NighTrain Station Guns N' Roses

Tytuł „Living The Dream” wydaje się bardzo adekwatny do życia Slasha w ostatnim czasie.
Gitarzysta powrócił do Guns N’ Roses, Konspiratorzy też nabrali wiatru w żagle i właśnie promują swój nowy album. Niebawem zespół wybierze się do Meksyku i Ameryki Południowej, w czerwcu zjawi się w Europie, a w lipcu – w Ameryce Północnej. 

Gunsi także nie wydają się gotowi do zejścia ze sceny. 27 września br. będą gośćmi festiwalu Louder Than Life w Louisville w Kentucky, a wszystko wskazuje na to, że niebawem poznamy daty ich kolejnych koncertów.

W udzielonym niedawno Heavy Consequence wywiadzie Slash mówił o Konspiratorach, Guns N’ Roses, AC/DC, a także o horrorach.

O decyzji o powrocie do Mylesa Kennedy’ego i Konspiratorów po reunionie Guns N’ Roses:

Nigdy, nawet po reunionie, nie miałem zamiaru rozwiązywać zespołu. Gram [z Konspiratorami] od prawie dziesięciu lat, poza tym w tamtym czasie mieliśmy już na warsztacie nowy materiał. No i granie z nimi to świetna zabawa. Z Guns N’ Roses robimy wielkie rzeczy, odbyliśmy potężną, epicką trasę. W przypadku Konspiratorów wszystko jest bardziej kameralne, a ja nadal bardzo lubię tego rodzaju rzeczy.   

O „Mind Your Manners”:

W styczniu 2018 roku, kiedy po raz pierwszy ponownie spotkaliśmy się w studiu, powiedzieliśmy sobie: „Dobra, to co gramy?”. Zaimprowizowałem ten kawałek i szybko powstała cała piosenka. Może nie jest odkrywcza, ale to dobry, energetyczny, rockandrollowy numer.

O klipie do „Driving Rain”:

Tekst do „Driving Rain” jest raczej ponury. Dotyczy narkotyków i związku, który się rozpadł. Jeżeli chodzi o klip, to myślałem o animacjach. Zwróciłem się do ludzi ze Stoopid Buddy, którzy zajmują się tego rodzaju rzeczami. Wyjaśniłem im, że zależało mi na klipie, który oddaliłby się od tej ponurej konwencji, i dodałem, że nie mam wielkich środków. Wspólnie wymyśliliśmy kukiełki. 

O koncertach z Mylesem Kennedym i Konspiratorami:

W naszym zespole gitara jest na pierwszym planie. Wszystko gramy na żywo, nasze koncerty to dwie godziny czystej energii. Gramy w klubach i halach. Mamy świetne piosenki. Nie wiem, co jeszcze mógłbym powiedzieć… Jesteśmy grupą fantastycznych muzyków. 

O tym, czy trudno jest zdecydować, dla kogo dany riff jest bardziej odpowiedni: GNR czy Konspiratorów:

Zawsze koncentruję się na tym, co akurat robię. Jeżeli pracuję z Konspiratorami, tworzę muzykę dla Konspiratorów. Zwłaszcza że zazwyczaj tworzymy, kiedy jesteśmy w trasie. Dlatego ostatnio pisałem głównie dla nich. Gdy znowu zacznę grać z Guns N’ Roses, a będzie to niebawem, skupię się na materiale dla Gunsów.

O sukcesie Guns N’ Roses i oczekiwaniach w związku z zespołem:

Nie miałem żadnych oczekiwań. Najbardziej martwił mnie zespół jako taki. Pogodzenie się z Axlem było, rzecz jasna, znacznie ważniejsze niż sukces trasy. Początkowo mieliśmy zagrać kilka koncertów, żeby sprawdzić, czy to zadziała. Tak to się zaczęło. Nie miałem pojęcia, czy nam się uda. Najlepsze było to, że znowu mogłem z nimi grać. Poza tym nasi fani byli niesamowici. Dzisiaj myśl, że nasza trasa okazała się takim sukcesem, napawa nas wdzięcznością. 

O nowych koncertach Guns N’ Roses oraz festiwalu Louder Than Life:

Na przełomie września i października zagramy kilka koncertów, w tym jeden na Louder Than Life. Potem skoncentrujemy się na nowej płycie.

O tym, czy nowy album GNR pojawi się przed nową płytą Konspiratorów:

Mam taką nadzieję! Przyszłość pokaże, jak to będzie, ale na to liczę. Zobaczymy, co się wydarzy. 

O znaczeniu AC/DC: 

Od czego by tu zacząć? Jeśli nie liczyć Stonesów, AC/DC są największym zespołem rockowym wszech czasów. Stonesi zawsze będą dla mnie na pierwszym miejscu, ale AC/DC plasują się tuż za nimi. Nie ma innych takich zespołów. Myślę, że Phil Rudd jest jednym z najlepszych perkusistów w dziejach muzyki. Było mi przykro, kiedy brakowało go w zespole. I wspaniałe jest to, że wracają Cliff [Williams] oraz Brian [Johnson].

O ostatnim filmie Jordana Peele: 

Widziałem go dwukrotnie. Zebrał rozbieżne recenzje, ale sam pomysł był według mnie zaje***ście oryginalny. No i Lupita Nyong’o zagrała fenomenalnie.

O Slasher Films:

Mam na warsztacie różne projekty. Część z nich niebawem wejdzie w fazę produkcji. To długi proces i nie warto się na ten temat rozwodzić, dopóki wszystko nie jest dopięte na ostatni guzik. Dopóki nie ma daty premiery, dopóty lepiej milczeć. Tym niemniej, nie mogę się doczekać zakończenia prac nad kolejnym projektem. 






Źródło

Co oni go pytają czy pisze dla GnR czy dla Konspiratorów jak przecież jeszcze dla GnR nic nie napisali odkąd istnieją Konspiratorzy...