NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Guns N' Roses => Chinese Democracy => Wątek zaczęty przez: Jag w Listopada 25, 2008, 09:33:36 pm

Tytuł: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Jag w Listopada 25, 2008, 09:33:36 pm
Mam takie pytanie do was, czy wg Was album ''Appetite for destruction'' jest demem przy ''Chinese Democracy''.Pytanie może troszkę głupie, ale postarajcie się szczerze odpowiedzieć uzasadniając wyczerpująca swoją odpowiedź. Zapewne są zwolennicy którzy wolą i uznają tylko i wyłącznie starych Guns N' Roses, inni tych i tych, a jeszcze inni twierdzą, że ''Chinese Democracy'' jest najlepszą płytą Guns N' Roses. Starajcie się wypowiedzieć dość obszernie, a nie w dwóch lub trzech zdaniach :) Jak drodzy forumowicze uważacie ?
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Witek w Listopada 25, 2008, 10:34:30 pm
Hmmm to ja odpowiem bezczelnie :P bo pytaniem na pytanie... jest ktoś kto uważa, że AFD jest gorsze od ChD?
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Listopada 25, 2008, 10:36:22 pm
AFD jest dla mnie najlepszym albumem rockowym ever - to tyle  w tym temacie  :sorcerer:
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Listopada 25, 2008, 10:36:47 pm
A ja odpowiem innym pytaniem: po cholerę porównywać ciągle wcześniejsze płyty z tą ostatnią?
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: chevantonGNR w Listopada 25, 2008, 10:44:54 pm
Te płyty to 2 inne bajki, AFD nagrywane było w innych czasach gdzie trudniej czy też nie było możliwości dopracowania tak dobrze płyty jak dzisiaj. Ale jak dla mnie to jest zaleta AFD gdzie można dobitnie poczuć tą dawkę energii, nie ładowało się tyle różnych bajerów do utworów czy elektroniki jak dzisiaj, być może dlatego nie powstają teraz tak świetne albumy, bo tej mocy już nie można dotknąć
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: krelke w Listopada 25, 2008, 10:49:48 pm
Biorąc pod uwagę proces twórczy przy AFD i ChD to na pewno ta pierwsza jest "demówkowa" ale mam na uwadze...zespół...stopień uzależnień i tego na ile sobie mogli lub nie mogli pozwolić...nagrywając AFD...byli wtedy u progu kariery...a teraz chcąc czy nie chcąc zespół nie musiał iść na kompromisy...i żył tworzył w bardziej cywilizowanych warunkach niż przy AFD ;)
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Queen of roses w Listopada 25, 2008, 10:51:09 pm
przepraszam ale czy ktos tu upadł na głowe?
co to za pytanie? :/
 
AFD jest dla mnie najlepszym albumem rockowym ever - to tyle  w tym temacie  :sorcerer:
dokładnie.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: krelke w Listopada 25, 2008, 10:54:25 pm
są lepsze :D
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Witek w Listopada 25, 2008, 11:05:21 pm
Dla Ciebie ^^ :D
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: nightrain w Listopada 25, 2008, 11:16:22 pm
AFD to najlepsza płyta hard rockowa wszech czasów
CHD to jest zupełnie inna kapela, inny gatunek (MODERN hard rock)

porównanie jest bez sensu
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Kempes w Listopada 26, 2008, 12:57:04 am
Poza tym pytnie "Czy jest demem"  :???: - w sensie gorsze ?
AFD do ChD to jak Legia do Wisły  :radocha:
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: RocketQueen w Listopada 26, 2008, 05:25:12 am
 :???:

tych albumów nie da się porównać, bo jest między nimi wielka przepaść, nie tylko w czasach kiedy były nagrywane, ale przede wszystkim, w tym co jest na nich zawarte, a mianowicie AFD jest esencją rocka, a CHD stoi duuuuuuuużo niżej od tego debiutu. Z  całkowitym przekonaniem mogę powiedzieć, że tu już nie ma prawdziwego rocka, jest jedynie mieszanka tego co obecnie jest na topie z dźwiękami gitar i tyle (choć jest pare kawałków rockowych, jak np tytułowe CHD), dla mnie najlepsza piosenka z CHD nie może się równać najgorszej z AFD, którą i tak ciężko wskazać!
więc z pewnością AFD nie jest demem przy CHD.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 26, 2008, 07:01:51 am
AFD do ChD to jak Legia do Wisły  :radocha:

