w ogóle Axl ma jakieś chorobliwe potrzeby upychania w setlistę nie swoich piosenek...po co komu było np. granie My Generation The Who??? Gunsi są na tym etapie, że nie powinni się wspierac klasykami gatunku
a widzialas kto wykonywal My Generation na koncercie GNR? widzialas gdzies Axla podczas tego numeru?
kazdy muzyk oprocz Chrisa Pitmana, dostaje swoje pare minut na zaprezentowanie czegos swojego, gitarzysci graja instrumentalne utwory,
Dizzy tez, nawet Frank gral krotkie solo na bebnach (ale taraz jak widac ten pomysl zostal zarzucony) a Tommy - solowka na basie bylaby zbyt nudna
wiec zdecydowal sie grac wlasnie My Generation - zreszta na jutubie jest inna wersja tego, wiec mozna przypuszczac ze lubi grac ten kawalek
pewnie ze Tommy moglby zagrac cos swojego np z repertuaru The Replacements, ale widocznie nie chcial. Tommy jest w zespole od 1998,
ma w nim duzo do powiedzenia, a nigdy nie mial swoich 5min na scenie, jak to basista stoi raczej w cieniu... teraz taka szanse dostal i wybral
to co wybral
w kazdym razie mimo ze wydaje sie ze Tommy stoi w cieniu to w rzeczywistosci od dawna wspoldecyduje z Axlem
o setlistach na koncertach (slychac to doskonale na bootlegu z Tokio 2009), nazwany zostal zreszta kiedys Generalem, na pewno nieprzypadkowo
wiec jesli pomyslem Axla bylo to zeby Tommy zagral jakis numer "solowo" na koncercie, to na pewno wybor piosenki My Generation juz nie
bo Tommy ma wlasne zdanie i jest juz tak dlugo w GNR ze Axl sie z nim na pewno liczy, wiec konkludujac w tym przypadku
to nie Axl ma jakieś chorobliwe potrzeby upychania w setlistę nie swoich piosenek