdy ruszą w trasę. Przydałyby się jakieś wywiady też,zwłaszcza z Axlem,bo fajnie byłoby poznać plany zespołu...Płyta już w sumie "wszędzie" wydana,więc mogą się ruszyć ;)
-
z orkiestra symfoniczna tez byloby niezle i dolozyc jeden premierowy kawalek...hm... ale to raczej malo realne
-
"Ploty" pochodzą z ust Axla i nie tylko
Owszem ale mają już kilka lat bo o ile pamiętam to wypowiedz o wielu nowych utworach to 2006. A z moim całym szacunkiem i miłością do Rudego wiele rzeczy mówił :D na RIR3 np. powiedział że wrócą za rok z płytą i wieloma nowymi piosenkami :P
Gunsi unplugged, gunsi z orkiestrą, gunsi w sosie własnym- wszystko może być :lol: co się pojawi tylko to bedzie przesłuchane przeze mnie
-
Oczekuje jedynie aby ukazala sie w ciagu 2 lat i aby znalazlo sie na niej miejsce dla Silkworms.
-
Byleby nie czekac tak długo, aby było nieco więcej ostrzejszych klimatów.
-
Dla mnie jest troszkę za szybko, aby się oczekiwać czegoś już po kolejnej płycie jak ciągle się jeszcze tą ostatnią cieszę.
-
Wystarczy żeby trzymała poziom ChD, ale ciut mniej elektroniki, trochę ostrzej, ale żeby perełka w stylu TIL też się znalazła. Jakiś kawałek akustyczny też mogliby wrzucić ^^ A przede wszystkim - żeby była!
-
industrial/metal :D
-
A ja bym chciał, żeby znalazł się na następnej płycie kawałek, którego fragment znany jest jako Checkmate.. Po samym fragmencie stwierdzam, że ten utwór miałby kopa i jest genialny, a czemu Axl nie umieścił go na ChD tego nie wiem, być może zachował go coby umieścić go na następnym krążku :)
-
Chciałbym żeby płyta była bardziej tradycyjna. Więcej prostego, rockowego grania + ballady a la Sorry.
-
1.Żeby w ogóle wyszła:D
2.Więcej utworów typu CHD, Better ,TWAT i Sorry
3.Byle nie czekać kolejnych 15 lat
-
Ma być kontynuacją muzyki z ChD...
-
Przede wszystkim by była bez kubło-głowego, ale to na szczęście raczej pewne. A co poza tym? Ma być ostrzej. Chcę głównie kawałków pokroju Chinese Democracy, IRS, Scraped. Bez eksperymentów typu Shackler's Revenge, choć nie chcę do końca przekreślać tego kawałka, bo Riad N' The Bedouins mi się nie podobał, a teraz zaczyna mi powoli podchodzić - zwłaszcza w momencie jak robi się ostrzej (i nawet solówka kurzego mistrza mnie tak nie drażni). No i zdecydownie bez kawałków typu Sorry, który mi nie podchodzi zupełnie i pachnie Metalliką (refren)... Jak będzie stosunek nawet pół na pół ostre/ballady, to będę zadowolony, choć jednach chciałbym by się czuło, że jest ostrzej...
Co do elektroniki - w takiej ilośći jak teraz była mi nie przeszkadza. Byle nie było tego więcej. Co jeszcze? Hmm... to, że ma wyjść w przeciągu 2 lat, to wiadomo, ale ja sobie mogę chcieć, a będzie jak będzie. Jak wyjdzie za 3 lata, to będzie dobrze, ba, jak w ciągu 5. Zresztą co ja się oszukuję... mam dziwne przeczucia, że Chinese będzie ostatnią płytą, ale nie chcę krakać. Ogólnie jak będzie poziom Chinese, to będę zadowolony, aczkolwiek moja prawdziwe marzenie - Axl ku&*#@#, dogadaj się ze Slashem i Duffem - wtedy będzie wypas. Dla dobra muzyki kuźde...
Osobiście jestem ciekaw, jaki Axl ma podpisany aktualnie kontrakt - bo może ma taki zapis, że musi dostarczyć kilka albumów - czy tego chce, czy nie. Oto jest pytanie...
-
Axla nie obowiazuja zadne konktrakty. Z Geffenem tez mieli konktrakt na jeszcze jedna plyte ale nikt nie byl w stanie
zmusic Axla zeby wydal ChD w jakims tam terminie (dlatego wyszlo Greatest Hits wydane bez zgody Axla, Slasha i innych-
ktorzy przegrali sprawe w sadzie, a wytwornia miala prawo odebrac choc czesc utopionej kasy). Nawet byla taka sytuacja ze Geffen zaplacil Axlowi million zielonych zeby go pospieszyc i zaoferowal kolejny milion jesli zdazy wydac przed 1 marca 1999.
Az doszlo do tego ze Geffen stwierdzil ze zadna miara go nie zmusi i w lutym 2004 powiedzial ze teraz odpowiedzialnosc
za wydanie plyty spada na samego Axla, wytwornia umywa rece. Axl jak wiemy sie zbytnio nie przejal, a poniewaz
na brak pieniedzy nie narzeka to moga mu naskoczyc z konktraktami i zobowiazaniami.
info mam z tego artykulu http://tnij.org/ce9h (http://tnij.org/ce9h)
-
Gunsi unplugged, gunsi z orkiestrą, gunsi w sosie własnym- wszystko może być :lol: co się pojawi tylko to bedzie przesłuchane przeze mnie
oj, słusznie prawisz :D ja też pochłaniam GnR w każdej postaci, mimo niestrawnych dań typu "If The World" :lol:
jak widzę w miarę jedzenia apetyt rośnie ;) ja jeszcze delektuję się Chińszczyzną a Wy juz mi tutaj snujecie domysły na temat kolejnego krązka ;) osobiście niczego nie wyczekuję i wydanie ChD mi jak na razie wystarcza; bardziej od kolejnej płyty życzyłabym sobie kolejnej trasy po Europie i koncertów takich jak te w Japonii, gdzie usłyszeliśmy np. Don't Cry live ;) wg tych wszystkich doniesień materiału miało straczyć na trzy płyty, więc być moze najlepsze jeszcze przed nami ??
