Michael Schenker udzielił ostatnio wywiadu „Ultimate Classic Rock”. Mówił w nim między innymi o współpracy z Axlem i Slashem. Powiedział, że obaj od dawna są „zagorzałymi fanami” jego muzyki, a Slash nawet miał już sposobność współtworzyć jeden z jego projektów.
„W latach osiemdziesiątych nagrałem z Michael Schenker Group klip do
Rock Will Never Die”, wyjaśnił gitarzysta. „W tle pojawiło się wiele gwiazd (…), w tym Slash. On od dawna był naszym fanem, a kiedy usłyszał o tym klipie, zjawił się… i możecie go tam zobaczyć”.
„Axl i Slash uwielbiali nagrania UFO”, ciągnął Schenker. „I te studyjne, i te
live. Nasz producent, Ron Nevison, miał asystenta, który nazywał się Mike Clink i który później został producentem Guns N’ Roses. A jako że Mike Clink znał w szczegółach pracę Rona Nevisona, trudno się dziwić, że Guns N’ Roses bardzo zbliżali się brzmieniowo do UFO, choć oczywiście sporo dodali od siebie. Tak czy owak, byli naszymi zagorzałymi fanami”.
Axl i Slash pojawili się na nowej płycie Schenkera, „My Years With UFO”, wydanej z okazji pięćdziesiątej rocznicy dołączenia gitarzysty do zespołu.
„Axl jest perfekcjonistą”, zapewnił Schenker. „U niego wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Nie był zadowolony z tego, jak wypadł w
Too Hot To Handle i
Only You Can Rock Me, za to fantastycznie zaśpiewał
Love To Love”.
„Wracał i wracał do studia, żeby dopracować to czy tamto.
To jeszcze nie jest to, to jeszcze nie jest to!, powtarzał. Czekaliśmy dłuuugo, ale w końcu się udało. Ta piosenka naprawdę Axlowi podchodzi”.
Axl Rose nagrał swoje partie w czerwcu zeszłego roku w Londynie, podczas europejskiej trasy Guns N’ Roses. Parte Slasha zostały dodane w tym samym miesiącu w Düsseldorfie.
Źródło