To akurat wiele nie mówi biorąc pod uwagę wyniki osiągane w meczach między sobą.
Pytanie na pewno prowokacyjne - dla mnie to jest tak,że obie płyty są bardzo ciekawe w swoim gatunku.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: kazzam79 w Listopada 26, 2008, 02:39:48 pm
:???:

tych albumów nie da się porównać, bo jest między nimi wielka przepaść, nie tylko w czasach kiedy były nagrywane, ale przede wszystkim, w tym co jest na nich zawarte, a mianowicie AFD jest esencją rocka, a CHD stoi duuuuuuuużo niżej od tego debiutu. Z  całkowitym przekonaniem mogę powiedzieć, że tu już nie ma prawdziwego rocka, jest jedynie mieszanka tego co obecnie jest na topie z dźwiękami gitar i tyle (choć jest pare kawałków rockowych, jak np tytułowe CHD), dla mnie najlepsza piosenka z CHD nie może się równać najgorszej z AFD, którą i tak ciężko wskazać!
więc z pewnością AFD nie jest demem przy CHD.


Podpisuje się też pod tym.
AFD jes najlepszą płytą GNR,  w mojej klasyfikacji  CHD jest lepsze tylko od SPI
Pozdr.
 
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Listopada 26, 2008, 05:23:07 pm
są lepsze :D

Dokładnie.  ;)
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Malvado w Listopada 26, 2008, 05:36:05 pm
Zgadzam się z rose84

Wogóle nie rozumiem jak można przyrównać te dwa albumy. Chinese Democracy pod żadnym pozorem nie może przebić AFD, nawet gdyby przy jej nagrywaniu brali udział Slash, Izzy, Duff (czyt. stary skład). AFD to legenda, majstersztyk w swoim fachu. To tak samo jak porównywać hamburgera do kebaba. W obu jest mięso, jednak w kebabie tyle sosu, że czasami zbiera na wymioty. Mam nadzieje ze rozumiecie co chciałem powiedzieć :D
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Listopada 26, 2008, 05:57:56 pm
A mi podchodzi bardziej ChD... na tej plycie nie ma kawalka którego bym przewijal...

Nie mówie, ze AFD jest gorsze... jest zupełnie inne... I to mi sie podoba najbardziej... nie chciałbym dwóch ChD... tak samo jakbym nie chciał dwóch AFD...
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Allenstein_gunner w Listopada 26, 2008, 07:34:31 pm
Te płyty to 2 inne bajki, AFD nagrywane było w innych czasach gdzie trudniej czy też nie było możliwości dopracowania tak dobrze płyty jak dzisiaj. Ale jak dla mnie to jest zaleta AFD gdzie można dobitnie poczuć tą dawkę energii, nie ładowało się tyle różnych bajerów do utworów czy elektroniki jak dzisiaj
W całości podzielam. Natomiast jeżeli AFD to demówka, to najlepsza demówka jaką słyszałem  :) Uwielbiam AFD i ChD- obie nagrywane w innych czasach, inna produkcja, inna muzyka. W zależności od dnia, nastroju można słuchać jednej albo drugiej. Albo jednej po drugiej  :D porównania sio!  :P
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: EroticJesus w Listopada 26, 2008, 08:26:53 pm
AFD do ChD to jak Legia do Wisły  :radocha:

To akurat wiele nie mówi biorąc pod uwagę wyniki osiągane w meczach między sobą.
Alez jak? AFD sprzedał sie jak na razie lepiej niz ChD a Legie ostatnio osiaga lepsze wyniki w meczach z Wisła. Podobnie jak wtedy gdy pobiła swój rekord w 1956 r.  ;)
AFD i ChD to zbyt rozne płyty by je porównywac.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Jag w Listopada 26, 2008, 09:15:24 pm
Tutaj miałem za zadanie was troszeczkę sprowokować do odpowiedzi, tak jak to powiedział Zqyx, pytanie głupie - wiadome. Użyłem metafory bodajże współczesnego menadżera Gunsów, który powiedział, że AFD to demo przy ChD ( o ile dobrze pamiętam). Tutaj szczególnie polowałem na wypowiedź El-loka i trafiłem w sedno, dodałeś mi komentarz na LastFm i to samo mówi za siebie. Tobie nie chodzi o to co jest lepsze, a co gorsze, ale powiedział drogi El_loko, że ChD mu podchodzi bardziej, czyli po prostu dla niego ta muzyka będzie bardziej lubiana niż AFD. Jednak jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach. Jednak coś ta płyta ma w sobie, coś ma, że są fani, że ma bardzo dobre utwory i że niektórzy wolą tą płytę od AFD. Coś w tym jest.
Właśnie sobie siedzę i słucham There Was a Time, to jest dla mnie coś wspaniałego, coś co mnie zachwyciło na tej płycie, oczywiście nie zapominając o This I love. Ja, tak ja, kiedyś, kiedy? Powiem  tak, może rok temu, słuchałem te dema z ChD, stwierdziłem ch****owe i byłem cholernie ale to k***a cholernie źle nastawiony do Chińskiej Demokracji, twierdziłem, że nie warto nawet tego słuchać. Czy ja wtedy przesłuchałem Irs czy Twat? nie - włączyłem, przewiniłem i wyłączyłem  i na tym się skończyło. Wtedy nie lubiłem nowych Gunsów i Axla co robi. Jednak po zakupieniu i przesłuchaniu może album kilkanaście razy, jak nie więcej razy stwierdzam, że jest to płyta bardzo dobra i że nie można się odwracać  od Guns N' Roses. Przeszłość przeszłością, teraźniejszość teraźniejszością.  Waliły mnie dema, i walą mnie do dzisiaj. Dla mnie się liczy efekt końcowy. Może im daleko do starych utworów, ale czy w dzisiejszych czasach można grać taką muzykę jak grało się w 80 latach? Taaak, o to jest pytanie, prawdziwi mistrzowie rocka to potrafią. Ale czy są w nich starzy muzycy Guns N' Roses? Na to pytanie odpowiedzmy sobie sami słuchając VR, albo solowych płyt Izziego Stradlina. Płyta bardzo mi się podoba tak jak już to powiedziałem, jedynie If the world budzi we mnie niepokój, nie przypadł mi do gustu, nie podoba mi się, może za rok lub za tydzień zmienię zdanie. Ja wiem, że CITR jak to mówicie, że jest słabe to ja powiem, że jest niezłe. Czy ChD będzie początkiem jakiejś trylogii? Czyżby tak Bach mówił, ja nie wiem ?? Na razie sobie nie wyobrażam kolejnych płyt Guns N' Roses, ogromnie się cieszę, że jednak wyszła Chińska Demokracja, że w końcu wyszła !!! ja wierzyłem, że to wyjdzie, wcześniej czy później, ale wyjdzie. Cholernie mi się płyta podoba, jest niespotykana, niepowtarzalna, różnorodna, Axl jest genialny. Dla mnie nadal będzie dobry starym Axlem, nie zależnie co tworzy, bądź tworzył, to co stworzył na zawsze zostanie w historii rocka. Ja po prostu lubię Chinese Democracy i tyle :)
Jak ja kocham takie długie swoje wypowiedzi, mhmm - w tle słysze nanananana z pięknego Catcher in the Rye, poezja, trzeba to czuć i wtedy coś na ten temat powiedzieć, a nie mówić, że to jest najsłabsze, bo bez CITRA nie ma płyty. Wielki utwór. Ja na zawsze będę słuchać rocka, nie sprzedam się dla hip hopu, dla rapu, dla techna. Ja, nie podążam za modą, że inni słuchają tego to ja mam to słuchać. Owszem czasem posłucham popu dla odmiany, człowiek nie może iść ciągle tą sama linią, potrzeba trochę odmiany.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Listopada 26, 2008, 09:29:22 pm
Moge sie zgodzic z Toba w 99% procentach ;) Prócz fragmentu o If The World :P