-
oczekuje fajnej trasy w przyszłym roku, aby pochłoneła Gunsów na dłuższy czas, by stali się prawdziwym zespołem, a nie jakimś tam zbiorem muzyków... oczekuje (raczej marzę o) gościnnych występach starych Gunsów tj: Adlera (który coś ostatnio pieprzył o chęci powrotu do bandu), Slasha i Duffa (żeby przynajmniej pokazali się na jednym z koncertów (byłoby wspaniale dla wielu setek tysięcy fanów) no i oczywiście Stradlin. Po trasie chciałbym usłyszeć od menagementu lub samego Axla, że wracają do studia. Co na płycie??
Ja uważam że powinny być 4 takie słodkie balladki a reszta to ostre napierdalanie po strunach i bębnach, wyjący Axl na wysokich rejestrach, stosunek 10:4 na ostre... chciałbym by płyta była naprawde ciężka i była bliziutko prawdziwego metalu z prawdziwego zdarzenia. Odświeżone Oh My God by się przydało, takie industrialne smaczki także by się przydały. Oczekuje wydania albumu tak za dwa lub trzy lata.
Wydaje mi się również że faktycznie za szybko na takie oczekiwania względem nowych działań, bo jeszcze dobrze się chińszczyzną nie zajeliśmy. Na tą płytkę potrzeba dużo więcej czasu niż tydzień...
to co napisałem wyżej traktuje obecnie bardziej jako marzenie niż oczekiwania, bo moje oczekiwania póki co często goszczą na moich głośnikach i skupiam się wyłącznie na nich:) ale temat dość ciekawy... marzycielski:D
-
Co do 'napierdalania po strunach i bębnach'- zgadzam się i popieram. Ale zacznę oczekiwać/chcieć/marzyć dopiero po końcu Europejskiej trasy. Na razie muszę do końca rozgryźć chińszczyznę.
-
chciałbym, żeby to brzmiało jak starzy Gunsi, nawet jakbym miał czekać kolejne 15 lat!
-
wyjący Axl
Poproszę inne danie :P Oprócz tego,że oczekuję kolejnej płyty tak szybko,jak to realne ;) ,to oczekuję,że wkrótce pojawi się oficjalne info o tym,że ta płyta będzie,bo jak czytam 14 milionów - 14 piosenek <buhahaha> - to "Makes me wish I had a gun" :P
-
desperat z Ciebie do cholery...:):) kolejne 15 lat... to wydaje mi się że powinieneś zmienić kapele której słuchać bo chyba w Guns N Roses nie usłyszysz już klasycznego hard rocka;* myśle że VR jest chyba bardziej dla Ciebie:)
-
1)nie przestawać experymentować
2)piosenek które miały się ukazać na ChD
-
Po tym co usłyszałem na CD spodziewam się niestety kompletnej żenady. Axl nigdy całkiem normalny nie był, ale teraz mu się w dupie poprzewracało i kombinuje jak koń pod górę.
Tak więc na nastepnej płycie prawdopodobnie usłyszymy:
1. Automat perkusyjny
2. Samplowane syntezaotry
3. Poszarpane gitary
4. Vocodery
5. Żałosne solówki
6. inne badziewia
Za to nie usłyszymy:
1. Dobrych solówek
2. słabych solówek
3. Dobrych riffów
4. Słabych riffów
5. Rock'n'rolla
Jedynym wyjściem dla Axla, na uratowanie twarzy jest zadzwonić do Izzy'ego, Duffa i Slasha, umówić się z nimi na flaszkę, a potem na kolanach błagać ich, żeby wrócili i zrobili porządek w chlewie.
-
Ty tak w każdym poście będziesz marudził ? bo wątpie w to, że jesteś w stanie decydować o powrocie starego składu, nic nie pomożesz...
-
Snajder: każdy ma prawo wyrazić swoje własne zdanie, ale przypadkiem nie przesadzasz :/ ? Czekałam wiele lat na Chinese Democracy i się nie zawiodłam, a słucham Gunnersów odkąd powstali. Moim skromnym zdaniem jest to świetna kontynuacja tego co tworzyli, oraz pokazanie iż eksperymentowanie i rozwijanie się jest rzeczą dobrą. Oby tak dalej ;)
-
>>Ty tak w każdym poście będziesz marudził ?<<
Nie, no jak wy będziecie marudzić to gwarantuję, że będę ział optymizmem.
>>Czekałam wiele lat na Chinese Democracy i się nie zawiodłam,<<
To śliska sprawa, bo to naprawdę nie jest zła płyta. Jest tam sporo fajnego materiału, kilka kapitalnych riffów, głos Axla jak za dawnych lat, ale... no kurde, tak nie powinno to brzmieć.
>>Moim skromnym zdaniem jest to świetna kontynuacja tego co tworzyli, oraz pokazanie iż eksperymentowanie i rozwijanie się jest rzeczą dobrą.<<
To nie jest żadna kontynuacja tylko wymyślanie kapeli od zera. A jeśli już mówimy o eksperymentowaniu to płyta jest zwyczajnie przekombinowana. Większość tych numerów można było zagrać w starym, rock'n'rollowym stylu i ziałyby napalmem w twarz. Inne można było podrasować. Natomiast Axl przez milion lat dłubał przy tych numerach i w końcu przekombinował.
