NighTrain Station Guns N' Roses

 

24 listopada 1991 roku, w wieku zaledwie 45 lat, odszedł Freddie Mercury.
Jego koledzy z zespołu, Brian May, Roger Taylor i John Deacon, postanowili uczcić jego pamięć, organizując w Londynie wielki koncert.

W wydarzeniu na Wembley, które 72 000 osób obejrzało na żywo, a ponad miliard w telewizji, wzięła udział plejada gwiazd – Guns N’ Roses, Dawid Bowie, Metallica, Roger Daltrey, Robert Plant, Metallica, George Michael, Elton John, Def Leppard i inni. 

Teraz, gdy zbliża się trzydziesta rocznica koncertu, organizacja Mercury Phoenix Trust, która od 1992 roku zbiera fundusze na walkę z AIDS, postanowiła opublikować w sieci pięcioodcinkową miniserię.

Ma ona przypomnieć koncert starszym fanom, a przy okazji przybliżyć go młodszym. 

Migawki z koncertu ułożone są w porządku alfabetycznym.

Pierwsza – A jak Axl Rose – ukazuje wokalistę Guns N’ Roses wykonującego „Bohemian Rhapsody”.




W drugim odcinku, pod literą K, fani Gunsów znajdą z kolei wykonanie „Knockin’ On Heaven’s Door”.




Streaming oryginalnego koncertu zaplanowany jest na 20 kwietnia br.







Źródło

Czytałem jakąś biografię Mercury'ego, autor był jakimś jego pseudo-fanem i cały ten koncert określił jako profanację, a wszystkie występy jako tragiczne.

I wtedy jako dziecko w latach 90-tych dzięki tacie i nagraniu tego koncertu na VHS zobaczyłem Axl'a i stwierdziłem, że jest najlepszy i słucham go do dziś. 

to juz bylo dyskutowane milion razy
frontman, glos, lider, to nie to samo co sam gitarzysta
zarowno Mercury jak i Cobain byli liderami swoich zespolow

druga rzecz, nie do porownania, bo Axl musialby umrzec i gdyby Slash i Duff grali jako GNR z innymi wokalistami, a po pierwsze zyje, a po drugie z prawnego punktu widzenia to niemozliwe bo Axl jest wlascicielem nazwy

Nie watpie ze dla ciebie jest.
Natomiast wiekszosc ludzi tego nie rozpozna, ale inny glos wokalu juz tak.

czy we wszystkich tych wskazanych zespolach umarl lider zespolu? cos nie wydaje mnie sie

profanacja bedzie Linkin Park bez Chestera, a zdaje sie ze cos tam graja bez niego juz

Alice in Chains (...)też są profanacją???

Myślę, że wielu ludzi może tak na to patrzeć, mimo iż to Jerry był/jest tam głównym mózgiem.

Zmienić nazwę i nie występować jako Queen. Nikt nie mówi że mają nie grać w ogóle czy nie grac piosenek które współtworzyli. Niech się nazwa May Taylor Band i śmiało. 
Przykład Grohla zresztą pokazuje że można założyć nową kapele i mieć sukcesy (FF). I też ciekawe jest to że John Deacon dawno się wypisał z tego przedsięwzięcia.