i tego:
Cytuj
ale czy w dzisiejszych czasach można grać taką muzykę jak grało się w 80 latach? Taaak, o to jest pytanie, prawdziwi mistrzowie rocka to potrafią.
Hmmm trzeba zadać pytanie: po co?
Zreszta czy muzykę sie gra taka w jakim okresie w historii powstawała? Czy też taką jak stan ducha twórcy?
To nie jest tak, że Axl nagle wpadł na pomysł... "hej, teraz elektronika jest w modzie, wiec robimy taka wlasnie muzyke"
Sadze, że Axl od zawsze "czuł w sobie" ten styl... Ale dopiero teraz znalazł sposób by to ukazać... Ale to wciąż Guns N Roses...

I jedno co mnie od zawsze urzekało w muzyce GNR to to, że każda płyta jest zupełnie inna od poprzedniej... To pokazuje, że zespoł sie rozwija, że ma cos do przekazania...

Nie wiem czy ktokolwiek to zrozumie... co napisalem... ale to trzeba czuć... ciezko to napisać...
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Brokuła w Listopada 26, 2008, 09:39:54 pm

Hmmm trzeba zadać pytanie: po co?

Dla przyjemności? Ilu ludzi by chciało usłyszeć swoją ulubioną kapelę grająca, tak, jak kiedyś, a niestety nie było im dane, gdy tak grali. Takich fanów jest na pewno tysiące.



ChD i AFD to dwie znakomite, aczkolwiek niepodobne do siebie płyty. Łączy je tylko nazwa zespołu i to, że potrafiły na nowo zatrząsnąć sceną rocka. Ubóstwiam obie płyty

I jedno co mnie od zawsze urzekało w muzyce GNR to to, że każda płyta jest zupełnie inna od poprzedniej... To pokazuje, że zespoł sie rozwija, że ma cos do przekazania...



nic dodać, nic ująć.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Listopada 26, 2008, 09:43:08 pm
Ale po co grać cały czas to samo?
Po co nagrac Paradise City II lub WTTJ II? (Albo The Unforgiven XXXXIX :D)
Nie lepiej nagrać ChD, CITR lub TWAT... ? :> Cos co trudno porównywać do wcześniejszych utworów...
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Brokuła w Listopada 26, 2008, 09:53:43 pm
Ludzie mają różne opinie, niektórym nie jest potrzebne, żeby zespół obrał innowacyjną drogę, a pozostał na dobrze znanej mu ścieżce.

Żeby nie było - jestem jak najbardziej na TAK dla Chinese Democracy i pragnę, żeby zespół nadal zaskakiwał bo GNR już tacy są! :D
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Allenstein_gunner w Listopada 26, 2008, 09:57:32 pm
ale to trzeba czuć... ciezko to napisać...
"You're not the only one"  ;)

Dla przyjemności? Ilu ludzi by chciało usłyszeć swoją ulubioną kapelę grająca, tak, jak kiedyś, a niestety nie było im dane, gdy tak grali. Takich fanów jest na pewno tysiące.
Na pewno masz rację. Jesteśmy jednak "skazani" na to co dadzą nam do słuchania. Zespoły zazwyczaj grają to co chcą, a nie tego czego się od nich oczekuje. Wtedy jest to fajne, bo nigdy do końca nie wiemy co nas czeka

Ale po co grać cały czas to samo?
Po co nagrac Paradise City II lub WTTJ II? (Albo The Unforgiven XXXXIX :D)

Dokładnie. Gdyby GnR nagrali płytę która przypominałaby np. AFD zarzuty byłyby inne, np. że Rudy odcina kupony, wypalił się, nic nowego, skończyli się na Kill em All  :lol:, oszustwo itd. Jest cała masa zespołów które grają to samo przez 30 lat i pomimo tego, że to fajna muzyka to w pewnym momencie staje się troche uciążliwe.
Lepiej jeżeli jest to coś nowego i nie spodoba się niż próbować ożywiać to co było 20 lat temu. Dobrze czy źle- to każdy musi osądzić. Ale GnR nie stoją w miejscu. I całe szczęście  ;)

Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: krelke w Listopada 26, 2008, 10:32:50 pm
Nie wiem czy ktokolwiek to zrozumie... co napisalem... ale to trzeba czuć... ciezko to napisać...
...Bracie, rozumiem Ciebie...