A teraz serio. Mój pesymizm wynika stąd, że wszyscy wiemy jak Axl pracuje nad nowym materiałem. Gunsi nigdy nie mogli po prostu wejść do studia i wydać płytę która by wyrywała skarpetki razem z brudem zza paznokci. To zawsze trwało całe lata. Raz skutek był miażdżący (Apetite), raz całkiem fajny (UYI można spokojnie przyciąć do genialnej jednopłytówki zamiast dobrych dwóch)... tym razem jest tak sobie.
Gdyby ktoś mu kopa w rzyć zasadził i pogonił z terminami to naprawdę dostalibyśmy żywiołową, energetyczną płytę (niech sobie będzie i elektroniczna, ale od serca).
-
kurczaczki nie szarpać się!
płyta nie jest zła.ale nie pod nazwa GnR bo pod ta nazwa sama sobie nakłada pewna odpowiedzialnosc,ktorej nie jest w stanie udzwignac.nie takim brzmieniem i limatem co sprawia,ze jest do dupy.
-
O to to. Ten album powinien być wydany pod szyldem Axl Rose Band.
-
Nie no z tym błaganiem na kolanach żeby wrócili to przesada......Izzy Stradlin grał z Axlem na ostatniej trasie,więc chyba między nimi jest zgoda,widocznie powrót na stałe go nie interesuje.A może tak na najbliższej trasie Axla i jego zespołu,Slash na kolankach by wszedł na scenę,by się chłopak poświeńcił ,w końcu od 12 lat nie nagrał nic porządnego , a Chinese jest przekombinowana....Axl mu jakiś wreszcie fajny kawałek skomponuje i tekst z sensem napisze ,a on zagra tak jak tylko on potrafi.Oczywiście to nierealne ,więc zgody między nimi już nie będzie.
-
Od czasu odejścia z GNR Slash z powodzeniem współpracuje "gościnnie" z wieloma muzykami i zespołami. Velvet Revolver szturmem zdobyło serca (i portfele) zarówno fanów starego GNR jak i nowych słuchaczy. Nie oszukujmy się. Slash bez Axla to dalej świetny muzyk. Axl bez Slasha to rozkapryszony buc, którego jedynym atutem jest świetny głos.
Izzy solo może i kariery nei zrobił zawrotnej, ale jakieś tam płyty wydawał, grał koncerty i sobie radził. Slash i Duff tak samo. A Axl co robił?? Przez kilkanaście lat zapowiadał, że w końcu gunsi wydadzą płytę, a jak już ktoś go w końcu zmusił do tego to co dostaliśmy?? Nowe Guns N'Roses?? Nie kochaniutki, dostaliśmy płytę Axla Rose z gościnnym udziałem prawie setki muzyków, z których żaden nie ma nic ciekawego do powiedzenia.
-
Z wieloma muzykami... Niech ja pomysle...
Paulina Rubio, Fergie itp. Fakt światowa czołówka hard rocka...
Tak Axl nie zagrał w tym czasie dwoch tras... Tak to Slash i Duff zagrali w Polsce fenomenalny koncert a nie Axl...
Setki muzyków... Polecam wziasc ksiazeczke, liczydlo i dokladnie policzyc ;)
Ale fakt Snajder wie wszytsko wiec i tak nikt z nas racji nie ma ;)
-
O nie,znoooowu o Slashu? Slash nie ma żadnego związku z nową płytą i przypuszczam,że z następną też nie będzie miał,więc darowalibyście to sobie ...
Oczekuję po nowej płycie,że będzie mniej ballad,a więcej czadu. Niech będzie szybka,mocna i ostra.
Rockendroll na całego. :)
-
k.u.r.w.a xD ja oczekuję brak Slashopodobnych dźwięków na kolejnej płycie. Amen ;]
-
To i ja się wtrącę w ten spór :D Popieram trzech przedmówców przede mną, ale to co Ty Snajder mówisz kompletnie do mnie nie trafia i nie rozumiem Twojego punktu widzenia :o Jak można po wydaniu AFD, UYI wydać znowu coś takiego samego. Axl zawsze szedł o krok dalej od reszty zespołu i wiedział, że hard rock nie pozostanie taki jak np na AFD na wieki. Już UYI było zupełnie odmienne, świetne ballady, fortepian itp. zupełnie inne brzmienie, co sprawiło, ze starzy fani się nie odwrócili od zespołu a przybyły tysiące nowych po tym podwójnym albumie. Zmienia się świat a z nim muzyka. A co do "setki muzyków na płycie" to oprócz Axla jest Dizzy i chociażby Stinson, który jest równie długo jeśli nie dłużej niż był Duff...Dla mnie ChD jest świetna, po co ciągnąć wszystko na jedno kopyto? VR zdobyło fanów? Może dzięki pierwszej płycie, ale przez drugą gdzie chcieli kopiować materiał z Contraband spadli na dno. Ta płyta nie dorównuje ChD do pięt. I to jest efekt próby "powtarzania się" na płytach. Ja wierze Axlowi kiedy mówi, że musiał prosić Slasha i Duffa oto, aby grali Estranged czy NR. Oni nie rozumieli tego, że trzeba iść dalej a nie ciągnąć wieczność to samo. Ja po kolejnej płycie spodziewam się nowych zmian, a jeśli faktycznie ma to być "trylogia" to tego samego co na ChD lecz z jeszcze innymi różnorodnościami :D
-
>>Z wieloma muzykami... Niech ja pomysle...
