Perkusista Chris Slade, który dwukrotnie grał w AC/DC, przeprowadził w niedawnym wywiadzie analogie pomiędzy sobą a liderem Guns N’ Roses. Zdradził, że w roku 2015, kiedy po przerwie powrócił do zespołu Younga, fani byli do niego „uprzedzeni”. Z podobnymi problemami musiał borykać się Axl Rose, który rok później zajął w AC/DC miejsce Briana Johnsona.
„Są oczywiście różnice”, powiedział Slade o roli Axla. „To siłą rzeczy jest coś innego. Muzyka jest ta sama, ale zmienia się wokalista. Axl wykonał świetną robotę. Albo inaczej: wykonał robotę genialną. Ale ludzie czasami są uprzedzeni i słuchają oczami. Nie używają uszu”.
„Kiedy powróciłem [do AC/DC]”, dodał Chris, „pojawiały się głosy w rodzaju: ‘Slade nie może z nimi grać… To beznadziejny bębniarz. Powinien pójść na lekcje, może wtedy grałby jak Phil. Słyszałem to wiele razy. Ludzie słuchali nas oczami”.
Slade zdradził, że po raz ostatni rozmawiał z zespołem pod koniec trasy „Rock or Bust”, a zapytany o przyszłość AC/DC, odparł: „Musimy poczekać i zobaczyć, co się stanie… jak wszyscy, ze mną włącznie!”.
Źródło:
http://ultimateclassicrock.com/ac-dc-fans-axl-rose-prejudice/?trackback=tsmclip