Hmmm trzeba zadać pytanie: po co?

Dla przyjemności? Ilu ludzi by chciało usłyszeć swoją ulubioną kapelę grająca, tak, jak kiedyś, a niestety nie było im dane, gdy tak grali. Takich fanów jest na pewno tysiące.

Ale dzięki temu...Ci którzy wtedy słyszeli czują się - wyjątkowymi...

Najgorsze w muzyce jest strach przed nowym...brak poszukiwań nowych rzeczy nigdzie nas nie zaprowadzi...nic nowego nie powstanie...

A co do grania przez zespoły koncertów...niestety...niektóre kompozycje biorą zespół za zakładników ;)
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: guest211 w Listopada 27, 2008, 10:04:12 pm
Menedżer jest od tego aby wychwalać pod niebiosa swojego aktualnego podopiecznego a przy okazji robić dużo szumu więc nic dziwnego że pojechał z takim kontrowersyjnym hasłem.

Najlepszym testem byłoby puszczenie zmiksowanych (w sensie że przemieszanych) utworów z jednej i drugiej płyty komuś kto w ogóle nie zna twórczości zespołu i notowanie reakcji tejże osoby na poszczególne utwory.



Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Kurt w Stycznia 03, 2009, 03:14:00 pm
Jeden z najlepszych albumów wszechczasów, który pokrył się 18x platyną, powstała w szczytowym okresie najlepszego zespołu, będący w czołówkach wszelkich rankingów, uznawany za kamień milowy rocka jest wg ciebie demem Chinese Democracy? płyty która jest znana głównie z tego że powstawała baaaaaaaaaaaaardzo długo a mimo to efekt jest conajmniej dyskusyjny.

Powiem tak: na AFD jest Welcome to the Jungle, Paradise City, Sweet Child o'mine. A na Chinese Democracy??

Cytuj
obie nagrywane w innych czasach, inna produkcja, inna muzyka
inni członkowie...
Cytuj
Ale to wciąż Guns N Roses...
to nie są już Gunsi. To jest Guns & (Axl) Rose. Prawdziwych Gunsów już nie ma...
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Stycznia 03, 2009, 03:39:27 pm
Powiem tak: na AFD jest Welcome to the Jungle, Paradise City, Sweet Child o'mine. A na Chinese Democracy??

Na "Chinese Democracy" są: Chinese Democracy, Shackler's Revenge, Better, Street Of Dreams, If The World, There Was A Time, Catcher N' The Rye, Scraped, Riad N' The Bedouins, Sorry, I.R.S., Madagascar, This I Love, Prostitute ...

Uwielbiam ciągłe porównania tych płyt...
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 03, 2009, 03:50:54 pm
Prawdziwych Gunsów już nie ma.......zgoda jak kto woli,ale Axl i Dizzy to kto ???
Bez Axla  niepowstałoby Apetit,Guns N' Roses,Chinese,Slash jakiego znamy....... :P
Jeżeli chodzi o produkcję,zakres choryzontówmuzycznych to Apetit jest faktycznie demówką.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: EroticJesus w Stycznia 03, 2009, 03:54:28 pm
Jeden z najlepszych albumów wszechczasów, który pokrył się 18x platyną, powstała w szczytowym okresie najlepszego zespołu, będący w czołówkach wszelkich rankingów, uznawany za kamień milowy rocka jest wg ciebie demem Chinese Democracy?
To wszystko, rankingi, platyna jest raczej mało znaczące bo moge Ci wymienić zespoły które wydawały płyty w śmiesznych nakładach typu 20 tysięcy a są muzycznie lepsi niż AFD. Doda też sie pokrywała platynami w PL, i co to znaczy że jest dobra. Nie wiem kto uznaje AFD za kamień milowy w historii rocka, ale musi mieć niezłe drugi :) AFD to raczej wykorzystanie starych patentów, żaden to przełom w muzyce.
płyty która jest znana głównie z tego że powstawała baaaaaaaaaaaaardzo długo a mimo to efekt jest conajmniej dyskusyjny.
Podejrzewam że pierwsza recenzja AFD w RS była mniej pozytywna niż pierwsza ChD ale nie jestem pewien. Na początku furory płyta nie wywołała.
Cytuj