Paulina Rubio, Fergie itp. Fakt światowa czołówka hard rocka...<<
Nie tylko z nimi, ale nawet samo to wystarczy, żeby zauważyć, że chłopak nie ma oporów przed próbowaniem nowych rzeczy (dla kasy, dla sportu, dla dupczenia... bez różnicy, grunt, że się dobrze bawi)
>>Tak Axl nie zagrał w tym czasie dwoch tras...<<
Dwie trasy w 15 lat... nie mam więcej pytań:)
>>Jak można po wydaniu AFD, UYI wydać znowu coś takiego samego.<<
Nikt nie chce tego samego. Świetnym przykładem jest tu nowa Metallica. Wydali nowy album, z nowym brzmieniem, nowymi pomysłami, nawiązujący tylko nieznacznie do starego materiału i co?? I skopali tyłki wszystkim, którzy już na nich postawili krzyżyk (ze mną włącznie).
>>A co do "setki muzyków na płycie" to oprócz Axla jest Dizzy i chociażby Stinson, który jest równie długo jeśli nie dłużej niż był Duff.<<
I co przez ten czas robili?? Duff nagrał AFD, Lies, UYI, SI... Dizzy jeszcze przynajmniej uczestniczył w nagraniu UYI, ale kim do diabła jest Stinson?? Kolesiem, który czekał od 1998 aż pan Rose łaskawie raczy ruszyć tyłek i mu powiedzieć co ma grać.
>>Może dzięki pierwszej płycie, ale przez drugą gdzie chcieli kopiować materiał z Contraband spadli na dno. Ta płyta nie dorównuje ChD do pięt. I to jest efekt próby "powtarzania się" na płytach.<<
Sorry Misiu puchaty, ale nie codzień nagrywa się dzieło życia. Nawet Black Sabbath ma słabsze albumy na koncie:).
Tu nie chodzi o to, czy ma być po staremu, czy po nowemu. Tu chodzi o to, że na płycie jest za dużo nowego w miejscach gdzie jest to zupełnie nie potrzebne.
-
Sorki Snajder ,ale tak bez zastanowienia atakujesz Axla i nową ekipę.Tak się zachwycasz Velvet Revolver...to ja ci powiem dlaczego tak się dobrze sprzedawało Contraband-poprostu była reklamowana jako nowy materiał byłych muzyków legendarnego Guns N' Roses to świetna reklama,ludzie odrazu to łykneli,w końcu 2/3 składu i niezły teledysk do Slither, a płyty Axla brak,sam się podjarałem,i nie nazywaj tej popeliny dziełem ich życia bo to banał.Dlaczego Libertad okazało się klapą???Proste, ludzie drugi raz nie dali się zrobić w balona.Gdzie jest w tym momencie Velvet Revovler???
Jak chłopaki są tacy dobrzy to niech w końcu nagrają coś na miarę Apetit lub coś w koło(w co wątpie) tego skoro odeszli z Guns N ' Roses, chcąć grać taką muzę, a nie kręcą głupkowate teledyski ze spadającymi aniołkami lub gołębiami jak kto woli .....
-
k***a koniec tego offtopa, kto jeszcze napisze nie na temat ma k***a bana z miejsca.
kłócicie sie jak głupie dzieci, ja p******e..
-
Nie gorączkuj się tak złociutki. My się nie kłócimy tylko dyskutujemy to po primo. Secundo - cały czas rozmawiamy o oczekiwaniach względem nowej płyty, tyle, że chwilowo rozszerzyliśmy nieco temat, żeby omówić powody, dla których te oczekiwania są takie a nie inne, czyli offtopu też nie ma.
>>Sorki Snajder ,ale tak bez zastanowienia atakujesz Axla i nową ekipę.<<
Nie atakuję ich bez zastanowienia. Nigdzie nie napisałem, że płyta jest słaba, muzycy beznadziejni, ani, że Axl zapomniał jak się śpiewa. Moje zastrzeżenia są wyraźne:
1. Płyta jest przekombinowana. Axl dłubał przy niej cąłymi latami dodając coraz to nowe pomysły aż w końcu okazało się, że jest ich za dużo.
2. Skład wyraźnie wskazuje na to, że nie ma sensu mówić w tym przypadku o jakimkolwiek zespole, czy to GNR, czy jak by się tam jeszcze chcieli nazywać. Każdy numer jest w innym składzie nagrany, czyli jest to solowa płyta Axla, a nie GNR.
Przy tym wszystkim nie jestem zupełnie głuchy i słyszę co tam jest dobrego. Jednakże jeśli Axl pójdzie dlaej w tym kierunku to kolejna płyta ukaże się za jakieś 20 lat i znów będzie kipiała pomysłami na fragmenty, ale bez wizji całości.
>>Jak chłopaki są tacy dobrzy to niech w końcu nagrają coś na miarę Apetit lub coś w koło(w co wątpie) tego skoro odeszli z Guns N ' Roses, chcąć grać taką muzę, a nie kręcą głupkowate teledyski ze spadającymi aniołkami lub gołębiami jak kto woli<<
Chłopaki nagrali świetne, rock'n'rollowe Contraband. Libertad im nie wyszło i tyle. Następna płyta będzie lepsza:)
>>nie nazywaj tej popeliny dziełem ich życia<<
Dziełem ich życia było Apetite for destruction. Nigdy potem, ani jeszcze w Gunsach, ani solo nie wznieśli się ponad poziom tej płyty. Bywało dobrze, lub kiepsko, ale czegoś równie genialnego nie nagrali i pewnie już nigdy nie nagrają.
-
Oczekuje od nowej plyty tego zeby wyszla zanim zapomne o istnieniu ChD:P Pozniej pewnie w ogole mnie to nie bedzie robic, czy jest czy jej nie ma.
