Nuno Bettencourt wyraził niedawno w wywiadzie dla „Planet Rock” pogląd, jakoby Slash – i większość gitarzystów w ogóle – nie był w stanie sprostać wyzwaniu, jakim jest granie z Rihanną.
„Slash jest jednym z najwybitniejszych gitarzystów rockowych wszech czasów”, powiedział wirtuoz sześciu strun, „ale zapewniam – zresztą on sam też by się z tym zgodził – że gdyby musiał czysto zagrać intro do
Rude Boy Rihanny, nie dałby rady”.
Richard Fortus, który ma na swoim koncie współpracę z Rihanną, odniósł się do tych deklaracji na swoim profilu na Facebooku.
„Z całym szacunkiem, ale się nie zgodzę”, napisał. „Nuno Bettencourt jest jednym z gitarowych gigantów, to pewne. Niemniej, jest bardzo niewiele takich rzeczy, których Slash nie mógłby zagrać (gdyby chciał). Koncertowałem z Rihanną wcześniej niż Nuno, no i spędziłem mnóstwo czasu na scenie ze Slashem. [Granie z Rihanną] nie nastręczyłoby mu trudności”.
Źródło Źródło