Powiem tak: na AFD jest Welcome to the Jungle, Paradise City, Sweet Child o'mine.
Dwa pierwsze kawałki utrzymane w podobnym rockowym klimacie, troche ACDC, troche Aerosmith, drugie to przereklamowany cukierkowy kawałek, na które poleciały głównie kilkunastoletnie dziewczyny. Ktoś kiedyś powiedział że jeśli zespół bierze inspiracje z jednego zespołu jest to plagiat stylu, z dwóch, trzech, czterech, pójście na łatwizne, jednak z sześciu, siedmiu jest to geniusz. Ile widzisz inspiracji, nurtów w AFD a ile w ChD. Ludzie nie róbcie z AFD bożka, błagam!
Cytuj
to nie są już Gunsi. To jest Guns & (Axl) Rose. Prawdziwych Gunsów już nie ma...
A AFD nagrywało Slashs N' Roses bo niebyło tam prawdziwych Gunsów, gdzie Ole Beich, Rob Gardner czy Tracii Guns od którego wzieł sie pierwszy człon nazwy, hm?
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 03, 2009, 07:19:51 pm
Tak naprawdę to Apetit też wiele osób krytykuje......więc zgodzę sięz EroticJesus nie róbmy z Apetit bożka.Tak jak napisałem wcześniej dla niektórych Axl i Dizzy to nie Gunsi.
Też się zgodzę że Apetit to żaden przełom,kamień lub głaz jak kto woli,płyta powstała akurat w okresie gdy rock przestał być HARD ,a zaczął być LUKREM dla nastolatek ,album jest tylko powrotem i odświeżeniem sprawdzonych ,wymyślonych już przez innych patentów.Znam wiele osób dla których sama melodyka Gunsów na Destrukcji nie jest niczym wybitnym,uważają że najbardziej charakterystyczną rzeczą która odróżnia tą kapele od innych jest głos wokalisty....
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Springsteen w Stycznia 17, 2009, 05:49:59 pm
Gdyby ChD byłą pierwszą płytą Gunsów to wątpie aby odnieśli oni tak wielki sukces i tak wielką popularność - choć również nagrywanie drugiej takiej samej płyty w roku 2008 byłoby niepoważne - dlatego Axl nmagrał coś nowego , innego i chwała mu za to a o AFD złego słowa nie powiem bo dla mnie jest tam 12 utworów które uważam za zajebiste , wspaniałe a jeżeli ktoś już nie lubi tej płyty to wynika z to z nadmiernego jej  słuchania (choć jak dla mnie mogę ją słuchać codziennie) lub z tego że się starzeje albo odkrył nowe wartościowsze dla niego klimaty
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Stycznia 17, 2009, 06:11:40 pm
Gdyby GNR dopiero co zaczynali swoja karierę teraz... i ich debiutem byloby ChD to sadze, ze mogliby osiagnac ogromny sukces... Oczywiscie nie taki jak  20 lat temu... Bo po prostu w obecnych czas nie sposob aby jeden zespol zawladnal prawie cala scena muzyczna...
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Springsteen w Stycznia 23, 2009, 10:59:27 pm
Gdyby dziś wyszło AFD to oprócz fanów prawdziwego rocka nikt by się tym nie zainteresował - żyjemy w chorych czasach .. więc to że bardzo zróżnicowana , inteligentna i szczera a zarazem piękna płyta jaką jest CD została przez kilka osób zauważona to już jest sukces.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Viper w Stycznia 28, 2009, 04:25:42 pm
Hmm...ja odnosze wrażenie, że gdyby AFD wyszedł w 2008 roku to ludzie spojrzeliby na to jak na płyte grup Airbourne itp czyli ok, wszystko w porządku, świetna i solidna rockowa płyta ale co więcej ? Żaden gigant by raczej nie wyrósł. Na pewno Sweet Child czy Paradise City to nie byłoby już to samo co teraz...w zasadzie wszystko sprowadza sie do do odpowiedniego momentu, w latach 80-tych i 90-tych  to było na topie, ludzie chcieli tego słuchać teraz są substytuty w postaci innych gatunków muzycznych docierających zdaje sie bardziej do ludzi niż stary rock. No i na tle tych innych gatunków ChD pokazuje sie dość oryginalnie, nie jest to "stary rock" co prawda ale wciąż dający radę.

