Ile GNR zarobili na reunionie Na początku 2016 roku Guns N’ Roses ogłosili, że wyruszają w trasę. Od tamtej pory zagrali wiele koncertów w wielu krajach, udowadniając, że legenda nadal żyje.
Kilka dni temu odbył się ostatni koncert i trasa zakończyła się, a członkowie zespołu zamieścili na portalach społecznościowych podsumowujące ją posty.
Slash napisał:
„Chcę/chcemy podziękować WSZYSTKIM fanom Guns N’ Roses, którzy przyszli na któryś ze 159 koncertów w ramach trasy Not In This Lifetime. To było wspaniałe. Wy sprawiliście, że to było wspaniałe. Dlatego dziękuję wam z głębi serca”.
[Link:
https://twitter.com/Slash/status/1071910895247273985]
W 2016 Slash zaczął obserwować oficjalny profil Guns N’ Roses na Twitterze, dając pożywkę reunionowym plotkom.
Jakiś czas później plotki stały się rzeczywistością: gitarzysta – podobnie jak Duff McKagan – powrócił do zespołu.
Wskutek tych wydarzeń sprzedaż albumu „Greatest Hits” na całym świecie odnotowała znaczny wzrost. Jak wynika z danych, w Stanach Zjednoczonych rozeszło się 6 milionów egzemplarzy płyty (co oznacza przychód w wysokości 45 milionów dolarów).
Trasa Not In This Lifetime zahaczyła o sześć różnych kontynentów. Złożyło się na nią 159 koncertów, które w sumie obejrzało około 4 377 126 osób. To lokuje GNR na czwartym miejscu w klasyfikacji najbardziej dochodowych tras koncertowych na świecie.
Jak podaje Forbes, zespół zarobił na trasie około 500 milionów dolarów, co po dodaniu 45 milionów ze sprzedaży „Greatest Hits” daje przychód w wysokości 545 milionów.
Źródło