Eddie Trunk był gościem ostatniego odcinka „Appetite for Distortion”.
Mówił w nim między innymi o swoich spotkaniach z Axlem, o tym, co Slash opowiedział mu na temat reunionu Guns N’ Roses, a także o tym, jak jego zdaniem będą wyglądały koncerty po pandemii.
Reunion?
Na dzień, kiedy Trunk gościł w audycji, przypadała czwarta rocznica pierwszego poreunionowego koncertu Guns N’ Roses w Troubadourze.
Eddie przyznał, że nie wziął udziału w tym wydarzeniu i pomimo mnożących się pogłosek do samego końca nie dowierzał, że reunion stanie się faktem.
Na krótko przed tamtą datą odebrał telefon od Slasha (którego uważa za przyjaciela). Gitarzysta zapytał go, czy wie o plotkach o reunionie, co Eddie najpierw uznał za żart, a potem – za próbę wprowadzenia go w błąd. Trzy dni później reunion został oficjalnie ogłoszony.
Trunk nie był w Troubadourze, natomiast widział koncert w Las Vegas. Dzień wcześniej jadł ze Slashem i Meegan kolację we włoskiej restauracji o nazwie The Bootlegger.
„To był wspaniały wieczór”, powiedział.
Czy Trunk ma jakieś wieści odnośnie do książki Matta Soruma?
„Rozmawiałem z Mattem i umówiliśmy się na wywiad, ale potem dostałem e-maila, w którym wydawnictwo poinformowało mnie, że książka ukaże się z opóźnieniem. Dlatego przełożyliśmy wywiad”.
O co Trunk zapytałby Izzy’ego Stradlina, gdyby miał możność przeprowadzić z nim rozmowę?
„No cóż, z pewnością zapytałbym go, jaki jest prawdziwy powód, dla którego nie wziął udziału w reunionie. Czy naprawdę chodziło o pieniądze? I czy Izzy – choć osobiście w to wątpię – widział któryś z poreunionowych koncertów Guns N’ Roses?”
Wywiad Axla dla „That Metal Show” z 2011 roku?
„Byłem w Miami, żeby nagrywać odcinek, i musiałem czekać na Axla 15 bitych godzin.”
Trunk miał wątpliwości co do tego, czy do rozmowy w ogóle dojdzie.
„Wiedzieliśmy, że może zdarzyć się tak, że wrócimy do domu z pustymi rękami”.
W rolę pośrednika pomiędzy Trunkiem a Axlem wcielił się przyjaciel tego drugiego, Sebastian Bach.
Wywiad odbył się po koncercie Guns N’ Roses.
„Widziałem, jak Axl idzie do garderoby, a potem wychodzi na scenę. Pokiwał mi. Zjawił się piętnaście godzin później, o piątej nad ranem, w towarzystwie Ashby. Był rześki jak skowronek, a już mieliśmy zrezygnować. Słanialiśmy się ze zmęczenia.”
Dlaczego tak trudno skłonić Axla do udzielenia wywiadu?
„Wiesz, Slash i Duff są moimi przyjaciółmi i dobrze ich znam. Jednak o Axlu, mimo że spotkałem się z nim kilka razy, nie mogę powiedzieć tego samego”.
Na pewno nie bez znaczenia jest według Trunka fakt, że management zespołu wybudował wokół Axla mur.
„Jest chroniony na każdym kroku. To pomaga budować wokół niego aurę tajemnicy i do pewnego momentu jest ok, ale teraz, po czterech latach koncertów, być może nadeszła pora, żeby zaoferować fanom coś nowego – jakiś kontakt, wywiad, piosenkę”.
Nowa płyta?
„Guns N’ Roses to tak naprawdę Axl. On posiada prawa do marki, nazwy itd. Z kolei Slash i Duff mają swoje projekty solowe. Zdziwiłbym się, gdyby nagrali nową płytę. Może bardziej piosenkę?”.
Zespół świetnie sobie radzi, grając stary materiał, i robi to z wielką wprawą, niczym dobrze naoliwiona maszyna.
„Ale koncertowanie i tworzenie nowej muzyki to dwie zupełnie różne rzeczy. Nagrywanie nowego albumu, chociaż niekoniecznie musi się wiązać z obecnością wszystkich członków zespołu w jednym studiu, wymaga jednak zaangażowania i poświęcenia. Wszyscy muszą nadawać na tych samych falach. Z drugiej strony… prędzej czy później będą musieli coś zrobić. Bilety, zdaje się, nie sprzedają się zbyt dobrze, co zresztą jest logiczne, skoro nie ma kontaktu z mediami ani nowej muzyki. Coś będą musieli przedsięwziąć, żeby interes dalej się kręcił. Może jakiś wywiad, może nawet nowy kawałek…”.
Kiedy ludzie znów będą mogli chodzić na koncerty?
„Nie wiem, co myśleć o całej tej sytuacji. Minie trochę czasu, zanim wszystko wróci do normy. Jeżeli chodzi o koncerty, to możemy już spisać na straty najbliższe lato. A może nawet cały rok”.
„Kiedy to się skończy, prawdopodobnie koncertów i festiwali będzie dwa albo trzy razy więcej niż zazwyczaj, bo i artyści, i organizatorzy będą musieli odkuć się finansowo po obecnym przestoju. Z drugiej strony, mnóstwo ludzi traci pracę i prosi o zwrot pieniędzy za bilety”.
Źródło