Aha i dla mnie AFD to na pewno nie demo przy ChD
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: clos. w Lutego 10, 2009, 03:10:10 pm
AFD to najlepszy krążek ever. Najlepszy rockowy (czy hard rockowy - jak tam sobie chcecie), najlepszy w ogóle.
Do ChD zaczynam się powoli przekonywać - ale z pewnością nie jest to hard rock - a jeśli ktoś słucha Gunnersów to z pewnością przez upodobanie hard rocka a nie nowych brzmień,ale można się przekonać jak widać.
Porównywanie dwóch (moim zdaniem) skrajnie różnych jak na tę kapelę krążków to błąd.Po drugie porównywanie krążków przepraszam ale dwóch różnych kapel też mija się z celem.
ChD zostalo nagrane mniej-więcej po 20 latach od nagrania AFD,jeszcze jakieś pytania?.
i zgadzam się z kimśtam poprzednio wypowiadającym się,że gdyby ChD została wydana jako pierwsza to GnR ne odnieśliby takiego sukcesu.
AFD nie ma i prawdopodobnie nie będzie mieć sobie równych.Amen,
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Kurt w Lutego 21, 2009, 10:08:33 pm
Hmm...ja odnosze wrażenie, że gdyby AFD wyszedł w 2008 roku to ludzie spojrzeliby na to jak na płyte grup Airbourne itp czyli ok, wszystko w porządku, świetna i solidna rockowa płyta ale co więcej ? Żaden gigant by raczej nie wyrósł. Na pewno Sweet Child czy Paradise City to nie byłoby już to samo co teraz...
otóż to. AFD trafiło w idealny moment, to była idealna płyta na tamten czas. Chinese Democracy nie. może za kilka lat zostanie bardziej doceniona.

A jeśli ktoś twierdzi że Appetite to 'tylko' demo przy ChD, to wiecie co? ja tam wolę to "demo", niż płytkę szlifowaną przez 15lat na diament.
AFD to spontan i to jest fajne (;
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: owsik w Lutego 22, 2009, 11:13:45 am
dla mnie porównywanie tych dwóch płyt , to głupota.
AFD to jest jedna z najlepszych płyt w historii. energia i polot.
sorry, ale ChD nie dorasta jej do pięt.

nie wiem kto napisał, to że na AFD chlopaki musieli iść na ustępstwa, ale chyba nie czytał "The most ......".
ktoś kto używa ponad 20 razy słowa FUCK na jednej płycie w tamtych czasach nie mógł iśc na ustepstwa.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Lutego 22, 2009, 12:22:51 pm
A pytanie brzmi czy AFD to demo przy CHD.Większość porównuje zawartość płyty a nie produkcję i brzmienie.Wystarczy posłuchać  Welcome to the  jungle a zaraz potem Chinese Democracy ,żeby usłyszeć poziom nagrania,faktycznie brzmienie numerów z Apetit  jest ubogie w prównaniu z CHD.Nie wiem jak można je zesobą skonfrontować, bo Apetit to młodzieńcza energia,bunt a Chinese to refleksyjny materiał dojrzałego człowieka.
Człowieka który już nie pluje i rzuca obelgami gdzie popadnie.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: get_in_the_ring w Lutego 22, 2009, 12:50:21 pm
AFD dla mnie pod względem produkcji, masteringu itp. nie dorasta do pięt ChD. Wystarczy raz posłuchać. Akurat ilość słowa Fuck nie definiuje dobrej płyty, wiec nie wiem o co z tym chodzi.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Lutego 22, 2009, 02:10:56 pm
Pewnie, że to nie to samo. Nie ten sam czas, różne nakłady finansowe oraz sprzętowe. Możliwości techniczne również są teraz znacznie większe od tych w latach 80 - tych. Dla mnie porównywanie tego mija się trochę z celem.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: K.O.P w Kwietnia 14, 2009, 02:41:15 pm
Pytanie czy AFD jest demem przy ChD to obraza AFD.
To pytanie takie jak: Czy Master Of Puppets jest demem Death Magnetic.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: get_in_the_ring w Kwietnia 14, 2009, 02:44:01 pm
To pytanie takie jak: Czy Master Of Puppets jest demem Death Magnetic.