Zakladajac, ze sie pojawi to chcialbym wiecej starego brzmienia, rock n' roll'a, ktorego na ChD prawie nie ma, a przede wszystkim bym chcial, aby Axl, skoro juz nie potrafi wyciskac wyzszych dzwiekow nie eksponowal tej swojej nie zdolnosci. Chcialbym aby jego tez zaczelo meczyc sluchanie wlasnego wycia.. Tu mowa o tym zarzynaniu z m.in. Rhiad. Poza tym zycze Axl'owi zdrowia ciala, gardla i umyslu:P
Tak na marginesie to podpisuje sie pod wszystkim co napisal Snajder:)
...A Libertad to dobra plyta:)
-
dobra dobra... spokojnie, bo wyjdzie na to, że tu robię rewolucję;)
-
Ja mam swoje zastrzeżenia do CHD,z czasem pewnie ich będzie coraz więcej. Ale słuchałem tej płyty na tle paru innych tegorocznych "dzieł"... Próbował ktoś ? ;) Na pewno proporcje między balladami,a ostrymi kawałkami mogłyby być inne,na pewno też na płycie odbiło się długoletnie oczekiwanie i zmiany personalne. Zepsuli Madagascar...,ale generalnie dostałem to,na co czekałem.
Oczekuję tego,że nowa płyta wyjdzie szybko i pokaże,kto jest królem tej dżungli.
Oczekuję,że przywróci Gunsów na należny im tron. Oczekuję,że wstrząśnie nie tylko fanami,którzy zniosą wszystko ;) ,ale i całym
rockowym światem. Oczekuję,że powali na kolana ;) Oczekuję,że wyjdzie za mojego życia :P
-
Nie tylko na tle innych wydawnictw, ale też samo w sobie CD jest fajną płytą Axla Rose'a:)
-
Wszystkie płyty Gunsów ,są płytami Axla Rose'a 8)
-
Ja sie nie zgadzam z najezdzaniem na VR bo to byla (jest) swietna kapela i wedlug mnie wydali dwie swietne plyty - w tym jedna lepsza.
I nie zgodze sie z najezdzaniem na Gn'R bo CHD jest krokiem na przod w historii zespolu co jest zwiazane z zasada obowiazujaca od poczatku, tak samo AFD a UYI dzieli krok milowy w pomyslach i brzmieniu i tak samo UYI a CHD. Wiec k...rwa nie mowcie mi ze to nie GNR bo tak wlasnie brzmi GNR na kolejnych plytach czy to ze Slashem czy bez niego. Dla tych co nie kojarza...
1. AFD - rock'and'roll cala para
2. Lies - rock'and'roll na pol pary i akustyczne, nastrojowe kawalki ktorych nie bylo na AFD i nikt nie narzekal
3. UYI - pianino, orkiestry, swietne ballady, rozbudowane utwory, rock'and'roll w nowym wydaniu (tego nie bylo k...wa wczesniej i nikt jakos nie plakal)
4. SI - covery wiec nie licze
5. CHD - tego tez nie bylo wczesniej i niech nikt nie placze!!! Tradycji stala sie zadosc.
Amen.
A zeby nie bylo OT to po kolejnej plycie oczekuje ze wyjdzie szybciej , bedzie o krok do przodu od CHD i bedzie rownie swietna. A w ktorym kierunku bedzie ten krok to zalezy nie od nas tylko Axla.
-
>>Wszystkie płyty Gunsów ,są płytami Axla Rose'a <<
Poprzednie płyty to wydawnictwa zespołu Guns N'Roses. Teraz wogóle o zespole nie może być mowy, skoro każdy utwór jest zagrany w innym składzie. To jest płyta Axla Rose'a i muzyków towarzyszących.
A jeśli robimy klasyfikację albumów to ja bym to opisał raczej tak:
1. AFD - Czas Apokalipsy. Pięciu wariatów - mają gitary i są niebezpieczni.
2. Lies - napalm został zrzucony - zaczynamy dobijanie rannych
3. UYI - Rekruci przechodzą na zawodostwo - Zamiast nalotów dywanowych wybierają uderzenia punktowe. Mniej efekciarskie, ale za to skuteczne.
4. SI - Pacyfikacja małej wioski - ot tak, żeby nie wypaść z wprawy.
5. ChD - Były dowódca oddziału zbiera po wielu latach przerwy nowych rekrutów i próbuje się znaleźć na nowoczesnym polu walki. Wychodzi chaos, są zabici i ranni. Niby zwycięstwo, ale pyrrusowe.
To już nawet nie chodzi o godzenie się ze Slashem. Ozzy wielokrotnie cały skład wymieniał i dobrze na tym wychodził. Kasparek, Schuldiner, Shelley, Dio, Mustaine, czy Iommi też nagrywali i koncertowali w najróżniejszych składach. W Deep Purple nie ma już nikogo z pierwszego składu.
Nie przeszkadza to im wydawać fajnych płyt. Trafiały się też i gnioty. Wszystko zależy od tego czy ekipa jest zgrana. Na CD nie jest. Wyraźnie słychać, że nie ma tam pomysłu na całość. Jest chaotycznie, brak myśli przewodniej.
Jest też potencjał. Fajne riffy, kilka dobrych melodii... Jeśli Axl pójdzie po rozum do głowy, skompletuje jeden, spójny skład to jest spora szansa na to, że dostaniemy w końcu prawdziwy album Guns N'Roses. Może być industrialny, dyskotekowy, symfoniczny, jeśli taka będzie wola Niebios niech będzie i soundtrack do Bollywoodkiej superprodukcji, nie będę się upierał przy rock'n'rollu. Tylko niech tam będzie jako taki porządek.
