Autor Wątek: Sean Beavan: Axl i Robin Finck mieli świetne relacje  (Przeczytany 726 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline naileajordan

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3474
  • Płeć: Kobieta
  • "So never mind the darkness"
  • Respect: +3549
Sean Beavan: Axl i Robin Finck mieli świetne relacje
« dnia: Lutego 01, 2023, 10:30:55 pm »
+2



Sean Beavan, inżynier dźwięku i producent, współpracował kiedyś z Guns N’ Roses.
Najpierw pomagał nagrywać „Oh My God”, a potem pracował nad materiałem, który znalazł się na „Chinese Democracy”.

Fragmenty starszego wywiadu z nim, przetłumaczone przez @sunsetstrip, można przeczytać TUTAJ.


Ostatnio Sean był gościem 388 odcinka okołogunsowej audycji „Appetite for Distortion”. 

Dosyć szeroko mówił tam o postaci, która – jak sam przyznał – niechętnie udziela wywiadów i o której w związku z tym niewiele wiadomo. Chodzi o byłego gitarzystę Guns N’ Roses, Robina Fincka.

Zapytany o relacje Axla z Robinem, Sean powiedział:

„Axl darzył go ogromnym szacunkiem jako muzyka. Naprawdę lubił otaczać się ludźmi, co do których czuł, że go inspirują, a Robin był jednym z takich ludzi”.

„Poza tym grał w zespole, który Axl kochał. Bo on naprawdę uwielbiał Nine Inch Nails”, ciągnął Beavan. „Dlatego zaangażował Robina, zaangażował Billy’ego Howerdela, który był technikiem, ale też znakomitym muzykiem. Potem Chris Vrenna zjawił się i przez jakiś czas grał z nimi na bębnach. Myślę, że jego przygoda z zespołem zaczęła się w czasie, gdy Slash i Duff jeszcze w nim byli”.     

„Axl chciał tchnąć w Guns N’ Roses nowe życie, a Robin bardzo mu się podobał jako gitarzysta”, wyjaśnił Sean. „Grając solówki, zawsze wiedział, dokąd zmierza i co chce zrobić. Dlatego Axl nie miał wobec niego konkretnych wymagań… typu: graj szybko, graj tak czy tak… Po prostu pozwalał mu robić to, co chce, i sprawdzał, czy to zda egzamin w piosence. Krótko mówiąc, pozostawiał mi wiele twórczej swobody”.

„Mieli serdeczne relacje. Robin jest bardzo towarzyskim człowiekiem. To fantastyczny gość. On i Axl naprawdę świetnie dogadywali się zawodowo. Było oczywiste, że szanują się wzajemnie. Robin, rzecz jasna, miał wielki respekt dla Axla, a Axl był otwarty na wszystko, co Robin mu sugerował”.   







Źródło
"Robiłem to w najlepszej wierze, jak mówił jeden gentleman, który uśmiercił swą żonę, gdyż była z nim nieszczęśliwa."

 

Adler: Axl powinien wydać Chinese Democracy pod inną nazwą zespołu

Zaczęty przez Slither

Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 13291
Ostatnia wiadomość Marca 29, 2009, 01:47:36 pm
wysłana przez Meximax