Bob Dylan niewątpliwie należy do artystów, których piosenki doczekały się największej ilości coverów. Jego przeboje nie tylko zainspirowały twórczość wielu młodych ludzi, lecz w pewnym sensie także zmieniły świat, stając się częścią masowej kultury.
Wydaje się, że sam Dylan podchodził do wysiłków coverujących go muzyków z dystansem. Aczkolwiek zdarzyło mu się skomentować co bardziej osobliwe wersje. Wiadomo na przykład, że o „All Along The Watchtower” Jimiego Hendrixa powiedział: „[Jimi] zrobił na mnie porażające wrażenie. Ma niesamowity talent! Potrafi znaleźć w piosenkach smaczki i cudownie je rozwijać. Odnajduje w nich rzeczy, o których inni ludzie nawet by nie pomyśleli”.
Bob wyrażał się również z uznaniem o kilku innych coverach. Jako swój ulubiony wskazał „Positively 4th Street” Johnny’ego Riversa.
Jedną z najsłynniejszych kompozycji Dylana, które wzięli na warsztat inni artyści, jest utwór napisany w roku 1973 i zamieszczony na ścieżce dźwiękowej do filmu „Pat Garrett i Billy Kid”. Tytuł brzmi „Knockin’ On Heavens’ Door”.
Przebój doczekał się, bagatela, z górą 150 coverów. Brały się za niego takie sławy jak Neil Young, Nick Cave, Eric Clapton, Patti Smith, Paul Simon czy Bruce Springsteen.
Niemniej jednak, najsłynniejszą wersję stworzyli Guns N’ Roses.
Piosenka była wykonywana przez Gunsów już w 1987 roku i szybko na dobre zagościła w ich repertuarze. Impuls do tego, aby utrwalić ją na płycie, miał dać zespołowi sam Dylan… aczkolwiek z innych powodów, niż mogłoby się Wam wydawać.
W 2009 roku, gdy Gunsi grali w Tajwanie, Axl Rose wyjawił, że Bobem kierowały pobudki czysto finansowe.
„Bob zapytał: «Kiedy nagracie
Knockin’ On Heavens’ Door?»”, powiedział wokalista Guns N’ Roses między piosenkami. „«Nie wiem, ale naprawdę lubimy ten utwór», odparłem. A on na to: «To akurat mnie gówno obchodzi. Pogadajmy o kasie». Na serio!”.
Motywacja nie jest może zbyt górnolotna, ale jedno trzeba Dylanowi przyznać: wiedział, że Guns N’ Roses to kura znosząca złote jajka.
Źródło