-
Ja po następnej płycie oczekuje, że wyjdzie. :lol: Ale boje się, że może nie dorównać ChD...
-
Snajder-skład jest:Axl Rose,Tommy Stinson,Dizzy Reed,Richard Fortus,Robin Finck,Ron Thal,Chris Pitman,Frank Ferrer,są też ci którzy uczestniczyli przy nagrywaniu CD Buckethead,Mantia.Naprawdę nie wiem o jaki ci chaos chodzi...płyta jest spójna a że nie trafia w twój gust to co innego.Brzmienie gitar jest charakterystyczne na Chinese,są trudne technicznie ale nie chaotyczne.Thal,Buckethead wycinają równo.Powiedz mi w której piosence masz ten swój chaos???W Chinese?Better?Twat?Sorry?Street Of Dreams?Gdzie?If The World jest nietypowe ale bardzo dobre. Jeszcze jedno mnie zastanawia piszesz że w Deep Purple niema już nikogo z orgyinalnego składu,a jednak nadal nazywasz to czym jest ten zespół Deep Purple.Tam ci to nie przeszkadza?
Odpowiedz mi dlaczego nadal nazywwasz ich Deep Purple?
Podczas gdy w Gunsach jest Axl i Dizzy a mimo wszystko to dla ciebie album solowy?
-
Przychylam się do Twojej wypowiedzi i pytania Artur78 :D Zaraz zapewne doczekamy się ciekawej odpowiedzi, że to co innego i inne tego typu pierdoły...Dla mnie Gn'R jest takie samo jak wymienił przedmówca wyżej. Poza tym mi się wydaje, że na kolejnej płycie też usłyszymy jeszcze Briana i Kubła także jest grono ludzi, którzy będą nie na jednym albumie...nie ma ciągłej rotacji także nie wiem skąd problem o zmienianiu muzyków co 5 min :o
-
O tym czy to co robi teraz rose to dalej gn'r macie osobny temat wiec kolejne posty o tym leca razem z wami :)
-
Ja po nowej płycie "GN'R" (cudzysłów nieprzypadkowy) oczekuję chyba tylko tego, żeby już nigdy się nie ukazała - za stara jestem na kolejne takie rozczarowanie w wykonaniu największego idola moich szczenięcych lat ;)
-
W Deep Purple nie ma już nikogo z pierwszego składu.
I się srogo mylisz xD Ian Paice, a do niedawna w sumie jeszcze Jon Lord był ale z powodów zdrowotnych opuścił zespół... ale w DP nikt nie płacze z powodu, że jest 8 składów :P Tylko dziękuje Bogu jakie dzięki temu różne płyty powstały :)
a już bardziej na temat...ciekawym zabiegiem byłoby nagranie samego albumu z sieczką oraz albumu bardzo symfonicznego opartego na takich kawałkach typu This I Love...
-
http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=21.0 (http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=21.0)
u deep purple
http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=6209.0 (http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=6209.0)
tu o tym czy to projekt solowy. Ja naprawde nie lubie nic robic, czegos szukac, przenosic itepe. Wiec posty na temat. A powtarzac tez sie nie lubie, robie sie wtedy niemily.
Buzi ;*
-
Byle Axl został w GnR! :D Kawałki w klimacie Street of Dreams, This I Love, Madagascar... No i miło by było, gdyby nie było tylu przecieków (te emocje związane ze zrywaniem folii z pudełka!!!). Byleby szybciej niż CHD. Byleby w ogóle powstała! !
-
http://www.youtube.com/watch?v=SM-oJzwVWtE (http://www.youtube.com/watch?v=SM-oJzwVWtE)
Hmm czyby o tym mowil Axl opowiadajac o piosence "down by the ocean" ?
-
A kiedy mówił o tej piosence i co w ogóle mówił bo nie kojarze ?
-
Down By The Ocean
2000
"In '95, Duff and me recorded songs for the band. We made a tape that went nowhere. Then, a couple of months ago I have a message on my answering machine: 'Yo! It's Axl, I need a copy of the songs that you did.' There was one called 'Down by the Ocean' or 'Down by the Sea', they may have used it, I haven't come back to know nothing." (Izzy, Popular Magazine, 2001)
http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=6238.msg165674#msg165674 (http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=6238.msg165674#msg165674)
-
Byle Axl został w GnR! :D
:D
sadzac po ciaglych roszadach w skladzie i jego niestabilnosci nie jest wcale wykluczone, ze Rudy zostanie :D jakby odszedl nagle, to przeciez i tak nic sie nie zmieni, bo przeciez ten zespol to tylko nazwa :D :sorcerer: :ph34r:
moje oczekiwania wobec kolejnych muzycznych dokonan Axl'a sa na chwile obecna malo sprecyzowane, bo wydaje mi sie, iz nie bedzie on juz w stanie zawladnac muzycznie moim umyslem...tym bardziej, jesli pojdzie w kierunku czysto industrialnym...
pozyjemy zobaczymy - jak na razie mozna delektowac sie Chinszczyzna, no chyba ze sie juz komus przejadla ? :???:
-
Emmm przeoczyłem coś? Roszady? To oprócz Fincka ktoś jeszcze odszedł? :P Ej na przestrzeni ilu lat te roszady się dzieją ? :p no nie na przestrzeni roku czy dwóch :P
Oby było dużo świeżego grania ;] i tyle :D
-
moje oczekiwania wobec kolejnych muzycznych dokonan Axl'a sa na chwile obecna malo sprecyzowane, bo wydaje mi sie, iz nie bedzie on juz w stanie zawladnac muzycznie moim umyslem...tym bardziej, jesli pojdzie w kierunku czysto industrialnym...
