Autor Wątek: Robert Williams o niedoszłej okładce AFD  (Przeczytany 3354 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline naileajordan

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3532
  • Płeć: Kobieta
  • "So never mind the darkness"
  • Respect: +3632
Robert Williams o niedoszłej okładce AFD
« dnia: Sierpnia 06, 2018, 11:46:32 pm »
+3

Wywiad z Robertem Williamsem, autorem obrazu, który pojawił się na pierwotnej wersji okładki najlepiej sprzedającego się debiutanckiego albumu wszech czasów - "Appetite For Destruction" Guns N' Roses.

Młoda dziewczyna, która pada ofiarą robota, i metalowy potwór, przymierzający się do ataku na gwałciciela... Z okazji trzydziestej rocznicy ukazania się "Appetite For Destruction" 74-letni autor najbardziej kontrowersyjnej okładki w dziejach rocka udzielił wywiadu "Entertainment Weekly".

Lipiec 2017

- Album zawdzięcza nazwę tytułowi obrazu, który brzmiał właśnie "Appetite For Destruction" (1978).

Okazuje się, że obraz nie powstał na zamówienie. Był adresowany do bardzo konkretnej grupy odbiorców.

"Byli to wybrani, inteligentni odbiorcy, którym podobało się tego rodzaju gówno. Wykonałem obraz z myślą o miłośnikach sztuki, którzy wyszli z podziemi w latach '60 i '70".

Obraz powstał w roku 1978, na długo przed nagraniem "Appetite For Destruction".
Udzieliwszy nieznanemu podówczas zespołowi pozwolenia na jego wykorzystanie, Williams otrzymał kolejny telefon. Tym razem poproszono go o zgodę na wykorzystanie tytułu. Artysta udzielił jej, nie przypuszczając , że płyta odniesie tak oszałamiający sukces.

"Zapłacili mi tyle, ile zapłaciłby pierwszy lepszy zespół punkowy czy rockowy - krótko mówiąc: niewiele albo zgoła nic. Dla mnie oni byli taką samą kapelą jak inne".

- Axl Rose po raz pierwszy zobaczył obraz na pocztówce, gdzieś w Los Angeles.

Jak to się często zdarza, także i tak współpraca nawiązała się wskutek zbiegu okoliczności.

"To, co widnieje na obrazie, skończyło na jakieś pocztówce. Axl Rose włóczył się właśnie gdzieś w okolicach Melrose, kiedy ta piep***na kartka przykuła jego uwagę. Uderzyła go. Od tamtego momentu próbował się ze mną skontaktować. W tamtych czasach nikt nie słyszał o Guns N' Roses".

Początkowo Rose pokazał kolegom z zespołu pocztówkę jako żart. Był świadom jej brutalnej wymowy. Tym niemniej, ta zdawała się odzwierciedlać czupurny charakter zespołu, a przez to była wymarzonym materiałem na okładkę płyty.

- Williams próbował odwieść zespół od pomysłu na kontrowersyjną okładkę.

Świadomy swoich inklinacji do tworzenia dzieł, które on sam określa jako "dyskusyjne" (a także faktu, że niejeden skończył w więzieniu, broniąc kontrowersyjnych treści), Williams doskonale wiedział, iż tego rodzaju okładka mogła wpędzić zespół w kłopoty.

"Nie była odpowiednia dla szerokiej publiczności. Tego typu rzeczy nie powinny trafiać do domów. Ten piep***ny obraz nie ma za grosz smaku. To świadomie przerysowany obrazek dla kogoś, kto lubi komiksy undergroundowe i rozumie undergroundową sztukę. Takich ludzi jest ledwie garstka".

Jednak Rose i spółka ani myśleli się zrażać.

"Ich agent zadzwonił do mnie i powiedział: 'Jesteśmy poważnie zainteresowani tym obrazem'. Odparłem: 'No cóż, nie jest to zbyt dobry pomysł. Obraz jest zbyt brutalny. Czeka was mnóstwo problemów. Dlaczego nie wpadniecie do mnie z wizytą? Mam setki slajdów, może uda się znaleźć coś... milszego dla oka'".

-Williams początkowo wziął Axla za... kobietę.

"Pod mój dom podjechał samochód. Wysiadł z niego jakiś facet, a za nim ktoś, kogo wziąłem za laskę. W rzeczywistości to był Axl Rose. Niebawem odkryłem, iż to był facet, a wkrótce potem dotarło do mnie, że to równy gość. Zawsze mi się podobał. Był uprzejmy, nieśmiały, łagodnie usposobiony".

Axlowi udało się przekonać artystę do swojego pomysłu. Williams powiedział sobie: "Ktoś, kto nie boi się umieścić czegoś takiego na okładce, zasługuje, k***a, na wielki szacunek".

- Wielu właścicieli sklepów muzycznych odmówiło sprzedawania albumu ze względu na okładkę.

"Tak się właśnie stało. Ja sam mogłem tylko powtarzać: 'A nie mówiłem?'".

Wytwórnia Geffen Records przygotowała nową (mniej drastyczną) okładkę. Widniał na niej krzyż z czaszkami wyobrażającymi pięciu członków zespołu.

- Według Williamsa obraz symbolizuje "zarówno zemstę, jak i sprawiedliwość".

Oto jak Williams wyjaśnił znaczenie obrazu: "Dziewczyna na ziemi sprzedała robota-zabawkę. Potem została zaatakowana przez innego robota, który z kolei padł ofiarą potwora-mściciela. Dlatego obraz oznacza nie tylko zemstę, ale i sprawiedliwość".

Dzisiaj, po trzydziestu latach, artysta nadal jest dumny ze swojego dzieła.

"Ten obraz napawa mnie dumą. Nie jest to z pewnością moje najbardziej kontrowersyjne dzieło, przeciwnie, nazwałbym je... wyważonym. Mam też na swoim koncie takie obrazy, że gdybyś powiesił je u siebie na ścianie, nie chciałbyś wpuścić do domu księdza...".

Źródło
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 07, 2018, 09:25:16 am wysłana przez mafioso »
"Robiłem to w najlepszej wierze, jak mówił jeden gentleman, który uśmiercił swą żonę, gdyż była z nim nieszczęśliwa."

Offline sunsetstrip

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8693
  • 17000 postów
  • Respect: +4406
Odp: Robert Williams o niedoszłej okładce AFD
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 07, 2018, 07:06:53 am »
+1
Pierwszy tego typu wywiad, brawo @naileajordan
A pan Williams to niezły gagatek nawet po 70tce
NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNY

"I once bought a homeless woman a slice of pizza who yelled at me she wanted soup."
Axl Rose


Offline Borusse

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 499
  • Płeć: Mężczyzna
  • Fluent in over 6 million ways of kicking your ass.
  • Respect: +168
Odp: Robert Williams o niedoszłej okładce AFD
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 07, 2018, 11:37:02 am »
+1
Fajny wywiad, dzięki za tłumaczenie @naileajordan :)

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Robert Williams o niedoszłej okładce AFD
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 07, 2018, 12:09:09 pm »
+1
Wtedy ten obraz był po prostu kontrowersyjny, dzisiaj nie zostałby w ogóle dopuszczony do obiegu, a autora/zespół by posadzili do więzienia za seksizm/rasizm/faszyzm/wstawcokolwiekconiepodobasięfeminazistkom.
A za tłumaczenie wywiadu bardzo dziękujemy :heart:
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

 

Micajah Ryan o powstawaniu AFD

Zaczęty przez naileajordan

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 1924
Ostatnia wiadomość Maja 28, 2021, 06:42:23 pm
wysłana przez naileajordan