Ron Thal powrócił niedawno do tematu swojej współpracy z Guns N’ Roses ery „Chinese Democracy”.
„Bumblefoot” dołączył do zespołu w 2006 roku i zagrał na płycie, która oficjalnie ujrzała światło dzienne dwa lata później. Piosenki, które się na niej znalazły, powstały, zanim Ron dołączył do grupy.
Gitarzysta rozmawiał na ten temat ze Scottem Itterem z „Dr. Music”.
„[W chwili mojego przyjścia] materiał był już niemal dopięty na ostatni guzik”, powiedział. „Był bardzo bogaty, niesłychanie złożony… Moją rolą było stwierdzić, co najlepiej się sprawdzi. [Producent] Caram Costanzo był wtedy przy mnie, prowadził mnie. Dzięki niemu mogłem wnieść [na te płytę] swój wkład. Pracowaliśmy w studio we dwójkę. A potem on i Axl analizowali całość i podejmowali decyzję, co się nadaje na płytę, a co nie, co należy zatrzymać, a co odrzucić, co warto wyeksponować, a co powinno zejść na drugi plan”.
„Czuję wdzięczność, że mogłem być częścią tego projektu”, dodał Ron. „[
Chinese Democracy] to wieloaspektowa, wielowarstwowa płyta. Możesz słuchać jej po raz kolejny i odkrywać rzeczy, których dotąd nie zauważyłeś. Z tym krążkiem jest jak z wielkim filmem: oglądasz go po raz trzeci i mówisz sobie:
Ach, na to dotąd nie zwróciłem uwagi!”.
Źródło