Wiesz co Rose to takie zrzedzenie starej babci ktora mowi: "panie, przed wojna to sie zylo, a teraz to juz tylko gorzej bedzie". Ja np rowniez
jak przesluchalem pierwszy raz Shacklera to pomyslalem: WTF?!?! -co to ma byc? a pozniej jak sie lepiej zapoznalem to co raz bardziej mi sie
zaczal podobac, a nie jestem zwolennikiem pojscia w strone industrialu. Ale nie ma co sie martwic na zapas, przed ChD tez wielu mowilo ze
to bedzie porazka itd a sie okazalo ze to plyta co najmniej 8/10. Wiec nie skreslaj jeszcze Axla i chlopakow z zespolu zanim cokolwiek wydadza,
poza tym czesc materialu juz na pewno dawno nagrana wiec jesli juz jakis kierunek muzyczny jest to zostal wybrany iles lat temu i podejrzewam
ze musi jednak jakos korespondowac z materialem na ChD chocby dlatego ze Axl jest zwolennikiem tworzenia dziel skladajacych sie z kilku
czesci (patrz np Trylogia NR, E i DC + TIL). Co do ciaglych roszad w skladzie:
Dizzy (od 1990)
Tommy (od 1998)
Richard (od 2002)
Brain (od 2000)
Chris (od 1998)
+ Axl - to naprawde jest trzon zespolu ktory jak widac niezmienny jest od 7 lat, a pomijajac Richarda to nawet od dekady...
aha, niektore zrodla twierdza ze czlonkiem GNR jest Paul Tobias alias Huge - od 1994 roku :P
-
Oczekuję czegoś więcej niż CD, aczkolwiek mniej więcej w tym stylu. Może jakiś cover czy featuring? Np. z Tylerem lub Izzym na wokalu. Może jakaś kobita? Też byłoby ciekawie.
Ogólnie szanuję obecne poczynania pana Rose'a ( w przeciwieństwie do niektórych fanów(fanek) spedalonych Legolasów).
-
Oczekuję tego samego co zyczę Axlowi...ma wszelkie prawo i środki na realizację osobistych pomysłów, projektów; niechby tylko nie zamknął się w swojej twierdzy...to co wymysli zawsze będzie zaskoczeniem w każdym tego słowa znaczeniu a jego osobista kreacja dla prawdziwych jego "wyznawców" nie może być nie interesująca. Zawsze będzie jakieś ECHO/D40
-
Więcej Gunsowości!!!
-
a co jest wg Ciebie "gunsowoscia'???
-
Gunsowość to według mnie stary styl grupy. Na ChD wiele utworów nie brzmi jak GN'R np. If The World,Shackler's Revenge.
Rose nie skrzeczy już tak jak kiedyś. Tego mi brakuję na ChD i chciałbym żeby było na nastepnej płycie.
Jeżeli dożyję jej ukazania się.
-
1. trudno zeby Axl skrzeczal jak kiedys skoro zbliza sie do 50tki - zastanow sie przez chwile
2. "to nie brzmi jak GNR" to najbardziej wyswiechtany argument przeciw ChD - a co mieli drugie AFD nagrac?
bardzo dobrze ze nie nagrali drugiego AFD bo zaraz malkontenci mowiliby: "znow nagrali to samo"
zespol poszedl w nowe kierunki i chwala im za to
i zapomnij o "starym stylu" i pogodz sie ze z tym ze nalezysz do garstki fanow ktorzy marudza na ChD
bo 3/4 fanow uwaza nowa plyte za ZA***STY kierunek - gdyz tak ocenia ChD:
http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=6135.45 (http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=6135.45)
ja tam sie ciesze ze nie ma ani starego stylu ani starego skladu - nie chcialbym zeby GNR brzmieli dzis muzycznie
tak jak Velvet Revolver
-
Ja nie jestem nastawiony negatywnie do ChD wręcz przeciwnie. Mówię tylko czego mi brakuje na tej płycie.
Nie mówię także żeby nagrali drugie AFD bo to byłby krok w tył. Chciałbym tylko żeby na nastepnej płycie nie było momentów takich jak solo w Shackler's czy takiego utworu jak If The World bo nie pasuja one do reszty. A AXL miejscami śpiewa jakoś tak płytko, tak nie po swojemu.
To sa moje odczucia.
Ogólnie ChD odbieram pozytywnie dzięki utworom takim jak:
ChD
Sorry
Madagascar
This I Love
I.R.S.
Better
There Was A Time
-
"Axl breaks silence with a fan
Well I live in New York. I am mega fan of Guns n 'Roses, and is also my cousin Richard. He works as executive and travel a lot. Well, I believe in my cousin. He said he found Axl at the airport in California, with Beta. And with a bit of fear, came close to saying how much admired the new work and why not the band went on tour.
He said axl was very kind and polite and said that the tour of the new cd already happened in 2006/2007 and nobody noticed it. The only thing missing was to launch the CD and this was done now. So the band now rehearsing with DJ Ashba the new songs for the next CD.
Well, I believe in my cousin and no one can blame me for that. If he lies, i will kill him. But I think this information makes sense, because why not Guns out on tour and is in silence?. I would like to know the your opinion."
z forum newgnr.com
-
oby to było tró.
