Michael Monroe opublikował klip do tytułowej piosenki ze swojej najnowszej płyty solowej, „I Live Too Fast To Die Young”, wydanej przez Silver Lining Music.
„Uwielbiam bawić się utartymi schematami”, zaśmiewa się muzyk, który swego czasu zyskał sławę jako wokalista Hanoi Rocks. „Slogan
żyj szybko, umrzyj młodo zieje nudą, dlatego ja żyję za szybko, żeby umrzeć młodo. Przetrwać i być tu dzisiaj jest trudniej niż doprowadzić do autodestrukcji i odejść w kwiecie wieku”.
W teledysku można zobaczyć – i usłyszeć – Slasha.
„Slash to jeden z najsympatyczniejszych gości, jakich znam. To także jeden z największych gitarzystów rockowych, bo zachował spontaniczność, ludzki wymiar i zaje***istą szczerość”, twierdzi Monroe. „Pomyślałem, że ta piosenka będzie dla niego idealna, a on stwierdził, że utwór bardzo mu się podoba, a poza tym wpada w ucho”.
Płyta została nagrana w Inkfish Studios w Helsinkach na przełomie listopada i grudnia 2021 roku. Producentem jest Erno Laitinen.
Źródło