teraz posluchaj chd i afd i skonfrontuj to z wymienionym przez Ciebie porównaniem. ma to sie jak gowno do bigosu.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: K.O.P w Kwietnia 14, 2009, 07:09:32 pm
Moze i  porównanie  nie trafne, ale to dlatego że takie pytania mnie wkur.wiają. Dla mnie zawsze AFD będzie arcydziełem i świętością.
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: martingun w Maja 26, 2009, 09:37:03 am
Przy tworzeniu tych dwóch albumów były inne czasy,inne podejście do muzyki w jej odbiorze,inny miejsce w szyku Naszych panów z GN'R,a i w końcu inne pokolenie ludzi-fanów.Więc to wręcz niemożliwe,aby słusznie ocenić tak ogólnie te dwa albumy.Zresztą debiut jest debiutem-czyli głód kasy,sławy,rozpoznawalności,ale i to co bardziej Gunsów charakteryzowało,to ekspresja,bunt,niezależność,wyrwanie z wszelkich ram,czy wręcz dzikość.A"CH.D"to album wręcz dopieszczony z racji lat tworzenia i już pewnego wyrobienia w muzycznym świecie Naszych bohaterów ;)

A tak na marginesie,to oczywiste,że"APPETITE FOR DESTRUCTION",jest zdecydowanie lepszym albumem niż"CHINESE DEMOCRACY",ale patrz powyżej... :P
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Maja 26, 2009, 10:32:30 am
toż to oczywista oczywistość...
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: martingun w Maja 26, 2009, 10:35:10 am
Aha- :/ ...Ale co Ty chciałeś wnieść do rozmowy tym wpisem-CZY JEST ON NA TEMAT???!!!...Czy nie widzisz,że ja w tym wątku jeszcze nie komentowałem więc dlatego napisałem to co napisałem?! :> ...Kurcze-co za ludzie...oby tylko wytknąć,wyśmiać,czy wypomnieć :angry: Ehhhhhhhhh czepialscy
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: krelke w Maja 26, 2009, 04:44:40 pm
Martingun, do jasnej ciasnej do czego twój post się odnosi ?!
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Maja 26, 2009, 05:02:14 pm
A jak można te dwa albumy porównywać pod względem zawartości? Przecież na Apetit nie ma żadnej ballady,Chinese jest epickie.Gdyby były nagrane w tym samym stylu to bym je porównywał.Jeżeli mam ochotę na szybką,agresywną jazdę to słucham AFD, jak mam ochotę na piękne melodie to CHD.Pod względem produkcji,brzmienia, Apetit to demówka przy Chinese,chyba o to chodzi w tym temacie?
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: martingun w Maja 27, 2009, 11:06:24 am
'krelke'-mój post tyczył się tego,co napisał"el loko'-bo czy Jego wpis był na temat i czy ja nie miałem prawa napisać tego co napisałem?! :>

I żeby nie było nie na temat,to...'Artur78'-a czy"SWEET CHILD O'MINE' nie jest balladą,która znajduje się na"AFD",a czy na"CH.D"nie ma ostrych numerów,jak"CHINESE DEMOCRACY" , "SHACKLERS REVENGE" , "SCRAPED" , "RIAD THE BEDOUINS"czy"PROSTITUTE"???!!!Więc uważam,że jednak stylistycznie są podobne,ale jak napisałem wczoraj,ciężko je równać,gdyż są to zupełnie inne czasy i nowi muzycy :_:
Tytuł: Odp: AFD to demo przy ChD ?? :)
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Czerwca 05, 2009, 12:57:28 am
Tu nie chodzi mi o to.....poprostu Apetit jest płytą nagraną na wkurwi......a Chinese to płyta rozrachunek po tym wkurwieni.....