-
no czyli to samo co wspominałem wiele razy... Trasy promującej ChD nie ma, bo już była ;)
Po następnej płycie oczekuję, że nie trzeba będzie na nią czekać tyle, Ashba nas zakocha w sobie i będzie znowu kilka epickich Axlowych kawałków 8)
-
1. trudno zeby Axl skrzeczal jak kiedys skoro zbliza sie do 50tki - zastanow sie przez chwile
2. "to nie brzmi jak GNR" to najbardziej wyswiechtany argument przeciw ChD - a co mieli drugie AFD nagrac?
bardzo dobrze ze nie nagrali drugiego AFD bo zaraz malkontenci mowiliby: "znow nagrali to samo"
zespol poszedl w nowe kierunki i chwala im za to
i zapomnij o "starym stylu" i pogodz sie ze z tym ze nalezysz do garstki fanow ktorzy marudza na ChD
bo 3/4 fanow uwaza nowa plyte za ZA***STY kierunek - gdyz tak ocenia ChD:
[url]http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=6135.45[/url] ([url]http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=6135.45[/url])
ja tam sie ciesze ze nie ma ani starego stylu ani starego skladu - nie chcialbym zeby GNR brzmieli dzis muzycznie
tak jak Velvet Revolver
Zas 3/4 fanow a youtube i forach muzycznych uwaza ze axl zjebal i nowa plyta jest taka sama komercyjna papk,a ktora serwuja nam zespoly w tych czasach, ja bym sie nie obrazil jakby nagrali drugie AFD , AC/DC wkolko nagrywa to samo a jednak wszystkm sie podoba. Choce teraz mysle ze ashaba doda troche wiecej hard rocka w styly AFD do nowych piosenek gunsow
-
daj mi linki do ankiet gdzie sa te 3/4 osob z for muzycznych - bo na tym forum jest ankieta ktora jednoznacznie
mowi ze "Axl nie zjebal", malo tego wrecz nagral swietna plyte
AC/DC sie wszystkim podoba? juz sie mijasz z prawda, bo mi nie.
takze takie argumenty sa smieszne, podobne gadanie jak jeden z userow tego forum stwierdzil ze wszyscy
uwazaja TSI za genialna plyte
-
Zas 3/4 fanow a youtube i forach muzycznych uwaza ze axl zjebal i nowa plyta jest taka sama komercyjna papk,a
Ale się uśmiałem. Z tego 3/4, jeszcze bardziej z komercji. A najbardziej z ortografii i w ogóle pisowni.
-
daj mi linki do ankiet gdzie sa te 3/4 osob z for muzycznych - bo na tym forum jest ankieta ktora jednoznacznie
mowi ze "Axl nie zjebal", malo tego wrecz nagral swietna plyte
AC/DC sie wszystkim podoba? juz sie mijasz z prawda, bo mi nie.
takze takie argumenty sa smieszne, podobne gadanie jak jeden z userow tego forum stwierdzil ze wszyscy
uwazaja TSI za genialna plyte
'DrDrei' -ale niewątpliwe jest to, że świat nie patrzy tak łaskawym okiem na "CHINESE DEMOCRACY", jak na dawne płyty Gunsów!!! I do tego nie potrzeba podawania żadnych statystyk, gdyż to się czuje po opiniach wielu fanów przede wszystkim. I nie pytaj mnie o dane tychże ludzi ,gdyż nie podam Ci ich, ale sam zapewne zdajesz sobie sprawę, że grono takich ludzi jest ogromne w skali światowej!
I kolejna nieścisłość z tym AC/DC, bo i ile Tobie się nie podoba ta niby ich powtarzalność, to ja ją akceptuję bardzo i zapewniam Cię ,że sporo jest takich jak ja ;] Więc wszystkim nie, ale nie ciągnij prawidłowości opinii w swoją stronę ,gdyż ona nigdy nie będzie po którejś całkowicie! :>
A co do mojej, bo o mnie Ci chodzi pod względem opinii o"S.I", to znów nie jesteś ścisły, gdyż ja nigdy nie napisałem ,"ŻE WSZYSCY UWAŻAJĄ TEN ALBUM ZA GENIALNY"!!! Ja wyraziłem tylko taką opinię, że ta płyta jest lepsza według mnie nawet od "CH.D", co odzwierciedliłem odpowiednimi ocenami w konkretnym miejscu na forum,które to uwidoczniają!!! Wiec nie posługuj się niby moimi słowami,bo one nie odzwierciedlają prawdy! :_:
A wracając do tematu to...to oczekuję od nowej płyty yyy... :megafon: rockn'rolla po prostu -ponieważ chciałbym odczuwać tak wielkie pozytywy, jak podczas poprzednich płyt GN'R
-
1. Są nas miliony ;) ;]
2. Powtarzalność to straszna sprawa...gdyby zespół który gra ponad 40 lat, którego tyleee słucham nagrał "powtarzalny" materiał to bym odwalił kitę, cytując klasyka. ;) oby GN'R się nie powtarzało...a...
3. Odjechanego industrialnego brzmienia oczekuję po kolejnym krążku ;)
-
Tylko tego,że będzie. Przy tym zespole nawet to nie jest pewne :P ;)
-
Gunsi na każdej płycie inaczej brzmieli, ale po ilusi nie musieli tak szybko przeskakiwac w inne klimaty, mogli nagrac taka plyte na wpol , aby bylo takie przejscie. Nadal ChD jest dla mnie szokiem, chociaz niektore piosenki coraz bardziej mi sie podobaja. Mam nadzieje ze nastepna plyta z ashaba bedzie wlasnie takim przejsciowym albumem jaki powinien byc wydany miedzy iluzja a chinszczyzna. Bo ja nie moge sluchac i so easy z AFD a zaraz poscic TWAT z ChD bo mnie mdli :lol:
-
a ja wlasnie mam odczucia, ze ChD to kompromis...
chcialbym zobaczyc recenzje gdyby na plycie pojawily sie kawalki w stylu Oh My God i Silkworms;)
i wlasnie takiej muzyki oczekuje na kolejnym albumie ;)
-
that's right' OMG musi być na nastepnej płycie. juz czuje te basy jak puszcze na full na wieży. :wub: