Dr Drei napisał:
ale jestes nieobietywny
1)czym sie rozni solowa plyta Duffa od solowej plyty Rona?
2)albo granie Fortusa z Rihanna do grania Slasha z Fergie (ze nie uzyje innego slynnego przykladu)?
3)starasz sie byc strasznie neutralny a wychodzi na to ze bronisz Slasha i jednoczesnie atakujesz Axla i Guns N Roses
wiele razy zarzucano Axlowi ze olewa fanow, ale jak VR to robi od roku (nawet nie raczyli poinformowac fanow ze
robia sobie przerwe tak jak zrobili RHCP) mydlac im oczy jak to im niby zalezy na szukaniu wokalisty - to wtedy milczysz
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
1) Niczym. W jednym i drugim wypadku jest to działalność poza głównym zespołem. Może tylko z tą róznicą,że skład VR jest w tej chwili niepełny,a Gunsi są w komplecie,więc mogą w każdej chwili coś zrobić razem. Ale fakt,w przypadku VR jest to poniekąd wybór samego zespołu,bo nikt im nie zabraniał skupiać się na szukaniu wokalisty,zamiast tworzyć solo. Z jakiegoś powodu wybrali tak,jak wybrali i choć nieobiektywnie;bo jestem fanem twórczości solowej;to jednak szanuję ten wybór,bo wiem,że po trasie Loaded i nagraniu materiału Slasha przyjdzie pora na Velvet Revolver. W przypadku Gunsów nie mam takiej pewności niestety,co jest o tyle dziwne,że nawet Adler teraz koncertuje i planuje płytę,więc trasa nie jest niemożliwa do zrealizowania. Owszem,może być tak,jak Ron mówi,że Gunsi robią wszystko inaczej - ale niech coś zrobią
2) Fortus i Slash przestali grać z gwiazdami pop już jakiś czas temu,w tej chwili wiadomo,co robi Slash,a chyba nie do końca wiadomo,co robi Fortus,a przede wszystkim,co robi Axl ...
3) Nie staram się być obiektywny.Staram się przedstawić swój punkt widzenia. I w tej chwili bardziej cenię to,ze Duff robi swoje i Slash robi swoje,niż to,że Axl nie robi nic. Dziwne?
4) Myślę,że fani VR zorientowani w temacie wiedzieli,że poszukiwanie wokalisty trochę potrwa. Pewnie większość z nas nie liczyła na to,że poszukiwania wokalisty potrwają aż tyle,ale w momencie,kiedy ogłoszono,że będzie nowy krążek Loaded i nowa płyta Slasha trzeba już było liczyć się z pewnym "poślizgiem" - na życzenie VR rzecz jasna.
Przeniosłem posta,bo może z tego wyniknąć większa dyskusja,a nie widzę,żeby tu ktoś z "fanów" Slasha się wypowiadał.